Saturnin

Okładka książki Saturnin Zdeněk Jirotka
Okładka książki Saturnin
Zdeněk Jirotka Wydawnictwo: Afera satyra
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
satyra
Tytuł oryginału:
Saturnin
Wydawnictwo:
Afera
Data wydania:
2018-12-02
Data 1. wyd. pol.:
1958-03-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365707222
Tłumacz:
Leszek Engelking
Tagi:
literatura czeska humor klasyka
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
142 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
78
10

Na półkach:

Bardzo przyjemna powieść, choć momentami mi się dłużyła. Najbardziej podobała mi się brawura i nietuzinkowość tytułowego bohatera. Momentami się z nim utożsamiałem. Jest też postać wrednej ciotki i jej przygłupawy syn, wątek miłosny, ale nienachalnie przedstawiony.

Bardzo przyjemna powieść, choć momentami mi się dłużyła. Najbardziej podobała mi się brawura i nietuzinkowość tytułowego bohatera. Momentami się z nim utożsamiałem. Jest też postać wrednej ciotki i jej przygłupawy syn, wątek miłosny, ale nienachalnie przedstawiony.

Pokaż mimo to

avatar
484
55

Na półkach:

Jeśli zdarzyło wam się czytać "Trzech panów w łódce nie licząc psa" i ta lektura przypadła wam do gustu, to "Saturnin" jest dla was, bo te książki są niemal bliźniacze (jeśli się weźmie pod uwagę klimat, koncepcję i styl). No tyle, że u Jirotki nie ma łódki. I psa też nie ma. I panów nie jest trzech (ale to zależy jak się liczy).

Jeśli jednak nie przepadacie za dość pretensjonalnym i pozującym na "angielskość" poczuciem humoru, to "Saturnina" możecie sobie z czystym sumieniem odpuścić.

Jeśli zdarzyło wam się czytać "Trzech panów w łódce nie licząc psa" i ta lektura przypadła wam do gustu, to "Saturnin" jest dla was, bo te książki są niemal bliźniacze (jeśli się weźmie pod uwagę klimat, koncepcję i styl). No tyle, że u Jirotki nie ma łódki. I psa też nie ma. I panów nie jest trzech (ale to zależy jak się liczy).

Jeśli jednak nie przepadacie za dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
750
312

Na półkach:

Książka trafiła w moje ręce przez przypadek, jako kolejna pozycja do dyskusji w ramach co miesięcznego DKK.

Wrażenie po lekturze......chichotałam w zasadzie przez cały czas. Uwielbiam ten rodzaj humoru - inteligentny, ironiczny.

"W kontaktach z inteligentnymi i szybko rozumiejącymi ludźmi można być zwięzłym, w innych wypadkach trzeba użyć mnóstwa słów i porównań, nim w główce słuchacza coś zaiskrzy".

Doskonale nakreślone postacie - przykładowo Ciotka Katerina "Zachowywała się tak, jakby była przekonana, że jej obecność wprawi mnie w końcowy zachwyt. Paplała figlarne i jak zwykle wyrzucała z siebie przysłowie za przysłowiem."

Poza tym tyle lat po ukazaniu się tej książki i wciąż odnajdujemy aktualne treści

"Nie musicie czytać nowo wydanych książek, recenzent w rubryce kulturalnej waszej gazety nie tylko wam je streści, ale wręcz podda je sekcji i wytknie autorowi wszystkie błędy. Wystarczy nauczyć się na pamięć mniej więcej trzeciego zdania od końca omówienia, bo tam na ogół znajdziecie ekstrakt recenzji. Możecie to zdanie bez zająknięcia powtarzać przy kawiarnianym stoliku, a będziecie uznani za krytycznoliterackich ekspertów." ;)))

Książka trafiła w moje ręce przez przypadek, jako kolejna pozycja do dyskusji w ramach co miesięcznego DKK.

Wrażenie po lekturze......chichotałam w zasadzie przez cały czas. Uwielbiam ten rodzaj humoru - inteligentny, ironiczny.

