Muminki. Muminki na Riwierze
Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Muminki - komiks (tom 6) komiksy
96 str. 1 godz. 36 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Muminki - komiks (tom 6)
- Tytuł oryginału:
- Mumin pa Rivieran
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2006-08-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-08-01
- Liczba stron:
- 96
- Czas czytania
- 1 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8323731985
- Tłumacz:
- Teresa Chłapowska
- Tagi:
- muminki
Kolejny tom przygodowo-humorystycznej sagi o Muminkach Tove Jansson dla czytelników w każdym wieku. Album zawiera dwie opowieści:"Muminki na riwierze" i "Muminki zostają marynarzami". W pierwszej bohaterowie wpadają na pomysł, aby - jak cała śmietanka towarzyska Europy - spędzić wakacje na francuskiej riwierze. Aby dodać sobie splendoru, przed swym nazwiskiem dodają "von" i kwaterują się w ekskluzywnym hotelu. Kryzys przychodzi, gdy okazuje się, że trzeba zapłacić rachunek... W drugiej historii przyjaciółka Muminków, Too-Tiki, buduje wraz z nimi statek o nazwie "Tajfun", którym mają wyruszyć na morską wyprawę. Ale czy Muminki okażą się dobrymi marynarzami?
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 53
- 34
- 10
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwszy komiks o Muminkach, który trochę mnie rozbawił, chociaż żarty raczej slapstickowe, jak gdy Mama Muminka chce usiąść na leżaku, który się składa przy dotknięciu. Zdziwiło mnie, że walutą są tu szwedzkie korony i öre, Autorka oczywiście pisała to po szwedzku, lecz we wcześniejszej „Komecie” cennik w sklepiku jest w fińskich markach i penach.
Panna Migotka przeczytawszy w gazecie o gwiazdach filmowych zapragnęła ujrzeć je z bliska, Tatuś poparł ten pomysł chcąc poznać VIPów, Muminek uznał to za głupotę, Mama wyjaśniła mu, iż można spróbować, bo i tak zatęsknią za domem. Zatem wypływają żaglówką, zapewne tą co zwykle, o nazwie „Przygoda”.
W hotelu Tatuś przedstawia rodzinę jako „von Muminków” co przypomina mi wiersz Jana Kochanowskiego, dotyczący co prawda wykładowców na uczelni:
Darmo mieć złoto w herbie, darmo i w tytule,
Kiedy za ciężkie prace wiatr tylko w szkatule.
Wszystkie przemiłe stworki pozostają sobą, lecz ich sposób bycia wyglada na przejaskrawiony. Tatuś (co zawarł w „Pamiętnikach”) uważa siebie za kogoś w rodzaju króla, Mama zawsze musi coś robić, w tym wypadku robótki ręczne, Muminek bardziej niż zwykle w gorącej wodzie kąpany, umiłowanie piękna u Panny Migotki przybiera tu osobliwą postać.
Tatuś poznaje Markiza Jakiegoś Tam, który poufnie zdradza, że jest rzeźbiarzem (chyba nawiązanie do taty Autorki) tworząc posągi umownie przypominające słonie. Po iluś głębszych ustawiają takiego słonia na miejscu pomnika tamtejszego paszczakopodobnego Gubernatora, wyrzuciwszy go do rzeki. Tatuś, który w książkach wychylał kieliszek z Piżmowcem, tu zostaje nałogowcem.
Panna Migotka ujrzawszy za przeproszeniem gwiazdę zwaną bezpretensjonalnie Audrey Glamour (imię zdrobnieniem od starogermańskiego Adeldreda co znaczy Szlachetna Siła, nazwisko po angielsku Czarowna) oświadcza, że jest jej wielbicielką. Obdarzona karykaturalnym wyglądem „gwiazda” bierze ją za obsługę i wręcza 50 öre napiwku. Jakiś fircyk imieniem Clark wyglądający podobnie do owej „gwiazdy”, tylko gorzej (pasowałby do rysunków Papcia Chmiela, których nie cenię niżej, lecz to inną bajką jest) podrywa Migotkę, zapraszając do wspólnej kąpieli, co uświadamia jej brak odpowiedniego stroju. Usłyszawszy cenę w sklepie pojmuje, iż napiwek to za mało. Za radą sprzedawczyni idzie do kasyna, gdzie rozbija bank. Teraz zrobiwszy zakupy może przyjąć zaproszenie Clarka na narty wodne.
