Furyborn. Zrodzona z furii

Okładka książki Furyborn. Zrodzona z furii Claire Legrand
Okładka książki Furyborn. Zrodzona z furii
Claire Legrand Wydawnictwo: OdyseYA Cykl: Empirium (tom 1) fantasy, science fiction
576 str. 9 godz. 36 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Empirium (tom 1)
Tytuł oryginału:
Furyborn
Wydawnictwo:
OdyseYA
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Data 1. wydania:
2018-05-22
Liczba stron:
576
Czas czytania
9 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324067077
Tłumacz:
Małgorzata Kaczarowska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
85 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1553
424

Na półkach: , , ,

No nie ukrywam, trochę się rozczarowałam. Ale może dlatego, że po opisie w mojej głowie ta historia wyglądała zupełnie inaczej!

Może trochę za dużo kalek z innych powieści. Na początku poczułam się też rzucona prosto w sam środek świata, którego nikt mi nie wytłumaczył. Wszystko musiałam brać za pewnik nie rozumiejąc zasad, a przez to nie rozumiejąc też decyzji bohaterów. Jako tako wkręciłam się dopiero w połowie.

No nie ukrywam, trochę się rozczarowałam. Ale może dlatego, że po opisie w mojej głowie ta historia wyglądała zupełnie inaczej!

Może trochę za dużo kalek z innych powieści. Na początku poczułam się też rzucona prosto w sam środek świata, którego nikt mi nie wytłumaczył. Wszystko musiałam brać za pewnik nie rozumiejąc zasad, a przez to nie rozumiejąc też decyzji bohaterów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
112
62

Na półkach:

Historia opowiedziana z perspektywy dwóch silnych kobiet, które dzieliły lata, a łączyło boskie pochodzenie.

Sięgając po tę książkę wiedziałam, że czeka mnie dobra i mocna fantastyka z wątkiem romantyczny i nie zawiodłam się. Początkowo czułam się nieco zagubiona - zarówno wątek Eliany, jak i Rielle, zaczyna się z przytupem i łatwo jest zginąć w gąszczu wydarzeń. Te dwie perspektywy przeplatają się ze sobą, aby w końcu zazębić się i rozjaśnić czytelnikowi kierunek fabuły. Jak tylko się to wydarzyło - w mojej głowie zaskoczyło!

Przepowiednia zapowiedziała narodzenie się dwóch królowych - jedna z nich przyniesie zagładę, a druga ratunek. Rielle posiada niecodzienne zdolności, których wyjście na jaw stawia ją przed śmiertelnie niebezpiecznymi próbami. Którą z władczyń okaże się kobieta? Co łączy ją z Elianą, którą poznajemy ponad tysiąc lat później? Każda z nich ma swoją historię, które łączy mityczne proroctwo.

Jest to dość skomplikowana fabularnie historia, w którą trzeba się nieco wdrożyć i dać sobie czas. Wątek romantyczny pojawia się, jednak nie jest dominujący. Warto jednak poczekać, ponieważ w kolejnych częściach będzie miał on dużo większe znaczenie.

Bardzo polubiłam się z Rielle - silną, charakterną i odważną kobietą. Jej historia nie jest prosta, a miłość którą daży swojego przyjaciela, sprowadza na wszystkich niebezpieczeństwo. Warto zaznaczyć, że pojawia się tutaj też wątek "sarkastycznego gościa w głowie", który spędza dziewczynie sen z powiek i sprawia, że ta zaczyna kwestionować rzeczywistość.

Nie jest to łatwa i lekka fantastyka, potrzeba czasu i skupienia, aby wczuć się w te dwie historie. Język był przyjemny, wszystko czytało się szybko i przyjemnie. Kiedy jednak już się wdrożycie - poczujecie jej moc i wyjątkowość. Nie często powiem spotyka się w książkach dwie kobiece perspektywy, a tu idą one jak równy z równym. Ja jako romansiara liczyłam na nieco lepiej rozwinięty wątek romantyczny, wyczekiwałam tej gorącej atmosfery. Wierzę jednak, że kolejne tomy przyniosą mi więcej satysfakcji w tym zakresie!

