rozwińzwiń

24/7. Późny kapitalizm i koniec snu

Okładka książki 24/7. Późny kapitalizm i koniec snu Jonathan Crary
Okładka książki 24/7. Późny kapitalizm i koniec snu
Jonathan Crary Wydawnictwo: Karakter literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
24/7. Late Capitalism and the End of Sleep
Wydawnictwo:
Karakter
Data wydania:
2015-08-16
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-16
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362376919
Tłumacz:
Dariusz Żukowski
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
190 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
7

Na półkach: ,

W tej książce sen jest tylko czymś, co ma spiąć całość tych tekstów negujących kapitalizm i konsumbcjonizm. Osobiście podobało mi się to, ale jeżeli ktoś oczekiwał nie polityki, a bardziej psychologi dotyczącej snu to może się zawieść. Nie mogę znaleźć informacji w którym roku książka została napisana ale zakładam że lata 2000-2010, kiedy social media już funkcjonowały, a autor rozpisuję się o telewizji która jest o wiele mniej szkodliwa od social mediów, myśle że może to wynikać z niewiedzy autora. Gdyby były zawarte w tej książce rozdziały o social mediach i sztucznej inteligencji to byłaby totalnym game changerem, jednak myśle że autor i tak dobrze to rozegrał, bo teksty z biegiem czasu nie tracą na wartości. Zdziwiło mnie to, że czyta się to szybko i przyjemnie, jest wiele nawiązań do filmów i ogólnie kultury, co było mojim zdaniem świetne bo jakby, ta książka otwiera nam drzwi do sztuki nie popierającej kapitalizmu, ale część tytułów była przetłumaczona dosłownie i nie pokrywała się z polskim tytułem i miałam problem ze znalezieniem niektórych dzieł.

W tej książce sen jest tylko czymś, co ma spiąć całość tych tekstów negujących kapitalizm i konsumbcjonizm. Osobiście podobało mi się to, ale jeżeli ktoś oczekiwał nie polityki, a bardziej psychologi dotyczącej snu to może się zawieść. Nie mogę znaleźć informacji w którym roku książka została napisana ale zakładam że lata 2000-2010, kiedy social media już funkcjonowały, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
33

Na półkach:

Krótko, bo idę spać...

Książka podzielona jest na IV części, ale nie do końca jest to logiczny podział. Rozdziały te nie mają tytułów, bo coś mi mówi, że autor sam miałby problem z ich nazwaniem, a nawet gdyby ponazywał te rozdziały, to każdy z nich mógłby mieć ten sam tytuł.

Rzeczywiście sen zdaje się być ostatnim przyczółkiem, gdzie macki pochłaniania i spieniężania naszej uwagi jeszcze się nie zapuściły. Jeszcze...

Książkę ratuje to, iż jest stosunkowo krótka, a rozmieszczenie tekstu na stronie jest fachowe więc mimo fragmentów wymagających skupienia czyta się dość szybko, ale wiadomo - dobre wydawnictwo. Nie jest to "poważna" praca naukowa, ale refleksje autora na bardzo ciekawy temat rugowania snu z na wskroś zcybernetyzowanej rzeczywistości. Liczyłem na liczniejsze i ciekawsze odniesienia do kultury, a nie 2 filmy na krzyż i jeden obraz, choć mimo wszystko można wyłapać garść ciekawych spostrzeżeń, ale ponownie podkreślam, że to nie do końca "poważna" lektura, ze względu na dość swobodny styl autora.

Krótko, bo idę spać...

Książka podzielona jest na IV części, ale nie do końca jest to logiczny podział. Rozdziały te nie mają tytułów, bo coś mi mówi, że autor sam miałby problem z ich nazwaniem, a nawet gdyby ponazywał te rozdziały, to każdy z nich mógłby mieć ten sam tytuł.

Rzeczywiście sen zdaje się być ostatnim przyczółkiem, gdzie macki pochłaniania i spieniężania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
38

Na półkach:

Cztery eseje pierwszy całkiem niezły reszta taka se. Mocno chaotyczna. Wydawało mi się, że dowiem się czegoś nowego i ciekawego. Niestety ani jedno ani drugie.

