Cóż to była za historia i już mam jej niedosyt. Kiedy drugi tom?
Jedziemy z nastoletnią Iskrą na wakacje nad jezioro i całą jej rodziną. Są to wyjątkowe wakacje dla Magdy, bo nie spędza ich u babci, obawia się, że ze względu na jej moce czytania emocji i myśli w tłumie ludzi będzie jej ciężko odpocząć i wykorzystać ten czas.
Są przygody z pobliskiego rezerwatu uciekł upiór, którego szukają nieprzyjemne osobniki. Tata Magdy jest wyjątkowo zdenerwowany wisi cały czas na telefonie.
A w tle wątek kryminalny. Gdy rodzina przeżywa chwilę grozy gdy młodsza siostra nagle znika z huśtawki i nikt tego nie widział, a świadkom wymazano pamięć.
A i w historii pojawia się też smok! Dzieje się dużo. Bardzo dużo i jesteśmy bombardowani natłokiem emocji.. szczęścia, ekscytacji, niepewności, strachu. Istny roller coaster.
I system magiczny i sposób przenikania się światów także jest interesująco skomponowany.
Polecam, świetna rozrywka.

Cóż to była za historia i już mam jej niedosyt. Kiedy drugi tom?
Jedziemy z nastoletnią Iskrą na wakacje nad jezioro i całą jej rodziną. Są to wyjątkowe wakacje dla Magdy, bo nie spędza ich u babci, obawia się, że ze względu na jej moce czytania emocji i myśli w tłumie ludzi będzie jej ciężko odpocząć i wykorzystać ten czas.
Są przygody z pobliskiego rezerwatu uciekł...

Ależ to jest młodzieżowa petarda!

Nie ukrywałem nigdy, że Kasia kupiła mnie cyklem "Między światami", a dokładnie drugim tomem, a nie znoszę urban fantasy. 😉 I kiedy na początku lektury okazało się, że "Wakacje pełne magii" to jest to samo uniwersum, no uśmiech zagościł na mojej twarzy. 😁 Znajomość trylogii "Między światami" nie jest wymagana, jeśli ktoś poczuł się w tym momencie zaniepokojony. 😉

W książce jest wszystko, co zadowoli małych i dużych. Smok, krokodyl, magia i wakacje! I przygody, nie zapominajmy o przygodach!
Dobrze skonstruowana fabuła i świetni bohaterowie. Jak zawsze bardzo dobry zapis i dużo, dużo tekstów, które rozbawią wszystkie grupy wiekowe. 😉

Ponieważ ostatnio jestem w klimacie książek dla dzieci/młodzieży, to doceniam te, w których dedykowani odbiorcy nie są traktowani jak "przygłupy". Kasia podchodzi do swoich młodszych czytelników z całkowitym szacunkiem i daje im "poważną" historię, w której poruszony jest na przykład temat niepełnosprawności (za co wielki szacun!),ale nie szczędzi też różnych chwilowych traum i opisów emocji, co bardzo mi się podobało, a przekaźnikiem tychże jest główna bohaterka, której mocą jest "odbieranie" myśli innych ludzi.

Konkludując, polecam bardzo, a może nawet jeszcze bardziej! Ta seria, bo już wiadomo, że następny tom musi być, to będzie petarda, jak pisałem na wstępie.

PS
I jak ona jest pięknie wydana! Oprawa graficzna jest tak samo dobra jak treść. Brawa dla ilustratorki Wioletty Herczyńskiej i wydawnictwa Mięta!


Za egzemplarz do recenzji dziękuję autorce!

Ależ to jest młodzieżowa petarda!

Nie ukrywałem nigdy, że Kasia kupiła mnie cyklem "Między światami", a dokładnie drugim tomem, a nie znoszę urban fantasy. 😉 I kiedy na początku lektury okazało się, że "Wakacje pełne magii" to jest to samo uniwersum, no uśmiech zagościł na mojej twarzy. 😁 Znajomość trylogii "Między światami" nie jest wymagana, jeśli ktoś poczuł się w tym...

Idealne połączenie magii, fantastyki i o dziwo grozy, ale w odpowiedniej dawce dla nastoletnich dzieci. Książka pełna akcji, ale również przemyśleń o rodzinie, strachu i ukrywaniu tajemnic z perspektywy dziecka. Autorka stworzyła naprawdę magiczny i ciekawy świat - jestem ciekawa co przyniosą kolejne tomy. Wydana w ładny sposób - duża czcionka, twarda oprawa.

