Kruk, co kracze pokrakanie

Okładka książki Kruk, co kracze pokrakanie Joanna Młynarczyk, Pan Poeta
Okładka książki Kruk, co kracze pokrakanie
Joanna MłynarczykPan Poeta Wydawnictwo: Wydawnictwo Book Ojciec sp. z o.o. literatura dziecięca
32 str. 32 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Book Ojciec sp. z o.o.
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
32
Czas czytania
32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395584558
Tagi:
Joanna Młynarczyk
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kura, co tyła na diecie Joanna Młynarczyk, Pan Poeta
Ocena 7,4
Kura, co tyła ... Joanna Młynarczyk,&...
Okładka książki Wróbel, co oćwierkał sąsiadów Joanna Młynarczyk, Pan Poeta
Ocena 8,0
Wróbel, co oćw... Joanna Młynarczyk,&...
Okładka książki Kaczka, co przebrała miarkę Joanna Młynarczyk, Pan Poeta
Ocena 7,4
Kaczka, co prz... Joanna Młynarczyk,&...
Okładka książki Paw, co ogon miał z przyjaźni Joanna Młynarczyk, Pan Poeta
Ocena 8,5
Paw, co ogon m... Joanna Młynarczyk,&...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Dom babci David Litchfield, Ross Montgomery
Ocena 7,4
Dom babci David Litchfield, R...
Okładka książki Różowa walizka Serge Bloch, Susie Morgenstern
Ocena 7,5
Różowa walizka Serge Bloch, Susie ...
Okładka książki Sam i Dave kopią dół Mac Barnett, Jon Klassen
Ocena 7,4
Sam i Dave kop... Mac Barnett, Jon Kl...
Okładka książki Ignaś Kitek, architekt Andrea Beaty, David Roberts
Ocena 7,7
Ignaś Kitek, a... Andrea Beaty, David...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1221
1084

Na półkach: , ,

Dla mnie najsłabsza z serii. Ilustracje ok, ale wiersz dla mnie pisany trochę na siłę. Niektóre jego fragmenty są dla mnie jakieś dziwne i bez sensu.

Dla mnie najsłabsza z serii. Ilustracje ok, ale wiersz dla mnie pisany trochę na siłę. Niektóre jego fragmenty są dla mnie jakieś dziwne i bez sensu.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach:

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/01/kaczka-co-przebraa-miarke-i-kruk-co.html

Pan Poeta szturmem wtargnął na rynek wydawniczy, kradnąc serca zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Historie, które tworzy, są kierowane do dzieci, ale wiele z nich wyniosą również (a może szczególnie?) dorośli. Autor charakteryzuje się wspaniałym zmysłem obserwacji, dostrzegając często to, na co staramy się nie zwracać uwagi z różnych względów...

Kruk od rana do nocy kracze i kracze. Inne ptaki nie rozumieją jego języka, przez co czują się upoważnione do krytykowania go. Czy mają do tego prawo? Można wyśmiewać tych, których nie pojmujemy jedynie z powodu własnej ignorancji? Tytułowy bohater z pewnością jest osobnikiem godnym naśladowania. Walczy o swoje, nie poddaje się, stawia czoła wyzwaniom, a do tego nie idzie za tłumem, jeżeli doskonale zdaje sobie sprawę z słuszności własnych racji. Myślę, że wielu z nas mogłoby się uczyć od owego ptaka.

Ta historia jest wspaniałą motywacją do poszerzania swoich horyzontów. Myślę, że Pan Poeta pod podszewką nauki języków ukrywa generalnie częstą niechęć do uczenia się nowych rzeczy. Nierzadko twierdzimy, iż coś jest głupie bądź kompletnie nam niepotrzebne, nawet jeżeli niewiele o tym wiemy. Często nawet nie wyrażamy chęci zgłębienia naszej wiedzy - z lenistwa czy obawy przed porażką. Jednak warto przełamywać swoje lęki, bo to zawsze zaprocentuje nam w przyszłości.

