Musiałam być posłuszna
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Tytuł oryginału:
- Mariée de force
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 228
- Czas czytania
- 3 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8373917683
- Tłumacz:
- Ewa Cieplińska
- Tagi:
- Musiałam być posłuszna
Koszmarna tradycja dosięgła ją nawet w cywilizowanej Francji.
Tylko w samej Francji ponad 50 000 dziewcząt padło w ostatnich latach ofiarą wymuszonych małżeństw. Po raz pierwszy jedna z nich postanowiła o tym głośno opowiedzieć.
W wielu krajach na świecie nastoletnie dziewczyny i młode kobiety nadal są zmuszane do poślubienia mężczyzn, których sobie nie wybrały, a często nigdy wcześniej nie spotkały. Tak właśnie było w przypadku Leili. Ojciec wybrał jej męża, mężczyznę starszego od niej o piętnaście lat, który po ślubie bił ją i próbował całkowicie sobie podporządkować. Do ostatecznego wyzwolenia muzułmańskich kobiet jest jeszcze daleko: Leila musiała wydać swą książkę pod pseudonimem. Czy inne kobiety będą miały tyle sił, by pójść w jej ślady i przeciwstawić się przemocy w rodzinie?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 216
- 152
- 61
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
(...) byłam idealną zdobyczą, zwierzyną łowną na targowisku marokańskich kawalerów, marzących o zamieszkaniu we Francji.
OPINIE i DYSKUSJE
"Nie należałam do siebie, byłam jedynie przedmiotem rodzinnym, zdalnie sterowanym robotem." (str.11)
Smutna historia marokańskiej dziewczyny, urodzonej i wychowanej w posłuszeństwie i uległości wobec rodziny we Francji. Jest ona jedną z wielu ofiar islamskiej religii i tradycji, według której dziewczyna nie miała żadnych praw i pełniła rolę niewolnicy na usługach rodziny. Kochała swoich bliskich, i nienawidziła ich, lecz arabska rodzina jest przystanią bezpieczeństwa i jest się z nią związanym na dobre i złe. Jej dzieciństwo wypełniały rozkazy i zakazy, nie mogła się temu przeciwstawić, bo każda próba buntu kończyła się biciem. Ojciec był bezwzględnym autorytetem i to on decydował o jej życiu.
Pozbawiona miłości i czułości ze strony rodziców, dziecięcych zabaw przypisanych jej wiekowi, podporządkowana licznym braciom, zamknięta w domu niczym w więzieniu stała się agresywna i buntownicza. A pragnęła jedynie zainteresowania ze strony bliskich, a kiedy tego nie doświadczała cierpiała jej psychika doprowadzając do stanów depresyjnych. Mimo iż poznała trudną przeszłość swoich rodziców nie mogła zrozumieć motywów ich postępowania. Męski szowinizm i dominacja, brak szacunku wielokrotnie zmuszał ją do nieposłuszeństwa, a to wiązało się z przemocą i biciem. Pragnęła radości z życia, beztroski przypisanej do młodego wieku. Nie miała z kim porozmawiać, zwierzyć się ze swoich problemów, a o stosowanej przemocy musiała milczeć.
Doprowadzona do depresji wymyślała różne wybiegi, by wyzwolić się od niewolniczego życia. Podejmowane próby samobójcze czy ucieczki z domu zawsze okazywały się niepowodzeniem, efekt był odwrotny do zamierzonego. Nie mogła pogodzić się z ograniczeniami, chciała żyć jak jej francuskie koleżanki, cieszyć się swobodą i wolnością, ale nie mogła mimo iż była pełnoletnia. Jej jedyną odskocznią była szkoła, bo jedynie tam mogła być sobą.
"Zostawcie mnie w spokoju, dajcie mi czas na marzenia, na miłość, na wybór" (str.101) wielokrotnie powtarzała.
Może gdyby ojciec miał więcej zaufania do swojej córki, jej życie byłoby inne. A tak o wszystkim w jej życiu decydował ojciec, później mąż i teściowa. Marzyła o małżeństwie z miłości, lecz na marzeniach się skończyło. Wydano ją za mąż wbrew jej woli za człowieka o piętnaście lat starszego od niej, którego jedyny celem było zdobycie obywatelstwa francuskiego i który był całkowicie podporządkowany swojej matce. Model uległej żony jej nie odpowiadał. Z władczą teściową i infantylnym mężem rozpoczyna się kolejny koszmar jej życia. Nie było to łatwe, gdyż złośliwości i niegodziwości ze strony teściowej skutecznie zatruwały jej życie doprowadzając do kolejnych pogłębiających się stanów depresyjnych i prób samobójczych. Żyła w ciągłym napięciu, codzienny strach doprowadził do tego, że bała się wszystkiego. Balansowała na granicy życia i śmierci. Teściowa robiła wszystko by rozbić to małżeństwo i mieć syna wyłącznie dla siebie.