Co zrobiłby Ryjek wobec takiego zalewu dobrobytu ? Zapewne coś durniejszego niż zwykle.
Zazdrosny Muminek wyzywa Clarka na pojedynek. Tamten drwiąc od razu rzuca go na ziemię, wówczas rozsierdzony Muminek chwyta szpadę za ostrze i okłada przeciwnika rękojeścią. Jego ukochana ma żal, że rozbił mu głowę, nie rozumiem, co w nim widziała. Chyba że będąc wcieloną dobrocią wyrażała współczucie.
Po tym zajściu (były też inne skargi) rodzina zostaje wyproszona z hotelu i musi zapłacić astronomiczną cenę (do tej pory sądziła, że pobyt jest za darmo !) Panna Migotka poświęca pozostałość wygranej, choć trochę trwa, nim ją odnajdzie.
Teraz muszą mieszkać w swej łodzi odwróconej do góry dnem. Markiz uznaje to za zajmujące i nawet próbuje wprowadzić się do nich, choć w końcu rozumie, iż to dla niego zbyt ciężkim wyrzeczeniem. Na pożegnanie darowuje swe rzeźby. Gdy Tatuś chciał je spieniężyć, wyszedł na jaw jego udział w zamianie pomnika. Dlatego rodzina musi czym prędzej odpłynąć do domu, Tatuś tęsknie wspomina to, co był wychylił, Panna Migotka zaś kąpielisko w zielonym odcieniu …
Film z 2014 zasadniczo powiela treść komiksu, chociaż wplątuje wątki z innych przygód: Ynka z „Zabawy w udawanie”, nasion z „Dżungli”, mało rozgarniętych Piratów o których niżej, motorówki z „Muminków i morza”, brzydkich słów z „Życia rodzinnego” i temuż podobnież. Do hotelu przybywają w towarzystwie Małej Mi (zatem jest weselej) i ryjkopodobnego zwierzaczka Sofusa, występującego w tle w innych komiksach. Po za tym więź miedzy Muminkiem i jego ukochaną wygląda silniej (po zwycięstwie nad Clarkiem wpadła w zachwyt zamiast żałować) a po powrocie wita go Włóczykij (chociaż mógłby mieć więcej włosów) co uważam za zmiany na lepsze.
Komiks z takim zakończeniem zyskałby mą wyższą ocenę, zwłaszcza że współgrałby z innymi. W „Niebezpiecznej zimie” Pannie Migotce wpada w oko jakiś durnowaty Pan Brisk, co wzbudza zazdrość Muminka, w końcu sama przyznaje, że durnowaty. „Zakochany Muminek” zaś ratuje z powodzi paszczakopodobną Primadonnę i jej konia (w odwrotnej kolejności, koń ma więcej wdzięku od niej). Początkowo jest oczarowany Primadonną (koń zna ją za dobrze ...) później musi przepraszać Migotkę (oczywiście tylko udawała obrażoną).
„Muminki marynarzami” podobnie jak w „Muminkach i morzu” widać powtórzenie wątków z „Pamiętników”, co mimo udziału Panny Migotki wypada marnie. Będąca „złotą rączką” Too-tiki niczym Fredrikson buduje łódź, którą nieporadnie maluje Muminek niczym Wiercipiętek, linia zanurzenia ma kształt sinusoidy, do zwodowania potrzebny Edward Olbrzym mało podobny do książkowego, zamiast Ciotki Paszczaka jakiś wierszokleta, który wsiadł na gapę i szarogęsi się gorzej niż Piżmowiec, uważając że tfurcy wszystko wolno, w porę porywają go Gryzilepki, ten z nich, co został, sprawia większe kłopoty niż w książce. Dalszy ciąg z jakimiś mało rozgarniętymi Piratami, tyleż zawiły, co mało przekonujący, zatem z ulgą dobrnęłam do końca.
Too-tiki sprawia korzystniejsze wrażenie niż w „Zimie”, lecz treść na tyle różna, iż nie bardzo można porównywać
Pierwszy komiks o Muminkach, który trochę mnie rozbawił, chociaż żarty raczej slapstickowe, jak gdy Mama Muminka chce usiąść na leżaku, który się składa przy dotknięciu. Zdziwiło mnie, że walutą są tu szwedzkie korony i öre, Autorka oczywiście pisała to po szwedzku, lecz we wcześniejszej „Komecie” cennik w sklepiku jest w fińskich markach i penach.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPanna Migotka...