"W kontaktach z inteligentnymi i szybko rozumiejącymi ludźmi można być zwięzłym, w innych wypadkach trzeba użyć mnóstwa słów i porównań, nim w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
940

Na półkach: , , , ,

Z pełną świadomością tego co piszę stwierdzam, że kocham czeską literaturę. Pokochałem ją już jakiś czas temu ale „Saturnin” mnie w tym uczuciu utwierdził. Bo cóż to za świetna powieść! Reklamowana jako połączenie humoru czeskiego i angielskiego, czemu początkowo nie dawałem wiary, bo wydawało mi się to jak łączenie ognia i wody. Nagle się okazało, że zarówno w reklamie tej przesady nie było a połączenie owo wypadło nad wyraz wiarygodnie no i co tu dużo pisać – rewelacyjnie.

Narrator książki opowiada o tym, jak w jego życiu zjawił się nagle kamerdyner o imieniu Saturnin. Wprowadza on w jego życie nie tyle chaos co swego rodzaju zamęt, zaczynając od przeprowadzki z mieszkania w bloku na łódź na rzece. A potem jest już tylko ciekawiej. Bowiem Saturnin to postać na wskroś zaskakująca, nieobliczalna i pomysłowa co tylko wywraca życie narratora. Zaczynają dziać się wydarzenia wręcz absurdalne, w co najmniej ciekawych a czasami dziwnych okolicznościach przyrody, pełne oryginalnych, nierzadko kuriozalnych postaci. Bo kogóż tu nie ma – i denerwująca ciotka intrygantka, jej irytujący syn, pewien dość kategoryczny ale i szatańsko złośliwy wujek, jeden taki doktor, który lubi dzielić się zaskakującymi spostrzeżeniami na przeróżne tematy, czy wreszcie pewna nadobna niewiasta, która niektórym panom przyśpiesza znacznie tętno. A to wszystko skąpane w niesamowitym poczuciu humoru, chwilami dość czarnym i przewrotnym. Czyta się to wszystko z nieukrywaną przyjemnością.

Polecam serdecznie. Tytułowy Saturnin rozczula i zachwyca jednocześnie, każdy chciałby i w zasadzie powinien mieć w swoim życiu takiego Saturnina. Na pewno zyskałby wiele a przede wszystkim bawił przednio. Jak ja podczas lektury.

Z pełną świadomością tego co piszę stwierdzam, że kocham czeską literaturę. Pokochałem ją już jakiś czas temu ale „Saturnin” mnie w tym uczuciu utwierdził. Bo cóż to za świetna powieść! Reklamowana jako połączenie humoru czeskiego i angielskiego, czemu początkowo nie dawałem wiary, bo wydawało mi się to jak łączenie ognia i wody. Nagle się okazało, że zarówno w reklamie tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2343
2340

Na półkach: ,

Nie spodziewałam się tak zacnej lektury. Z czeskim humorem z reguły się rozmijamy, po prostu zupełnie mnie nie śmieszy. Tym razem było zdecydowanie inaczej. Każda z ukazanych w tym niewielkim dziełku postaci jest charakterystyczna, rzec by można, że wręcz charakterna. Ciotka – podskakujący zbiór słowiańskich przysłów, doktor Vlach – krynica wiedzy wszelakiej, tytułowy Saturnin – sługa, a zarazem organizator życia swojego chlebodawcy, panna Barbora – niby trzpiotka, a jednak mistrz kierownicy i zbiór przymiotów wszelkich. Można by tak jeszcze chwilę wymieniać, lecz po co? Po prostu sami sięgnijcie po tę lekturę i zanurzcie się w tej finezyjnej narracji w jednocześnie precyzyjnym i prześmiesznym żartobliwym stylu. Zauroczyła mnie ta książka. Teoretycznie o niczym, a pełna życiowych porad. Bez moralizatorstwa i zadęcia, wręcz przeciwnie z puszczaniem oka do czytelnika. Jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności spotkania z tym autorem – namawiam. Nie będziecie żałować.

