Kroniki ze Stambułu. Tom 1

Okładka książki Kroniki ze Stambułu. Tom 1 Ersin Karabulut
Okładka książki Kroniki ze Stambułu. Tom 1
Ersin Karabulut Wydawnictwo: timof i cisi wspólnicy Cykl: Kroniki ze Stambułu (tom 1) komiksy
152 str. 2 godz. 32 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Kroniki ze Stambułu (tom 1)
Wydawnictwo:
timof i cisi wspólnicy
Data wydania:
2023-09-19
Data 1. wyd. pol.:
2023-09-19
Liczba stron:
152
Czas czytania
2 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367440479
Tłumacz:
Ada Wapniarska
Tagi:
Stambuł Komiks turecki
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
940
522

Na półkach:

Nigdy nie przypuszczałam, że tak zachwycę się komiksem. Ale cóż się dziwić, skoro zawiera dwie pasjonujące historie - opowieść o chłopcu, który miał marzenia i opowieść o kraju, o Turcji, która z kraju idącego kiedyś drogą demokracji i świeckości, znowu zmienia się w państwo reżimu autorytarnego. Gdzie religia zaczyna dominować nad laickością państwa, a populizm nad pluralizmem. To komiks na równi autobiograficzny, co polityczny i społeczny, czym zaskarbił sobie moje serce. Zantagonizowane społeczeństwo, fanatyzm religijny wielu niewykształconych, konserwatywnych obywateli, łamanie praw człowieka, nieograniczona władza jednego oszołoma. Wcale to nie jest dalekie od tego, co działo się w Polsce i z jaką prędkością zmierzaliśmy w kierunku podobnym do Turcji. Na szczęście zdarzył się 15 października i mam nadzieję, że nie zmarnujemy tej szansy. Czekam na drugi tom.

Nigdy nie przypuszczałam, że tak zachwycę się komiksem. Ale cóż się dziwić, skoro zawiera dwie pasjonujące historie - opowieść o chłopcu, który miał marzenia i opowieść o kraju, o Turcji, która z kraju idącego kiedyś drogą demokracji i świeckości, znowu zmienia się w państwo reżimu autorytarnego. Gdzie religia zaczyna dominować nad laickością państwa, a populizm nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
327
199

Na półkach: ,

Sympatyczny, autobiograficzny komiks na tle wydarzeń współczesnej Turcji. Nie jest to pierwszy tego typu komiks, więc nie ma tutaj efektu 'wow', ale i tak przyjemnie się go czyta.
Myślę, że szczególnie trafnym jego adresatem będzie młodzież.

Sympatyczny, autobiograficzny komiks na tle wydarzeń współczesnej Turcji. Nie jest to pierwszy tego typu komiks, więc nie ma tutaj efektu 'wow', ale i tak przyjemnie się go czyta.
Myślę, że szczególnie trafnym jego adresatem będzie młodzież.

Pokaż mimo to

avatar
750
488

Na półkach: ,

Sięgając po "Kroniki ze Stambułu" spodziewałem się tureckiej wersji "Araba Przyszłości". I można powiedzieć, że trochę to dostałem. Bo z chociaż Ersin dość szybko przeskakuje przez swoje dzieciństwo i nie ma tutaj tego kulturowego szoku, który przeżywał młody Riad, to jednak jest on świadkiem zmian społeczno-politycznych w swoim kraju. A Turcja w ostatnich latach zmiany przeszła spore, więc "Kroniki ze Stambułu" czytałem z ogromnym zaciekawieniem i chociaż odrobinę mi przeszkadzał fakt, że Ersin tak mało miał do powiedzenia o swoim dzieciństwie, to jednak doceniam barwne przedstawienie fascynacji komiksem od najmłodszych lat. "Kroniki ze Stambułu" to komiks nierozerwalnie połączony z polityką i zmianami społecznymi w Turcji, więc jest też poważniejszy niż "Arab Przyszłości" (chociaż w tym drugim jest spory nacisk na pokazanie starcia kultur). Jest dość poważnie, czasami wręcz szokująco. Graficznie jest bardzo ciekawie, różnorodnie, widać, że Ersin potrafi zarówno uderzać w tony bardziej karykaturalne, jak i te bardziej realistyczne. Czekam na kolejny tom z tej serii.

