Czytamy w weekend
Plebiscyt Książka Roku 2023 Lubimyczytać oficjalnie zakończony! Oddaliście ponad 260 tysięcy głosów, za co ogromnie dziękujemy. To jednak nie koniec świętowania, przed nami uroczysta gala finałowa i Wielka Wymiana Książek. Koniecznie śledźcie nasze social media, bo to nie koniec niespodzianek! Ale zanim to, to jeszcze czeka nas weekendowe czytanie! Celestyna sięga po reportaż o hakerach, Anita po książkę z kategorii romantasy, a Paweł po nowość z serii „Prawdziwe historie”. A z jakimi książkami ten weekend spędzą użytkownicy i użytkowniczki Lubimyczytać? Koniecznie dajcie nam znać!
Ostatnio o wiele bardziej ciągnie mnie w stronę literatury faktu niż fikcji, liczę jednak, że ta tendencja wkrótce się odwróci, gdyż miałam na ten rok ambitne powieściowe plany. Powiem tylko tyle: „Niewyczerpany żart”, a wy możecie już sobie dopowiedzieć resztę o skali moich postanowień.
Tymczasem w ten weekend idę za wskazówką Kingi, która poleciła mi reportaż „Wielki skok Grupy Lazarus”. Tematyka tajemniczej grupy hakerskiej od razu przykuła moją uwagę. Książka Geoffa White’a to dosyć odważny eksperyment, autor rzucił się w wir śledztwa dotyczącego jednej z najskuteczniejszych organizacji przestępczych na świecie. A to wszystko w kontekście Korei Północnej. Cóż, zapowiada się naprawdę interesująco!
Wczoraj zakończyło się głosowanie w Plebiscycie Książka Roku 2023, dlatego mam nadzieję, że w ten weekend znajdę trochę czasu na czytanie. Bo w lutym mieliśmy tyle pracy, że przyznam szczerze – czytałam niewiele. Mam nadzieję, że w marcu uda mi się nadrobić kilka książek, które były nominowane w naszym plebiscycie, a jeszcze nie miałam okazji ich przeczytać. A pozycji wartych uwagi jest naprawdę wiele.
Dzisiaj wybrałam „Okno skąpane w mroku”. To książka, która była nominowana w naszej nowej kategorii – romantasy. Jak sama nazwa wskazuje, to pozycja fantasy z wątkiem romantycznym. W trakcie typowania nominacji przeczytałam sporo opinii na temat tej książki w naszym serwisie i wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać.
Taki ponury, zimowy weekend i książka z mrocznym, gotyckim klimatem to duet idealny. Podobno znajdę tu niezwykłą magię, która ma swoją cenę i jest dopuszczalna tylko w formie kart. Do tego wyścig z czasem, znajdowanie przyjaciół wśród wrogów, mnóstwo tajemnic, zdrad i sojuszy.
Są takie serie książek historycznych, do których powracam, ale zawsze wiąże się to z pewnym dyskomfortem. Myślę tutaj o serii „Prawdziwe historie” wydawnictwa Znak. Do tej grupy należą takie tytuły jak: „Dziewczyny z Powstania”, „Dziewczyny z Syberii” czy np. „Dzieci dyktatorów”.
To książki, które nie tylko przekazują informacje, bawią czy zapewniają rozrywkę, ale też mają w sobie duże pokłady bólu, tragedii i dramatycznych wydarzeń.
W najbliższy weekend chcę przeczytać najnowszy tytuł z tej serii, „Dziewczyny z Łagrów” Moniki Zgustovej. To historie dziewięciu kobiet, które próbują przeżyć w łagrach – obozach pracy przymusowej w ZSRR.
Każda bohaterka ma swój rozdział i swoją opowieść do opowiedzenia.
Jak czytamy w zapowiedzi: „Janina z Wołynia pracuje przy wycince drzew. Ciągle jest głodna i zmarznięta. Po uwolnieniu razem z rodzicami i rodzeństwem tuła się po górach i pustyniach. Do domu nie wraca nigdy”.
„Walentynę zabrano od córki i uwięziono. Przenoszono z obozu do obozu. Pewnego dnia mróz i wyczerpanie stają się już nie do zniesienia – Walentyna próbuje się otruć. Cudem zostaje odratowana – tylko po to, by dalej cierpieć.”
Oczywiście jako osoba, która przeczytała dużo o tematyce radzieckich obozów, wiem, czego mogę się spodziewać. Mimo wszystko za każdym razem takie pojedyncze historie potrafią wstrząsnąć i przywołać pytania o zło, jakie człowiek potrafi zgotować innemu człowiekowi.
Więcej na ten temat dowiecie się ze strony Ciekawostki Historyczne.
[kk]
komentarze [395]
Dzisiaj i jutro opalanie i rower na pierwszym miejscu (ma być słonecznie i ciepło). :) Wieczorami wracam do "Nędzników" Wiktora Hugo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW tygodniu przeczytane: Znakomity Fresk węgierskiej mistrzyni Magdy Szabo, imponujące językowo Na odchodnym polskiego Mistrza Mariana Pilota oraz jednak rozczarowująca Prędkość światła Javiera Cercasa. Czytane: Biali bracia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Czytam napisaną z ciekawej perspektywy książkę na temat powszechnie znany, dotyczący cukru w naszej diecie.
https://tmlead.pl/redirect/538716_2282
Glukozowa rewolucja. Kontroluj poziom cukru we krwi, odzyskaj energię i jedz to, na co masz ochotę
U mnie mega pracowity weekend ale wieczorem posłucham trochę audiobooka Rzeczy, których nie dokończyliśmy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZaczęłam Niewidoczna góra, ale jakoś mi nie idzie. Do tego coś lżejszego Czas cieni
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWeekend rozpoczęłam z Zawsze mieszkałyśmy w zamku, ale jakoś średnio mi idzie, dam jej jeszcze 30 stron na poderwanie mnie, a potem przełączę się na cis sprawdzonego 🤪 Ja, inkwizytor. Sługa Boży
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo mi się podobały pierwsze słowa w tekście Celestyny " Ostatnio o wiele bardziej ciągnie mnie w stronę literatury faktu, niż fikcji..." Tak trzymać 👍
Wybór Pawła "Dziewczyny z łagrów " też interesujący, to kiedyś pewnie po tę książkę sięgnę;)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto