Czarne dziury
- Kategoria:
- astronomia, astrofizyka
- Tytuł oryginału:
- Black Holes
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2016-11-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-11-21
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365521941
- Tłumacz:
- Jacek Bieroń
- Tagi:
- czarne dziury astronomia
"Mówi się, że fakty bywają dziwniejsze od fikcji, a w żadnej dziedzinie nie jest to bardziej trafne niż w odniesieniu do czarnych dziur. Czarne dziury są dziwniejsze niż cokolwiek wymyślonego przez pisarzy science fiction…"
Stephen Hawking
Legendarny fizyk bada jedną z największych tajemnic naukowych wszechczasów.
Stephen Hawking od dziesięcioleci fascynuje się zagadką czarnych dziur. Uważa, że jeśli uda się nam zrozumieć wyzwania, jakie stanowią one dla samej natury przestrzeni i czasu, będziemy gotowi odszyfrować najgłębsze sekrety wszechświata. W swojej najnowszej książce Hawking z podziwu godną naukową żarliwością dokonuje podsumowania dotychczasowej wiedzy na temat czarnych dziur, zadaje pytania, które czekają na empiryczne odpowiedzi i snuje hipotetyczne rozważania na temat funkcjonowania tego kosmicznego fenomenu.
„Hawking posiada naturalny dar nauczania, a dzięki jego dobrodusznemu humorowi i zdolności do zilustrowania złożonych problemów fizyki za pomocą analogii z codziennego życia fenomen czarnych dziur staje się zrozumiały dla każdego”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 708
- 692
- 215
- 15
- 13
- 12
- 11
- 8
- 7
- 7
Cytaty
(...) czarne dziury nie są aż tak czarne, jak nam się wydaje. Nie są wiecznymi więzieniami. Można się z nich wydostać zarówno w tym wszechświecie, jak i - być może - także w innym. Jeżeli zatem czujesz, że jesteś w czarnej dziurze, nie poddawaj się - zawsze jest jakieś wyjście!
OPINIE i DYSKUSJE
Myślę, że każdy, ale to każdy powinien przeczytać serię Hawkinga o kosmosie. Poszerza horyzonty, uczy fizyki i przede wszystkim nie nudzi!
Myślę, że każdy, ale to każdy powinien przeczytać serię Hawkinga o kosmosie. Poszerza horyzonty, uczy fizyki i przede wszystkim nie nudzi!
Pokaż mimo toTo w zasadzie są zaledwie transkrypcje z dwóch wykładów które Hawking wygłaszał. Fajne, ale krótkie. Bardziej nadające się jako dodatek do treści innej książki. Dla osób które czytały jego "Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania" pozycja zbędna, bo w ww. pozycji tematy te również są omawiane.
To w zasadzie są zaledwie transkrypcje z dwóch wykładów które Hawking wygłaszał. Fajne, ale krótkie. Bardziej nadające się jako dodatek do treści innej książki. Dla osób które czytały jego "Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania" pozycja zbędna, bo w ww. pozycji tematy te również są omawiane.
Pokaż mimo to„Mówi się niekiedy, że fakty potrafią być dziwniejsze od fikcji. Nigdzie indziej to stwierdzenie nie jest tak trafne jak w odniesieniu do czarnych dziur.” ~ „Czarne dziury”, Stephen Hawking, tł. Jacek Bieroń, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2016, s. 15.
Na „Czarne dziury” Stephena Hawkinga składają się dwa pierwotnie wygłoszone w 2016 roku w BBC wykłady, w których Hawking – jeden z czołowych ekspertów w tym temacie – przybliżył pokrótce czym są [albo raczej „czym prawdopodobnie są”] czarne dziury.
Kilka słów o treści. Z książki dowiemy się o tym, jak John Wheeler miał rację, a Albert Einstein nie. Ponadto, Hawking mówi o: kwazarach, horyzoncie zdarzeń, czarnej dziurze znajdującej się w środku Drogi Mlecznej, zasadzie nieoznaczoności Heisenberga, utracie informacji podczas kolapsu, cząstkach wirtualnych, osobliwości, itd.
