Pod słońce było
Wydawnictwo: Biuro Literackie Seria: Proza biografia, autobiografia, pamiętnik
116 str. 1 godz. 56 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Proza
- Wydawnictwo:
- Biuro Literackie
- Data wydania:
- 2014-12-31
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-12-31
- Liczba stron:
- 116
- Czas czytania
- 1 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363129859
- Inne
Osobliwa, i autobiograficzna, opowieść o poszukiwaniu siebie, w której pod znakiem zapytania stawiane są powszechnie przyjęte zasady i tzw. normalność. By usłyszeć, trzeba zamilknąć, by trafić w tarczę – zamknąć oczy. Czasem najlepiej widać, gdy się patrzy pod słońce.
Paradoksy? Koniecznie przeczytaj książkę Filipa Zawady. Przewodnikiem po świecie zagubionego dorosłego jest dziecko – prostolinijne, naturalne, swobodne. Narracja jest tu jak wypuszczona precyzyjnie strzała – mknie, lecz w zwolnionym tempie, dzięki czemu widać każdy drobiazg w tle, który składa się na życie i który wpływa na jego bieg.
[Biuro Literackie, 2015]
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 87
- 48
- 11
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
„Pod słońce było” Filipa Zawady to przejmująca lektura. O tym, że: „by usłyszeć, trzeba zamilknąć, by trafić w tarczę – zamknąć oczy. Czasem najlepiej widać, gdy się patrzy pod słońce”. Rzadko zdarza mi się cytować w recenzji fragmenty noty wydawniczej, ale ten jest wyjątkowo celny.
Zawada od lat porusza się na pograniczu poezji i prozy. Jego pierwsze książki były poetyckie, później zaczął przechodzić ku prozie, choć do dziś pozostaje w niej dużo poezji, chociażby w sposobie konstruowania zdań, czy metafor. „Pod słońce było” to jego druga po „Psach pociągowych” prozatorska książka (z 2014 roku),ostatnia, której nie czytałem.
Nasz bohater, Filip (imię nie jest przypadkowe, książka zawiera wątki autobiograficzne, tu jest nawet oznaczona jako „biografia, autobiografia, pamiętnik”, choć nie znam na tyle życiorysu autora, by móc je precyzyjnie wskazać – nie o to zresztą przecież w literaturze chodzi) przeżywa załamanie nerwowe i trafia do szpitala psychiatrycznego. Gdy na świat ma przyjść jego syn (także nazwany Filipem),postanawia opuścić zakład, by móc uczestniczyć w jego narodzinach i życiu. Równocześnie jednak postanawia przestać mówić. Zatrudnia się też przy kopaniu grobów na cmentarzu. I zaczyna trenować strzelanie z łuku.
Taki jest punkt wyjścia do splecionej ze skrawków opowieści/wspomnień (jedni porównują je do zapisków z pamiętnika, inni do notek z bloga internetowego) historii o poszukiwaniu siebie. To przede wszystkim rozważania o naturze świata, ale też o tym, czym jest, i czy w ogóle istnieje „normalność”.
Niepozorna książka po brzegi naładowana emocjami. Gorąco polecam!
Zapraszam na profil sczytalim na Instagramie.
„Pod słońce było” Filipa Zawady to przejmująca lektura. O tym, że: „by usłyszeć, trzeba zamilknąć, by trafić w tarczę – zamknąć oczy. Czasem najlepiej widać, gdy się patrzy pod słońce”. Rzadko zdarza mi się cytować w recenzji fragmenty noty wydawniczej, ale ten jest wyjątkowo celny.
więcej Pokaż mimo toZawada od lat porusza się na pograniczu poezji i prozy. Jego pierwsze książki były...
W sumie jest bardziej zbiorem luźnych przemyśleń, niż jakąś toczącą się fabułą. Ale język Filipa Zawady, jego ostrość widzenia oraz humorystyczno-filozoficzne podejście do tematu nadal takie samo, jak w pozostałych książkach. Tylko może tu bardziej osobiste, przynajmniej tak wskazuje forma "ja" w tej książce.
W sumie jest bardziej zbiorem luźnych przemyśleń, niż jakąś toczącą się fabułą. Ale język Filipa Zawady, jego ostrość widzenia oraz humorystyczno-filozoficzne podejście do tematu nadal takie samo, jak w pozostałych książkach. Tylko może tu bardziej osobiste, przynajmniej tak wskazuje forma "ja" w tej książce.
Pokaż mimo toW tym momencie książka już praktycznie niedostępna czekam na wznowienie bo chętnie bym ją obdarowywał przyjaciół z okazji urodzin. Doskonała lektura!!!
W tym momencie książka już praktycznie niedostępna czekam na wznowienie bo chętnie bym ją obdarowywał przyjaciół z okazji urodzin. Doskonała lektura!!!
Pokaż mimo toLubię filozofowanie Zawady, lubię jego introwertycznego bohatera. Książka do łyknięcia w jeden wieczór, ale chce się ją sobie dawkować.