PS - to wydanie jest boskie! :)

Historia opowiedziana z perspektywy dwóch silnych kobiet, które dzieliły lata, a łączyło boskie pochodzenie.

Sięgając po tę książkę wiedziałam, że czeka mnie dobra i mocna fantastyka z wątkiem romantyczny i nie zawiodłam się. Początkowo czułam się nieco zagubiona - zarówno wątek Eliany, jak i Rielle, zaczyna się z przytupem i łatwo jest zginąć w gąszczu wydarzeń. Te dwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
9

Na półkach:

"Furyborn. Zrodzona z furii" opowiada historię dwóch królowych, które dzieli tysiące lat, ale łączy je jedna przepowiednia. Proroctwo mówi, iż moc jednej z nich ma doprowadzić świat do zagłady, natomiast moc tej drugiej będzie w stanie go ocalić. 🔮
Z jednej strony poznajemy Rielle, żyjącą przed laty morderczynię sprzymierzoną z aniołami, której nawet król Audric się lękał. Mimo swojej potężnej siły, nie był on w stanie jej powstrzymać.
Z drugiej poznajemy Elianę, przebiegłą łowczynię. Dziewczyna by ratować uprowadzoną matkę, sprzymierza się z Wilkiem, przywódcą Czerwonej Korony. Wraz z nim wyrusza na poszukiwania, tym samym zmuszając się do zaufania nieznajomemu. 🐺
Historia, choć objętościowo jest spora, to jest bardzo lekka, dzięki czemu czytelnik nie odczuwa ilości przeczytanych stron. Fabuła toczy się niezwykle prędko, zachęcając do przeczytania kolejnego rozdziału, ale nie jest przy tym zbyt szybka - spokojnie nadążamy za wydarzeniami. 📚
Osobiście jestem fanką Eliany, i to właśnie rozdziały poświęcone jej historii były moimi ulubionymi.
Muszę zwrócić szczególną uwagę na wydanie, jakie sprezentowało nam Wydawnictwo! Przepiękne, barwione brzegi i cudowna, twarda oprawa, to coś o czym marzy każda książkara. Jestem totalnie zachwycona całokształtem książki, niesamowicie urzekła mnie fabuła, ale to jak pięknie ta pozycja prezentuje się w mojej kolekcji, podbiło moje serce. Z niecierpliwością czekam na kontynuację! ❤️‍🔥

Dziękuję @odyseya.books za możliwość zapoznania się z książką. 🫶

"Furyborn. Zrodzona z furii" opowiada historię dwóch królowych, które dzieli tysiące lat, ale łączy je jedna przepowiednia. Proroctwo mówi, iż moc jednej z nich ma doprowadzić świat do zagłady, natomiast moc tej drugiej będzie w stanie go ocalić. 🔮
Z jednej strony poznajemy Rielle, żyjącą przed laty morderczynię sprzymierzoną z aniołami, której nawet król Audric się lękał....

więcej Pokaż mimo to

avatar
776
182

Na półkach: ,

Dobrze i łatwo czytało się tę książkę. Jest ciekawie przedstawiona. Fabuła płynnie przewija się przez poszczególne wątki. Tempo jest dynamiczne i nie powoduje nudy. Jednak u mnie pojawia się "ale", którego nie umiem zignorować. Nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię. Bohaterowie byli mi bardzo obojętni. W trakcie jej czytania, rozpoczęłam i skończyłam, dwie inne książki, ponieważ nie ciągnęło mnie do tej konkretnie. Mogłabym ją czytać jeszcze kolejne tygodnie. Rzadko się zdarza, żeby tak bardzo spodobała mi się fabuła, przy czym równocześnie, nie wciągnęła mnie emocjonalnie. Zadziwiający twór. Biorę to jednak za wyjątkowość i uważam, że to spowoduję, że nie zapomnę o niej szybko.