Wszystkie cztery książki Pana Poety, które do tej pory zostały wydane, pokazują nasze przywary w bardzo przystępny sposób, przez co te lektury pokochają zarówno dzieci, jak i dorośli. Co prawda, z "Krukiem, co kracze pokrakanie" nie polubiliśmy się od razu, ponieważ w moim przekonaniu jest to historia najtrudniejsza do przyswojenia oraz przekazująca mniej istotnych wartości niż wcześniejsze utwory. Niemniej polecam skompletowanie całej serii i powracanie do niej przynajmniej raz na jakiś czas.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/01/kaczka-co-przebraa-miarke-i-kruk-co.html

Pan Poeta szturmem wtargnął na rynek wydawniczy, kradnąc serca zarówno młodszym, jak i starszym czytelnikom. Historie, które tworzy, są kierowane do dzieci, ale wiele z nich wyniosą również (a może szczególnie?) dorośli. Autor charakteryzuje się wspaniałym zmysłem obserwacji, dostrzegając często...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
50
50

Na półkach: ,

Pokrakanie? Kto wie co to znaczy?
Czytając tytuł pierwszy raz, myślałam, że to błąd w zapowiedzi książki, a następnie w druku. Przyszła dziś do mnie książeczka i nadal jest "pokrakanie". Czy Was to nie dziwi? To dowód tylko na to, że nasz kochany dwumetrowy Pan Poeta jest szalony i nieprzewidywalny. Chce nam przekazać coś, czego się w ogóle nie domyślamy. Otóż czytając tą miłą opowiastkę o kruku, już wiem czemu jest "pokrakanie", a nie np "pokracznie".
U Pana Poety zawsze jest wyjątkowo i sympatycznie, choć w publikacji "Wróbel co oćwierkał sąsiadów" nie było tak milutko, gdyż w książce można było zauważyć przejawy lekkiej agresji, którą dopiero tolerancja zmieniła. Tutaj jest troszkę inaczej, dla Kruka, który budzi się w obcym mieście i nie zna języka pozostałych w koło, wszyscy są uprzejmi i starają się mu pomóc, nie zostaje on pozostawiony sam sobie. Zrozumienie i dobroć innych wychodzi na pierwszy plan. Różnice w pisaniu Pana Poety można od razu zauważyć, gdyż zmienił również kolejność rymów, uprzednio z historyjek o rymach AABB, zamieniono na rymy AABCCB. Szczerze to bardziej podoba mi się tonacja tych rymów, wspaniale wpadają w ucho, świetnie się je akcentuje i szybko czyta. Dzieciom szczególnie powinny wpaść w ucho. Zdaje sobie sprawę, że autor chciał nas czymś zaskoczyć i w 100% mu się to udało, choć zapewne musiał się dodatkowo napracować przy tworzeniu morału, sensownej opowieści oraz składnych rymów, idealnie zrytmizowanych. Jestem zachwycona tą książeczką, a moje dziecko jeszcze bardziej. Ilustracje też niczego sobie, mówią nam więcej niż sam tekst, a detale pozwalają zorientować się o szczegółach przygody głównego bohatera. Autor i ilustratorka doskonale się zrozumieli przy tworzeniu książki. Należą im się wielkie brawa, za wspaniałą współpracę.

Tolerancja przejawia się całej serii książek Pana Poety: "Wróbel co oćwierkał sąsiadów", "Kura co tyła na diecie" oraz w wielu innych książkach, które goszczą w naszej domowej biblioteczce. Temat autorom powszechnie znany i lubiany, rodzicom, jak i dzieciom również. Można ją jednak przedstawić w wieloraki sposób i ten sposób o przygodzie Kruka, o zainteresowaniu innych nim oraz o życzliwości jakiej on doznał na obczyźnie, świetnie się sprawdził w połączeniu z młodymi czytelnikami.

Gdyby jednak Kruk uczył się języków obcych, nie miałby problemów z odnalezieniem się w zagranicznym mieście. Autor w ten sposób przemycił plusy nauki języków obcych, ach ten spryciarz. Niech inność nas nie przeraża, tylko niech nas ciekawi.

Pokrakanie? Kto wie co to znaczy?
Czytając tytuł pierwszy raz, myślałam, że to błąd w zapowiedzi książki, a następnie w druku. Przyszła dziś do mnie książeczka i nadal jest "pokrakanie". Czy Was to nie dziwi? To dowód tylko na to, że nasz kochany dwumetrowy Pan Poeta jest szalony i nieprzewidywalny. Chce nam przekazać coś, czego się w ogóle nie domyślamy. Otóż czytając tą...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
510
343

Na półkach: ,

Krótka i bardzo kolorowa opowieść o kraczącym kruku, która zachwyci tych najmniejszych czytelników.

Została bowiem pięknie zilustrowana, a jej treść i ilość tekstu nie znużą malutkiego czytelnika. Bawi, uczy, przyciaga wzrok oraz ucho malucha.

www.domowaksiegarnia.blogspot.com

Krótka i bardzo kolorowa opowieść o kraczącym kruku, która zachwyci tych najmniejszych czytelników.

