rozwińzwiń

Nie mogę ci powiedzieć

Okładka książki Nie mogę ci powiedzieć Jakub Bączykowski
Okładka książki Nie mogę ci powiedzieć
Jakub Bączykowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Mięta kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Mięta
Data wydania:
2023-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2023-10-11
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367690362
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
162 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
249
248

Na półkach:

Jakub Bączykowski @jakub_baczykowski
"Nie mogę ci powiedzieć"
@wydawnictwo_mieta

* "...,stwierdził kiedyś, że zaraz na początku życia ktoś nam powinien powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia, w każdej minucie, każdego dnia."

* "Ponoć większość psychopatów i morderców na co dzień prowadzi normalne życie. Mają tylko ukryte w głębi duszy jakieś traumy."

* "...,który twierdził, że nie należy bać się śmierci, bo dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a gdy ona przychodzi, nie ma nas."

Poznamy Leona, piedziesieciolegniego dyrektora szkoły, który odwiedza swojego syna Damiana w szpitalu, po tym gdy pojechał na wyczekiwany weekend ze swoim chłopakiem Łukaszem. Simona, ciocia Damiana pomaga Leonowi odkryć prawdę. Co wydarzyło się podczas weekendu? Co zrobi policja? Czy uda się dotrzeć do prawdy?

Fabuła jest słodko - gorzka, ja uwielbiam to połączenie smakowe, a tutaj te smaki idealnie się ze sobą komponują tworząc historie pełną zaskoczeń! Niby każdy dany smak zna, ale w takim połączeniu jeszcze nie mieliście okazji, wierzcie lub nie, ale może być czasem zbyt gorzko, ale nigdy za słodko!

Akcja natomiast jest jak przygotowywanie nagłego dania tak zwanej swojej zachcianki, a bo mam ochotę na to czy tamto. I tutaj się okazuje, że brakuje tego, trzeba ogarnąć najpierw to, potem skupić się na czymś innym. I tak to wygląda. Cały czas coś się robi tudzież dzieję. Dodajesz składniki, przyprawy, mieszasz, gotujesz, pilnujesz, a i tak nie jesteś pewny czy wyjdzie!

Bohaterów dostaniemy wykreowanych z krwii i kości. Każdy z nich będzie miał swój charakter, których polubimy bądź nie. Lecz na pewno będziemy śledzić ich losy z przyjemnością.

Dużym plusem jest wartstwa psychologiczna bohaterów i to, że poznamy historie z kilku perspektyw, a jak wiecie uwielbiam, kiedy mogę poznać historie z różnych stron!

Dodatkowym plusem jest sam pomysł na książkę, bo można powiedzieć, że poznamy historie od końca przez środek, do początku i końca początku jednocześnie! Coś genialnego.

Styl i pióro autora jest lekkie, przyjemne i przejrzyste. Takie od którego nie da się oderwać, bo chce się czytać więcej i więcej.

Podsumowując, jeżeli lubicie zawiłe historie, które potrafią zaskoczyć, a do tego bohaterów, których ciężko rozszyfrować to jest to książka dla Was! 😁
Polecam ❤️

Jakub Bączykowski @jakub_baczykowski
"Nie mogę ci powiedzieć"
@wydawnictwo_mieta

* "...,stwierdził kiedyś, że zaraz na początku życia ktoś nam powinien powiedzieć, że umieramy. Może wtedy żylibyśmy pełnią życia, w każdej minucie, każdego dnia."

* "Ponoć większość psychopatów i morderców na co dzień prowadzi normalne życie. Mają tylko ukryte w głębi duszy jakieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
220

Na półkach: , ,

"Nie mogę ci powiedzieć" Jakub Bączykowski

To moje drugie spotkanie z książką Jakuba Bączykowskiego i było równie udane jak pierwsze. Wiedziałam już jakiego tła obyczajowego mogę się spodziewać, a i para bohaterów nie była też dla mnie żadną niespodzianką.

Autor znów w interesujący sposób połączył elementy kryminału z tłem obyczajowym i dzięki temu stworzył bardzo realistyczną historię, która mnie ciekawiła do samego końca. Tajemnica stworzona wokół jednego z bohaterów rozbudzała ciekawość, i choć okazała się mniej spektakularna i mroczna niż oczekiwałam to nie byłam tym zawiedziona.