To masa informacji, które zostały skompresowane do raptem dwóch wykładów, które mieszczą się w książce mającej 80 stron. I przyjazną czcionkę. I jeszcze wstęp i sporo komentarzy Davida Shukmana. I ilustracje. Taki skrót można uznać za największą wadę książki, jak i za jej największą zaletę – w końcu to pozycja skierowana do osób, które dopiero chcą się czegoś o czarnych dziurach dowiedzieć.
Uważam, że „Czarne dziury” będą stanowiły przyjemne wprowadzenie [nawet pomimo jednego niezręcznego żartu] oraz będą swego rodzaju zachętą, by sięgnąć po kolejne książki: czy to Hawkinga, czy też innych Autorek lub Autorów.
Jeśli więc chcecie rozpocząć swoją przygodę z tymi najdziwniejszymi obiektami we wszechświecie – serdecznie polecam. 👍
Egzemplarz książki do recenzji otrzymałem od Wydawcy w ramach współpracy barterowej.
Dłuższa recenzja na mojej stronie - link: https://karols.pl/czarne-dziury-stephen-hawking-recenzja/
„Mówi się niekiedy, że fakty potrafią być dziwniejsze od fikcji. Nigdzie indziej to stwierdzenie nie jest tak trafne jak w odniesieniu do czarnych dziur.” ~ „Czarne dziury”, Stephen Hawking, tł. Jacek Bieroń, Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2016, s. 15.
więcej Pokaż mimo toNa „Czarne dziury” Stephena Hawkinga składają się dwa pierwotnie wygłoszone w 2016 roku w BBC wykłady, w których Hawking – jeden...
“Czarne dziury” to książka popularnonaukowa wpisująca się w obszar fizyki i astronomii. Autor, Stephen Hawking, był wybitnym fizykiem, który specjalizował się w teorii względności i astrofizyce. Fascynował się wszechświatem, a w szczególności zagadką czarnych dziur, które badał przez całe życie. Stephen Hawking udowodnił, że czarne dziury to naturalne byty w przestrzeni, a każdą z nich można opisać przez masę, moment pędu i ładunek elektryczny. W swojej książce podsumowuje dotychczasową wiedzę na ich temat.
Autor wprowadza czytelnika w podstawowe koncepcje związane z czasem i przestrzenią, stopniowo przechodząc do bardziej zaawansowanych tematów związanych z tytułowymi czarnymi dziurami. Jednocześnie unika nadmiernego zagłębiania się w skomplikowane obliczenia matematyczne. Książka porusza również teorie i badania Hawkinga, które niedawno zostały potwierdzone (tj. wykrycie promieniowania Hawkinga). Śmiało można stwierdzić, że naukowiec wyprzedzał swoje czasy.
Sięgając po tę pozycję obawiałam się, że będzie ona trudna do czytania, a przede wszystkim do zrozumienia. Moją główną motywacją do zapoznania się z treścią książki była znajomość biografii autora i prywatny podziw do jego osoby. Gdy Stephen Hawking miał 21 lat, zdiagnozowano u niego poważną chorobę - stwardnienie zanikowe boczne. Lekarze dawali mu zaledwie dwa lata życia, lecz naukowiec zaskoczył wszystkich. Stał się wybitnym fizykiem znanym na całym świecie, którego stawiano obok Alberta Einsteina.
Byłam zaskoczona, że opracowanie poświęcone największym tajemnicom wszechświata zostało napisana w przystępny sposób. Hawking wykorzystuje analogie z życia codziennego do tłumaczenia skomplikowanych teorii i hipotez. W ten sposób przekazuje wiedzę w sposób zrozumiały dla każdego.
W książce znajduje się wiele rysunków. Nie spotkałam się z tym w innych książkach popularnonaukowych, zwłaszcza w takiej formie. Nie są to naukowe modele, lecz ilustracje, które raczej spodziewalibyśmy się znaleźć w książce dla dzieci. Mają one pomóc czytelnikowi w zrozumieniu skomplikowanych teorii astrofizycznych. Sprawiają, że cała przekazywana wiedza nie wydaje się taka “straszna”.
