Najnowsze artykuły
- ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
- ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
- ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
- Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Bichalska
Źródło: https://www.facebook.com/bichalska.anna/
13
7,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura obyczajowa, romans, literatura dziecięca, czasopisma
Anna Bichalska urodziła się w 1983 roku na Podlasiu. Obecnie mieszka w Ełku. Kocha zwierzęta i gitarowe brzmienia. Od dziecka uwielbia czytać książki, szczególnie klasykę baśni i grozy. Zadebiutowała powieścią „Czarci most”.https://www.facebook.com/bichalska.anna/
7,4/10średnia ocena książek autora
700 przeczytało książki autora
947 chce przeczytać książki autora
24fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Patronat LC
2023
Spróbuj jeszcze raz, Adelko
Anna Bichalska
Cykl: ADELKA (tom 3)
9,2 z 12 ocen
30 czytelników 13 opinii
2023
Patronat LC
2022
Adelka i trudne słowo na "e"
Anna Bichalska
Cykl: ADELKA (tom 2)
8,9 z 16 ocen
28 czytelników 12 opinii
2022
Adelka i kot wyjątkowy
Beata Zdęba, Anna Bichalska
Cykl: ADELKA (tom 1)
8,5 z 16 ocen
34 czytelników 14 opinii
2022
Patronat LC
2021
Kufer tajemnic
Anna Bichalska
Patronat LC Cykl: Błękitne Brzegi (tom 3)
7,1 z 74 ocen
170 czytelników 23 opinie
2021
Dom po drugiej stronie jeziora
Anna Bichalska
Cykl: Błękitne Brzegi (tom 2)
7,5 z 160 ocen
337 czytelników 42 opinie
2020
Wzgórze Niezapominajek
Anna Bichalska
Cykl: Błękitne Brzegi (tom 1)
7,5 z 245 ocen
506 czytelników 74 opinie
2017
Powiązane treści
Zobacz więcej treści
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Marzenia, cele i pragnienia nie znoszą pustki i jeśli jedno się spełni, trzeba wyznaczyć sobie następne.
3 osoby to lubią
Jeśli czytasz tak dużo, słowa są jak pożywienie, wchłaniasz je i stajesz się nimi. Słowa cię tworzą i przeobrażają”.
3 osoby to lubią- To, że coś nie zdarzyło się naprawdę, nie znaczy, że nie było w tym nic z prawdy. Czasami w czymś wymyślonym może być więcej prawdy niż w ...
- To, że coś nie zdarzyło się naprawdę, nie znaczy, że nie było w tym nic z prawdy. Czasami w czymś wymyślonym może być więcej prawdy niż w czymś rzeczywistym. To tak jak ze snami. Czasem bełkoczą jak pijane, ale często mówią więcej i są bardziej szczere niż trzeźwa rzeczywistość. Co jest bardziej prawdziwe? To, co możemy kontrolować, czy to, czego nie jesteśmy w stanie?
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Po tamtej stronie lasu Anna Bichalska
7,7
Mam bardzo mieszane uczucia co do tej powieści. Z jednej strony, przeczytałam i to już dużo, biorąc pod uwagę bardzo średni początek tej historii. Z drugiej, poza początkiem, wiele wad w niej dostrzegam choć równocześnie przyznaję, że bywa wciągająca. Wniosek z tego taki, że powieść jest wyjątkowo nierówna, tak za sprawą stylu jak i treści.
Jest to czytanie lekkie, nieobciążające głowy, miejscami nawet infantylne ale kto co lubi. Krótkie zdania, wyjaśnianie wszystkiego czytelnikowi czy styl w typie szkolnego wypracowania mnie nie przekonuje, wręcz zniechęca. I tu zagadka spora, bo ten styl ewoluuje z kartki na kartkę. Co ciekawe, są fragmenty, które męczą, są i takie, które od książki oderwać się nie pozwalają. Po 100 stronach opowieść nabiera tempa, a stylistyka wydaje się pochodziła spod pióra innego autora.
Co muszę napisać, zastanawia mnie zasadność wydania kolejnego tytułu w cyklu Błękitne Brzegi. Wygląda to jakby autorka bała się wyjść spod ciepłego koca, opuścić temat, który przyjął się na rynku, a tak obiektywnie na treść patrząc, ma ona tyle wspólnego z dwoma pierwszymi częściami, co ja z modelką Victoria Secret.
Co więcej, choć to czwarta część serii, każda z nich opiera się na tym samym schemacie i ma się nieodparte wrażenie czytelniczego déjà vu. Szkoda, bo pomysł odkrywania rodzinnych tajemnic to dobry patent na ciekawą powieść, a tu zniechęcona zostałam przez powielanie wzorca. Jest też miłość, dużo natury i ładnych ludzkich historii. Niestety, "Po tamtej stronie lasu" powiela błędy swojej poprzedniczki, historia jest tak wydumana, że aż zgrzyta między zębami.
Ktoś powie, że pojawia się, modny ostatnio ogromnie, temat LGBT. Tak, pojawia się ale dlaczego on brzmi jak uświadamiający program społeczny? Ponadto, w wykonaniu Bichalskiej wszystkiego jest "dużo i mocno", więc i tu pozostaje się cieszyć, że to fikcja literacka, bo ludzkości groziłoby wyginięcie.
Wierzę, że książka może spodobać się paniom lubiącym powieści obyczajowe, głównie tym, które wcześniejszych części nie znają. Od razu spieszę napisać, że ich znajomość nie jest wymagana, co stety niestety potwierdza moją teorię, że autorka nie potrafi się odciąć od poprzednich. Co więcej, zrozumiem, jeśli książka was wzruszy i przyniesie ukojenie, bo wielu takiego nieskomplikowanego czytadła potrzebuje. Uważam, że byłoby naprawdę sympatycznie, gdyby historia o Błękitnych Brzegach skończyła się na drugiej części.
Dla mnie był to tom ostatniej szansy i mój kredyt zaufania się wyczerpał, tym samym kończę swoją przygodę z twórczością autorki. Dotarłam do czwartej części naiwnie wierząc, że za systematycznym pisaniem powinien iść progres, autor powinien się z każdą wydaną książką rozwijać, z większą intensywnością przekonywać do siebie czytelnika. Tu tego nie znalazłam.
Po tamtej stronie lasu Anna Bichalska
7,7
Zastanawialiście się kiedyś kim byli wasi przodkowie? Jakie skrywali tajemnice? Co widzieli i czego doświadczyli? Pewnie takie myśli nie zdarzają się zbyt często, w końcu mamy co robić tu i teraz. Ewa jednak postanawia poznać tę część rodzinnej historii. To nie zawsze jest tak, że dowiadujemy się o jakichś powiązaniach ze szlachtą czy odnajdujemy bogatego przodka. Czasem nie bez powodu przeszłość zostaje bezpiecznie ukryta. Osobiście bałabym się poznać tajemnice mojej rodziny. Przypadek Ewy pokazuje, że mimo wielu ciekawych zdjęć i historii opowiedzianych przez osoby znające jej rodzinę, dowiaduje się ona także czegoś, co zmienia jej patrzenie na wszystko, co dotąd znała i kochała. Czy warto? Każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Ta historia to wehikuł czasu, gdzie raz towarzyszymy Ewie szukającej odpowiedzi na nurtujące ją pytania, a raz poznajemy jej babkę za czasów jej młodości. Nie można odmówić tej książce klimatu.