Idealne połączenie magii, fantastyki i o dziwo grozy, ale w odpowiedniej dawce dla nastoletnich dzieci. Książka pełna akcji, ale również przemyśleń o rodzinie, strachu i ukrywaniu tajemnic z perspektywy dziecka. Autorka stworzyła naprawdę magiczny i ciekawy świat - jestem ciekawa co przyniosą kolejne tomy. Wydana w ładny sposób - duża czcionka, twarda oprawa.

Czas na coś innego!

„Wakacje pełne magii” to powieść dla młodszych czytelników, aczkolwiek dorosłym też może ona przypaść do gustu, jako taka leciutka odskocznia od poważniejszych lektur. Dzieje się w niej dużo, pojawia się magia, zjawiska paranormalne, a nawet porwanie. Akcja może zainteresować tych opornych do czytania i przekonać ich do tego, że istnieją też książki, od których ciężko się oderwać. W tej powieści nie ma miejsca na nudę, za to jest miejsce na trochę strachu i niepokoju. Wasze dziecko to polubi.

A o czym właściwie jest ta książka?

Przed Wami historia trzynastoletniej dziewczynki Magdy, której wyjątkową umiejętnością jest czytanie w myślach. Niestety musi to ukrywać nawet przed najbliższą rodziną, ponieważ mogłyby być z tego duże problemy. Gdy wyjeżdża z rodziną na kemping nad jeziorem, wokół ich terenu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Pojawiają się demony, potwory i inne paranormalne stwory, którym dziewczynka musi stawiać czoło. Na domiar złego, jej młodsza siostra zostaje porwana i Magda musi zrobić wszystko, żeby ochronić rodzinę.

Pierwsze, co rzuca się w oczy to czcionka. Jest ona bardzo przystępna i zachęcająca młodych czytelników do czytania. Dodatkowo w książce znajdują się piękne grafiki, które jeszcze bardziej pobudzą wyobraźnię u dzieci. Fabuła jest ciekawa, pojawiają się elementy lekkiej grozy i napięcia, mnóstwo tajemnic, a także intrygujące postacie. Plusem jest też to, że dzieje się dużo w krótkim czasie i nie ma miejsca na nudę, więc nie trzeba się obawiać, że dzieciaki w trakcie czytania stwierdzą, że to nie dla nich.

Tak więc z czystym sumieniem mogę Wam polecić powieść Katarzyny Wierzbickiej, bo oprócz tego, że fabuła jest świetna, to jeszcze jest zachwycająca szata graficzna, która dodaje jej uroku. Myślę, że jeśli chcielibyście kupić dziecku książkę na prezent, to ta nadaje się idealnie. Jeśli też Wasze dziecko nie za bardzo chce czytać albo dopiero co zaczyna swoją przygodę z literaturą, to uważam, że jest to jak najbardziej odpowiednia pozycja. 9/10

Współpraca z Katarzyną Wierzbicką i wydawnictwem Mięta.

Czas na coś innego!

„Wakacje pełne magii” to powieść dla młodszych czytelników, aczkolwiek dorosłym też może ona przypaść do gustu, jako taka leciutka odskocznia od poważniejszych lektur. Dzieje się w niej dużo, pojawia się magia, zjawiska paranormalne, a nawet porwanie. Akcja może zainteresować tych opornych do czytania i przekonać ich do tego, że istnieją też książki, od...

Magda jako jedyna z rodzeństwa odziedziczyła po ojcu magiczne zdolności, umie czytać w myślach, niestety swój dar musi ukrywać przed mamą i swoim nie magicznym rodzeństwem. Jedyne osoby przy których nie musi udawać to tata i babcia, do której co roku jeździła na wakacje, niestety tym razem nie jest to możliwe i zostaje zmuszona by spędzić wakacje z rodziną na kempingu. W dodatku na miejscu zaczynają się dziać dziwne rzeczy, pojawiają się słowiańskie demony, a tate całkowicie pochłaniają problemy w pracy. Gdy ktoś porywa najmłodszą siostrę Magdy, do sprawy wkracza krwiożerczy inspektor, a dziewczynka musi stawić czoła niebezpieczeństwu i odkryć kto pragnie skrzywdzić jej rodzinę.

Czy Magda odkryje prawdę i uratuje młodszą siostrę? Skąd słowiańskie demony wzięły się na kempingu?