Została bowiem pięknie zilustrowana, a jej treść i ilość tekstu nie znużą malutkiego czytelnika. Bawi, uczy, przyciaga wzrok oraz ucho malucha.

www.domowaksiegarnia.blogspot.com

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
6236
3483

Na półkach:

Pan Poeta dołączył do grona naszych ulubionych twórców. Nasza miłość do jego książek zaczęła się od „Kury, co tyła na diecie”, poruszającej problem nieprawidłowego odżywiania, prowadzenia niezdrowego trybu życia oraz braku silnej woli. Prosty i bardzo zabawy wierszyk wzbogacono pięknymi ilustracjami zachęcającymi do czytania, ponownego przeglądania i przemawiającymi do dziecięcej wyobraźni doskonale uzupełniały tekst i sprawiły, że książka stała się jedną z ulubionych lektur nie tylko mojej córki. Solidna oprawa, odpowiedniej wielkości książka doskonale sprawdza się na spacerach oraz w czasie wieczornego czytania. Do tego rewelacyjne, proste ilustracje Joanny Młynarczyk, bez których książka a pewno nie cieszyłaby się aż tak dużym powodzenie.
Ten duet (Pan Poeta i Joanna Młynarczyk) pojawiają się w kolejnych książkach. „Wróblu, co oćwierkał sąsiadów” i „Kruku, co kracze pokrakanie”. Każda z książek przybliża dzieciom kolejne wady, próbuje tłumaczyć właściwe postawy i pokazuje bohaterów z dużą dawką życzliwości. W pierwszej książce poznamy marudnego, krzykliwego i czepialskiego Wróbla, który krzyczy na wszystkich sąsiadów. Mieszkający wśród zwierząt bohater każdemu sąsiadowi zarzuca za głośne zachowanie. Nie dostrzega, że jest ono wywołane zwykłymi obowiązkami i jest zdecydowanie cichsze od jego krzyków. Pan Poeta z jednej strony poucza swoich czytelników, że nie można ulegać takim osobom, a z drugiej przestrzega byśmy sami nie stali się wróblami.
„Kruk, co kracze pokrakanie” porusza nieco inną tematyką: zachęca do nauki języków obcych. Nowy bohater (a raczej wszystkie pojawiające się w wierszu postacie) doskonale wpisuje się do ptasiej drużyny z różnymi wadami: niechęć do nauki języków obcych wywołuje niezrozumienie oraz zdziwienie. Niepotrafiący porozumieć się z sąsiadami Kruk – obok Kury i Wróbla -jest kolejną negatywną osobowością, której nie sposób nie lubić. Po raz kolejny stajemy się świadkami codzienności bohatera: Kruk od rana kracze. Zrozumienie go wymaga znajomości jego języka. Podobnie jest ze sposobem komunikacji innych zwierząt. Słuchając Kruka mamy wrażenie, że komunikuje się specjalnym szyfrem, którego nikt nie rozumie, przez co nikt nie jest w stanie wychwycić ich znaczenia tylko zwykłe kraczące brzmienie. Kto jest tu winny? Na pewno nie sam Kruk, ale każdy, kto nie chciał poznać innego języka.
Pan Poeta w bardzo prosty sposób pokazuje i zachęca do nauki języków obcych. Na przykładzie Kruka wyjaśnia, że każdy ma swój język i zrozumienie takiej mowy wymaga przyswojenia sobie zasad tego kodu. Z niedługiego i prostego wierszyka płynie przesłanie, że warto ułatwić sobie życie i uczyć się języków, ponieważ wówczas jej mniej nieporozumień, większe zrozumienie, a przez to i możliwość zawarcia nowych znajomości, lepszego poznania świata i możliwości wyrażenia swoich potrzeb oraz znalezienie własnego miejsca w nowym społeczeństwie.
Teksty Pana Poety i ilustracje Joanny Młynarczyk doskonale się wzajemnie uzupełniają. Prostota słów, niedługie utwory i proste ilustracje pełne akcji sprawiają, że dzieci chętnie sięgają po książki. Do tego tematyka każdego tomu jest jasna i czytelna. Współczesny twórcza bajek z wielką wprawą sięga po gatunek, który wydaje się zanikać. Pisane wierszem utwory zachęcają do sięgania po kolejne lektury oraz uczenia się ich na pamięć. W każdej książce poza zabawną opowieścią znajdziemy wnikliwą analizę zachowania i czytelny morał, dzięki czemu dziecko samo może wyciągnąć wnioski i przyłożyć je do własnego życia oraz znanego otoczenia i wysunąć wnioski, że każdy z nas powinien uczyć się języków obcych, aby łatwiej było nam rozmawiać i współistnieć w jednej przestrzeni społecznej. „Kruk, co kracze pokrakanie” przekonuje, że zarówno główny bohater, jak i napotkane ptaki powinni uczyć się języków obcych. To pozwoliłoby im na wzajemne zrozumienie i lepsze wykorzystanie swoich umiejętności, łatwiejsze życie.
Wszystkie książki Pana Poety mają ten sam rozmiar. Solidna oprawa, bardzo dobrze zszyte strony oraz ta sama stylistyka ilustracji, na których toczy się ożywiona akcja sprawiają, że do książek można wracać często i są trwałe. Poza ilustracjami młodych czytelników zachwyca dość nietypowa czcionka naśladująca dziecięce pisanie kredką. Duże, kolorowe litery przyciągają wzrok oraz zachęcają do poznawania ich i samodzielnego czytania.
„Kruk, co kracze pokrakanie” (podobnie jak inne lektury Pana Poety) to zdecydowanie doskonała lektura dla przedszkolaków.
10 gwiazdek za te wspaniałe ilustracje, od których dzieci nie mogą się oderwać :)

