Hybris. Horror obłędu

Okładka książki Hybris. Horror obłędu Marcin Mierzejewski
Okładka książki Hybris. Horror obłędu
Marcin Mierzejewski Wydawnictwo: Phantom Books Horror horror
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Phantom Books Horror
Data wydania:
2022-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2022-02-28
Język:
polski
ISBN:
9788366135871
Tagi:
Literatura polska horror weird fiction
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Czytanie Grabińskiego Bogusław Bakuła, Dariusz Brzostek, Michał Budak, Krzysztof Grudnik, Wojciech Gutowski, Tomasz Kaliściak, Eliza Krzyńska-Nawrocka, Monika Kulesza, Joanna Majewska, Marcin Mierzejewski, Ewa Mikuła, Jacek Piekiełko, Paweł Pietrzak, Mariusz Polowy, Tadeusz Sławek
Ocena 7,8
Czytanie Grabi... Bogusław Bakuła, Da...
Okładka książki Histeria LIV Szymon T. Cwen, Marcin Mierzejewski, Adam Raglan, Dariusz Sprenglewski, Krzysztof Szabla, Martyna Wróbel
Ocena 5,0
Histeria LIV Szymon T. Cwen, Mar...
Okładka książki Sny umarłych 2022. Polski rocznik weird fiction Leszek Baderski, Aleksandra Bednarska, Grzegorz Czapski, Jakub Filipkowski, Sylwester Gdela, Krzysztof Grudnik, Jarosław Klonowski, Daniel Krawczyk, Paweł Lach, Jakub Luberda, Marcin Bartosz Łukasiewicz, Marcin Mierzejewski, Franciszek Mocek, Aneta Pazdan, Jacek Pelczar, Rafał Pietrzyk, Michał Puchalski, Michał J. Sobociński, Robert Zawadzki
Ocena 7,4
Sny umarłych 2... Leszek Baderski, Al...
Okładka książki Magazyn Histeria XIX Damian Cieślik, Krystian Janik, Tomasz Kempski, Mikołaj Kołyszko, Łuksza Kuliński, H.P. Lovecraft, Adam Michniewicz, Marcin Mierzejewski, Paweł Naskręt, Olga Rot, Małgorzata Saramonowicz, Michał Stonawski, Juliusz Wojciechowicz
Ocena 6,6
Magazyn Hister... Damian Cieślik, Kry...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: ,

Dość oniryczny klimat, przeplatany makabrą, pozostawiający pewne pole interpretacyjne czytelnikowi wobec zdarzeń, tworząc jednak zamknięta historię.

Bonusowy punkt za to, że udało się tak sprawnie opowiedzieć historię już w debiucie.

Dość oniryczny klimat, przeplatany makabrą, pozostawiający pewne pole interpretacyjne czytelnikowi wobec zdarzeń, tworząc jednak zamknięta historię.

Bonusowy punkt za to, że udało się tak sprawnie opowiedzieć historię już w debiucie.

Pokaż mimo to

avatar
433
433

Na półkach: , , ,

Hybris to historia o trójce dorosłych ludzi, którzy mieszkają wspólnie. Razem przeżywają najgorsze i najlepsze chwile swojego życia. Kiedy jeden z nich znika, pozostawiając jedynie współrzędne, pozostali ruszają na ratunek. Z każdym kolejnym krokiem zatracają się coraz bardziej, przybliżając się do nieuniknionego.

Moim zdaniem powinna być odrębna kategoria, obejmująca połączenie horroru z literaturą piękną i posiadająca swoją nazwę. Ostatnimi czasy czytam takich książek coraz więcej.

Debiut autora nie jest zwyczajnym horrorem. To przeprawa przez meandry ludzkich myśli. Poszczególni bohaterowie z każdym krokiem zatracają się coraz bardziej. Ich historia jest z góry przesądzona i każdy ich świadomy wybór wpędza w obłęd. Opisane sceny wywołują ciarki i przywołują różnorakie wspomnienia i skojarzenia.

Największą wadą tej książki jest dla mnie styl językowy w jakim jest napisana. Kwieciste metafory, górnolotne myśli, mnóstwo powtórzeń i zapytań działała mi na nerwy. Czasami musiałam wracać o akapit aby sprawdzić o czym ja tak na prawdę czytam.