Cztery eseje pierwszy całkiem niezły reszta taka se. Mocno chaotyczna. Wydawało mi się, że dowiem się czegoś nowego i ciekawego. Niestety ani jedno ani drugie.

Pokaż mimo to

avatar
15
5

Na półkach:

Dosyć szybko autor porzuca rozważania nad snem przechodząc do krytycznego omawiania (późnego) kapitalizmu i sposobów, w jakich ten system wpływa na funkcjonowanie człowieka. Crary zwraca uwagę, że kapitalizm, jako system oparty na ciągłym wzroście, współcześnie wymusza sztuczne napędzanie popytu. Pisze też o chorobliwej pogoni za optymalizacją czasu i maksymalizacją efektywności oraz zatracaniu się w mediach, które kreując koherentny obraz współczesnego człowieka, jednocześnie wyszydzają wszystkie postawy niewpisujące się w niego. Moim zdaniem jednak autor przesadnie demonizuje kapitalizm, czyniąc go tym samym winnym niemal dehumanizacji ludzkości – buduje taką narrację, w której ludzie są otumanionymi przez marketing, niezdolnymi do jakiejkolwiek refleksji zombie, dla których sensem egzystencji są zakupy. Crary bywa miejscami niesłychanie stronniczy, w zasadzie nie starając się znaleźć argumentów przeciwko swoim tezom, co sprawia, że do wielu z jego wniosków można mieć zastrzeżenia. Do tego dochodzi raczej toporny język i brak zwięzłej struktury – książka jest podzielona na rozdziały, które dla mnie nie miały logicznego wytłumaczenia, miałam odczucie losowości zastosowanego podziału. Moim zdaniem nie warto, szczególnie jeżeli kogoś najbardziej interesuje zawarty w tytule temat snu, bo stanowi on jedynie ułamek wywodu.

Dosyć szybko autor porzuca rozważania nad snem przechodząc do krytycznego omawiania (późnego) kapitalizmu i sposobów, w jakich ten system wpływa na funkcjonowanie człowieka. Crary zwraca uwagę, że kapitalizm, jako system oparty na ciągłym wzroście, współcześnie wymusza sztuczne napędzanie popytu. Pisze też o chorobliwej pogoni za optymalizacją czasu i maksymalizacją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
995
58

Na półkach:

Bardzo trafne spojrzenie na ten zxebany system w którym żyjemy. Chociaż książka moze wydawać się dość chaotyczna.

Bardzo trafne spojrzenie na ten zxebany system w którym żyjemy. Chociaż książka moze wydawać się dość chaotyczna.

Pokaż mimo to

avatar
20
1

Na półkach: ,

Nie do końca rozumiem, dlaczego Karakter wznowił tę książkę bez choćby drobnego posłowia. Od 2013 roku minęło wiele lat, wzrosła świadomość dotycząca działania mózgu, i niektóre wnioski Crary'ego nie dość, że szkodliwe (wskazywanie psychiatrii jako generatora potrzeb zakupowych, a co za tym idzie - podporządkowanych owym potrzebom, ujednoliconych nadludzi),wyglądają dziś na argumenty dobrane pod tezę (jak przytoczenie badania naukowego o wpływie telewizji na dzieci, przez samego autora nazwanego "heretyckim", ale pasującego do omawianego tematu). Wisienką na torcie jest romantyzacja postpeerelowskich kolejek. Zirytowała mnie ta książka bardzo, za dużo w niej hiperboli i niechlujstwa (też językowego, i obawiam się, że to wina tłumaczenia),za mało stąpania po ziemi.

Nie do końca rozumiem, dlaczego Karakter wznowił tę książkę bez choćby drobnego posłowia. Od 2013 roku minęło wiele lat, wzrosła świadomość dotycząca działania mózgu, i niektóre wnioski Crary'ego nie dość, że szkodliwe (wskazywanie psychiatrii jako generatora potrzeb zakupowych, a co za tym idzie - podporządkowanych owym potrzebom, ujednoliconych nadludzi),wyglądają dziś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
64

Na półkach: , ,

Tematyka niniejszej pozycji jest zdecydowanie niecodzienna. Niby wpisuje się w "typową książkę o późnym kapitalizmie", jednak bogactwo zarówno treści jak i językowe sprawia, że czyta się ją zaskakująca orzeźwiająco. Oczywiście autor nie jest tutaj wolny od klasycznej przypadłości - co bardziej ówczesnych krytyków kultury - lubowania się w długich, złożonych zdaniach wypełnionych "potworkami" pojęciowymi. Z jednej strony sprawia to, że czytelnik ma okazję do mocniejszej refleksji, z drugiej strony (sporadycznie) sprawia wrażenie przeintelektualizowania tematu.