Fabuła rozpoczęła się dość tajemniczo - impreza podczas weekendu w stolicy, dziwne wydarzenia, potem szpital i dużo zagadek do rozwikłania. Podobało mi się, że autor stopniowo odkrywał karty, powoli ujawniając te tajemnice.

Znów (tak jak w pierwszej książce autora) poznałam parę bohaterów - Damiana i Łukasza, wokół których wszystko się kręciło. Postacie były bardzo realistyczne, pełne życia, a relacje między nimi, zwłaszcza wątek miłosny, zostały przedstawione z delikatnością i naturalnością, co zyskało moją aprobatę. Poboczne postacie też odgrywały ważną rolę w tej historii - przyjaciel Damiana, ojciec, matka i jej obecny partner, ciotka i wielu innych. Prowadzenie przez niektórych śledztwa na własną rękę jeszcze bardziej dodawało realizmu i włączyło u mnie tryb dedukcji.

Dla mnie tak naprawdę była to bardziej opowieść o ludzkich losach, relacjach i trudnych wyborach, niż tylko thriller czy kryminał. Owszem, wątek kryminalny był tu dominujący, bo zagadkowa śmierć jednego z bohaterów była główną "ścieżką" tej historii. Jednak warstwa obyczajowa przepychała się łokciami na pierwszy plan.

Myślę, że autor zasługuje na uznanie za stworzenie historii obfitującej w emocje, ale też dającej do myślenia nad wyborami młodych ludzi i potrzebą akceptacji społecznej dla inności. Na pewno sięgnę po kolejne książki autora licząc na ciekawą lekturę.

"Nie mogę ci powiedzieć" Jakub Bączykowski

To moje drugie spotkanie z książką Jakuba Bączykowskiego i było równie udane jak pierwsze. Wiedziałam już jakiego tła obyczajowego mogę się spodziewać, a i para bohaterów nie była też dla mnie żadną niespodzianką.

Autor znów w interesujący sposób połączył elementy kryminału z tłem obyczajowym i dzięki temu stworzył bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
312
201

Na półkach: ,

Warta akcja czy niespieszne odkrywanie kart? jaka forma kryminału bardziej Wam odpowiada?U mnie to zależy od historii, czasem wolniej znaczy lepiej, ale niekiedy ta szybkość akcji nadaje rytm  i przez to robi z niej ciekawą opowieść. 
Książka Jakuba Bączykowskiego to raczej niespieszny kryminał, który zawiera w sobie wiele z obyczaju. Mamy parę mężczyzn, którzy postanawiają spędzić wspólny weekend w Warszawie. Zamierzają spędzić go na zabawie, lepiej się poznać, chcą po prostu być razem. Niestety  ten romantyczny wyjazd kończy się tragicznie, jeden z chłopaków już nigdy z niego nie wraca, a drugi w stanie ciężkim trafił do szpitala. Nie tak miało to wyglądać, ale niestety splot różnych wydarzeń i napotkanych ludzi spowodował, że sytuacja w pewnym momencie wymknęła się spod kontroli. Autor na łamach swojej książki porusza dość trudny jeszcze w naszym kraju temat par jednopłciowych, tego z czym muszą się mierzyć, że to nie jest takie proste, po prostu wyjść razem i trzymać się za rękę, szczególnie w małych miastach, trochę lepiej wygląda to w dużych aglomeracjach "kolorowi turyści i  mieszkańcy Warszawy wcale nie zwracali uwagi na to, kto z kim trzyma się za rękę, czy kto kogo obejmuje" Chcieli poczuć się wolni, przez nikogo nie obserwowani, dla jednego z nich było to pierwsze wejście do świata luksusu i innych obyczajów, niestety ten świat nie okazał się dla nich przyjazny, a zamiast rozkwitu miłości doszło do  tragedii. Następuje wszczęcie śledztwa, które prowadzi z jednej strony policja, z drugiej rodzina chłopaka leżącego w szpitalu, powoli poznajemy sekreciki, niuanse, jak wyglądał rozpad jego rodziny i jakie to miało konsekwencje. Jedną z bohaterek książki jest ciotka chłopca, ciężko chora kobieta, która prowadzi swoje prywatne śledztwo, przy okazji pokazując nam obraz umierające kobiety, która chce przeżyć swoje ostatnie dni jak najlepiej, bo "jedyne czego żałowałam, to to, że tak późno nauczyłam się żyć tu i teraz"
Książka jest wielowymiarowa, to nie tylko kryminał, to nie tylko ciekawi bohaterowie i wciągająca historia, to dużo miejsca na przemyślenia, co powinno być tak naprawdę w życiu ważne. Czytajcie!