Największą zaletą tej książki są sceny grozy i makabry. Dzięki nim jestem zadowolona z lektury. Autor wprowadza ciężką atmosferę, klimat groteski zbrodni, mnóstwa krwi, obrzędów, wynaturzeń. Balansujemy po cienkiej granicy obłędu. Coś, co uznajemy za pewne po sekundzie znika.

Klimat klaustrofobicznych miejsc ociekających zgnilizną i złem a opisany w tak poetyckiej formie to coś co może przerazić. W mojej głowie narodziło się wiele obrazów, które nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Podsumowując, ja nie wiem dla kogo to jest książka. Z jednej strony jest krystalicznie piękna, a z drugiej ocieka zgnilizną. Ja jestem na tak chociaż nie mam pojęcia o co w tej książce chodziło :D

Hybris to historia o trójce dorosłych ludzi, którzy mieszkają wspólnie. Razem przeżywają najgorsze i najlepsze chwile swojego życia. Kiedy jeden z nich znika, pozostawiając jedynie współrzędne, pozostali ruszają na ratunek. Z każdym kolejnym krokiem zatracają się coraz bardziej, przybliżając się do nieuniknionego.

Moim zdaniem powinna być odrębna kategoria, obejmująca...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
17

Na półkach:

Patrząc na ocenę książki i komentarze nasuwa mi się porównanie. Wiecie jak to jest z ambitnym kinem alternatywnym - wszyscy chwalą - ochy i achy - włączasz i .... o co tu k.... chodzi. Ja tak mam z tą książką. Autor memła słowami, porównaniami i synonimami. Słowna filozofia i głupio mądry bełkot. Zdecydowanie nie polecam.

Patrząc na ocenę książki i komentarze nasuwa mi się porównanie. Wiecie jak to jest z ambitnym kinem alternatywnym - wszyscy chwalą - ochy i achy - włączasz i .... o co tu k.... chodzi. Ja tak mam z tą książką. Autor memła słowami, porównaniami i synonimami. Słowna filozofia i głupio mądry bełkot. Zdecydowanie nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
820
503

Na półkach: ,

Schodzę do podziemi własnych pragnień, do głębi własnej psychiki. Nie ma tam światła od bardzo dawna, a na pustych tronach nikt już nie zasiada. Gubię się w tej plątaninie, gąszczu niespełnienia. Dalej jest już tylko otchłań i tam zmierzam we snach.

🩸Przeczytałem tę książkę i mam niemały problem, bowiem historia ta od samego wstępu zaprosiła mnie do świata bez dna, otoczona została zasiekami złożonymi z mieszanki jawy i snu, a jej głównym bastionem zostały surrealistyczne obrazy, które konkurować mogą z piekłem Dantego. Przed oczyma migają mi sylwetki trójki postaci: Daria, Łucji i Marka, którzy w jakiś dziwny sposób trafiają do podziemnych tuneli kryjących grozę z jaką jeszcze się nie zetknęli. Tam też dochodzi do dantejskich scen, niewoli świadomości i podróży do wnętrza własnej psyche.

😱Pomysł na fabułę wydawał się strzałem w dziesiątkę, bo też specyficzne krajobrazy literackie mają specjalne miejsce w moim sercu. Kierując wzrok ku temu przestrzennemu salonowi w jakim się znalazłem, nie mógłbym pominąć poetyckiego języka, wręcz kwiecistego kielicha zdań jakimi zostałem uraczony. Uczta dopiero miała się zacząć, a już przeczuwałem, że na tym się nie skończy. Przede mną postawiono mięsiste kawałki symboliki wprost z mitologii greckiej - delicje podlane krwistym sosem.
I czekałbym na ten deser jak urzeczony, lecz znienacka pojawiły się też przeszkody w postaci powtarzalności i dość nieoczywistych przesłanek. Poczułem się jakbym przepadł w labiryncie minotaura - opuszczony i samotny. Nie był to jednakże koniec.

🕳️Nie ulega wątpliwości, że opowieść ta nie spodoba się każdemu. Ba! Mnie też nie do końca do siebie przekonała, mimo docenienia jej największych walorów. Psychologiczne rozterki i wejrzenia w umęczony, paranoidalny, oderwany od rzeczywistości umysł, przy tym zmagania z demonami przeszłości, czasem mnie porywały, a innym razem rzucały kłody pod nogi. Niejasna to lektura, pełna dziwności, rozkładających się niczym zwłoki wizji, lecz i niepozbawiona lekkich stąpnięć w kierunku weird fiction. Powieść, którą jednocześnie polecam i nie polecam. Z jednej strony nieco mnie wymęczyła, z drugiej zaś zmusiła do kilku interpretacji.

