Srebroń i ja

Okładka książki Srebroń i ja Juan Ramón Jiménez
Okładka książki Srebroń i ja
Juan Ramón Jiménez Wydawnictwo: Wydawnictwo Wacław Bagiński i Synowie literatura piękna
361 str. 6 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Platero y yo
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Wacław Bagiński i Synowie
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1962-01-01
Liczba stron:
361
Czas czytania
6 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
8386237856
Tłumacz:
Florian Śmieja
Tagi:
proza poetycka literatura hiszpańska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Andaluzja i Kastylia: Antologia poezji hiszpańskiej XX wieku Rafael Alberti, Federico García Lorca, Juan Ramón Jiménez, Antonio Machado, Miguel de Unamuno
Ocena 3,0
Andaluzja i Ka... Rafael Alberti, Fed...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
220
38

Na półkach: , , , , , ,

Jeśli chodzi o tę pozycję, miałam dość spore oczekiwania, które niekoniecznie się spełniły. Nastawiłam się, że będzie to coś w tonie "Małego Księcia" – i rzeczywiście, jakby się zastanowić dwie to książki mają w sobie pewne podobieństwa, jeśli może chodzi o "styl przekazu", w rzeczy samej są jednak zupełnie inne. "Mały Książę" ma, powiedzmy, wyrazistą fabułę, czego nie można powiedzieć o "Platero y yo". Każdy rozdział to inny wycinek z życia Poety i jego osiołka, jakaś sytuacja, która im się wspólnie przydarzyła. Koncepcja bardzo sympatyczna, powiedzielibyśmy, "urocza", jednak mi kompletnie nie podeszła. Po przeczytaniu każdego rozdziału miałam wrażenie, że przez ten subtelny brak ciągłości od razu zapominałam, o co w nim chodziło. Zatem, gdy na koniec lektury zastanawiam się, co z niej wyniosłam, to naprawdę nie wiem, bo zdaje mi się, że nic nie pamiętam! Ostatnie 20 rozdziałów udało mi się posłuchać w formie audiobooku i to o wiele bardziej mi podeszło, miałam bowiem wrażenie, że Poeta-Narrator zwraca się do mnie i to ja jestem tytułowym Platero, co akurat, przyznaję, do mnie dotarło. Z tego też względu moją oceną ostateczną tej książki jest 6/10 z silnym postanowieniem wrócenia do tej pozycji i przesłuchania jej od początku.

Jeśli chodzi o tę pozycję, miałam dość spore oczekiwania, które niekoniecznie się spełniły. Nastawiłam się, że będzie to coś w tonie "Małego Księcia" – i rzeczywiście, jakby się zastanowić dwie to książki mają w sobie pewne podobieństwa, jeśli może chodzi o "styl przekazu", w rzeczy samej są jednak zupełnie inne. "Mały Książę" ma, powiedzmy, wyrazistą fabułę, czego nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: , , ,

Rzadko kiedy się zdarza, by słowo równało się pięknu przedstawianej przezeń rzeczywistości.

A tu taka niespodzianka! - osiołek spogląda na Ciebie i trudno Ci odgadnąć czy czasem nie przeglądasz się w cudownym magicznym lustrze.

Te poetyckie mikroopowiadania Jimeneza to, zatopione w głębokiej studni, gwiazdy.

Rzadko kiedy się zdarza, by słowo równało się pięknu przedstawianej przezeń rzeczywistości.

A tu taka niespodzianka! - osiołek spogląda na Ciebie i trudno Ci odgadnąć czy czasem nie przeglądasz się w cudownym magicznym lustrze.

Te poetyckie mikroopowiadania Jimeneza to, zatopione w głębokiej studni, gwiazdy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
138
31

Na półkach: , ,

Tomik poezji pochłaniający swoją leniwą beztroską. W bogatym w swojej prostocie świecie Jimeneza wszystko jest uzasadnione i nie ma powodu do strachu czy narzekań. Wszystkie emocje - dobre i złe służą tylko temu, byśmy mogli doświadczyć różnorodności życia z jej wszystkimi kolorami, weselszymi jak i tymi smutniejszymi.

Tomik poezji pochłaniający swoją leniwą beztroską. W bogatym w swojej prostocie świecie Jimeneza wszystko jest uzasadnione i nie ma powodu do strachu czy narzekań. Wszystkie emocje - dobre i złe służą tylko temu, byśmy mogli doświadczyć różnorodności życia z jej wszystkimi kolorami, weselszymi jak i tymi smutniejszymi.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
750
704

Na półkach: ,

W swej ziemskiej wędrówce po zakurzonych andaluzyjskich dróżkach, proza poetycka Juana Ramóna Jiméneza dotyka zlewającego się z morzem nieba. Próbuje lecących z wiatrem po hiszpańskich wioskach marzeń i w koleinach gorącego lata odsłania drogie skarby ludzkich emocji. Jej drogi są ziemskie jedynie z nazwy, ponieważ w swych peregrynacjach zbyt często dotyka obłoków aby mówić o jej przywiązaniu do pospolitych spraw. Bardzo mnie cieszy właśnie taki charakter twórczości noblisty z miasteczka Moguer. Łagodnie kojąca, uległa i czasami tkliwa. Pachnąca miłością do przyrody i przesycona zapachem świeżego chleba. Po prostu bliska ludziom, pomimo jej ponadstuletniego oddalenia od czasów w których żyjemy.

Zapewne długo będę jeszcze wspominać pełne żalu porykiwanie. Niejeden raz przypomnę sobie różnorodność życia i przejmujące przyglądanie się kwiatom i ptakom. Zatęsknię do potulnego osiołka oraz niebiańskich i jednocześnie ziemskich woni, przenikających się wzajemnie. Na moich oczach, wśród spieczonych słońcem pól, rodzi się przytulna i pełna pokory poezja na co dzień. Jej codzienność to radość i ból. To białe motyle towarzyszące bohaterom tej ponadczasowej baśni. To kwiaty tak małe jak gwiazdy na niebie i gwiazdy tak wielkie jak kwiaty na łące. Tak się zapewne przejawia zachwyt, którego z powodu braku słów nie jestem w stanie do końca wyrazić.

"Srebroń i ja" urzekł mnie podniosłą ale pogodną siłą trwania, nawet wtedy, gdy śmierć przekreśla nasze pragnienia. Rozkołysał moje marzenia z dzieciństwa i przypomniał o prostych i nadzwyczaj cieszących mnie scenach życia. Poczułem co oznacza poetycka przyjaźń zamknięta w lekkiej formie, która równie dobrze mogłaby stanowić duchowy pokarm dla każdego wrażliwego człowieka. Atmosfera dzieła, które tak wielką rozkosz mi dało, przepojona jest słońcem i wiatrem. Otulona pozytywnymi uczuciami, sprawia przyjemność nawet wtedy, kiedy znienacka zasnuje bezchmurne niebo zasłona żałoby. Wystukiwana oślim truchtem ufność życia może niejednego czytelnika przyprawić o zmysłowy dreszcz. Jiménez sprawia, że to co jest zwyczajne, predestynuje do miana najbardziej niezwyczajnych rzeczy na ziemi.

Na jednej ze ścian domu w rodzinnej miejscowości hiszpańskiego noblisty widnieje napis: "Amor y poesía cada día" - "Miłość i poezja każdego dnia". To prawda, dzieło Jiméneza jest przesiąknięte ciepłymi uczuciami zanurzonymi w morzu poezji. Osobowość Srebronia sprzyja takiemu wyobrażeniu szacunku dla dziecięcej radości i beztroski. Pocieszny osiołek jest kwintesencją tego wszystkiego, za czym można tęsknić w dorosłym życiu. Jest czymś autentycznym jak młodziutkie życie nieświadomej zagrożeń osoby, dopiero co wchodzącej do świata dorosłych. Jednak czy należy się śpieszyć do dorosłości? Może wypada chociaż na chwilę zatrzymać się w dziecięctwie Srebronia przybranego w strój osła? Zapewniam Was, że warto a nawet trzeba zapomnieć o tym kim jesteśmy, aby zanurzyć się w sjeście przygotowanej przez prozę poetycką Jiméneza.

W swej ziemskiej wędrówce po zakurzonych andaluzyjskich dróżkach, proza poetycka Juana Ramóna Jiméneza dotyka zlewającego się z morzem nieba. Próbuje lecących z wiatrem po hiszpańskich wioskach marzeń i w koleinach gorącego lata odsłania drogie skarby ludzkich emocji. Jej drogi są ziemskie jedynie z nazwy, ponieważ w swych peregrynacjach zbyt często dotyka obłoków aby mówić...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4052
10

Na półkach:

"Srebrzynek jest nieduży, kosmaty i miękki (...). Tylko błyszczące dżety jego oczu mają twardość chrabąszczy z czarnego kryształu". Srebrzynek jest osiołkiem, do którego Juan Ramon Jimenez adresuje swoją elegię. Wędrują andaluzyjskimi dróżkami, przyglądając się ludziom, bawiącym się dzieciom i przyrodzie. To prawdziwa mozaika zachwycających miniatur.Układają się one zgodnie z mijającymi porami roku. Kiedy poeta przemierza drogi na grzbiecie swojego osiołka, "kudłate Cyganiątka" wołają za nim : "Wariat! Wariat!". Tak, zarówno wtedy, kiedy powstawała ta proza poetycka (w 1907 roku),jak i teraz, na miano wariata zasługują ci, którzy pochylają się z czułością nad wątłym, wiosennym kwiatem; którzy traktują osła jak towarzysza (w przeciwieństwie do osłów węglarzy czy Cyganów,"co pacykują osiołki i co im dają arszenik lub wbijają im szpilki do uszu" lub osłów piaskarzy, którzy je biją); których nadwrażliwość sytuuje w miejscu, które innym wydaje się godnym pogardy. To proza poetycka, której urok stanowi również zmysłowość - opisy przyrody pozwalają widzieć ją na wewnętrznej stronie powiek, opowieść o chlebie przywołuje jego zapach. To piękna opowieść o przyjaźni (tak!). Czułość, empatia i delikatność poety w stosunku do osiołka wzrusza mnie za każdym razem, kiedy wracam do tej opowieści.
A kiedy poeta w cieniu sosny czyta na głos poezje Ronsarda, "rzecz jakaś, ogromna i ciepła, wsuwa się nagle niby żywy dziób okrętu na moje ramię. To Srebrzynek - oczarowany bez wątpienia Orfeusza lirą - przychodzi czytać wraz ze mną". "Od czasu do czasu Srebrzynek przestaje jeść i patrzy na mnie. Od czasu do czasu przestaję czytać i patrzę na Srebrzynka..." A ja w wyobraźni przyglądam się tej nietypowej parze przyjaciół i żałuję, że nie było mnie tam z nimi. Na pocieszenie mam tę niepozorną książeczkę, która pozwala uciec od współczesnego świata choć na chwilę. Wróciłam do niej po kilku latach, i - zapewne - wrócę jeszcze nie raz...

"Srebrzynek jest nieduży, kosmaty i miękki (...). Tylko błyszczące dżety jego oczu mają twardość chrabąszczy z czarnego kryształu". Srebrzynek jest osiołkiem, do którego Juan Ramon Jimenez adresuje swoją elegię. Wędrują andaluzyjskimi dróżkami, przyglądając się ludziom, bawiącym się dzieciom i przyrodzie. To prawdziwa mozaika zachwycających miniatur.Układają się one zgodnie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
623
441

Na półkach: ,

nie czytuję poezji ani liryków. Tutaj zrobiłem wyjątek. Nie żałuję. Aż mi się żal zrobiło starego osła :(

nie czytuję poezji ani liryków. Tutaj zrobiłem wyjątek. Nie żałuję. Aż mi się żal zrobiło starego osła :(

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1558
704

Na półkach: , , , , ,

Jeśli na bezludną wyspę mógłbym zabrać tylko jedną, w dodatku niedużą książkę, to z pewnością byłby nią ten zbiorek krótkich opowiadań hiszpańskiego noblisty Juana Ramona Jimeneza. Właściwie trudno nazwać te utwory opowiadaniami, jest to raczej poetycki, choć pisany prozą zbiór impresji opowiadanych przez mężczyznę spacerującego ze swoim osiołkiem po okolicach miasteczka w południowej Hiszpanii. Mamy tutaj spostrzeżenia na temat zmian zachodzących w przyrodzie, spotykanych ludzi oraz opowieści z czasów młodości narratora. Piękno tego zbioru po prostu uderza.

Gorąco polecam do niespiesznego czytania.

Jeśli na bezludną wyspę mógłbym zabrać tylko jedną, w dodatku niedużą książkę, to z pewnością byłby nią ten zbiorek krótkich opowiadań hiszpańskiego noblisty Juana Ramona Jimeneza. Właściwie trudno nazwać te utwory opowiadaniami, jest to raczej poetycki, choć pisany prozą zbiór impresji opowiadanych przez mężczyznę spacerującego ze swoim osiołkiem po okolicach miasteczka w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2028
276

Na półkach:

Książka o poecie-filozofie i jego osiołku. Narrator ma do swojego towarzysza niezwykle ciepły stosunek, prawie jak do ludzkiego przyjaciela. Baśniowa, poetycka proza, bogata w fantasmagoryczne barwy, kolorystyka jest zachwycająca. Harmonia w treści i treść w harmonii.
Bardzo dobra do czytania dzieciom.

Książka o poecie-filozofie i jego osiołku. Narrator ma do swojego towarzysza niezwykle ciepły stosunek, prawie jak do ludzkiego przyjaciela. Baśniowa, poetycka proza, bogata w fantasmagoryczne barwy, kolorystyka jest zachwycająca. Harmonia w treści i treść w harmonii.
Bardzo dobra do czytania dzieciom.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    100
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    15
  • Ulubione
    5
  • Literatura hiszpańska
    4
  • Nobliści
    3
  • Hiszpania
    3
  • Biblioteka
    2
  • Teraz czytam
    2
  • 1001 książek
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Srebroń i ja


Podobne książki

Przeczytaj także