Warta akcja czy niespieszne odkrywanie kart? jaka forma kryminału bardziej Wam odpowiada?U mnie to zależy od historii, czasem wolniej znaczy lepiej, ale niekiedy ta szybkość akcji nadaje rytm  i przez to robi z niej ciekawą opowieść. 
Książka Jakuba Bączykowskiego to raczej niespieszny kryminał, który zawiera w sobie wiele z obyczaju. Mamy parę mężczyzn, którzy postanawiają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
83

Na półkach:

Bardzo fajna książka! Wyraziste postaci, wartka, ale nieprzesadzona akcja. Polecam :)

Bardzo fajna książka! Wyraziste postaci, wartka, ale nieprzesadzona akcja. Polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
1204
733

Na półkach: ,

Książka Jakuba Bączykowskiego "Nie mogę Ci powiedzieć" miała premierę w zeszłym roku. Gdy wydawnictwo zaproponowało ją do recenzji, nie mogłam się jej oprzeć.

Damian jest młodym mężczyzną, który bardzo o siebie dba, a do szczęścia brakuje mu tylko miłości. Gdy poznaje Łukasza, nieśmiało zaczyna myśleć, że może w końcu spotkał partnera na życie. Gdy wybierają się na wspólny weekend do Warszawy, nie domyśla się, że zmieni on jego życie i uwikła się w coś, z czego nie da się wyplątać..

Jest to bardzo spokojny i stateczny kryminał. Fabuła rozwija się powoli. Rozdziały raz przestawiają naprzemiennie przeszłość z perspektywy Damiana, oraz teraźniejszość oczami jego ojca Leona oraz ciotki Simony. Tak na marginesie, te właśnie rozdziały gdy opowiada o swojej sytuacji ciotka Damiana najbardziej na mnie podziałały. Jej walka z chorobą oraz zaskoczenie dotyczące rozwijającej się jej relacji z Patrykiem złagodziło tę historię. Oczywiście po nitce do kłębka odkrywamy przebieg zdarzeń, która doprowadza do tragedii. Książkę pochłonęłam dość szybko. Myślę, że miał na to wpływ styl autora, który jest przyjemny i lekki. Zakończenie sprawiło, że poczułam niedosyt. Dla mnie to było zbyt oczywiste, choć jak najbardziej mogło tak się zdarzyć w prawdziwym życiu. Brakowało mi jeszcze na zakończenie rozdziału z perspektywy Damiana. Podsumowując, jest to całkiem fajna historia, choć niespieszna, przy której miło spędziłam czas.

Książka Jakuba Bączykowskiego "Nie mogę Ci powiedzieć" miała premierę w zeszłym roku. Gdy wydawnictwo zaproponowało ją do recenzji, nie mogłam się jej oprzeć.

Damian jest młodym mężczyzną, który bardzo o siebie dba, a do szczęścia brakuje mu tylko miłości. Gdy poznaje Łukasza, nieśmiało zaczyna myśleć, że może w końcu spotkał partnera na życie. Gdy wybierają się na wspólny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2799
1535

Na półkach: , , ,

Muszę na początku napisać, że jakimś dziwnym trafem po raz kolejny trafiłam na książkę, która ma tak wiele tematów wspólnych ze mną. Ponownie znalazłam wątek chorobowy, umierania, hospicjum, że aż wydaje się to niemożliwe..., musiałam wręcz ochłonąć po tej lekturze i niejako odetchnąć i przemyśleć co nieco.