Dobrze i łatwo czytało się tę książkę. Jest ciekawie przedstawiona. Fabuła płynnie przewija się przez poszczególne wątki. Tempo jest dynamiczne i nie powoduje nudy. Jednak u mnie pojawia się "ale", którego nie umiem zignorować. Nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię. Bohaterowie byli mi bardzo obojętni. W trakcie jej czytania, rozpoczęłam i skończyłam, dwie inne książki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1755
1715

Na półkach: ,

„Furyborn. Zrodzona z furii” to książka o dwóch bohaterkach, które chadzają bardzo różnymi ścieżkami, zupełnie, jak koty, a także pochodzą z bardzo różnych czasów. Do sięgnięcia po tą przepięknie wydaną powieść Claire Legrand skusiły mnie opinie blogerek, które już wcześniej miały okazję ją przeczytać. Nie mogłam tak zwyczajnie odpuścić, zwłaszcza, kiedy była to tematyka, którą lubię i cenię. Bardzo cieszy mnie fakt, że fantastyka coraz lepiej radzi sobie na naszym rynku, a jej wachlarz jest szeroki i myślę, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Czy może być coś lepszego niż książka zawierająca magię żywiołów, proroctwa, anioły, politykę, różnorodne postacie i romans? Jedna przepowiednia połączyła dwie dziewczyny, które dzieliło aż tysiąc lat, to niesamowite prawda?
W książce autorstwa Claire Legrand pod tytułem „Furyborn. Zrodzona z furii” mamy dwie główne bohaterki. Rielle Dardenne przez całe życie była zmuszona ukrywać, kim jest, rzadkością jest posiadanie magicznej mocy, ale niespotykane i niebezpieczne jest władanie wszystkimi żywiołami. Istniała pewna przepowiednia, która zwiastowała nadejście Królowej Słońca, która ma ocalić świat przed zagładą, którą ma sprowadzić Krwawa Królowa. Którą z nich okaże się Rielle? Czy uda jej się przejść próby? Eliana Ferracora to łowczyni nagród, która zabija każdego napotkanego buntownika, jest zacięta i nikogo nie słucha, ale gdzieś w środku ma dobre serce. W tym świecie jest to jedyny sposób na przetrwanie, dopóki rodzina Eliany nie rozpadnie się, a ona zmuszona będzie naprawdę spojrzeć na wszystko, co ją otacza w zupełnie innym świetle. Elianna spotyka mężczyznę, który zawiera z nią umowę mającą na celu odnalezienie jej matki, jeśli ona mu pomoże. Czy łowczyni uda się odkryć prawdę o sobie i uratować przybraną matkę?
„Furyborn. Zrodzona z furii” czyta się jak high fantasy z przeznaczeniem dla dorosłych, podobało mi się zestawienie dwóch głównych bohaterek. Podobało mi się, że postacie były szare i niejednoznaczne pod względem moralnym. Na uznanie zasługuje budowa świata, a także szybka i ciągła akcja. Skończyło się na tym, że całkowicie zatraciłam się w tekście i polubiłam wielu bohaterów. Uważam, że Claire Legrand przedstawiła tą historię w sposób liryczny i niezwykle mądry, jej styl jest przystępny dla czytelnika. Claire Legrand potrafi z ogromną łatwością wpłynąć na czytelnika i sprawić, że z ogromną uwagą podchodzi do lektury i bardzo trudno mu się jest od niej oderwać. „Furyborn. Zrodzona z furii” była przepełniona intrygującymi i wielowymiarowymi postaciami. Rielle była kobietą dość kontrowersyjną, wypędzoną ze świata, nie potrafiła zaspokoić swego głodu uwagi, podziwu, władzy i miłości, ale myślę, że jest po prostu dziewczyną o magicznych mocach, która próbuje uporządkować swoje sprawy. Eliana ma osobowość i to bardzo intrygującą, w przeciwieństwie do Rielle, jej nie obchodzi, co myślą o niej ludzie nienależący do jej rodziny. To największy kontrast pomiędzy nimi, dwie królowe, które dzieli tysiąc lat, ale w jakiś sposób ich losy splatają się, aby zadecydować o losach świata, czy to nie brzmi magicznie? Jeśli lubisz zdrady, zakazane romanse, magię, złe kobiety i strony przepełnione akcją to jest to książka dla ciebie.