Pan Poeta dołączył do grona naszych ulubionych twórców. Nasza miłość do jego książek zaczęła się od „Kury, co tyła na diecie”, poruszającej problem nieprawidłowego odżywiania, prowadzenia niezdrowego trybu życia oraz braku silnej woli. Prosty i bardzo zabawy wierszyk wzbogacono pięknymi ilustracjami zachęcającymi do czytania, ponownego przeglądania i przemawiającymi do...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1903
399

Na półkach:

Do ptasiej ferajny doszedł "Kruk, co kracze pokrakanie". Jak nowy bohater został przez nas przyjęty? Cieplutko i z uśmiechem, bo to kolejna świetna i wartościowa bajka – zabawna i z morałem!


Ważna sprawa

Rozumiemy, że nauka języków to ważna sprawa – bez tego ani rusz zawodowo, bez (przynajmniej podstaw) nieco trudniej na urlopie za granicą. Ale jak przekonać dziecko, by chętnie podeszło do tego tematu? Z pewnością warto mu przedstawić taką sytuację, gdzie to właśnie znajomość obcego języka jest konieczna do porozumienia się z innymi. Powiecie, że można i bez tego? Oczywiście, da się bez tych dodatkowych umiejętności funkcjonować, ale jednak warto sobie (i innym) to życie ułatwić.

"Kruk, co kracze pokrakanie" to trzecia z serii bajek Pana Poety, która zachwyca dowcipnym językiem, kusi barwnymi ilustracjami (autorstwa Joanny Młynarczyk),bawi i do dodatkowo pomaga zrozumieć pewne sprawy.

Tym razem głównym bohaterem wierszowanej opowieści jest Kruk, który w planach ma tylko krakanie. Czy Kruk mówi jakimś szyfrem, skoro nie bardzo rozumiemy, co chce nam przekazać? Czy da sobie radę z nawiązaniem kontaktu z innymi ptakami, skoro sam zna tylko kra, kra i kra? Nasz Kruk wzbudza sensację! Pojawia się w obcym mieście, poznaje lokalne zwyczaje i sam daje się poznać, choć niestety nikt nie rozumie, co ten obcy – dziwny i fascynujący - ptak ma do powiedzenia. Dochodzimy tu do zagadnienia tolerancji, która przejawia się w próbie oswojenia inności. Nie ma mowy o wyobcowaniu czy szydzeniu z "dziwnego gościa", ale też brakuje tu płaszczyzny do porozumienia, chociaż – co ważne – chęci są.

Bajkę o kruczym krakaniu warto przeczytać z maluchem, ale też podsunąć ją dorosłemu – w końcu sprawy małe i duże, współczesne problemy codzienności – dotyczą nie tylko najmłodszych czytelników. Co w tym wszystkim jest najlepsze i jaki wniosek, morał płynie z tej historii? Otóż, moi Drodzy, na naukę nigdy nie jest za późno.