Wydawałoby się, że „Nie mogę ci powiedzieć” to kryminał nieśpieszny, ale mimo to dzieje się tu bardzo dużo. Tym bardziej, że Jakub Bączykowski stosuje w powieści przeskoki czasowe a także sporą ilość skrywanych głęboko przez bohaterów sekretów, które będą miały ogromny wpływ na przebieg wydarzeń. Kilkuosobowa narracja
Damian ze swoim nowym partnerem wyjeżdża na weekend do stolicy. To ich pierwszy wyjazd, Łukasz podjeżdża wypasioną furą i w ogóle szasta kasą, co dla Damiana często staje się niezręczną sytuacją. Lecz kto bogatemu zabroni?

" Gdybym wtedy wiedział, jak dramatyczne chwile nas czekają, na pewno przytuliłbym się do swojego ukochanego taty jeszcze mocniej. I dłużej. I poszedłbym z nim pobiegać. A później na obiad. I nigdzie bym nie wyjechał.
Niestety, nie wiedziałem."
W Warszawie obaj zamierzają się dobrze bawić a nawet wręcz zaszaleć. Luksusowe lokale oferują nie tylko dobrą zabawę, ale także używki, narkotyki, alkohol bez umiaru.
Ten wymarzony i romantyczny wieczór niestety nie kończy się dobrze. Nawet można powiedzieć, że tragicznie...
Zresztą już niemal od początku prawie wszystko wskazywało na to, że coś złego może się zdarzyć. Już nawet samo przebywanie w różnym podejrzanym towarzystwie, gdzie nikt nie ma hamulców może powodować problemy.
Co stało się na imprezie? Dlaczego Damian leży nieprzytomny w szpitalu? Co stało się z Łukaszem?

Ojciec Damiana jest dyrektorem jednego z lubelskich liceów, gdy otrzymał wiadomość o swoim synu, jest zbulwersowany faktem, że Damian nagle znalazł się w szpitalu. Przecież widział obu chłopaków tuż przed wyjazdem, weseli, szczęśliwi, oczekujący na mile spędzony we dwójkę czas w Warszawie. Dlaczego teraz jego syn wylądował w śpiączce w szpitalu... Dlaczego Łukasz nie życie? Co lub kto do tego doprowadził?

Simona jest siostrą Leona, kilka lat temu bardzo pomagała bratu w opiece nad synem i uczyła ich obu samodzielności. Jej bratowa wyjechała za granicę, bo chciała robić karierę, zostawiając jednocześnie nastoletniego Damiana z ojcem. Chłopak bardzo to przeżył, ale miłość ojca i ciotki pomogły mu przetrwać trudne chwile.
Simon nie wyszła za mąż, przyzwyczaiła się do swojego samotnego życia, teraz jest nawet z tego powodu zadowolona, tym bardziej, ze choruje na raka trzustki. Nie chce jednak martwić swoją chorobą brata, bo i tak ma problemy z Damianem...

"Dobrze, że nie podjęłam decyzji o dodatkowym leczeniu. Gdyby mi jeszcze do tego wypadły włosy, to już zupełnie bym nie poznawała swojego odbicia. Uznałam, że jedynym plusem tego wszystkiego jest fakt, że nie będę miała wątpliwej przyjemności bycia starą babą. I tak nie miałby mi kto podawać tej słynnej szklanki z wodą."
Właśnie z powodu Simony wydawało mi się, że to ja jestem w tej powieści bohaterką, chociaż nie wszystkie wątki z nią związane się zgadzają, ale sam moment wizyty u lekarza oraz późniejsze jej przemyślenia też przeżywałam. Mnie co prawda było o wiele łatwiej, bo otaczała mnie rodzina w trudnych chwilach. Lecz i Simona nie została w końcu z tym sama...
Ciekawą "postacią" w wątku Simony jest Mona, która świetnie rymuje i komentuje decyzje...

Bardzo mi się podobała ta książka, chociaż samo zakończenie trochę mnie rozczarowało. Zabrakło mi wyjaśnienia niektórych zagadek, ale pewnie taki był zamiar autora...
,,Nie mogę Ci powiedzieć" to opowieść o skrywanych tajemnicach, o różnych rodzajach miłości a także podsuwa nam pytanie: czy dobrze znamy swoich najbliższych? Myślę, że nie.
To moja pierwsza książka Jakuba Bączykowskiego, ale mam nadzieję, że nie ostatnia


Za egzemplarz recenzencki oraz intrygującą zapinkę, dziękuję Pani Marcie Kucharz oraz Wydawnictwu Mięta

Muszę na początku napisać, że jakimś dziwnym trafem po raz kolejny trafiłam na książkę, która ma tak wiele tematów wspólnych ze mną. Ponownie znalazłam wątek chorobowy, umierania, hospicjum, że aż wydaje się to niemożliwe..., musiałam wręcz ochłonąć po tej lekturze i niejako odetchnąć i przemyśleć co nieco.