„Furyborn. Zrodzona z furii” to książka o dwóch bohaterkach, które chadzają bardzo różnymi ścieżkami, zupełnie, jak koty, a także pochodzą z bardzo różnych czasów. Do sięgnięcia po tą przepięknie wydaną powieść Claire Legrand skusiły mnie opinie blogerek, które już wcześniej miały okazję ją przeczytać. Nie mogłam tak zwyczajnie odpuścić, zwłaszcza, kiedy była to tematyka,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
309
203

Na półkach:

Nie będę ukrywała, że "FuryBorn" początkowo przyprawiło mnie o zawrót głowy. Zanim odnalazłam się w fabule czasie i realiach przedstawionych przez autorkę naprawdę potrzebowałam kilku rozdziałów. A biorąc pod uwagę, że perspektywy głównych bohaterek dzielą tysiąclecia zrobiło swoje. Jednak w raz z kolejnymi stronami wszystko zaczęło się tu ładnie łączyć i historia coraz bardziej mnie wciągała. Największy plus tej książki to dla mnie główne bohaterki - obie silne, obie w inny sposób, obie wątpliwie moralnie i walczące o swoje przekonania. Kolejny element to sama fabuła oparta na przepowiedni, która wydaje się niby oczywista, a jednak właśnie nasz MC całkowicie tutaj namieszały. Dodam też, że ogólnie książka miała kilka słabszych momentów gdzieś w środku - gdzie po prostu się nudziłam, jednak zdecydowanie w większości czytało mi się ją przyjemnie i niecierpliwie czekam na kolejny tom!

Nie będę ukrywała, że "FuryBorn" początkowo przyprawiło mnie o zawrót głowy. Zanim odnalazłam się w fabule czasie i realiach przedstawionych przez autorkę naprawdę potrzebowałam kilku rozdziałów. A biorąc pod uwagę, że perspektywy głównych bohaterek dzielą tysiąclecia zrobiło swoje. Jednak w raz z kolejnymi stronami wszystko zaczęło się tu ładnie łączyć i historia coraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
174

Na półkach:

„Jeśli nie jestem potworem, to jaką mam wymówkę dla tych wszystkich rzeczy, które zrobiłam”.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć do książki jak do Furyborn i dawno nie czytałam książki tak długo. Oczywiście nakłada się też na to moja krótka przerwa w czytaniu w kwietniu, ale mimo to – zaczęłam w marcu, na początku kwietnia zostało mi niecałe 200 stron do końca, a skończyłam ją dopiero w maju. Może trafiła na mój gorszy moment?

Początek mnie bardzo wciągnął, tak że podczytywałam książkę potajemnie pod stołem pomiędzy moimi turami w Everdell, ale potem jakoś tempo i moje zainteresowanie książką siadło i łapałam się na tym, ze przewracam strony, ale myślę o czymś innym. Na koniec znowu mnie wciągnęła, ale nie wiem, czy będę czytać kolejne, jeśli będą tak samo nierówne – przede wszystkim jest to kuszące przez absolutnie cudownie wydania @odyseya. Może to dopiero wstęp, w którym autorka jedynie zarysowała system magiczny, główne bohaterki, świat i religię, która nim rządzi.

Na plus na pewno muszę zaliczyć to, że obie główne bohaterki o wątpliwej moralności są tak ciekawe, że przez całą książkę nie potrafiłam zdecydować czyj POV lubię bardziej. Na pewno będę czekała na więcej Eliany i Simona (wejście do łaźni było hot),ale też z ciekawością będę śledzić życie Rielle i wydarzenia prowadzące do prologu.

Luźne myśli:
U Rielle dopasowywanie strojów pod próby bardzo skojarzyło mi się z Igrzyskami śmierci. Same próby też były ciekawe, choć przez to, że wiedziałam, jak to się skończy, to czytałam je bez większych emocji. Przyznam, że gdy Rielle napędzała zemsta, to była badass. Oprócz niepotrzebnie okrutnej sceny podczas wyścigu na początku książki.