Wydanie znów zachwyca

Niewątpliwie ogromną zaletą bajek autorstwa Pana Poety jest fakt, iż są po pierwsze krótkie i w tej swojej zwięzłości skoncentrowane na jednym współczesnym problemie, i po drugie – są pisane wierszem, co stanowi ciekawą alternatywę dla literatury dziecięcej, którą kojarzy głównie – niestety! – z prozą! Nie bez znaczenia dla atrakcyjności treści pozostaje tu jej śpiewna, rytmiczna forma – wierszyk bardzo szybko wpada w ucho, zatem już po kilku czytaniach dziecko zaczyna płynnie recytować. To właśnie ta chwila, kiedy serducho rodzica się cieszy. Poza tym – oprócz tej całej radości z czytania i recytowania – książka porusza pewien ważny problem (jak to u Pana Poety bywa),a całość – krucze zachowanie, wnikliwa obserwacja postaci, z którymi się spotyka oraz towarzyszące temu emocje – stanowi doskonały materiał do dalszych rozważań i rozmów z dzieckiem. A co może dziecko? Sporo, bo z jednej strony stawia się w sytuacji przybysza, którego nikt nie rozumie, ale z drugiej – dostrzega pewną niesprawiedliwość (?),bo "dlaczego nikt się nie nauczył krakać?" – pyta moja córa. Cóż... trudno wyjaśnić, dlaczego się nie rozwijamy, prawda? Wiecie, co mnie jednak najbardziej przekonuje? Prostota... i oczywiście wydanie. Książeczka w twardej oprawie sprawdza się doskonale. Dodatkowe wzmocnienie w postaci szytych stron daje nam spore pole do popisu. Wspominałam, że często wracamy do tych bajek, a wiadomo, że ciągła eksploatacja sprzyja "psuciu". Powiem Wam jednak, że na razie nie zauważyłam żadnych uszczerbków na żadnej z książek z tej serii, co cieszy. Porządne wykonanie daje rodzicowi poczucie dobrze ulokowanych pieniążków – dziecku, nie oszukujmy się, jest to praktycznie obojętne; no, problem zaczyna się pojawiać wtedy, gdy ulubiona czytanka rozpada się w dłoniach. Tu na szczęście! takie rewelacje nam nie grożą.

Wrócę jeszcze na moment do ilustracji, bo czym byłaby dobra opowieść dla maluchów bez tego elementu? Ilustracje są znaczące, pełne humorystycznych zdarzeń, dynamiki oraz barw i szczegółów.

Bajki Pana Poety to nie lada gratka dla małych czytelników – poezja dla Milusińskich! Warto przeczytać.Z niecierpliwością czekamy na kolejne utwory! Ciekawe, czym tym razem zaskoczy nas autor? Czy będzie kolejna ludzka wada wzięta na tapet, czy może inny układ rymów (te w "Kruku..." prezentują się inaczej niż w poprzednich książeczkach),a może tym razem Pan Poeta zaskoczy nas czymś zupełnie nowym? Jedno jest pewne: cokolwiek to będzie, będzie dobrze!

Do ptasiej ferajny doszedł "Kruk, co kracze pokrakanie". Jak nowy bohater został przez nas przyjęty? Cieplutko i z uśmiechem, bo to kolejna świetna i wartościowa bajka – zabawna i z morałem!


Ważna sprawa

Rozumiemy, że nauka języków to ważna sprawa – bez tego ani rusz zawodowo, bez (przynajmniej podstaw) nieco trudniej na urlopie za granicą. Ale jak przekonać dziecko, by...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
751
468

Na półkach:

Recenzja na blogu Portafortunas: http://portafortunas.pl/?s=pan+poeta

Recenzja na blogu Portafortunas: http://portafortunas.pl/?s=pan+poeta

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
6093
1389

Na półkach: ,

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/09/bajki-pana-poety.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/09/bajki-pana-poety.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4742
3785

Na półkach: ,

O kruku inaczej i z morałem, którego się nie spodziewałam. Aż szkoda, że to takie krótkie.

O kruku inaczej i z morałem, którego się nie spodziewałam. Aż szkoda, że to takie krótkie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
355
317

Na półkach:

Każda książka tego autora jest pięknie wydana i każda niesie ze sobą mądry przekaz dla każdego. A z Krukiem nie jest inaczej :)

Każda książka tego autora jest pięknie wydana i każda niesie ze sobą mądry przekaz dla każdego. A z Krukiem nie jest inaczej :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    26
  • Posiadam
    6
  • Chcę przeczytać
    5
  • Książki dla dzieci
    2
  • Dziecionkowe
    1
  • 2023
    1
  • 2017
    1
  • Literatura polska
    1
  • Dziecko
    1
  • Ruszyły w świat
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kruk, co kracze pokrakanie


Podobne książki

Przeczytaj także