Schodzę do podziemi własnych pragnień, do głębi własnej psychiki. Nie ma tam światła od bardzo dawna, a na pustych tronach nikt już nie zasiada. Gubię się w tej plątaninie, gąszczu niespełnienia. Dalej jest już tylko otchłań i tam zmierzam we snach.

🩸Przeczytałem tę książkę i mam niemały problem, bowiem historia ta od samego wstępu zaprosiła mnie do świata bez dna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
984
432

Na półkach: , , ,

Jesteście gotowi na odrobinę obłędu i szaleństwa w życiu? (Nie, nie wkleje tu losowych wypowiedzi znanych polityków).

Jeżeli tak, to skierujcie wzrok z mojej całkowicie bezosobowej twarzy na czytnik i dobrze zapamiętajcie tytuł ksiażki z jaką do was przychodzę. Specjalnie nie podaje tytułu żeby nie brzmieć niczym głos w reklamie leków powtarzający nazwę co sekundę, ale myśle że w zalewie filtrów z insta widać i tak że to nowo wydana Ksiażka "Hybris. Horror obłędu".

Przyznaje że z autorem spotykam się pierwszy raz, ale nie jest to debiut Mierzejewskiego. Marcin udzielił się już w jednym numerze magazynu "Histeria" i w książce "czytanie Grabińskiego" z powyższego wydawnictwa (które mam a którego jeszcze nie czytałem- "O tempora, o mores"),więc nie jest to pierwsze podejście do grozy.

Czytając horror obłędu, można nabawić się obłędu. Brzmi to jak cytat z Tymbarku ale właśnie tak to wygląda w praktyce. Hybris to cholernie dziwna , nietuzinkowa ale i specyficzna ksiażka którą można albo pokochać albo znienawidzić. Autor posiekał i zrolował w jedną całość sporo popieprzonych opisów razem z mitologią grecką i zaserwował nam na ciepło.

Na chłopski rozum opiszę to tak; cała mitologiczna otoczka podobała mi się ale za cholere nie jestem w stanie wyjaśnić niektórych nawiązań. Niby studiowałem historię (taki obraz nasz, pseudstudentów) ale że mity greckie to nie moja bajka czasami ciężko było mi ogarnąć tam gdzie powinienem.

Oczywiście niewiedza to żaden temat do chwalenia sie, wiec zamiast siłować się z zrozumieniem nawiązań szepne wam słówko o zawartej tu grozie- a wierzcie mi jest co czytać.

W hybris Marcin udowadnia że w jego żyłach płynie czysty horror. Bohaterowie podczas poszukiwań zaginionego przyjaciela natykają się na takie rzeczy że nawet najbardziej zjechany umysł nie jest w stanie ich ogarnąć. Korpusy, częsci ciała luzem walające się po ziemi, mięso, pióra, noworodki bez twarzy i poskręcane hybrydy to tylko drobne fragmenty tego co czeka na nas w potężnych podziemiach rozlokowanych bóg wie gdzie.

Jak już wspomniałem, hybris to ksiażka którą możecie pokochać albo wyrzucić przez okno.

Myśle że jak sie skusicie i dacie szansę to i wam się spodoba tak jak i mi. Odrazu uprzedzam że historia nie należy do prostych ale jak się wkręcicie to przez kolejne dni bedziecie chodzić jak nakręcona kukułka z zegara.

Jesteście gotowi na odrobinę obłędu i szaleństwa w życiu? (Nie, nie wkleje tu losowych wypowiedzi znanych polityków).

Jeżeli tak, to skierujcie wzrok z mojej całkowicie bezosobowej twarzy na czytnik i dobrze zapamiętajcie tytuł ksiażki z jaką do was przychodzę. Specjalnie nie podaje tytułu żeby nie brzmieć niczym głos w reklamie leków powtarzający nazwę co sekundę, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
11

Na półkach: ,

Książka dziwna. Gęsta, mroczna, ale nie pochłaniająca. Mnóstwo powtórzeń, błędów stylistycznych, trudno się czytało. Mimo wszystko dotarłam do końca. Nie jest to "czytadełko" do tramwaju czy metra, bo trzeba się nad treścią mocno skupić. Zamysł bardzo dobry, zaintrygował mnie opis, ale czuję się "niedopieszczona", czegoś tej książce brakuje, albo jest za dużo. Pozycja dla wytrwałych.