Podoba mi się magia żywiołów i polskie tłumaczenie Małgorzaty Kaczarowskiej nazw poszczególnych magów.

Brakowało mi jakichś emocji związanych z wątkami romantycznymi, chemii, napięcia. Audric nie miał szczególnie wyraźnego charakteru, a Simon przez większość książki miał, ale stracił go na koniec, gdy cięte komentarze wymienił na ślepe oddanie i fanatyczne uwielbienie.

Bardzo polubiłam Ludivine! Lubię takie przyjaciółki, które wspierają główne bohaterki, nie ma między nimi zawiści czy rywalizacji o chłopaka.

„Jeśli nie jestem potworem, to jaką mam wymówkę dla tych wszystkich rzeczy, które zrobiłam”.

Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć do książki jak do Furyborn i dawno nie czytałam książki tak długo. Oczywiście nakłada się też na to moja krótka przerwa w czytaniu w kwietniu, ale mimo to – zaczęłam w marcu, na początku kwietnia zostało mi niecałe 200 stron do końca, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
26

Na półkach:

Książka jest o dwóch królowych, które dzieli tysiąc letnia linia czasowa, a łączy jedno proroctwo. „Furyborn” zaintrygowało mnie już w samym prologu, w którym poznajemy zakończenie losów jednej z bohaterek.

Historia niezwykle wciągająca. Świat, który autorka wykreowała jest niesamowity, a przede wszystkim inny od książek fantasy, które dotychczas czytałam. Było to dla mnie ogromnym plusem, ponieważ dzięki temu nie potrafiłam oderwać się od lektury.

Bywało krwawo i brutalnie, było mrocznie i tajemniczo, ale było też napięcie - albowiem dostajemy wątki miłosne, które są bardzo przyjemne w czytaniu. Dwie silne kobiety, ciekawe postacie drugoplanowe, które są powodem, dla którego czytelnik nie odkłada książki na bok oraz świat nietypowej magii - przepis na naprawdę dobrą książkę gatunku fantastyki.

Rielle i Eliana to dwie charakterne królowe, które na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że nie mają ze sobą nic wspólnego. Ale czy na pewno? O tym musicie się sami przekonać, sięgając po tę pozycję.

Mnie się osobiście bardzo podobała i nie mogę się doczekać kontynuacji.

✰ 4/5 ✰

[współpraca reklamowa]

Książka jest o dwóch królowych, które dzieli tysiąc letnia linia czasowa, a łączy jedno proroctwo. „Furyborn” zaintrygowało mnie już w samym prologu, w którym poznajemy zakończenie losów jednej z bohaterek.

Historia niezwykle wciągająca. Świat, który autorka wykreowała jest niesamowity, a przede wszystkim inny od książek fantasy, które dotychczas czytałam. Było to dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
15
12

Na półkach:

„Furyborn” to książka, która na samym początku czytania daje nam więcej pytań niż o odpowiedzi i trzyma nas w tym do ostatnich stron.

Dwie perspektywy. Dwie królowe - Rielle i Eliana. Dwie linie czasowe. Wydarzenia z życia Rielle dzieją się aż o ponad 1000 lat przed tymi Eliany! Z początku może być to dla czytelnika ciężkie i nie do zrozumienia, ale zapewniam Was, że im dalej w fabule tym lepiej.

Dawno nie czytałam romantasy, które było tak dobrze poprowadzone jeśli chodzi o wątek fabularny. Poznawanie nowych tajemnic bohaterów i na końcu łączenie wszystkiego w całość było tak satysfakcjonujące! Jeśli miałabym określić całą książkę jakimś sformułowaniem to „trust the process” pasuje idealnie.

Z początku ciężko było mi się przekonać do pióra autorki, ale dzięki angażującym wydarzeniom bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłam.