Wracając do tematyki, jest to krytyka współczesności z punktu widzenia mediów transmisji, które zostały przejęte przez nasz globalny system ekonomiczny w myśl zintegrowanej konsumpcji i optymalizacji strategii sprzedażowych. To 24/7, ta cecha współczesności, gdzie wszystko jest dostępne tu i teraz, bez czasu na zastanowienie brana jest tutaj pod lupę. Czy aby na pewno jest to cud modernizmu i efekt skumulowanego prywatnego bogactwa? Czy może kolejna furtka służąca izolacji, alienacji i dysocjacji społeczności na jednostki? Crary, powołując się na filozofów, socjolożki czy historyków przeprowadza nas przez postrzeganie snu na przestrzeni dziejów, rozwój obecnego systemu kapitalistycznego, oraz dawne, niedawne i współczesne formy oporu i analizy jak zmieniało się społeczeństwo.

Na ocenie zaważyło jednak to, że argumentacja nieraz jest kołowa, a tempo wynikania jest chaotyczne - raz dostajemy wnioskiem "w twarz" prawie natychmiast, gdzie indziej musimy przebrnąć przez analizy kilku faktów i dzieł kultury (skądinąd słabo powiązanych),aby otrzymać szeroką i kwieciście opisaną konkluzję, którą ciężko przyłożyć do czegokolwiek. Pewnikiem przypadnie do gustu fanom stylu Baudrillarde'a.

Tematyka niniejszej pozycji jest zdecydowanie niecodzienna. Niby wpisuje się w "typową książkę o późnym kapitalizmie", jednak bogactwo zarówno treści jak i językowe sprawia, że czyta się ją zaskakująca orzeźwiająco. Oczywiście autor nie jest tutaj wolny od klasycznej przypadłości - co bardziej ówczesnych krytyków kultury - lubowania się w długich, złożonych zdaniach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
186
18

Na półkach:

Ciekawe momenty, ale cała książka dość chaotyczna.

Ciekawe momenty, ale cała książka dość chaotyczna.

Pokaż mimo to

avatar
369
280

Na półkach: ,

Jeśli masz problemy ze snem. Jeśli pracujesz ponad miarę. Jeśli twój szef interesuje się, co robisz poza pracą. Jeśli dziwisz się dlaczego wielu zagląda Ci do łóżka. To musisz przeczytać tę książkę. Poza tym to jest bardzo dobra książka.

Jeśli masz problemy ze snem. Jeśli pracujesz ponad miarę. Jeśli twój szef interesuje się, co robisz poza pracą. Jeśli dziwisz się dlaczego wielu zagląda Ci do łóżka. To musisz przeczytać tę książkę. Poza tym to jest bardzo dobra książka.

Pokaż mimo to

avatar
253
199

Na półkach: , ,

pewnie nawet bardziej potrzebne niż Harari i Debord. ujmująco przejrzysty esej na temat świata, w którym intymność jest towarem już dawno skonsumowanym, a co gorsza intymność senna zostaje skrajnie dookreślona jako intymność bierności i marnotrawstwa. ale zajebiste.

pewnie nawet bardziej potrzebne niż Harari i Debord. ujmująco przejrzysty esej na temat świata, w którym intymność jest towarem już dawno skonsumowanym, a co gorsza intymność senna zostaje skrajnie dookreślona jako intymność bierności i marnotrawstwa. ale zajebiste.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    341
  • Przeczytane
    261
  • Posiadam
    57
  • Teraz czytam
    13
  • 2022
    8
  • E-book
    4
  • 2020
    4
  • 2021
    4
  • Popularnonaukowe
    3
  • 2020
    3

Cytaty

Więcej
Jonathan Crary 24/7. Późny kapitalizm i koniec snu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także