Książka dziwna. Gęsta, mroczna, ale nie pochłaniająca. Mnóstwo powtórzeń, błędów stylistycznych, trudno się czytało. Mimo wszystko dotarłam do końca. Nie jest to "czytadełko" do tramwaju czy metra, bo trzeba się nad treścią mocno skupić. Zamysł bardzo dobry, zaintrygował mnie opis, ale czuję się "niedopieszczona", czegoś tej książce brakuje, albo jest za dużo. Pozycja dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
351

Na półkach:

Zapraszam do mrocznych, wilgotnych i cuchnących podziemi. W nieprzejrzanej ciemności kryją się potwory. Blade, himanoidalne stwory, z ciałami pozszywanymi nicią chirurgiczną i ropą sączącą się z ran. Wszystkie obserwują, czekają by w dogodnym momencie złapać za włosy, nogi, ręce.
W takim miejscu znaleźli się Darek, Łucja i Cezary. Są tu, bo szukają Marka, przyjaciela i narzeczonego. Nie wiedzą jednak, że są częścią przepowiedzni, która każdy z nich będzie musiał wypełnić. W podziemnych czluściach przyjdzie im się mierzyć także ze swoimi własnymi wspomnieniami, traumami i bólem, który na powierzchni zwykle zostaje ukryty za grubą zasłoną  niepamięci.

"Hybris horror obłedu" to historia niejednoznaczna, niezwykle niepokojaca a przy tym ocierająca krwią i wszelką obrzydliwoscią. Opisane wydarzenia mogły być udziałem bohaterów, ale równie dobrze mogły też być wytworem chorego umysłu jednego z nich. Autor doskonale operuje słowem, przypominajac momentami mistrza Micińskiego. Nie można też nie docenić klimatu opowieści. Ciężki, nihilistyczny, mroczny i bardzo niepokojący.

Nie potrafię ubrać w słowa jakie dokładnie ta książka wzbudziła we mnie uczucia. Wiem tylko, że głęboko wwierciła się w moj umysł i długo nie będę w stanie o niej zapomnieć.

Zapraszam do mrocznych, wilgotnych i cuchnących podziemi. W nieprzejrzanej ciemności kryją się potwory. Blade, himanoidalne stwory, z ciałami pozszywanymi nicią chirurgiczną i ropą sączącą się z ran. Wszystkie obserwują, czekają by w dogodnym momencie złapać za włosy, nogi, ręce.
W takim miejscu znaleźli się Darek, Łucja i Cezary. Są tu, bo szukają Marka, przyjaciela i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
12

Na półkach:

Książkę kupiłam w pakiecie od wydawcy nie znałam wcześniej autora, potem dowiedzialam się, że to debiut. Nie lubię horrorów jak King lub Masterton, wolę coś mniej codziennego i właśnie tak opis na okładce określał książkę. Dałam szansę.

Wcześniej czytałam zbiór opowiadań Anny Wybraniec i zakochałam się. To samo stało się z Hybris. Według mnie oba tytuły to „groza piękna” nie spotkałam się jeszcze z takimi horrorami.

Autor wymieszał horror z psychologią, głębokimi metaforami, problemami współczesności i przede wszystkim z przepięknym językiem. Poezja w formie prozy.

Niestety książka ma dużo literówek, ale za to jest bardzo ładnie wydana.

Polecam każdemu, kto w horrorach szuka czegoś pięknego.

Książkę kupiłam w pakiecie od wydawcy nie znałam wcześniej autora, potem dowiedzialam się, że to debiut. Nie lubię horrorów jak King lub Masterton, wolę coś mniej codziennego i właśnie tak opis na okładce określał książkę. Dałam szansę.