Sięgając po "Kroniki ze Stambułu" spodziewałem się tureckiej wersji "Araba Przyszłości". I można powiedzieć, że trochę to dostałem. Bo z chociaż Ersin dość szybko przeskakuje przez swoje dzieciństwo i nie ma tutaj tego kulturowego szoku, który przeżywał młody Riad, to jednak jest on świadkiem zmian społeczno-politycznych w swoim kraju. A Turcja w ostatnich latach zmiany...

więcej Pokaż mimo to

avatar
87
87

Na półkach:

Udało mi się! Nie przeczytałem zbyt dużo. W okresie “świątecznym” obiecałem sobie, że nie będę siedział nosem w książkach i to mi się udało. Inna sprawa, że niezbyt wypocząłem. Ale to na inną opowieść, bliższą w klimacie początkowi listopada niż końcówce grudnia. Tak czy inaczej - książek czasem można mieć dość i niekiedy trzeba od nich odpocząć, zwłaszcza gdy książki to praca. Przeczytałem “zaledwie” trzy tytuły i będę sprawozdawał z lektury.

Zaczynamy od pierwszego tomu “Kroniki ze Stambułu” Ersina Karabuluta w przekładzie Ady Wapniarskiej. Świetnie narysowana opowieść łącząca w sobie zarówno opowieść o współczesnej Turcji, jak i autobiograficzną opowieść o stawaniu się rysownikiem. Szczególnie ta druga warstwa jest niezwykle cenna, bo Karabulut odsłania przed nami naprawdę mało znaną historię, pokazuje jak działa turecki rynek prasy, jaką rolę pełnią w nim rysunki, czy paski komiksowe. Przypomina to zarówno “Życie” Yoshihiro Tatsumiego (tłum. Krzysztof Uliszewski),czy Setha i jego "Życie nie jest takie złe, jeśli starcza ci sił" (tłum. Grzegorz Ciecieląg),co by wymienić tylko komiksy, które przed laty miałem przyjemność wydać.

Obszerna, licząca niemal 150 kolorowych stron opowieść o Turcji zawdzięcza sporo również Guyowi Delislowi, który wprowadził w swoich reporterskich i autobiograficznych komiksach z humorem portretował trudną, często totalitarną rzeczywistość, z którą się spotykał. Karabulut opowiada o Turcji lat 70., kraju w którym “społeczeństwo było w kompletnym rozłamie” i gdzie nawet fason wąsów mówił o politycznych zapatrywaniach. Walki między prawicą i lewicą doprowadziły do chaosu, na którym najwięcej zyskały mafijne grupy, które - jak pisze Karabulut - “przejmowały teren”. Gdy 12 września 1980 roku wojsko dokonało zamachu stanu, nawet przeciwnicy nowych władz odetchnęli z ulgą. “Na nowo zaświeciło słońce”, pisze autor “Kroniki…”. To tylko jeden z kilku opisanych przez Karabuluta epizodów z tureckiej historii.

Historia jest ważna, ale nie najważniejsza dla “Kroniki ze Stambułu”. To, co decyduje o tym, że komiks wciąga, jest jednak portret tureckiego społeczeństwa, które nauczone jest strachu i “nie wychylania się”. Karabulut toczy nieustanną walkę z rodzicami, którzy nie chcą, by rysował komiksy zaangażowane politycznie, ale toczy też walkę z samym sobą - gdzie jest granica bohaterstwa i poświęcenia dla sprawy? Za czasów Erdogana za polityczną satyrę można wylądować w więzieniu, a kilkanaście lat temu nawet stracić życie. Turecki twórca komiksów sięga oczywiście po klasyczne toposy artysty jako wybrańca, którego twórczość może przyczynić się do zmiany świadomości społeczeństw, a nawet wywrócić stolik z kartami.

