Kwaidan

Okładka książki Kwaidan Lafcadio Hearn
Okładka książki Kwaidan
Lafcadio Hearn Wydawnictwo: Diamond Books kryminał, sensacja, thriller
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Diamond Books
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788389332363
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
194 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
644
613

Na półkach: ,

“Kwaidan” - zbiór tradycyjnych japońskich opowieści niesamowitych autorstwa angielskiego autora Lafcadio Hearna, niestety leży bliżej “straszliwych opowieści o zmierzchu” spod znaku Alvina Schwartza niż “Ringu” czy innej “Klątwy Ju-On”. Z paroma wyjątkami to pozbawione elementu napięcia i grozy opowieści ludowe, bardziej legendy niż horror. To add insult to injury - nie dość, że te historie same z siebie mają niewiele punchu, to jeszcze Hearn pozbawiony jest iskry, talentu narracyjnego, którym mógłby podrasować mdławe pomysły. Zdawkowo, bez zapału fabularnego, przedstawia on kolejne opowieści; to raczej taki Oskar Kolberg, akcentujący elementy tradycji, pochodzenie etnograficzne (opowiadania są dokładnie opisane pod względem ich pochodzenia geograficznego) niż autor grozy.

Niemniej, mimo tych narzekań, jest w zbiorze kilka prawdziwych perełek. te najbardziej znane zostały zekranizowane w słynnym swego czasu nowelowym filmie grozy (pod tytułem, oczywiście, “Kwaidan”).

Przede wszystkim zatem “Bezuchy Hoichi”. Ślepy mnich co noc jest zapraszany, by przez towarzystwem wykonywać pieśń o bitwie, w której wyginął szlachetny ród. Okazuje się, że jest zapraszany przez duchy na cmentarz; po zakończeniu pieśni upiory planują, by rozerwać go na strzępy. Dowiedziawszy się o tym mistrz zakonny pokrywa ciało grajka tekstem świętej sutry, zapominając pomalować tylko uszy Hoichiego….
Po drugie - “Yuki-Onna” (Pani Śniegu). Dwu wędrowcom grozi śmierć podczas zimowej zamieci. Starszy faktycznie wyzionie ducha, młodszemu zaś objawia się “biała pani”, która, ujęta jego urodą, oszczędza jego życie, zakazując mu jedynie, pod groźbą śmierci, opowiadania komukolwiek o ich spotkaniu.
Młodzieniec niedługo potem spotyka piękną dziewczynę, żeni się z nią, płodzi dzieci, aż pewnego wieczoru, wezbrany miłością, postanawia opowiedzieć żonie o niegdysiejszej przygodzie….

Z pozostałych opowiadań najbardziej wyróżnia się przerażający, makabryczny tekst “Rokuro-Kubi”. Wędrowny mnich (z samurajską przeszłością) idąc przez odludzie trafia wieczorem do chatki zamieszkałej przez gościnną rodzinę. Jest serdecznie zaproszony do spędzenia nocy pod dachem; podobno w okolicy grasują złowrogie upiory…. kiedy w nocy, wiedziony pragnieniem, kapłan po cichu wychodzi w poszukiwaniu wody, znajduje pięć bezgłowych ciał swych gospodarzy - same głowy zaś w pobliskim zagajniku knują, jakby tu go pożreć nad ranem…okazuje się, że to właśnie tytułowe “rokuro-kubi” - bezgłowe upiory! Dobre, naprawdę creepy.
Druga przerażająca nasty-paskuda to “Mujina”, opowiadająca o demonach pozbawionych twarzy (ofkors momenty ukazania oblicza przygodnemu obserwatorowi to rasowe jump scare’y). Zapamiętać też można “Dyplomację” - zabawne opowiadanie, opowiadające o tym, jak jak ścinający skazańca samuraj skłonił odciętą głowę do ugryzienia kamienia, tym samym odciągając jego uwagę od możliwej zemsty, długą “Opowieść O Aoyagi” - tytułowa Aoyagi, oblubienica pewnego samuraja okazuje się tak naprawdę duchem zaklętym w drzewie; kobieta umiera, kiedy drwale ścinają drzewo.
Wart wyróżnienia jest jeszcze trzeci creeper - “Jikininki” (pożeracz trupów),w którym buddyjski mnich skutecznie egzorcyzmuje nieszczęsnego, skazanego na - właśnie - pożeranie trupów, upiora.