Głównym źródłem kontrowersji wśród recenzentów okazała niewielka objętość książki. Niektórzy twierdzą, że Hawking nie omówił wyczerpująco poruszanego zagadnienia. Jestem w stanie zgodzić się z tą opinią, jednak zwróciłam również uwagę na inną możliwą rolę długości lektury. Książka przede wszystkim ma zaciekawić czytelnika, a nie przeciążyć go ogromną wiedzą teoretyczną. Wydaje mi się, że autor chciał podzielić się swoją fascynacją wszechświatem i przybliżyć temat niespecjalistom.
Podsumowując, Stephen Hawking w swojej książce pt. “Czarne dziury” starał się przekazać swoim czytelnikom wiedzę o wszechświecie, która stanowi zagadkę nawet dla naukowców. Polecam tę książkę każdemu, kto chociaż przez chwilę zastanawiał się nad złożonością kosmosu. Chęć odkrywania świata jest niewątpliwie zaraźliwa i z pewnością nie będzie to moja ostatnia lektura Stephena Hawkinga.
Banaszek Julia
“Czarne dziury” to książka popularnonaukowa wpisująca się w obszar fizyki i astronomii. Autor, Stephen Hawking, był wybitnym fizykiem, który specjalizował się w teorii względności i astrofizyce. Fascynował się wszechświatem, a w szczególności zagadką czarnych dziur, które badał przez całe życie. Stephen Hawking udowodnił, że czarne dziury to naturalne byty w przestrzeni, a...
więcej Pokaż mimo toNie jestem w stanie zrozumieć po co ta książka powstała. 80 stron, z czego dosłownie połowa albo jest pusta, albo zawiera jedynie rysunki. I to jakie - w najlepszym wypadku nic nie wnoszące, niby śmieszne, ale raczej infantylne i brzydkie, rysowane jakby przez dziecko. A w najgorszym porównujące czarną dziurę do… niewydepilowanego kobiecego łona, z dopiskiem „obsceniczne” w nawiązaniu do zabawnej anegdoty o Francuzach. Ha ha, dawno się tak nie uśmiałam.
A te 40 stron treści - gdyby usunąć szerokie marginesy i zastosować nie powiększoną czcionkę byłoby tych stron mniej niż 20 - w żadnym wypadku się nie broni. Raz jest to pisane jakby było kierowane do dziecka, któremu wszystko trzeba zobrazować i tłumaczyć na 2 strony, bo nie zrozumie co to znaczy zostać bezpowrotnie wciągniętym, a zaraz potem bez żadnego kontekstu czy wytłumaczenia pada najgorszy możliwy bełkot w stylu: „Niedawno wykazano, że symetrie supertranslacyjne BMS implikują nieskończoną liczbę praw zachowania dla grawitacyjnych teorii w czasoprzestrzeniach asymptotycznie płaskich. Prawa te wymagają, aby czarne dziury miały duża liczbę miękkich (tzn. o zerowej energii) supertranslacyjnych włosów. Na podobnej zasadzie obecność pól Maxwella implikuje miękkie włosy elektryczne.” Dla kogo to jest?
Jak ktoś chce się dowiedzieć czegoś na temat czarnych dziur to ta książka to najgorszy możliwy wybór. Gorąco odradzam
Nie jestem w stanie zrozumieć po co ta książka powstała. 80 stron, z czego dosłownie połowa albo jest pusta, albo zawiera jedynie rysunki. I to jakie - w najlepszym wypadku nic nie wnoszące, niby śmieszne, ale raczej infantylne i brzydkie, rysowane jakby przez dziecko. A w najgorszym porównujące czarną dziurę do… niewydepilowanego kobiecego łona, z dopiskiem „obsceniczne” w...
więcej Pokaż mimo toKsiążka zawiera mało wnoszące obrazki, które wybijają z rytmu. Sama treść, jak zwykle dość przystępna. Jednakże przyswaja się ją łatwiej, gdy już wcześniej miało się do czynienia z opisanymi zjawiskami i pojęciami. Pod koniec książki czuć niedosyt. Stanowczo za mało wyczerpany temat, jak na tak złożone zagadnienie. Jednak dla kogoś, kto zetknął się pierwszy raz z tą dziedziną, taka forma skondensowanej wiedzy może wzbudzić zaciekawienie i chęć dalszego zagłębiania się w tę tematykę oraz w działalność, jakże genialnego fizyka teoretycznego.