“Odkąd zacząłeś rysować, sam stałeś się postacią z komiksu”, mów starszy redaktor pisma, w którym rysunki publikuje Karabulut. Postaci z komiksów przeważnie z kimś walczą i często mają wiele żyć. Człowiek życie ma jedno. Ale odpowiedzialność - równą superbohaterom. Co zrobić w tej sytuacji? Rysować i narażać się na procesy, wizyty “trójek” muzułmańskich, pobicia i szykany? Czy może odpuścić? Historia Turcji - co sprawnie pokazuje Karabulut - pełna jest ludzi, którzy nie odpuszczali i którzy dla swoich racji szli w zaparte. Czekam zatem na drugi tom “Kronik…”, bo kibicuję bohaterowi komiksu, jak i samemu autorowi.

Mam tylko jedną uwagę. W komiksie pojawia się błąd, który jest tym ciekawszy, że popełnia go turecki autor komiksu o Turcji. Na stronie 108 Karabulut pisze, że Erdogan trafił do więzienia “po deklamacji wiersza nacjonalistycznego poety Ziya Gökalpa”. Nie jest prawdą, że przyszły turecki prezydent cytował właśnie ten wiersz. W trakcie wytoczonego Erdoğanowi procesu jego otoczenie sprytnie zmanipulowało źródło cytatu z jego ostatniego przed aresztowaniem przemówienia. Prawnicy pominęli autorstwo mało znanego poety Cevata Örneka i przypisali wiersz wybitnemu osmańskiemu intelektualiście i ideologowi Gökalpowi, który był piewcą idei “turanizmu” - pan-nacjonalistycznej wspólnoty ludów Ural-Ałtaju mających wspólne pochodzenie etniczne.

Erdoğan wtrącony do więzienia za “nawoływanie do nienawiści” przy użyciu wiersza Gökalpa to zupełnie co innego niż Erdoğan wtrącony do więzienia za cytowanie wiersza nieznanego poety. Jak widać manipulacja się udała perfekcyjnie, skoro nawet turecki autor nie zrobił fact-checkingu.

Jeśli chcecie w przystępnej formie zrozumieć o co chodzi w Turcji, dlaczego sto lat po odzyskaniu przez nią niepodległości, podważane jest niemal wszystko, na czym została ufundowana, komiks Karabuluta może być świetnym przewodnikiem. A jeśli lubicie książki twórców opisujących własną mękę twórczą - tym bardziej. Czekam na drugi tom!

Udało mi się! Nie przeczytałem zbyt dużo. W okresie “świątecznym” obiecałem sobie, że nie będę siedział nosem w książkach i to mi się udało. Inna sprawa, że niezbyt wypocząłem. Ale to na inną opowieść, bliższą w klimacie początkowi listopada niż końcówce grudnia. Tak czy inaczej - książek czasem można mieć dość i niekiedy trzeba od nich odpocząć, zwłaszcza gdy książki to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
206

Na półkach: ,

Komiks z gatunku, który bardzo lubię, mianowicie jest to autobiograficzna opowieść, do tego ze specyficznego kraju, tocząca się w chwili gdy dokonują się tam polityczno-kulturowe przemiany. Autor jest Turkiem, dorastał w chwili, gdy Erdogan powoli dochodził do władzy i zmieniał świeckie, dążące ku Europie państwo w autorytarną republikę opierającą się na fundamentalistycznych ideach islamskich.
Na tym tle dostajemy pełną dowcipu, dystansu, mieszanego z gorzką refleksją i twardą społeczną rzeczywistością opowieść o autorze, który w tym specyficznym świecie dąży do spełnienia marzenia o zostaniu rysownikiem i komiksiarzem.
Całość jest bardzo dobrze przemyślana, z bogatą warstwą rysunkową, urozmaiconą w różnych aspektach historii, w zmianie rozłożenia ciężaru, między czystą zabawą i niemal karykaturą i autoironią do poważnego dramatu, oddania klimatu narastające paranoi, zaszczucia, ingerencji władzy.
Kreska jest dużo bogatsza i dojrzalsza niż zazwyczaj w takim typie powieści graficznych, z wyraźnym, urozmaiconym kolorem, ale jednak zbliżoną do karykatury, komiksu humorystycznego. Jednocześnie często w naturalny, płynny sposób autor przechodzi w bardziej realistyczną kreskę, a cały czas operuje bogatym tłem, zróżnicowanym kadrowaniem, bardzo dobrze dopasowując to do scenariusza.
Będzie trzeba zapewne poczekać trochę na następny tom, ale gdy się ukaże będę po niego sięgał od razu.
Takie historie to sama klasyka i ważny element sztuki komiksowej, który mi szczególnie przypada do gustu.