Magda to naprawdę wyjątkowa dziewczynka, nie tylko dzięki swoim zdolnością, bardzo podobało mi się jej zachowanie, to jak ważna jest dla niej jej rodzina. W tej historii naprawdę wiele się dzieje, nie ma chwili na nudę, łączy w sobie świat w którym żyjemy z światem magicznym. Pełna sekretów, magii, tajemniczych istot i zagadek do rozwiązania, wciąga w swoją historię i nie pozwala się oderwać. To taka książka dla młodszych czytelników które uwielbiam i nie wiem czy bardziej podobała się mi czy mojej córce, nie mogę się już doczekać kolejnego tomu. No i wydanie tej książki jest cudowne, twarda oprawa i przepiękne ilustracje autorstwa Wiolety Herczyńskiej, poprostu zachwycająca

Magda jako jedyna z rodzeństwa odziedziczyła po ojcu magiczne zdolności, umie czytać w myślach, niestety swój dar musi ukrywać przed mamą i swoim nie magicznym rodzeństwem. Jedyne osoby przy których nie musi udawać to tata i babcia, do której co roku jeździła na wakacje, niestety tym razem nie jest to możliwe i zostaje zmuszona by spędzić wakacje z rodziną na kempingu. W...

Pierwsza myśl po skończeniu książki: Kiedy kolejny tom?

Bardzo mi się podobało, zżyłam się z Magdą bo czułam w niej siebie kiedy miałam te kilkanaście lat mniej ;) Czuć tutaj echa innych książek o magii, ale autorka daje od siebie wiele ciekawych pomysłów, więc jest też spora doza oryginalności.

Pierwsza myśl po skończeniu książki: Kiedy kolejny tom?

Bardzo mi się podobało, zżyłam się z Magdą bo czułam w niej siebie kiedy miałam te kilkanaście lat mniej ;) Czuć tutaj echa innych książek o magii, ale autorka daje od siebie wiele ciekawych pomysłów, więc jest też spora doza oryginalności.

Witajcie dzis przedpremierowo recenzja 😻 Wakacje pełne magii to jest normalnie coś wspaniałego. @kasia_wierzbicka_autorka moja droga stworzyłaś przepiękną historię i co mogę powiedzieć syn jak i ja chcemy już kolejną część 😁 i ogromnie dziękujemy za książkę do recenzji 💖

Wracając do książki, prześliczna historia o rodzinie która skrywa sekrety. Ta urocza dziewczynka z okładki to Magda, która odziedziczyła pewne zdolności po swoim tacie, ale przed reszta rodziny musi się z tym ukrywać.
Jej plany wakacyjne niestety nie wyszły (miała jechać na całe lato do swojej babci) a dla odmiany musi tym razem pojechać z rodzicami i rodzeństwem na kemping nad jeziorem. Czy jest z tego zadowolona.. No pewnie że nie, mając jej zdolności to przecież utrapienie 🙈 ale nie ma wyjścia trzeba się dostosować, dodatkowo jej tata przytłoczony problemami z pracy całkowicie odcina się od rodzinnego wyjazdu. Droga nie była prosta a zna to każdy rodzic jadący gdzieś z dziećmi 🙊🙉🙈😁 pewien postój i osoba napotkana zapoczątkuje serię zdarzeń które solidnie nadszarpia nie tylko zaufanie ale i dadzą stresu co niemiara.
Z pozoru sielankowa atmosfera zamienia się w chaos w którym pojawią się demony, walka, ucieczka, porwanie 🙆 aż z pomocą przybędzie nie kto inny tylko babcia a jakże, i to babcia do zadań specjalnych. Czy krwiożerczy inspektor będzie pomocny w poszukiwaniach? Co znalazły dzieci nieopodal kempingu? Dlaczego jest taka eskalacja mocy i dziwnych niewyjaśnionych wydarzeń? Co skrywa nietypowa biżuteria i jakie będzie niosła że sobą konsekwencje?
Czy można mówić prawdę mimo iż jest zakazana? Czy można w pełni ufać sobie nawzajem? Jakie jeszcze inne tajemnice wyjdą na światło dzienne?
No i jak zaitrygowani? To była świetna przygoda, pełna magii, wsparcia, poświęcenia, tajemnic, magicznych stworzeń oraz co najważniejsze siły rodzinnej więzi 😻💖 to jest 10⭐ na 10.
Mam nadzieję że i u Was zagości ta świetna książka a my z niecierpliwością będziemy wyczekiwać tomu 2 😻

@wydawnictwo_mieta Mega magiczne historie

Witajcie dzis przedpremierowo recenzja 😻 Wakacje pełne magii to jest normalnie coś wspaniałego. @kasia_wierzbicka_autorka moja droga stworzyłaś przepiękną historię i co mogę powiedzieć syn jak i ja chcemy już kolejną część 😁 i ogromnie dziękujemy za książkę do recenzji 💖

Wracając do książki, prześliczna historia o rodzinie która skrywa sekrety. Ta urocza dziewczynka z...