Książka zawiera mało wnoszące obrazki, które wybijają z rytmu. Sama treść, jak zwykle dość przystępna. Jednakże przyswaja się ją łatwiej, gdy już wcześniej miało się do czynienia z opisanymi zjawiskami i pojęciami. Pod koniec książki czuć niedosyt. Stanowczo za mało wyczerpany temat, jak na tak złożone zagadnienie. Jednak dla kogoś, kto zetknął się pierwszy raz z tą...
więcej Pokaż mimo toJest to taka mini książeczka, ale ładnie wydana i na wesoło. Dużo obrazków, duża czcionka więc bardzo szybko się czyta. Bardzo ciekawa, czarne dziury fascynują mnie od dawna, ale nawet przy braku minimum wiedzy ciężko się czyta.
Broszurka bardzo króciutka, trochę za mało informacji, co tylko dowodzi jak wciąż mało wiemy..
Jest to taka mini książeczka, ale ładnie wydana i na wesoło. Dużo obrazków, duża czcionka więc bardzo szybko się czyta. Bardzo ciekawa, czarne dziury fascynują mnie od dawna, ale nawet przy braku minimum wiedzy ciężko się czyta.
Pokaż mimo toBroszurka bardzo króciutka, trochę za mało informacji, co tylko dowodzi jak wciąż mało wiemy..
Zagadkowa i nurtująca treść w przystępnej formie, to się ceni. Fakt, książka jest może krótka i mogła by pomieścić więcej informacji, lecz dla osób po raz pierwszy sięgających do takich zagadnień jest idealna by dalej z zapałem sięgnąć po więcej.
Zagadkowa i nurtująca treść w przystępnej formie, to się ceni. Fakt, książka jest może krótka i mogła by pomieścić więcej informacji, lecz dla osób po raz pierwszy sięgających do takich zagadnień jest idealna by dalej z zapałem sięgnąć po więcej.
Pokaż mimo toKrótko, rzeczowo i aktualnie – jest np. o odkryciu cząstki Higgsa w 2012 roku i fal czasoprzestrzeni w 2016. Dlatego spodobało mi się bardziej niż inne książki tego autora; możliwe, że umieściłbym to na liście kilku najbardziej priorytetowych publikacji popularnofizycznych, zaraz po dziełach Ledermana, Hellera i Lemonsa. Zostaje jednak niedosyt; w tej książeczce można by zmieścić więcej informacji historycznych, np. w formie kalendarium. Autor pewnie był na to za bardzo zabiegany, ale współautor-komentator mógłby to uzupełnić. Brakuje też skorowidzu (indeksu). Liczę na nowe, bardziej wyczerpujące wydanie, wspominające też o zdjęciach czarnych dziur z 2019 roku i o Nagrodzie Nobla z 2020.
Krótko, rzeczowo i aktualnie – jest np. o odkryciu cząstki Higgsa w 2012 roku i fal czasoprzestrzeni w 2016. Dlatego spodobało mi się bardziej niż inne książki tego autora; możliwe, że umieściłbym to na liście kilku najbardziej priorytetowych publikacji popularnofizycznych, zaraz po dziełach Ledermana, Hellera i Lemonsa. Zostaje jednak niedosyt; w tej książeczce można by...
więcej Pokaż mimo toSzybko się skończyła, więc zanim zdążyłam się wkręcić w ten styl, to już było po wszystkim. Doceniam treść.
Szybko się skończyła, więc zanim zdążyłam się wkręcić w ten styl, to już było po wszystkim. Doceniam treść.
Pokaż mimo to