Wydawałoby się, że „Nie mogę ci powiedzieć” to kryminał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
100
98

Na półkach:

📚NIE MOGĘ CI POWIEDZIEĆ 🖋 @jakub_baczykowski @wydawnictwo_mieta

„Nie mogę Ci powiedzieć” Jakuba Bączykowskiego to literackie arcydzieło, które wciąga czytelnika w wir tajemnic i emocji, oferując niezapomniane doznania literackie. Autor zgrabnie łączy kryminał z elementami obyczajowymi, tworząc historię, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Fabuła rozpoczyna się od tajemniczego pobytu Damiana w szpitalu psychiatrycznym, a Leon, jego ojciec postanawia na własną rękę rozwikłać zagadkę tego niefortunnego weekendu. W międzyczasie Simona ciotka Damiana, również podejmuje wysiłki w celu odkrycia prawdy. Jakub Bączykowski mistrzowsko poprowadził trójtorową fabułę, ukazując zaskakujące zwroty akcji i stopniowe odkrywanie tajemnicy.

„Nie mogę Ci powiedzieć” to kryminał, który trzyma w napięciu od pierwszej strony. Autora można docenić za umiejętne budowanie napięcia, które pojawia się regularnie, nie pozwalając na oderwanie się od lektury. Emocjonalny rollercoaster, którym autor zaskakuje czytelników, sprawia, że książkę czyta się w mgnieniu oka.

Dodatkowym atutem powieści są dobrze wykreowane postaci. Autor stworzył ciekawe, pełne emocji i nieprzewidywalnych decyzji postacie, które wzbudzają zarówno sympatię, jak i kontrowersje. Relacje między bohaterami, zwłaszcza wątek homoseksualny, są przedstawione naturalnie i z delikatnością, co zdobywa aprobatę czytelników.

Warto również podkreślić umiejętność Jakuba Bączykowskiego w ukazywaniu różnych aspektów życia, od relacji rodzinnych po trudne tematy społeczne. Wątki obyczajowe, które autor zgrabnie wplata w kryminalną intrygę, nadają powieści głębi i wielowymiarowości.

„Nie mogę Ci powiedzieć” to nie tylko kryminał, ale również opowieść o ludzkich losach, relacjach i trudnych wyborach. Jakub Bączykowski zdobył uznanie czytelników, oferując pełną emocji, zaskakującą historię, którą warto przeczytać. To lektura, która trzyma w napięciu, porusza i zostawia po sobie trwałe wrażenie. Za egzemplarz dziękujemy wydawnictwy @wydawnictwo_mieta

📚NIE MOGĘ CI POWIEDZIEĆ 🖋 @jakub_baczykowski @wydawnictwo_mieta

„Nie mogę Ci powiedzieć” Jakuba Bączykowskiego to literackie arcydzieło, które wciąga czytelnika w wir tajemnic i emocji, oferując niezapomniane doznania literackie. Autor zgrabnie łączy kryminał z elementami obyczajowymi, tworząc historię, która trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Fabuła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
148

Na półkach:

Nie mogę Ci powiedzieć" to historia pary mężczyzn - Damiana i Łukasza. Postanawiają oni spędzić swój wspólny weekend na imprezach w Warszawie. Ich weekend jednak nie był tak idealny jak zaplanowali, bo skończył się dość tragicznie. Damian trafia w niejasnych okolicznościach do szpitala, a do gry włącza się jego ojciec - Leon. Jakie tajemnice zaczną wychodzić na jaw podczas śledztwa i czy każdy rodzic zna tak naprawdę swoje dziecko?