Wcześniej czytałam zbiór opowiadań Anny Wybraniec i zakochałam się. To samo stało się z Hybris. Według mnie oba tytuły to „groza piękna”...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
340

Na półkach: , ,

W ostatnim czasie dość chętnie sięgam po twórczość polskich autorów. Lubię to podkreślać tym mocniej, im częściej trafiam na tytuły nie tyle dobre, co po prostu wyjątkowe; wybijające się na tle gatunku, łamiące pewne utarte schematy i charakteryzujące się czymś szczególnie ciekawym. Uwierzcie mi, tych pozytywnych zaskoczeń jest naprawdę sporo. Rynek wydawniczy przecież kwitnie, a literatura grozy – przeze mnie tak gorąco uwielbiana i czytana – zyskuje jeszcze większą popularność. Tym milej na ów rozkwit się patrzy, gdy dostrzega się, kto za nim stoi…
Z przyjemnością oraz pewną dozą ekscytacji chciałabym przedstawić Wam właśnie taką postać - odpowiedzialną za popełnienie niezwykle oryginalnego debiutu literackiego - Marcina Mierzejewskiego wraz z jego pierwszą powieścią ,,Hybris. Horror obłędu’’.

****
Marek, Łucja i Darek tworzą zgraną paczkę przyjaciół. Razem spędzają mnóstwo czasu, więc w swoim towarzystwie czują się niezwykle komfortowo. Łączy ich prawdziwa więź zażyłości, której nie jest w stanie zerwać nawet tragedia, jakiej doświadczyła dwójka z nich podczas pewnego wyjazdu. Będąc uczestnikami sympozjum naukowego, Marek oraz Darek stali się także świadkami brutalnej zbrodni dokonanej na grupie słuchaczy; sami uszli z życiem tylko dzięki pomocy portiera Cezarego. Mężczyźni pośpiesznie opuścili miasto, by zaszyć się w domowym zaciszu i wspólnymi siłami odzyskać równowagę psychiczną. Wydawało się, że wszystko zmierza ku lepszemu, ale właśnie wtedy Marek znika.
Łucja, Darek i Cezary zaniepokojeni nagłym zaginięciem, niezwłocznie wyruszają na poszukiwanie przyjaciela. Nie wiedzą jednak, że ta wędrówka zaprowadzi ich do miejsca, o którym nawet nie śnili; że nieszczęśliwy początek przygody może okazać się jej jednoczesnym końcem; że wszyscy podążają wprost w ramiona ciemności, która powita ich zimnym uściskiem…
****

Horror, weird fiction, klasyczne fantasy, a może pięknie napisana obyczajówka?
Cieszcie się, że nie musicie wybierać, bo ,,Hybris’’ zaskakująco udanie łączy w sobie wszystkie te elementy, a Marcin Mierzejewski udowadnia, że to co pozornie wygląda zwyczajnie, może w istocie przemienić się w szatańsko dobrą mieszankę gatunkową.
Tak, sama trochę z ciekawością, a trochę z obawą, podeszłam do lektury powieści. Od pierwszych stron kupił mnie jej język, bo to jak autor nim operuje, wprawia w prawdziwy zachwyt. Koneserzy prozy pięknej, oniryzmu, liryzmu, cudnych metafor – strzeżcie się! - oto przed Wami historia spisana w wyśmienitym stylu; przepełniona naturalistycznością, sugestywnością, malowniczością; zapierająca dech od trafnych i wspaniałych przenośni, udanych porównań, oryginalnych fraz układających się w swoisty rytm; mrocznych, duszących, gryzących obrazów atakujących zewsząd zmysły, sennych majaków biorących we władanie wyobraźnię, spirali koszmarności, obrzydliwości i ohydności, w której łatwo się zatracić. Dwojaka bardzo to proza, przeciwstawiająca sobie w sposób nadzwyczajny różne aspekty – piękno oraz brzydotę, delikatność i brutalność, ciemność i jasność.
Wracając jednak do obaw: nieco sceptycznie podchodzę do wszelkich miksów, ponieważ sama jestem zwolennikiem nie tyle prostoty, co umiaru, a takie nagromadzenie motywów nie do końca mnie przekonuje. Tymczasem w wykonaniu Marcina Mierzejewskiego przedstawiało się ono imponująco i… Pociągająco.
Powieść zaczyna się zwyczajnie (nie licząc wstępu),opisem pozornie sielskiego życia grupki przyjaciół. Tu znów brawa – piękny język, wspaniale nakreślone portrety psychologiczne oraz relacje łączące bohaterów. Za owymi opisami, bardzo malowniczymi zresztą, kryją się nie tylko ładne zdania, ale również prawdziwe emocje oraz uczucia doświadczane zarówno przez Marka, Łucję, Darka, Cezarego, jak i czytelnika śledzącego rozwój wydarzeń.
Im dalej jednak, tym bardziej mrocznie. Powieść z wolna nabiera tempa, samoistnie przeistaczając się najpierw w klasyczną grozę, potem w fantastyczną historię z elementami horroru ekstremalnego, by końcowo doprowadzić do… Obłędu.
W tym miejscu na scenę wkracza złożona symbolika. Mnogość interpretacji, odniesień, skojarzeń oczywistych i mniej oczywistych, wszelkiego rodzaju niedopowiedzeń czy przenośni, pozwala czytelnikowi otworzyć swoją wyobraźnię i także pokusić się o własną kreację wizji, której zalążek podsuwa mu autor.
,,Hybris’’ jest poniekąd samo w sobie motywem. To opowieść o wędrówce do wnętrza, o zgłębianiu najmroczniejszych zakamarków ducha, o mierzeniu się z własnymi słabościami, o wyborach pomiędzy, o przeciwstawianiu czoła temu, co budzi w trzewiach pierwotny, dojmujący strach; o mroku, o świecie iluzji, o tym co nieuchwytne i niedostrzegalne, co ukryte pod powłoką. O obłędzie ogarniającym z wolna; o spirali szaleństwa ściskającej ramiona, pochłaniającej bez reszty w swoje odmęty, by tylko na chwilę, w przebłysku swej dobroci uświadomić Ci, że jest już za późno. A Ty… Nie możesz się cofnąć przed niczym