Niestety, dużą część zbioru stanowią wspomniane we wstępie folkowe legendy i klechdy, barwione fantastyką ale pozbawione grozy. W “Oshidori” kaczka (!) popełnia samobójstwo z miłości po tym, jak jej towarzysz ginie przeszyty strzałą głodnego samuraja, w “Opowieści o O-Tei” zmarła za młodu ukochana powraca w ciele innej dziewczyny, by dać szczęście (dojrzałemu w międzyczasie) ukochanemu, w “Ubazakurze” mamka oddaje w modlitwie swe życie za życie chorej podopiecznej, z kolei w “O Zwierciadle I Dzwonie” ludzie biją w dzwon w nadziei otrzymania nagrody jego rozbicie, obiecanej przez pewnej kobiety, w “Tajemnicy Zabranej Do Grobu” duch kobiety po śmierci prosi o zniszczenie skrywanego przez nią listu miłosnego…. i tak dalej, i temu podobnie…. generalnie szereg takich sobie, mdławych folk stories, do zapomnienia w chwili przeczytania.

Tom kończy kilka esejów zatytułowanych “studia o owadach” - kolejno są to “Motyle”, “Komary” i “Mrówki” - w żadnym z nich nie ma elementu fantastycznego ani niesamowitego.

Podsumowując - “Kwaidan” to pozycja wyłącznie dla koneserów starej literatury, bardziej ciekawostka niż do dziś atrakcyjny real-deal. Dosłownie parę opowiadań zniosło, z perspektywy fana horroru próbę czasu zachowując nieco , reszta całkowicie do zapomnienia. To już bardziej warto ten “Kwaidan” filmowy Masaki Kobayashiego na necie poszukać i zobaczyć.

“Kwaidan” - zbiór tradycyjnych japońskich opowieści niesamowitych autorstwa angielskiego autora Lafcadio Hearna, niestety leży bliżej “straszliwych opowieści o zmierzchu” spod znaku Alvina Schwartza niż “Ringu” czy innej “Klątwy Ju-On”. Z paroma wyjątkami to pozbawione elementu napięcia i grozy opowieści ludowe, bardziej legendy niż horror. To add insult to injury - nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
628
344

Na półkach: , ,

Oj zawiodłem się. W oczach wyobraźni widziałem genezę powstania złowrogich demonów rodem z japońskich masek czy tatuaży członków Yakuzy a otrzymałem zbiór opowiadań. Dalekich od określenia "straszne". Zbiór opowiadań jak najbardziej przedstawiający japoński klimat, a jednak daleki w naszym czy też moim rozumowaniu demonicznych spotkań.

Co do treści, nie mam się do czego przyczepić. W pierwszej części książki autor przedstawia szereg klasycznych opowiadań, w drugiej, i tu kolejna niespodzianka, opisuje znaczenie owadów w kulturze japońskiej. Motyle, osy, mrówki to temat na kolejne strony, który wbrew pozorom ukazuje głębię narodowej kultury.

Rozminęliśmy się między oczekiwaniami a podanym daniem. Nie było źle, choć miałem ochotę na zupełnie coś innego.

Oj zawiodłem się. W oczach wyobraźni widziałem genezę powstania złowrogich demonów rodem z japońskich masek czy tatuaży członków Yakuzy a otrzymałem zbiór opowiadań. Dalekich od określenia "straszne". Zbiór opowiadań jak najbardziej przedstawiający japoński klimat, a jednak daleki w naszym czy też moim rozumowaniu demonicznych spotkań.

Co do treści, nie mam się do czego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
142
47

Na półkach:

Niektóre opowieści fajne i ciekawe. Niektóre wprost bez sensu... dodatkowo jest kilka historii z Chin... nie rozumiem również po co są historie o motylach, komarach i mrowkach... trochę się zawiodłem. Sadzilem że będzie to lepsze.