Mimo, iż średnio lubię ten motyw, nie przeszkadzało mi to, a wręcz z czasem kiedy poznałam nieco bardziej bohaterów, nie wyobrażam sobie ich w innym wydaniu. Jakub Bączykowski w fabule jaką stworzył, ma naprawdę świetne i ciekawe pióro, a jego styl pisania wciąga od pierwszej strony.
Podczas dochodzenia zaczynają ujawniać się nowe fakty, które będą szokować, zwodzić a także całkowicie zmieniać naszą perspektywę. Podobało mi się, jak autor podszedł do relacji ojciec-syn, w jaki sposób opisywał troskę, szacunek i pielęgnował ich relację. Historia momentami była nawet dość emocjonalna i wzruszająca, przez co zdziwiłam się, ale bardzo pozytywnie. Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na narrację, która jest prowadzona z perspektywy Damiana, jego ojca Leona, oraz cioci Simony oraz dwie linie czasowe. Okazało się to fajnym zabiegiem, dzięki którym mogłam odkryć różne punkty widzenia, a wątki zaczęły łączyć się w logiczną całość.
"Nie mogę Ci powiedzieć" okazała się nie szablonowym i nie oczywistym, przełamującym tabu, jednak bardzo wciągającym kryminałem, który serdecznie Wam polecam.

Nie mogę Ci powiedzieć" to historia pary mężczyzn - Damiana i Łukasza. Postanawiają oni spędzić swój wspólny weekend na imprezach w Warszawie. Ich weekend jednak nie był tak idealny jak zaplanowali, bo skończył się dość tragicznie. Damian trafia w niejasnych okolicznościach do szpitala, a do gry włącza się jego ojciec - Leon. Jakie tajemnice zaczną wychodzić na jaw podczas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
278
270

Na półkach:

To co się rozgrywało na kartach tej książki, działo się jakby obok mnie. Miałem wrażenie jakbym był aktorem, którego wciągnięto na scenę – bez prób, bez przygotowania rzucono "na żywioł". I nikt mi nie powiedział "czy mam odgrywać rolę złego bohatera, ofiary, a może świadka?"

Autor zaprosił mnie do opowieści, w której po kawałku "wspomnienia przeplatają się z rzeczywistością".

Spotkałem tutaj Dominika i Łukasza, którzy chcąc wzmocnić swój związek partnerski wyjeżdżają na weekend do Warszawy. Ma to być cudowny czas, który wzmocni więź między nimi. W trakcie pobytu w stolicy dochodzi do dramatycznego zdarzenia, w efekcie czego Damian trafia do szpitala psychiatrycznego. Rozpoczyna się walka z czasem w poszukiwaniu prawdy.

Opisana w książce historia ukazana została z perspektywy trzech osób. Otrzymałem ją z perspektywy Damiana przed wypadkiem, i jego ojca Leona "tu i teraz". Dodatkowo równolegle do historii Damiana rozgrywała się opowieść o jego ciotce Simonie, która używając swoje własne trudności i rozterki, włącza się aktywnie, by pomóc bratankowi. Lubię tak napisane historie. Dają mi one większy wgląd w bohaterki i bohaterów, poszerzają wachlarz emocji, pozwalają być blisko nich.

Autor ciekawie poprowadził tę historię. Niby oczywista, a jednak trzymająca w niepewności do samego końca.

"Nie mogę ci powiedzieć" to nieoczywisty i wciągający kryminał pełen kłamstw i niedomówień. To opowieść o pragnieniu miłości i szczęścia. To historia ukazująca ogromną potrzebę bliskości. To wreszcie opowieść, po przeczytaniu której doszedłem do smutnego wniosku, że jako ludzkość znajdujemy się w rynsztoku moralności, obłudy i zakłamania. Byłem "pijany rozgoryczeniem i rozdarciem".

Pewne fragmenty tej książki przytłaczały mnie. Im głębiej w nią wchodziłem tym więcej myśli przebiegało mi przez głowę. "Pędziły niczym ludzie uciekający z płonącego budynku. Myśli odbijały się o siebie i jedna wpadała na drugą. Moją głowę opanował pożar". Karuzela "co by było, gdyby" rozkręciła się w najlepsze.

Po lekturze musiałem ochłonąć. Miałem ogromną potrzebę być sam ze sobą, we własnej samotności, by poukładać swoje niepoukładane emocje.

Jeśli szukasz książki, która poza wątkiem kryminalnym ma też w sobie ogromny kaliber obyczajowy, to jest to pozycja, do której powinnaś/powinieneś zajrzeć. Polecam! Czytaj!