WAKACJE PEŁNE MAGII
Katarzyna Wierzbicka

Lubicie powracać do znanych już Wam książkowych światów? Ja nieustannie poszukuję świeżości, ożywczego smaku nowości w fantastyce, ale też chętnie powracam do uniwersów, które pokochałam. Niezwykłą umiejętnością jest uczynienie niepowtarzalnym, oryginalnym, nietuzinkowym świata, który już znamy od podszewki. Zdradzę Wam, że ta sztuka udała się Katyrzynie Wierzbickiej, która stworzony przez siebie świat magicznych Iskier zaprezentowała w nowej odsłonie w książce "Wakacje pełne magii".

Katarzyna Wierzbicka jest niekwestionowaną mistrzynią kreowania fantastycznych, pełnych magii i niezwykłości światów. Tym razem porwała mnie w wir przygód, niebezpieczeństw i oczywiście magii za sprawą powieści "Wakacje pełne magii", która przeznaczona jest przede wszystkim dla młodego czytelnika. Nie zrażajcie się jednak - nawet jeśli liczycie sobie wiosen kilkadziesiąt, a kochacie fantastykę, to ta książka jest również dla Was, ponieważ jest świetnie napisana, zarówno pod względem fabularnym, jak i językowym, a kryjąca się w niej historia zachwyci i dzieci i dorosłych - wiem, bo sprawdziłam!

"Wakacje pełne magii" wciągnęła mnie od samego początku, zaintrygowała nawiązaniem do uniwersum, które już miałam okazję poznać za sprawą serii Między Światami, a które tutaj zostało zaprezentowane z zupełnie innej, chociaż nie mniej groźnej perspektywy. Nawet nie spodziewałam się, że pomysł, jaki wyłaniał się z pierwszych stron, rozdziałów rozwinie się w tak ekscytującą, pełną przygód, ale też budzącą niepokój i grozę fabułę. Fabuła została tak zaprezentowana, z taką wprawą rozwinięta, że pochłonęła mnie bez reszty i zupełnie nie miało znaczenia to, że kierowana jest szczególnie do młodego czytelnika. Jednocześnie nie zostały przekroczone żadne granice czy to w fabule czy w warstwie językowej, które czynią książkę odpowiednią dla dzieci.