Nie spodziewałam się tak zacnej lektury. Z czeskim humorem z reguły się rozmijamy, po prostu zupełnie mnie nie śmieszy. Tym razem było zdecydowanie inaczej. Każda z ukazanych w tym niewielkim dziełku postaci jest charakterystyczna, rzec by można, że wręcz charakterna. Ciotka – podskakujący zbiór słowiańskich przysłów, doktor Vlach – krynica wiedzy wszelakiej, tytułowy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
257
43

Na półkach:

Książka pisana podczas II Wojny Światowej ku pokrzepieniu serc, krzepi je cały czas. Obraz beztroskiego lata wypełnionego ciepłymi wieczorami i łańcuchem anegdot bawiących po dziś dzień. Wspaniała propozycja dla osób pragnących eleganckiej satyry, czeskiego dowcipu i poczucia, że kiedyś wszystko jakoś tam się ułoży. Poza tym - klasyka literatury czeskiej, pozycja obowiązkowa dla fascynatów kulturą naszych południowych Sąsiadów.

Książka pisana podczas II Wojny Światowej ku pokrzepieniu serc, krzepi je cały czas. Obraz beztroskiego lata wypełnionego ciepłymi wieczorami i łańcuchem anegdot bawiących po dziś dzień. Wspaniała propozycja dla osób pragnących eleganckiej satyry, czeskiego dowcipu i poczucia, że kiedyś wszystko jakoś tam się ułoży. Poza tym - klasyka literatury czeskiej, pozycja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
389
370

Na półkach: ,

Sądząc po recenzjach spodziewałam się dużej dawki humoru. Niestety, książka rozczarowała mnie pod tym względem. Po kilku rozdziałach byłam gotowa odłożyć ją i nie tracić czasu... ale akcja nieco się rozkręciła i przeczytałam do końca, czego mimo wszystko nie żałuję. Nie było bardzo zabawnie, ale czytało się szybko i jakąś tam dozę rozrywki zapewniła mi ta historia. Niech będzie te sześć gwiazdek...

Sądząc po recenzjach spodziewałam się dużej dawki humoru. Niestety, książka rozczarowała mnie pod tym względem. Po kilku rozdziałach byłam gotowa odłożyć ją i nie tracić czasu... ale akcja nieco się rozkręciła i przeczytałam do końca, czego mimo wszystko nie żałuję. Nie było bardzo zabawnie, ale czytało się szybko i jakąś tam dozę rozrywki zapewniła mi ta historia. Niech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
526
279

Na półkach:

Połączenie humoru czeskiego i angielskiego, czyli odstresowująca dawka przyjemności. Bardzo lubię tego typu literaturę.

Połączenie humoru czeskiego i angielskiego, czyli odstresowująca dawka przyjemności. Bardzo lubię tego typu literaturę.

Pokaż mimo to

avatar
27
20

Na półkach:

Naprawdę dobre

Naprawdę dobre

Pokaż mimo to

avatar
58
56

Na półkach:

Lekka i sympatyczna lektura. W sam raz na wakacje. Rozumiem skąd wzięła się jej popularność, choć właściwie jest o niczym:). Ale "to nic" jest tak opisane, że już w połowie zacząłem się martwić, że kiedyś się skończy.

Lekka i sympatyczna lektura. W sam raz na wakacje. Rozumiem skąd wzięła się jej popularność, choć właściwie jest o niczym:). Ale "to nic" jest tak opisane, że już w połowie zacząłem się martwić, że kiedyś się skończy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    164
  • Chcę przeczytać
    156
  • Posiadam
    44
  • 2019
    6
  • Ulubione
    6
  • 2018
    5
  • Literatura czeska
    4
  • Literatura piękna
    3
  • Powieści
    2
  • Humor
    2

Cytaty

Więcej
Zdeněk Jirotka Saturnin Zobacz więcej
Zdeněk Jirotka Saturnin Zobacz więcej
Zdeněk Jirotka Saturnin Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także