Bohaterka tej historii całe życie walczyła o siebie, o swoje prawa, swoją godność, lecz zawsze ponosiła porażkę. Była rozchwiana emocjonalnie. Z jednej strony chciała stawić czoła swoim oprawcom z drugiej strony godziła się na to.
To także opowieść o zacofaniu wspólnoty muzułmańskiej żyjącej w nowoczesnym zachodnim kraju, ścisłe przestrzegającej swojej religii , tradycji i obyczajów. Dla dziewcząt jedynym ratunkiem wyjścia z tej zamkniętej enklawy było zdobycie wykształcenia bo " wiedza pomaga bowiem wykroczyć poza średniowieczne tradycje, zmieniać się." (str.180)
Liczne przykłady wykorzystywania młodych dziewcząt, które były zmuszane do małżeństwa, by zapewnić swoim małżonkom kartę stałego pobytu.
"Nie należałam do siebie, byłam jedynie przedmiotem rodzinnym, zdalnie sterowanym robotem." (str.11)
więcej Pokaż mimo toSmutna historia marokańskiej dziewczyny, urodzonej i wychowanej w posłuszeństwie i uległości wobec rodziny we Francji. Jest ona jedną z wielu ofiar islamskiej religii i tradycji, według której dziewczyna nie miała żadnych praw i pełniła rolę niewolnicy na usługach rodziny....
Super książka. Bardzo szybko się ją czyta, lektura jasna i przejrzysta.
Bardzo ciekawa. Uczy, otwiera oczy. Odważna, skłaniająca do refleksji historia o tradycji, zwyczajach, wstydzie hańbie, pragnieniu wolności, o braku akceptacji. O relacji ojca z córką. O relacji w rodzinie. O życiu w kraju o innej kulturze.
Super książka. Bardzo szybko się ją czyta, lektura jasna i przejrzysta.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa. Uczy, otwiera oczy. Odważna, skłaniająca do refleksji historia o tradycji, zwyczajach, wstydzie hańbie, pragnieniu wolności, o braku akceptacji. O relacji ojca z córką. O relacji w rodzinie. O życiu w kraju o innej kulturze.
Kolejna opowieść, utwierdzająca mnie w przekonaniu, że sam islam nie jest zły, a to jego interpretacja w oparciu o zabobony i zaściankowe, zapóźnione tradycje sprowadzają koszmar na kobiety. Ciężka lektura, którą da się znieść głównie dzięki sile bohaterki (pomijając liczne stany neurotyczne, depresję i próby samobójcze) bijącej ze stron książki. Szkoda, że tak mało jest kobiet obserwujących i wyciągających wnioski ze swego położenia wobec rodziny, religii i tradycji. Polecam tę historię, by samemu przekonać się, dlaczego asymilacja wielu grup etnicznych w Europie nigdy nie będzie możliwa.
Kolejna opowieść, utwierdzająca mnie w przekonaniu, że sam islam nie jest zły, a to jego interpretacja w oparciu o zabobony i zaściankowe, zapóźnione tradycje sprowadzają koszmar na kobiety. Ciężka lektura, którą da się znieść głównie dzięki sile bohaterki (pomijając liczne stany neurotyczne, depresję i próby samobójcze) bijącej ze stron książki. Szkoda, że tak mało jest...
więcej Pokaż mimo toHistoria opowiada o Leili, która musiała słuchać nakazów i zakazów ojca wykonywać jego polecenia.
Wszystko zrobić w domu miała dwanaścioro braci musiała im być też posłuszna, była bita przez własnego ojca za nic.
Matka siedziała cicho w kącie nie mogła nic zrobić, pomóc córce.
Ojciec Leili wybrał męża dla niej zmusił ją do małżeństwa.
Leila bardzo cierpiała nie chciała wychodzić za mąż za mężczyznę, którego nie kocha.
Mąż bił ją, próbował podporządkować ją okrutnie Leilę traktował.
Jest to smutna, wstrząsająca opowieść o młodej dziewczynie marzącej o małżeństwie z miłości.
Bardzo wzruszająca, prawdziwa na faktach książka!!!!
Historia opowiada o Leili, która musiała słuchać nakazów i zakazów ojca wykonywać jego polecenia.
więcej Pokaż mimo toWszystko zrobić w domu miała dwanaścioro braci musiała im być też posłuszna, była bita przez własnego ojca za nic.