"Wakacje pełne magii" ma bardzo wakacyjny, przygodowy, rodzinny klimat, w który wplotła się aura niezwykłości, niesamowitości - wliczając w to nadnaturalne stworzenia, zdarzenia i, rzecz jasna, magię. Wszystko - każde stworzenie, zdarzenie, sytuacja - zostały opisane ciekawie, interesująco, ale też z ogromną naturalnością, pozbawioną sztuczności swobodą, językiem plastycznym, ale też dostosowanym do wieku odbiorców. Wszystko to czyni tę opowieść atrakcyjną, ciekawą, przykuwającą uwagę młodego czytelnika - a to kolejna ogromna sztuka, która świetnie udała się autorce.
.
Muszę podkreślić również to, że akcja jest bardzo dynamiczna, utrzymana w szybkim tempie,  podkreślana częstymi niespodziewanymi zdarzeniami, istotnymi zwrotami akcji. Lektura powieści nie szczędzi również czytelnikowi silnych wrażeń, niesłabnącej ekscytacji, różnorodnych emocji, które sprawiają, że opowieść niemal materializuje się przed oczyma wyobraźni. Ważne jest to, że autorka potrafiła zdobyć pełnię uwagii czytelnika nie brut@lnością, nieodpowiednim słownictwem, czy przesadną br@wurą, a interesująco zaprezentowaną, budzącą ekscytację fabułą, która zawiera nutkę grozy, niebezpieczeństwa, ale raczej fascynuje niż przeraża. Myślę, że Katarzyna Wierzbicka jest wirtuozem przyjaznej dzieciom, ale i szalenie ciekawej fantastyki.
.
W powieści nie zabrakło również ciekawej kreacji głównej bohaterki, która jest jednocześnie osią całej historii oraz jej narratorem. Z opowieści wyłania się postać nastolatki, która jest obdarzona  niezwykłym talentem, ale tak naprawdę o jej wyjątkowości świadczy siła i hart ducha. Wraz z kolejnymi rozdziałami i coraz to nowymi zdarzeniami nieustannie, coraz lepiej i lepiej poznajemy dziewczynkę, która jest jednocześnie dzieckiem, ale musi sobie radzić lepiej niż dorośli. Bardzo ciekawa, interesującą, budząca sympatię i podziw postać została tutaj wykreowana - jestem pewna, że wielu nastoletnich czytelników z zachwytem zechce się z nią zaprzyjaźnić, a nawet utożsamić.
.
Czy po tym wszystkim, o czym Wam uprzednio pisałam, jest jeszcze coś, co może uczynić tę powieść bardziej atrakcyjną? Tak się składa, że tak! By się o tym przekonać musicie nie tylko przeczytać, ale również obejrzeć tę książkę, bowiem zdobią ją niesamowite, nasycone kolorami, piękne ilustracje, które jednocześnie cieszą oko, jak i podkreślają treść opowieści. Piękna szata graficzna okładki oraz twarda oprawa również świetnie się ptezentują.
.
"Wakacje pełne magii" to powieść, która obudzi w Was ekscytację, wciągnie w wir niesamowitych przygód, zachwyci oryginalnością fabuły, przyprawi o szybsze bicie serca i przypływ różnorodnych emocji. Przekonałam się, że historia stworzona przez Katarzynę Wierzbicką jest po prostu świetna, atrakcyjna, porywająca - rozsmakują się w niej nie tylko młodzi czytelnicy, ale również szukający magii dorośli. Dajcie się skusić na lekturę i przeżyjcie niezapomnianą przygodę! Polecam gorąco!
.
#Książki #wakacjepełnemagii #katarzynawierzbicka #wydawnictwomięta

WAKACJE PEŁNE MAGII
Katarzyna Wierzbicka

Lubicie powracać do znanych już Wam książkowych światów? Ja nieustannie poszukuję świeżości, ożywczego smaku nowości w fantastyce, ale też chętnie powracam do uniwersów, które pokochałam. Niezwykłą umiejętnością jest uczynienie niepowtarzalnym, oryginalnym, nietuzinkowym świata, który już znamy od podszewki. Zdradzę Wam, że ta...