Niektóre opowieści fajne i ciekawe. Niektóre wprost bez sensu... dodatkowo jest kilka historii z Chin... nie rozumiem również po co są historie o motylach, komarach i mrowkach... trochę się zawiodłem. Sadzilem że będzie to lepsze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
613
207

Na półkach:

Nie jest źle. Ale chyba czegoś więcej się spodziewałem. Szumnie zapowiadane jako piękne i ciekawe wydanie, nie ma aż tak dużo do zaoferowania. A same opowieści to te typowe, z kanonu.

Nie jest źle. Ale chyba czegoś więcej się spodziewałem. Szumnie zapowiadane jako piękne i ciekawe wydanie, nie ma aż tak dużo do zaoferowania. A same opowieści to te typowe, z kanonu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
36
33

Na półkach: ,

Same japońskie legendy są bardzo ciekawe i mają swój niepowtarzalny klimat. Dla osób, które fascynują się Japonią, jej historią, legendami i opowiadaniami ludowymi, książka będzie idealnym prezentem. Rozważania filozoficzne autora nie przemawiają do mnie, może komuś się spodobają. Posiadam I wydanie z 1984 wydane przez wydawnictwo łódzkie wraz z plakatem.

Same japońskie legendy są bardzo ciekawe i mają swój niepowtarzalny klimat. Dla osób, które fascynują się Japonią, jej historią, legendami i opowiadaniami ludowymi, książka będzie idealnym prezentem. Rozważania filozoficzne autora nie przemawiają do mnie, może komuś się spodobają. Posiadam I wydanie z 1984 wydane przez wydawnictwo łódzkie wraz z plakatem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
110
109

Na półkach: ,

Japonia oraz jej kultura i historia, to coś co mnie pasjonuje. Marzę aby pewnego dnia zobaczyć ten kraj na własne oczy. Samurajowie i ich honor, tajemniczy niebezpieczni działający w cieniu ninja oraz liczne klasztory, historia tego kraju zawsze wydawała mi się magiczna i tajemnicza. Nie mówiąc o drzewach z kwiatami wiśni, które zawsze wydawały mi się niezwykłe. Podobne zainteresowania przejawiam co do ich popkultury związanej z mangą i anime. Oczywiście podobnie intryguje mnie również ich folklor oraz legendy, więc gdy tylko zobaczyłem tę książkę wiedziałem, że muszę się zapoznać. Niestety nie tego do końca oczekiwałem. Ponownie dałem się zwieść okładce i tytułowi. Liczyłem na historie o oni czy kitsune oraz innych bytach jakich jeszcze nie poznałem. Po części to otrzymałem, ale im dalej mam wrażenie, że robiło się gorzej.
Początek mnie zainteresował. Historie tu opisane kojarzyły mi się z bajkami jakie my znamy z własnego rejonu świata, ale były też czymś nowym na swój sposób egzotycznym. Nie mogłem doczekać się kolejnych historii. Pięknie wykonane ilustracje tylko pobudzały moją chęć aby dalej zagłębić się w całość. No i niestety... Duża część książki to przemyślenia autorskie, zwłaszcza końcówka o owadach... Nie twierdzę, że są to złe przemyślenia, bo dają do myślenia, ale nie tego oczekiwałem wybierając tę książkę. Nie trafiłem też na żadne ślady opowieści o oni czy kitsune. Pojawiały się co prawda inne nieznane mi demony, ale też nie zawsze. Dużo jest tu aspektu filozoficznego i rozmyślań nad życiem i śmiercią. Czy polecam tę książkę? Jeśli ktoś interesuje się Japonią i chciałby poszerzyć swoją wiedzę o tym kraju oraz ma ochotę podziwiać niezwykłe ilustracje związane z tym folklorem, to chyba warto przeczytać. Jeśli jednak oczekuje się historii pełnej japońskich demonów jak zakłada tytuł, to chyba lepiej sobie odpuścić, może to niestety rozczarować co niektórych czytelników.