Lubię filozofowanie Zawady, lubię jego introwertycznego bohatera. Książka do łyknięcia w jeden wieczór, ale chce się ją sobie dawkować.
Pokaż mimo toFantastyczny zbiór myśli.
Poetycko fabularyzowana niby-powieść Filipa Zawady "Pod słońce było" to jedna z najlepszych rzeczy jakie można przeoczyć wśród wydawnictw książkowych. Autor operuje językiem bloga internetowego. Jest to luźny zbiór wpisów dotyczących przemyśleń o naturze świata jak i o naturze strzelania z łuku. Właściwie można by przytoczyć całą książkę, która jest krótka, ale fascynująca i skłaniająca do wielokrotnego użytku. Ogrom spostrzeżeń natury filozoficznej, ale także pewnych prawd życiowych jest przytłaczający. Wszystko podane jest z ostatnio rzadko widzianym dowcipem, który sprawia, że czytelnik czuje się lepiej, a i nierzadko bywa pokrzepiony. W skrócie autor opisuje trochę siebie (nie sposób dociec jak bardzo fabularyzowane to jest) to znaczy: rodzi mu się dziecko, a on trafia do szpitala dla umysłowo chorych. Rzecz wybitna, momentami takimi jak ten: "Jeżeli uważasz, że świat jest za bardzo zagmatwany, to postaraj się nad tym nie zastanawiać".
Fantastyczny zbiór myśli.
więcej Pokaż mimo toPoetycko fabularyzowana niby-powieść Filipa Zawady "Pod słońce było" to jedna z najlepszych rzeczy jakie można przeoczyć wśród wydawnictw książkowych. Autor operuje językiem bloga internetowego. Jest to luźny zbiór wpisów dotyczących przemyśleń o naturze świata jak i o naturze strzelania z łuku. Właściwie można by przytoczyć całą książkę, która...
Zawada jest mistrzem. nawet takim oficjalnym. tę książkę pochłonęłam w pociągu w ciągu dwóch godzin i potem jeszcze kilka razy, a niektóre fragmenty nawet kilkanaście. ponieważ jest tak intensywna i gęsta. kiedy czytasz coś ważnego - czujesz to, wiesz instynktownie, że to jest naprawdę po coś. a moze po nic. ale coś się przecież czuje. jakieś drgniecie. nie znam Zawady, ale myślę, że jest moim duchowym bratem. wspaniały jest sposób w jaki pisze, sposób w jaki opowiada i sposób w jaki myśli. ta książka jest podróżą. w przeszłość, przyszłość,międzyczasy. jest mapa ścieżek wojownika, który kroczy własnym szlakiem. zachwyciła mnie. niełatwo jest odnaleźć dziś ludzi, którzy wybierają swój świat, wybierają zgodnie z własną intuicją albo może i niedorzecznie. pewnie to wszystko co napisałam to jakieś brednie, ale książka Filipa jest warta każdego przeczytania i jak największej liczby czytelników. czytajcie!
Zawada jest mistrzem. nawet takim oficjalnym. tę książkę pochłonęłam w pociągu w ciągu dwóch godzin i potem jeszcze kilka razy, a niektóre fragmenty nawet kilkanaście. ponieważ jest tak intensywna i gęsta. kiedy czytasz coś ważnego - czujesz to, wiesz instynktownie, że to jest naprawdę po coś. a moze po nic. ale coś się przecież czuje. jakieś drgniecie. nie znam...
więcej Pokaż mimo toNajpierw były „Psy pociągowe" - pierwsza książka prozatorska Filipa Zawady. Wcześniej autor publikował tomiki poetyckie, blogował, grał w zespołach muzycznych (Indigo Tree, Pustki),pracował jako budowlaniec, rolnik, dziennikarz i gong master, a w wieku czterdziestu lat zdobył Mistrzostwo Polski w łucznictwie. Niektórzy mówią mi, że życie takie jak moje jest niemożliwe. Zgadzam się z nimi - pisze w swoim biogramie umieszczonym na okładce najnowszej książki.
„Pod słońce było" to zbiór prozatorskich miniatur z życia człowieka lekko odstającego od rzeczywistości. To proza poetycka, przesiąknięta zaskakującymi porównaniami i liryczną metaforyką zmieszaną z charakterystyczną dla Zawady ciepłą ironią i naznaczona zdziwieniem.
Filip, główny bohater, dowiaduje się, że będzie ojcem, więc na własne życzenie rezygnuje z terapii w psychiatryku, by jak na prawdziwego mężczyznę przystało, zbudować dom dla rodziny i posadzić drzewo. Nie bardzo mu to wychodzi, bo Filip jest typem filozoficznym i raczej woli rozmawiać z Marcelem - swym dziesięcioletnim przyjacielem, który jest dla bohatera swoistym przewodnikiem po świecie poza bramami zakładu psychiatrycznego. Świat Marcela jest poukładany i zdawać by się mogło, że chłopak mocniej stąpa po ziemi niż nasz bohater.