Jak tylko zobaczyłam, że Kasia Wierzbicka wydała nową książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Z jej twórczością spotkałam się przy okazji trylogii „Między światami” i od razu ją pokochałam. „Wakacje pełne magii” w zamyśle są skierowane do dzieci, jednak czy skłamałabym, gdybym powiedziała, że każdy z nas ma w sobie trochę z dziecka?
Zanim przejdę do kwestii technicznych i moich odczuć związanych z książką, chciałabym pochwalić sposób jej wydania. „Wakacje pełne magii” otrzymujemy w twardej oprawie, zarówno grafika na okładce, jak i rysunki wewnątrz książki są ładne i świetnie uzupełniają treść. Dodatkowo tekst w środku jest czytelny, a duże litery i dużo światła na stronie, sprawiają, że dzieciom będzie się łatwo czytać, ale również dla mnie dorosłej, w dodatku okularnicy poprawiało to komfort czytania. Książka napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, a pióro Kasi jest na wysokim poziomie, co pokazała już w serii „Między światami”. Czyta się ją bardzo szybko i z zaciekawieniem. Fabuła jest intrygująca, spójna i przepełniona magią. Świat to połączenie miejsc rzeczywistych i świata fantastycznego, czyli takie urban fantasy dla dzieci, ale również i dorosłych. Warto wspomnieć, że historia odgrywa się w uniwersum trylogii „Między światami” i znajdziemy małe nawiązania do treści z tych książek. Autorka jednak zadbała, aby można było ją czytać osobno, bez znajomości tej trylogii, a same nawiązania są tylko miłymi akcentami niełączącymi się bezpośrednio z wydarzeniami z historii o Agacie. W książce znajdziemy świat Iskier, czyli ludzi posiadających magiczne zdolności, samą magię, smoka oraz słowiańskie demony. Mimo że jest to historia dla dzieci, to Kasia nie ubrała jej w cukierki i słodkości. W sposób delikatny, a zarazem dosadny wprowadziła elementy dramatu, wzbudzając w czytelniku różne emocje. Mam wrażenie, że jest to książka, która w sposób delikatny zaczyna wprowadzać dzieci w świat fantasy, który potrafi być mroczny i nie zawsze posiada szczęśliwe zakończenie. Akcja jest dynamiczna, przemyślana i posiada ciekawe plot twisty. Zakończenie mnie zaskoczyło i z niecierpliwością wyczekuje dalszych części.
Poza technicznymi kwestiami książka poruszyła mnie na różnych płaszczyznach. Już sam fakt, że jest to bardzo dobra fantastyka dla młodszego czytelnika, wprawił mnie w zachwyt. Ponadto główna bohaterka jest moją imienniczką, co pozwoliło mi zbliżyć się do niej, a jeszcze jak przeczytałam, że tata mówi do niej Madzik, to się rozpłynęłam. Dlaczego? Na mnie również tak mówiono w dzieciństwie. Jednak to nie wszystko, Madzia to nastolatka, która wiedzie dość samotne i introwertyczne życie. Zmuszona przez niezależne od niej okoliczności ukrywa przed najbliższymi swój magiczny talent, który utrudnia jej codzienne życie. Jej uczucia, emocje, rozterki i poczucie bezsilności oraz samotności mocno korespondowało ze mną, gdy myślę o sobie jako nastolatce. Nie posiadałam magicznego talentu, ale wiele jej emocji towarzyszyło małej mnie.
Kreacja bohaterów jest na bardzo dobry poziomie, jestem zaskoczona tym jak świetnych i dobrze zbudowanych bohaterów można stworzyć w książce kierowanej do młodszego czytelnika. Nie odstają one poziomem od postaci z książek dla dorosłych. Autorka zadbała o ich realność, możliwość utożsamiania się z nimi. Widać jaki wpływ i jakie konsekwencje niosą ze sobą wydarzenia oraz jak reagują na to bohaterowie. Ponadto możemy przyglądać się kochającej się rodzinie, w której relacje są zarówno zażyłe, jak i czasem trudne. Są to relacje obarczone tajemnicą, której część z domowników nie może poznać. Czy w takiej konfiguracji da się stworzyć szczęśliwą rodzinę? Jak pokazuje Kasia, da się, jednak nie bez konsekwencji dla tych, którzy muszą te tajemnice trzymać dla siebie.
Nie przedłużając, serdecznie polecam książkę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Myślę, że niezależnie od tego, czy masz lat 12, czy 40, będziesz się na niej świetnie bawić i wyczekiwać kolejnej części, tak samo mocno jak ja.

Jak tylko zobaczyłam, że Kasia Wierzbicka wydała nową książkę, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Z jej twórczością spotkałam się przy okazji trylogii „Między światami” i od razu ją pokochałam. „Wakacje pełne magii” w zamyśle są skierowane do dzieci, jednak czy skłamałabym, gdybym powiedziała, że każdy z nas ma w sobie trochę z dziecka?
Zanim przejdę do kwestii...

Bardzo przyjemnie mi się tej książki słuchało! Miłym zaskoczeniem było też to, że książka dzieje się w tym samym świecie, co dorosła seria autorki „Między światami”, którą czytałam, więc również mamy tutaj ludzi zwanych Iskrami, czyli takich, którzy są obdarzeni nadprzyrodzonymi zdolnościami. W tym przypadku są to Magda i jej tata, którzy muszą ukrywać swoje zdolności przed resztą rodziny, która nie posiada zdolności. Podczas wakacji sprawy jednak się komplikują, bo magia z każdej strony uderza w całą rodzinę dziewczynki.

Jak dla mnie była to lektura lekka i z dużym humorem, więc spędziłam przy niej miło czas. Bardzo podobało mi się to, jak wybrzmiała tutaj siła rodziny. Chętnie sięgnę po kolejne tomy, jak wyjdą.

Bardzo przyjemnie mi się tej książki słuchało! Miłym zaskoczeniem było też to, że książka dzieje się w tym samym świecie, co dorosła seria autorki „Między światami”, którą czytałam, więc również mamy tutaj ludzi zwanych Iskrami, czyli takich, którzy są obdarzeni nadprzyrodzonymi zdolnościami. W tym przypadku są to Magda i jej tata, którzy muszą ukrywać swoje zdolności przed...