Japonia oraz jej kultura i historia, to coś co mnie pasjonuje. Marzę aby pewnego dnia zobaczyć ten kraj na własne oczy. Samurajowie i ich honor, tajemniczy niebezpieczni działający w cieniu ninja oraz liczne klasztory, historia tego kraju zawsze wydawała mi się magiczna i tajemnicza. Nie mówiąc o drzewach z kwiatami wiśni, które zawsze wydawały mi się niezwykłe. Podobne...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
189
188

Na półkach: , , , , , , , , ,

Nastrojowy 'Kwaiden" to dzieło, które sięga początku lat. XX., a dokładnie roku 1904, więc siłą rzeczy słowem całość będzie odstawała od dzisiejszych standardów. I to czuć, ale stanowi to raczej zaletę omawianego tytułu, który na kilka chwil pozwoli czytelnikowi przenieść się do Japonii sprzed wieków, gdzie wierzenia w duchy, demony i inne duchowe istoty stanowiły element życia codziennego. A że będzie przy okazji niepokojąco/dziwnie - to kolejna zaleta zbiorku.

A przekrój przedstawianych nam opowiadań jest naprawdę rozległy. I tak zapoznamy się z historią pewnego niewidomego chłopaka, który ma talent powiązany z graniem na instrumencie muzycznym. Pech chce, że jego muzyka zwraca uwagę umarłych, którzy chcą aby dawał im prywatne audiencje. Szkopuł w tym, że najpewniej po zakończeniu koncertowania ma mu się stać coś złego... Mamy też mnicha, który w gościnie stawi czoła pewnej istocie, która pożera ciała świeżo zmarłych osób. Mamy też wreszcie pielgrzyma, który napotka istoty, które w nocy rozdzielają się na dwie części i po okolicy lewitują tylko głowy, które planują jego pożarcie...

Hearn pokazuje też, że zaśniecie w nieodpowiednim miejscu może też być nieprzyjemne. Czy można poślubić drzewo? Albo że warto trzymać język za zębami i nie opowiadać nikomu o tym, że spotkało się dziwną lodową istotę, która ostrzega oszczędzonego o konsekwencjach swojego gadatliwego języka. W wierzeniach azjatyckich, z wyszczególnieniem Japonii, bardzo ważnym elementem są klątwy, które powstają w skutek silnych emocji przed zgonem. I można je zogniskować na kimś żywym (inspiracja: Grudge - klątwa?). Co jak się okazuje jednak można fortelem obejść...

To tylko część poruszanych tu kwestii, które dają możliwość zajrzenia na moment w fascynujący świat Azji, jednak to nadal punkt widzenia człowieka Zachodu i z miłą chęcią sięgnę po jakieś opisy rodowitych Japończyków, bo smaczków i ciar na plecach będzie jeszcze więcej. Niemniej Hearn był pierwszy w przekładzie i wypada tylko pokłonić głowę za tę pracę.

Jedyne co mi się nie podoba to fakt, że mniej więcej od 3/4 książki dostajemy eseje na temat motyli, komarów czy mrówek. Dla innych duża ciekawostka, jak dla mnie zbędny dodatek, który można byłoby poszerzyć o jeszcze więcej smaczków z folkloru japońskiego, czy dać więcej rycin, które stanowią rzadki, ale fajny dodatek, pokazujący jak Japończycy wyobrażali sobie pewne rzeczy.

A i gdybym to musiał kupić za cenę okładkową - to bym się wkurzył. Nie ma w tej książce nic, co usprawiedliwia te 49 zł, tym bardziej że za tożsamą cenę mamy sporo obszerniejszych pozycji, traktujących o naszych lokalnych wierzeniach (choć i jest kilka 'szczuplejszych'...).

Nastrojowy 'Kwaiden" to dzieło, które sięga początku lat. XX., a dokładnie roku 1904, więc siłą rzeczy słowem całość będzie odstawała od dzisiejszych standardów. I to czuć, ale stanowi to raczej zaletę omawianego tytułu, który na kilka chwil pozwoli czytelnikowi przenieść się do Japonii sprzed wieków, gdzie wierzenia w duchy, demony i inne duchowe istoty stanowiły element...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
111
94

Na półkach: , , , ,

Historie zawarte w Kwaidanie dotyczą różnych nadprzyrodzonych zdarzeń, ale straszność nie wynika tu ze znanych z krwawych zachodnich horrorów trików, a raczej z pełnej napięcia niespiesznej narracji, a także obcości i nieprzewidywalności japońskich duchów i demonów. Narrator zdaje się obserwować wszystko z zewnątrz bez nadmiernego zaangażowania emocjonalnego, można doszukać się w nim Hearna-badacza, z fascynacją przyglądającego się wydarzeniom. Historie, jak to na opowiastki zaczerpnięte z folkloru przystało, mają też często charakter dydaktyczny - przestrzegają przed zachowaniami i sytuacjami, które mogą sprowadzić gniew duchów (lub po prostu nie być akceptowalne społecznie).