Matka siedziała cicho w kącie nie mogła nic zrobić, pomóc córce.
Ojciec Leili wybrał męża dla niej zmusił ją do małżeństwa.
Leila bardzo cierpiała nie chciała...
Eh... To jedna z tych pozycji, które pokazują jak bardzo z czasem zmienia się mój pogląd na różne sprawy.
Kiedyś uważałam ludzi, takich jak rodzice Leili za osoby wielce ograniczone z wypaczonym postrzeganiem świata. Potem nadal tak myślałam, ale już zaczęłam się nad tym zastanawiać. Teraz po prostu widzę w nich osoby ukształtowane odwieczną tradycją oraz wychowaniem.
"Musiałam być posłuszna" to dla mnie głównie opowieść o niezrozumieniu, smutku i samotności pomiędzy członkami, wbrew pozorom, kochającej się rodziny.
Bardzo mi było żal Leili, bo mimo iż teoretycznie w porównaniu z innymi tego typu historiami, Jej wydaje się być łagodna to dziewczyna znosi wszystko masakrycznie.
I nie jest rozhisteryzowana, w negatywnym tego słowa znaczeniu - taka jest matka Moussy.
Leila jest po prostu słaba psychicznie.
Moja Ciocia w pewnym momencie swojego życia popadła w podobny stan (wstrząsały mną opisy przeżyć Leili, bo widziałam podobne rzeczy na własne oczy) i dużo Ją kosztował powrót do zdrowia, pracy i życia w społeczeństwie. Teraz jest wspaniałą matką, kobietą, neurochirurgiem oraz przede wszystkim osobą, na którą patrzę z głębokim podziwem.
Moniko, zawsze będę Ci wdzięczna za tę książkę. Dziękuję :)
Eh... To jedna z tych pozycji, które pokazują jak bardzo z czasem zmienia się mój pogląd na różne sprawy.
więcej Pokaż mimo toKiedyś uważałam ludzi, takich jak rodzice Leili za osoby wielce ograniczone z wypaczonym postrzeganiem świata. Potem nadal tak myślałam, ale już zaczęłam się nad tym zastanawiać. Teraz po prostu widzę w nich osoby ukształtowane odwieczną tradycją oraz wychowaniem....
Książek o islamskich tradycjach jest mnóstwo w księgarniach i bibliotekach. Poruszają nas i zadziwiają często, bo pokazują rzeczywistość różną od naszej, która mimo wszytsko ciekawi nas. "Musiałam być posłuszna" to książka, którą warto przeczytać.
Książek o islamskich tradycjach jest mnóstwo w księgarniach i bibliotekach. Poruszają nas i zadziwiają często, bo pokazują rzeczywistość różną od naszej, która mimo wszytsko ciekawi nas. "Musiałam być posłuszna" to książka, którą warto przeczytać.
Pokaż mimo to"Musiałam być posłuszna" to jedna z wielu książek ukazujących niedolę kobiet w świecie arabskim. Wchłaniam wszystkie, które zobaczę, a jednocześnie podchodzę do nich z pewną rezerwą. Owa rezerwa przydała się przy czytaniu książki pani Leili.
Co my tu mamy? Rozhisteryzowaną, niestabilną emocjonalnie młodą kobietę, urodzoną i mieszkającą we Francji, posiadającą korzenie marokańskie.
Leila niby się buntuje, ale jest to bunt jakiś taki powierzchowny, nieprzemawiający do mnie. W tym swoim buncie jest dla mnie niekonsekwentna i nie do końca wiarygodna.
Szkoda, że nie możemy poznać całej historii z punktu widzenia rodziców naszej buntowniczki.
"Musiałam być posłuszna" to jedna z wielu książek ukazujących niedolę kobiet w świecie arabskim. Wchłaniam wszystkie, które zobaczę, a jednocześnie podchodzę do nich z pewną rezerwą. Owa rezerwa przydała się przy czytaniu książki pani Leili.
więcej Pokaż mimo toCo my tu mamy? Rozhisteryzowaną, niestabilną emocjonalnie młodą kobietę, urodzoną i mieszkającą we Francji, posiadającą korzenie...
Świetna książka.Polecam.
Świetna książka.Polecam.
Pokaż mimo toZanim osądzisz religię islamu , zastanów się czy to wina religii, czy ludzi.
Zanim osądzisz religię islamu , zastanów się czy to wina religii, czy ludzi.
Pokaż mimo topolecam
polecam
Pokaż mimo to