Przegadana, snuje sie jak ślimak. Intryga daje możliwości, ale juz wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Autor przedstawia policjantów jak ludzi o niskim poziomie inteligencji, a czytelnik już od połowy ksiązki zastanawia się, skad takie bzdury przychodza im (a raczej autorowi) do głowy i dlaczego nie dostrzegaja rzeczy oczywistych.
Po jednej części podziękuję za resztę.

Przegadana, snuje sie jak ślimak. Intryga daje możliwości, ale juz wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Autor przedstawia policjantów jak ludzi o niskim poziomie inteligencji, a czytelnik już od połowy ksiązki zastanawia się, skad takie bzdury przychodza im (a raczej autorowi) do głowy i dlaczego nie dostrzegaja rzeczy oczywistych.
Po jednej części podziękuję za resztę.

Przesłuchałam tę książkę z polecenia znajomej. Kryminał, którego akcja dzieje się w moim mieście - Wrocławiu? Czemu nie!

Głównym bohaterem tej 3- częściowej serii jest komisarz Marek Przygodny, typowy śledczy z książki o kryminalnej tematyce, zmagający się ze swoimi prywatnymi sprawami i jednocześnie próbujący rozwiązać zagadkę śmierci kilku osób. Pomaga mu w tym jego przyjaciel, dziennikarz lokalnej gazety - postać nietuzinkowa i całkiem zabawna.

Książkę słuchało mi się całkiem dobrze. Jest dowcipny w inteligentny sposób, do tego fajnie było wraz z bohaterami jeździć po Wrocławiu i wyobrażać sobie np. o które miejsca mogło chodzić?

Przyznaję, że domyśliłam się kto jest seryjnym mordercą i choć jak dla mnie końcówka fabuły jest mocno przekombinowana, nie odebrało mi to przyjemności z słuchania książki do końca.

Czy sięgnę po kolejne części perypetii komisarza Przygodnego? Bardzo możliwe, słuchało mi się tej części całkiem dobrze.

Przesłuchałam tę książkę z polecenia znajomej. Kryminał, którego akcja dzieje się w moim mieście - Wrocławiu? Czemu nie!

Głównym bohaterem tej 3- częściowej serii jest komisarz Marek Przygodny, typowy śledczy z książki o kryminalnej tematyce, zmagający się ze swoimi prywatnymi sprawami i jednocześnie próbujący rozwiązać zagadkę śmierci kilku osób. Pomaga mu w tym jego...

Poddałam się. Niemożliwie żółwie tempo, do zanudzania całkowitego. Trochę mi szkoda, bo niektóre frazy wywoływały uśmiech.

Poddałam się. Niemożliwie żółwie tempo, do zanudzania całkowitego. Trochę mi szkoda, bo niektóre frazy wywoływały uśmiech.

Intryga kryminalna ciekawa i niespotykane modus operandi. Moją ocenę obniżyły za długie dywagacje i wynurzenia Przygodnego i Kuriaty, nie mówiąc już o ich seksistowskim wymiarze!

Intryga kryminalna ciekawa i niespotykane modus operandi. Moją ocenę obniżyły za długie dywagacje i wynurzenia Przygodnego i Kuriaty, nie mówiąc już o ich seksistowskim wymiarze!

Komisarz Przygodny stara się, w moim mieście Wrocławiu, znaleźć mordercę, który swoje ofiary pozbawia życia w brutalny i niespotykany sposób. Gdzie tkwi klucz do rozwiązania zagadki tajemniczych morderstw dokonanych na emerytach? Czy w odległych dzielnicach miasta i poza nim,
" działa" tylko jeden morderca? Komisarz Marek Przygodny wraz z ekipą z Komendy Wojewódzkiej Policji, mimo że są pochłonięci swoimi rodzinnymi problemami, chcą się dowiedzieć co łączy wszystkie zabójstwa.
Chętnie przeczytam kolejne tomy serii o wrocławskim komisarzu.

Komisarz Przygodny stara się, w moim mieście Wrocławiu, znaleźć mordercę, który swoje ofiary pozbawia życia w brutalny i niespotykany sposób. Gdzie tkwi klucz do rozwiązania zagadki tajemniczych morderstw dokonanych na emerytach? Czy w odległych dzielnicach miasta i poza nim,
" działa" tylko jeden morderca? Komisarz Marek Przygodny wraz z ekipą z Komendy Wojewódzkiej...

Waham się pomiędzy 5 a 6... na początek przygody z autorem chciałam dać fory, ale końcowy dialog pociągnął go w dół.
Powolutku snujący się klasyczny kryminał. Dużo wynurzeń mężczyzn w wieku średnim, seksizm i dzięki temu poczułam sporą niechęć do nich. Chyba autor tak jak bohaterowie ma problem z kobietami, bo postaci żeńskich także jak na lekarstwo. Sam koncept fabuły jest ciekawy, finał jest taki za który daję ujemne gwiazdki: siedzą sobie i opowiadają jak to było krok po kroku.

Waham się pomiędzy 5 a 6... na początek przygody z autorem chciałam dać fory, ale końcowy dialog pociągnął go w dół.
Powolutku snujący się klasyczny kryminał. Dużo wynurzeń mężczyzn w wieku średnim, seksizm i dzięki temu poczułam sporą niechęć do nich. Chyba autor tak jak bohaterowie ma problem z kobietami, bo postaci żeńskich także jak na lekarstwo. Sam koncept fabuły jest...

24/52

24/52

Duże, bardzo pozytywne zaskoczenie autorem, którego nie znałam. Sięgam po kolejne części. :-)

Duże, bardzo pozytywne zaskoczenie autorem, którego nie znałam. Sięgam po kolejne części. :-)

Sięgnęłam po kryminał autora, o którym nic nie wiedziałam. Przeczytałam, bo byłam ciekawa rozwiązania sprawy, ale irytowały mnie zbyt długie wstawki, np. przydługie dywagacje na temat małżeństwa inspektora, czy historii życia dziennikarza kryminalnego. Pewnie dlatego ma się wrażenie, że akcja jest zbyt powolna, że niewiele się dzieje w śledztwie.

Sięgnęłam po kryminał autora, o którym nic nie wiedziałam. Przeczytałam, bo byłam ciekawa rozwiązania sprawy, ale irytowały mnie zbyt długie wstawki, np. przydługie dywagacje na temat małżeństwa inspektora, czy historii życia dziennikarza kryminalnego. Pewnie dlatego ma się wrażenie, że akcja jest zbyt powolna, że niewiele się dzieje w śledztwie.

Jeśli liczycie na trzymający w napięciu kryminał z wartką akcją, to ta książka nie jest dla was.
Mamy tu pokazane bardziej błądzenie policji i zmaganie się z szeroko pojętym systemem i biurokracją, połączone z obyczajem niż kryminał. Opisana sprawa fajnie pokazuje jak jeden człowiek może wielu wodzić za nos i nic ponad to.
Technicznie książka jest przegadana ale przyjemnie napisana, jeśli siądzie się do niej bez oczekiwań na kryminał godny Jo Nesbø, można nawet przyjemnie spędzić czas.

Jeśli liczycie na trzymający w napięciu kryminał z wartką akcją, to ta książka nie jest dla was.
Mamy tu pokazane bardziej błądzenie policji i zmaganie się z szeroko pojętym systemem i biurokracją, połączone z obyczajem niż kryminał. Opisana sprawa fajnie pokazuje jak jeden człowiek może wielu wodzić za nos i nic ponad to.
Technicznie książka jest przegadana ale...