Zjawiska nadprzyrodzone są zazwyczaj elementem suspensu. Hearnowi udaje się zbudować atmosferę grozy i oczekiwania. Pomaga mu w tym fakt, że - jak już wspomniałam - charakter japońskich istot nadprzyrodzonych różni się od tych nam znanych (albo nawet tych kojarzonych z Japonią, a zaczerpniętych z tamtejszych horrorów). Niektóre z nich są groteskowe, niemal na granicy śmieszności, inne skrywają pod ludzkimi postaciami i do końca boimy się, co zobaczymy, gdy ujawnią swoją prawdziwą naturę. Chyba najbardziej zapadło mi w pamięć i rzeczywiście było najbardziej przerażające opowiadanie Rokuro-Kubi, bo opisy latających potwornych głów działały na wyobraźnię.

Myślę, że nie wszystkich przekona taka forma grozy jak ta zawarta w Kwaidanie. Niektórzy jednak na pewno poczują ciarki, czytając te historie. Przede wszystkim jest to jednak wspaniałe kompendium japońskiego folkloru, historii z dawnych lat, dających nam wgląd w życie w odległych epokach, a także w strachy i obawy Japończyków. Jeśli interesuje Was kultura Japonii, jest to wręcz lektura obowiązkowa. Dla wszystkich innych - klimatyczna ciekawostka.

Po więcej informacji - o autorze, Kwaidanie oraz tym, jak przedstawia się w nim postaci kobiece zapraszam na bloga!

https://azjatyckapolka.wordpress.com/2023/10/31/kwaidan-demony-japonskiego-folkloru-lafcadio-hearn/

Historie zawarte w Kwaidanie dotyczą różnych nadprzyrodzonych zdarzeń, ale straszność nie wynika tu ze znanych z krwawych zachodnich horrorów trików, a raczej z pełnej napięcia niespiesznej narracji, a także obcości i nieprzewidywalności japońskich duchów i demonów. Narrator zdaje się obserwować wszystko z zewnątrz bez nadmiernego zaangażowania emocjonalnego, można doszukać...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
174
21

Na półkach: ,

Ciekawe opowieści, na miarę lokalnych legend. Książka przyjemna do czytania na 1-2 wieczory. Osobiście uważam, że minusem jest ostatnia część książki o owadach, która wpisuję się w lokalne wierzenia jednak zbyt formalnych opisów zamiast trzymania się formy opowieści. Jednak książka godna przeczytania.

Ciekawe opowieści, na miarę lokalnych legend. Książka przyjemna do czytania na 1-2 wieczory. Osobiście uważam, że minusem jest ostatnia część książki o owadach, która wpisuję się w lokalne wierzenia jednak zbyt formalnych opisów zamiast trzymania się formy opowieści. Jednak książka godna przeczytania.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2127
146

Na półkach:

Ciekawy, usystematyzowany zbiór historii japońskich, barwne opowiastki azjatyckiego folkloru niosące ze sobą ludowe prawdy, wierzenia. Dopełnienie tego komentarzem autora daje pełniejszy ogląd na tę tematykę z perspektywy XIX-wiecznego twórcy.

Ciekawy, usystematyzowany zbiór historii japońskich, barwne opowiastki azjatyckiego folkloru niosące ze sobą ludowe prawdy, wierzenia. Dopełnienie tego komentarzem autora daje pełniejszy ogląd na tę tematykę z perspektywy XIX-wiecznego twórcy.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    518
  • Przeczytane
    473
  • Posiadam
    201
  • Japonia
    39
  • Ulubione
    19
  • 2023
    19
  • Teraz czytam
    13
  • Japonia
    11
  • Horror
    10
  • Literatura japońska
    7

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kwaidan


Podobne książki

Przeczytaj także