W ostatnim czasie dość chętnie sięgam po twórczość polskich autorów. Lubię to podkreślać tym mocniej, im częściej trafiam na tytuły nie tyle dobre, co po prostu wyjątkowe; wybijające się na tle gatunku, łamiące pewne utarte schematy i charakteryzujące się czymś szczególnie ciekawym. Uwierzcie mi, tych pozytywnych zaskoczeń jest naprawdę sporo. Rynek wydawniczy przecież...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1043
801

Na półkach:

„Hybris. Horror obłędny” opowiada historię Marka, Darka i Łucji, którzy w uniwersyteckiej sali doświadczyli krwawych przeżyć. Gdy Marek znika, Darek z Łucją ruszają na jego poszukiwania w podziemnym labiryncie, gdzie przyjdzie im się zmierzyć nie tylko z własnymi słabościami, powoli zanurzając się w mrok labiryntu poznając jego demony.
🌟
Muszę przyznać, że spodziewałem się niesztampowej historii, ale to co dostałem przeszło moje wyobrażenie. Niby to powieść grozy, jednak przesiąknięta jest ona elementami fantastyki, powieści psychologicznej, okraszony mnóstwem symboli. Ruszając z bohaterami przez korytarze labiryntu, będziemy doświadczać dziwnych, momentami absurdalnych rzeczy, które wymykają się poza granice ludzkiego umysłu. Obrazy, które obserwujmy sprowokowały mnie do refleksji nad ludzką psychiką, gdzie halucynacje i pomieszanie zmysłów spotęgowane krwawymi doświadczeniami wymykają się z wszelkich ram. Ta powieść nasączona jest stygmatami urojonego snu, gdzie lawirujemy między naszym światem, a tym wykreowanym przez ludzką psychikę.
🌟
To jak odbierzemy tą książkę, w dużej mierze będzie zależało od nas samych i tego czy dopuścimy do siebie to co nieoczywiste i kwestionowane przez nasze zmysły. Nie jest to książka dla wszystkich. Większości pewnie bym Wam jej nie polecił i to nie dlatego że książka finalnie jest słaba. Bo nie jest. Jednak to dość trudna i wymagająca lektura, ale jeśli pozwolicie zawinąć się w rulon słów, które niczym mroczne macki owiną wasze zmysły, to niewątpliwe będzie to dla was niezwykłe doświadczenie.

„Hybris. Horror obłędny” opowiada historię Marka, Darka i Łucji, którzy w uniwersyteckiej sali doświadczyli krwawych przeżyć. Gdy Marek znika, Darek z Łucją ruszają na jego poszukiwania w podziemnym labiryncie, gdzie przyjdzie im się zmierzyć nie tylko z własnymi słabościami, powoli zanurzając się w mrok labiryntu poznając jego demony.
🌟
Muszę przyznać, że spodziewałem się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    48
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    11
  • Horror
    2
  • Phantom press wydawnictwo
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Horror 👻
    1
  • Ulubione
    1
  • Groza/weird/horror/bizarro
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hybris. Horror obłędu


Podobne książki

Przeczytaj także