To co się rozgrywało na kartach tej książki, działo się jakby obok mnie. Miałem wrażenie jakbym był aktorem, którego wciągnięto na scenę – bez prób, bez przygotowania rzucono "na żywioł". I nikt mi nie powiedział "czy mam odgrywać rolę złego bohatera, ofiary, a może świadka?"

Autor zaprosił mnie do opowieści, w której po kawałku "wspomnienia przeplatają się z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Ja już jestem po lekturze "Nie mogę Ci powiedzieć" Jakuba Bączykowskiego. Już od dojrzenia fioletu na okładce wiedziałam, że będę chciała mieć ją na półce. Ale nie tylko okładka w tej książce jest ciekawa...
•••
Jeżeli chodzi o głównych bohaterów to mamy ich trzech, a historia przeplata się wydarzeniami w teraźniejszości i przeszłości. Każdy rozdział zatytułowany jest imieniem i wtedy wchodzimy w pierwszoplanową relację tej postaci. Bardzo lubię taki zabieg.
•••
Historia zaczyna się brutalnie, Damian chwieje się na nogach i pomaga mu jego partner Łukasz. Po chwili jednak Damian słabnie, a Łukasz przestaje odpowiadać. I zaraz zmiana - widzimy oczami taty Damiana, że chłopak jest w śpiączce i dowiadujemy się, że Łukasz nie przeżył tamtej nocy. Powoli zaczynamy odkrywać kolejne godziny ze wspólnego weekendu Damiana z Łukaszem, aby dowiedzieć się jak doszło do tych feralnych zdarzeń i jednocześnie razem z ojcem i ciotką chłopaka zdobywamy informacje z teraźniejszości, gdy próbują oni dowiedzieć się czegoś na własną rękę. Ja jak najszybciej chciałam się dowiedzieć co się stało. ••• Akcja jest płynna, szybka. Dużo się dzieje i mi się to podobało. Chciałam więcej i szybciej. Jest to książka, która wciąga i ciężko jest skończyć na jednym rozdziale. Duży plus za odwagę, bo wiem, że opowieść o związku dwóch chłopaków może sprawić, że niektórzy nie sięgną po tę książkę. Nie jesteśmy jeszcze na takim poziomie świadomości i tolerancji. Ale dzięki takim pozycjom może się to zmienić. I dlatego bardzo popieram i wspieram autora, Pana Jakuba, bo pokazuje, że chłopcy niczym się nie różnią, są dokładnie tacy sami jak hetero.
•••
I teraz przechodzimy do minusów. Na pierwszy ogień idzie to, że mi mało. Zabrakło conajmniej dwóch-trzech rozdziałów, relacji oczami Łukasza i Patryka i może jeszcze retrospekcja Kuby z przeszłości. Ich poczynania były niejasne, niewytłumaczone, niedokończone. Fajnie byłoby na koniec obejrzeć znaną nam już historię oczami tych pobocznych, ale ważnych bohaterów. Drugie na liście jest niestety rozwiązanie całej sprawy. W ogóle nie jest wytłumaczone dlaczego Damian nie wybudził się normalnie po tej nocy tylko był w śpiączce. Chyba dawał wszystkim czas na śledztwo ;). A tak naprawdę, to wyjaśnienie przeraziło mnie to i zaciekawiło. Od dawna wiedziałam, że zachowania rodziców mają wpływ na kształtowanie się osobowości dziecka. Ale czy jeden błąd może całkowicie wpłynąć na charakter danej osoby? Spóźnienie rodziców Damiana na pewno mogły ukształtować w nim jakiś lęk. Być może sam do końca o nim nie widział i go nie rozumiał. Później wyprowadzka jego mamy. Na początku myślałam, że stało się to gdy miał około 5-7 lat, później dowiadujemy się, że był już wtedy nastolatkiem. Rozumiem, że bardzo go to zabolało i że każdy inaczej może odebrać rozwód rodziców, ale... 14-15 letni chłopak który ma bardzo kochającego i wspierającego ojca oraz bliską ciocię, która wprowadziła się do nich na chwilę i im pomagała na pewno pokazały mu, że nie jest sam i że jest ważny. Dzieci w tym wieku już też trochę się usamodzielniają i nie zawsze potrzebują bliskości rodziców, buntują