Jeśli w romantasy zależy Wam też na dobrym wątku fabularnym (co często gęsto niestety zawodzi) „Furyborn” nada się dla Was idealnie. Dodatkowo mamy tutaj również wątek rebelii, który kocham! Nie ma nic lepszego niż buntowanie się przeciwko systemowi, prawda?

Podsumowując cieszę się, że przeczytałam tę książkę i na pewno będę ją polecać! Z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo to z czym zostawiła nas autorka na koniec daje mi ogromny niedosyt! Halo dajcie nam już drugi tom!🥲🖤

„Furyborn” to książka, która na samym początku czytania daje nam więcej pytań niż o odpowiedzi i trzyma nas w tym do ostatnich stron.

Dwie perspektywy. Dwie królowe - Rielle i Eliana. Dwie linie czasowe. Wydarzenia z życia Rielle dzieją się aż o ponad 1000 lat przed tymi Eliany! Z początku może być to dla czytelnika ciężkie i nie do zrozumienia, ale zapewniam Was, że im...

więcej Pokaż mimo to

avatar
634
308

Na półkach: ,

„Furyborn. Zrodzona z furii” Claire Legrand

„Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat, łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić.”

Prolog zdradza nam, co stało się z Rielle, jednak jak do tego doszło? I jaki ma to wpływ na Eliane? To historia na kolejne rozdziały!
Lubicie ten zabieg? Pokazanie nam co spotkało bohatera, żeby potem opowiedzieć, jak do tego doszło? U mnie różnie z tym bywa, ale akurat w przypadku tej historii, wyszło to świetnie. Z zapartym tchem śledziłam losy Rielle i obserwowałam jej przemianę. Oraz próbowałam rozwikłać wszystkie nici, jakimi połączone są losy tych dwóch kobiet.

Autorka wykreowała niesamowitą historię, czytając, czułam powiew świeżości i inności. Pewnej rzeczy możemy się domyślić, a przynajmniej obstawiać, że być może chodzi właśnie o to. Jednak książka angażuje od pierwszych stron, utrzymuje uwagę czytelnika aż do ostatnich, a także nie raz zaskakuje i szokuje. Bo tak, plot twistów tu nie brakuje. Powieść potrafi niespodziewanie dźgnąć prosto w serce. ♥️ A my jak skończeni masochiści jesteśmy jej za to wdzięczni.

Obserwujemy losy dwóch bohaterek, dzieli je tysiąc lat, ale łączy… właśnie łączy je bardzo wiele. Obie przechodzą przemianę, jedna odkrywa swoje pragnienia i mrok. Druga odkrywa, że wciąż czuję, że być może nie udało się jej wszystkiego stłumić. Odkrywa, kim tak naprawdę jest i jak do tego wszystkiego doszło.

Jest okrutnie, krwawo i brutalnie. Jest mrocznie i klimatycznie. Jest absolutnie wyjątkowo.

Pojawiają się wątki romantyczne, które mi się podobały. Choć moim zdaniem to bardziej dodatek do zawiłej, przemyślanej fabuły, która mnie porwała. Ciekawie przedstawiono magię żywiołów, choć magia potrafi w tym świecie jeszcze więcej. Bohaterki są złożone i świetnie wykreowane.

Czytajcie! Przeżywajcie! Zakochujcie się!

„Furyborn. Zrodzona z furii” Claire Legrand

„Dwie królowe. Dzieli je tysiąc lat, łączy jedno proroctwo. Moc jednej doprowadzi świat do zagłady. Moc drugiej może go ocalić.”

Prolog zdradza nam, co stało się z Rielle, jednak jak do tego doszło? I jaki ma to wpływ na Eliane? To historia na kolejne rozdziały!
Lubicie ten zabieg? Pokazanie nam co spotkało bohatera, żeby potem...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    653
  • Przeczytane
    93
  • Posiadam
    62
  • Teraz czytam
    13
  • Chcę w prezencie
    10
  • 2024
    8
  • Ulubione
    5
  • Fantasy
    5
  • Fantastyka
    4
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Więcej
Claire Legrand Furyborn. Zrodzona z furii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także