Komiks z gatunku, który bardzo lubię, mianowicie jest to autobiograficzna opowieść, do tego ze specyficznego kraju, tocząca się w chwili gdy dokonują się tam polityczno-kulturowe przemiany. Autor jest Turkiem, dorastał w chwili, gdy Erdogan powoli dochodził do władzy i zmieniał świeckie, dążące ku Europie państwo w autorytarną republikę opierającą się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1129
1128

Na półkach: ,

Komiks do rozpatrywania na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony historia o tym "jak zostałem rysownikiem", a z drugiej kontekst trudnych przemian społecznych i politycznych w Turcji na przestrzeni dekad, aż do ostatecznego dojścia do władzy Erdogana. Nie muszę chyba wspominać, że obie sfery są nierozerwalnie złączone. Nie jest to rzecz tak monumentalna jak choćby "Charlie Chan Hock Chye" i muszę przyznać, że momentami miałem głód większej ilości szczegółów tworzących tło dojrzewania bohatera, ale z drugiej strony zyskuje na tym komunikatywność, bo czyta się naprawdę dobrze. Myślę, że wszyscy, którzy ubolewają, że Riad Sattouf zakończył już cykl "Arab Przyszłości", mogą spokojnie przenieść swoją uwagę na "Kroniki ze Stambułu"

Komiks do rozpatrywania na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony historia o tym "jak zostałem rysownikiem", a z drugiej kontekst trudnych przemian społecznych i politycznych w Turcji na przestrzeni dekad, aż do ostatecznego dojścia do władzy Erdogana. Nie muszę chyba wspominać, że obie sfery są nierozerwalnie złączone. Nie jest to rzecz tak monumentalna jak choćby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , ,

Komiks jest autobiografia Turka, mezczyzny, ktory od najmlodszych lat marzyl o tym by zostac tworca komiksowym. Zyl w Turcji podczas zmian politycznych.
W komiksie w rewelacjny sposob jest ukazane zycie przecietnych ludzi, ktorzy nie chca mieszac sie w sprawy polityczne, ktorzy pragna normalnego zycia, w przecietnym, laickim kraju, w ktorym religia nie jest sprawa najwzaniejsza.
Mnie osobiscie tematy dotyczace polityki nudza, nie ciekawia mnie takie hitorie, a ten komiks czytalam z wielkim zainteresowaniem. Jest on swietnie napisany, czyta sie go z wypiekami na twarzy. Poza tym ma swietne rysunki.
Bardzo serdecznie polecam.

Komiks jest autobiografia Turka, mezczyzny, ktory od najmlodszych lat marzyl o tym by zostac tworca komiksowym. Zyl w Turcji podczas zmian politycznych.
W komiksie w rewelacjny sposob jest ukazane zycie przecietnych ludzi, ktorzy nie chca mieszac sie w sprawy polityczne, ktorzy pragna normalnego zycia, w przecietnym, laickim kraju, w ktorym religia nie jest sprawa...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    92
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    8
  • Komiks
    5
  • Komiksy
    4
  • 2024
    3
  • Komiks
    2
  • Komiks, powieść graficzna
    2
  • 2023
    2
  • Przeczytane (2024)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kroniki ze Stambułu. Tom 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także