się, szukają własnego ja. W tym czasie mógłby ujawnić się lęk Damiana z dzieciństwa, ale nic na to nie wskazuje. Dodatkowo po paru latach odnowił kontakt z mamą co dla mnie oznacza pewnego rodzaju pogodzenie się z sytuacją i wybaczenie jej. I nawet gdy połączymy bijatykę w szkole z potrzebą bezpieczeństwa i przynależności, to nie wiem z czego miałoby wynikać jego późniejsze zachowanie, wszystko zwalamy na jeden błąd rodziców? Przerażające. Jak często dzieje się tak, że JEDNA sytuacja tak bardzo wpływa na psychikę dziecka? Dlatego w tak wielkiej sprzeczności stoi mi jego zachowanie z tym, że mamy relację pierwszoosobową więc znamy myśli i nic nie prowadziło do takiego rozwiązania, nawet ukryte lęki. Nie zgrywa mi się to, chociaż psychologiem nie jestem i w tej kwestii nie mogę wykluczyć takiego obrotu spraw. Kolejne minusy to wybranie cech bohaterów. Postać Damiana napawała mnie irytacją. Wiem, że nie każdy jest spostrzegawczy, ale Damian za każdym razem zachowywał się jak z klapkami na oczach. Miał swoją wizję Łukasza i nawet gdyby ktoś mu napisał przed nosem wielkimi literami, że jest w błędzie, to by tego nie zobaczył. Każdy rozdział pokazywał nam, że Łukasz nie jest do końca szczery, że ma tajemnice. I to nie tylko tytułowe "nie mogę Ci powiedzieć", ale całokształt jego zachowania wzbudzał podejrzliwość. Co do samego Łukasza to od razu go rozgryzłam. Typowy nowobogacki, który jak ma pieniądze, to musi je wydać. Cały czas miałam pomysł w głowie czym się zajmuje i gdy w pewnym momencie Damian wypowiedział inną hipotezę, to aż sama się zdziwiłam, że do głowy nie przyszła mi również ta druga opcja. Ale jednak to ja miałam rację. Tym bardziej nie pasuje mi to, że Łukasz chciał zmienić pracę, a mimo to, zamiast zostawić sobie bufor pieniędzy i odciąć się od przeszłości to rozdawał 10-, 20-złotówki na ulicy, kupował zegarki i chciał zabrać chłopaka na imprezę, gdzie zwykle musiał pracować. To nie ma sensu. Kolejną nieudaną postacią jest Jacek. Raz opisywany jest tak, raz inaczej. Była to postać stworzona po to, by jej nie lubić. A jednak nie był tylko tłem mamy Damiana. Rola jaką odegrał na koniec książki była dobrym pomysłem, ale źle zrealizowanym. Nie zrozumiałam kompletnie dlaczego nie wyparł się zdrad, przecież Iza nie miała żadnych dowodów. Do tego jeszcze mamy przypuszczenie, że zostali ze sobą. To jest największa fikcja ze wszystkiego. Brakowało mi spójności i przede wszystkim wyjaśnień. To moja pierwsza książka Pana Jakuba, i od razu mówię, że sięgnę po więcej. Czasem autor ma swój styl, a ja po jednej książce nie do końca go zauważam i rozumiem. Dlatego zawsze daję sobie czas na dotarcie się z daną twórczością.

Ja już jestem po lekturze "Nie mogę Ci powiedzieć" Jakuba Bączykowskiego. Już od dojrzenia fioletu na okładce wiedziałam, że będę chciała mieć ją na półce. Ale nie tylko okładka w tej książce jest ciekawa...
•••
Jeżeli chodzi o głównych bohaterów to mamy ich trzech, a historia przeplata się wydarzeniami w teraźniejszości i przeszłości. Każdy rozdział zatytułowany jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    179
  • Chcę przeczytać
    90
  • Legimi
    8
  • Posiadam
    7
  • 2024
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Audiobook
    5
  • 2023
    5
  • Audiobooki
    3
  • Audiobook 2023
    2

Cytaty

Więcej
Jakub Bączykowski Nie mogę ci powiedzieć Zobacz więcej
Jakub Bączykowski Nie mogę ci powiedzieć Zobacz więcej
Jakub Bączykowski Nie mogę ci powiedzieć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także