Najnowsze artykuły
- ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać30
- ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant3
- Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jon Wiederhorn
3
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, muzyka
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
163 przeczytało książki autora
178 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
I'm the Man. Autobiografia tego gościa z Anthrax
Jon Wiederhorn, Scott Ian
7,6 z 48 ocen
76 czytelników 8 opinii
2016
Głośno Jak Diabli - Kompletna historia metalu bez cenzury
Jon Wiederhorn, Katherine Turman
7,0 z 92 ocen
239 czytelników 18 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Głośno Jak Diabli - Kompletna historia metalu bez cenzury Jon Wiederhorn
7,0
Książka lekka, do poczytania w każdej wolnej chwili. Jest trochę ciekawostek o których nie miałem pojęcia, parę nowych/starych kapeli z którymi zapoznałem się bardziej po przeczytaniu.
Ale polskie wydanie ma jeden ogromny minus, a jest to tłumaczenie. Tłumacz poleciał z tekstem bardzo, BARDZO dosłownie, przez co często ciężko się to czyta, a momentami nawet nie idzie zrozumieć o co chodzi i dopiero przełożenie sobie tekstu na angielski w głowie rozjaśnia zamysł mówcy. Mnóstwo w tekście literówek (po 120 stronach znalazłem ok. 15, nie wiem ile ominąłem). Rozumiem że tłumaczenia to albo piękne albo wierne (niektórzy mówią, że jak kobiety ;) ) ale w tym przypadku ktoś mocno przesadził z tą wiernością...
Piekło na ziemi Jon Wiederhorn
6,3
Ciekawy pomysł na książkę napisaną na podstawie rozmów z muzykami, która została podzielona na kilka rozdziałów dotyczących danej tematyki (nosiły one nazwę dobrze znanych piosenek towarzystwu metalowemu wraz z krótką historią utworu). Kilka anegdot rozbawiło, część była zbyt oczywista przez co nie potęgowała emocji, natomiast 2 rozdziały opuściłam ze względu na mnogość historii pt. "zachlałem, przyćpałem, zeszczałem się (lub gorzej),zwymiotowałem, ale zaliczyłem!" - niby to też jest oczywiste, ale przy 10, 20, 30... takiej historii robi się to zarówno niesmaczne jak i nurzące.... Polecam natomiast rozdział dotyczący wypadków na koncertach - chyba mój ulubiony! (brutalny a zarazem śmieszny jednocześnie przy odrobinie wyobraźni).