-Napisałem CV. Będę szukał pracy.
Jak może wyglądać CV ośmioletniego dziecka? Staram się poważnie podejść do sprawy i zrozumieć powody.
-Napisałem, ale nikomu nie pokażę (...)
-Jak myślisz jaka praca jest najlepsza dla mnie?
- Myślę, że najlepiej jest znaleźć zajęcie, podczas którego czas płynie szybko, a później to zajęcie potraktować jako zawód- podsumowałem.
-Czyli powinienem zostać kosmonautą.
Po chwili ciszy dodał:
- Ludzie najlepiej komunikują się na odległość. Najlepiej jest się komunikować z ludźmi za pomocą tęsknienia. To dlatego szukamy miejsca na Marsie, chociaż na naszej planecie jest go jeszcze sporo.
Najlepiej jest się komunikować za pomocą tęsknienia.
W wieku trzydziestu pięciu lat dowiedziałem się, co jest siłą napędową w procesie stawania się kosmonautą. Tęsknienie. Nowy dział w psychologii kosmosu właśnie został otwarty.
Z takich „olśnionek" zbudowana jest książka Zawady, ale obok dziecięcego filozofowania są również inne sceny z życia. Rozpoczyna się zatem budowa domu i studni. Filip siedzi więc i czeka na cud. I cud się zdarza.
Studnia wybudowana, więc dziecko może przyjść na świat. Marcel gdzieś znika i pojawia się Filip-junior. Bohater został ojcem, ale to raczej on uczy się od swojego dziecka. Poświęca mu wiele uwagi, relacja ta jest specyficzna, rozumieją się bez słów.
W „Psach pociągowych" Zawada podróżuje pociągami i spisuje swoje obserwacje, w „Pod słońce było" zamieszkuje na wsi, jest cichym spisywaczem rzeczywistości (dosłownie- cichym, bo tak sobie założył, że po wyjściu ze szpitala nie będzie się odzywał). I po raz kolejny autor udowadnia, że potrafi podglądać, udaje mu się odtworzyć klimat zapadniętej prowincji, gdzie czas jakby się zatrzymał i panują tam wciąż te same reguły.
Na wsi życie toczy się w trzech miejscach:
1. w kościele-utajone,
2. na przystanku- towarzyskie,
3. w sklepie - próżniowe.
Wszędzie tam jest miłość. Bo gdzie dwóch się zejdzie w jakimkolwiek celu i w jakiekolwiek imię, tam jest miłość. I kiedy ktoś się z kimś pobije, na następny dzień stawia wszystko na alkohol i miłość zaczyna się od nowa. Nie ma co wybrzydzać, bo na wsi żyje zbyt mało ludzi.
„Pod słońce było" to specyficzna książka-patchwork. Nie ma tu akcji, nie ma bohaterów, bo przecież Filip nie może być bohaterem, to antybohater, bierny, na pierwszy rzut oka flegmatyczny, niezaradny życiowo. Ale wzbudza sympatię, słucha swego dziecka niczym uczeń mistrza. Dużo w tej książce trafnych spostrzeżeń, wiele rozmyślań, tym ciekawszych, że podawanych z perspektywy dziecka, które potrafi zwrócić uwagę na rzeczy, jakich nie dostrzegamy.
Niewielu ludzi wie, dlaczego mleko kipi, ale prawie wszyscy wiedzą jak temu zapobiec.
-Tato, mleko kipi, bo się je spuszcza z oka.
Najpierw były „Psy pociągowe" - pierwsza książka prozatorska Filipa Zawady. Wcześniej autor publikował tomiki poetyckie, blogował, grał w zespołach muzycznych (Indigo Tree, Pustki),pracował jako budowlaniec, rolnik, dziennikarz i gong master, a w wieku czterdziestu lat zdobył Mistrzostwo Polski w łucznictwie. Niektórzy mówią mi, że życie takie jak moje jest niemożliwe....
więcej Pokaż mimo to"by usłyszeć trzeba zamilknąć, by trafić w tarczę - zamknąć oczy. czasem najlepiej widać, gdy się patrzy pod słońce"<3 bardzo wartościowa pozycja... co prawda w formie pamiętnika, luźnych notatek, ale warto.
"by usłyszeć trzeba zamilknąć, by trafić w tarczę - zamknąć oczy. czasem najlepiej widać, gdy się patrzy pod słońce"<3 bardzo wartościowa pozycja... co prawda w formie pamiętnika, luźnych notatek, ale warto.
Pokaż mimo toTo jedna z lepszych książek Filipa Zawady!
To jedna z lepszych książek Filipa Zawady!
Pokaż mimo toKsiążka napisana w formie pamiętnika z luźnymi przemyśleniami i wspomnieniami narratora, mnie niestety męczyła
Książka napisana w formie pamiętnika z luźnymi przemyśleniami i wspomnieniami narratora, mnie niestety męczyła
Pokaż mimo to