rozwińzwiń

Na początku był wodór

Okładka książki Na początku był wodór Hoimar von Ditfurth
Okładka książki Na początku był wodór
Hoimar von Ditfurth Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Myśli Współczesnej popularnonaukowa
445 str. 7 godz. 25 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Seria:
Biblioteka Myśli Współczesnej
Tytuł oryginału:
Im Anfang war der Wasserstoff
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1981-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1978-01-01
Liczba stron:
445
Czas czytania
7 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
8306006313
Tłumacz:
Anna Danuta Tauszyńska
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
192 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
49

Na półkach:

„ Ludzie są dziećmi Wszechświata – bo cały „Wszechświat był niezbędny, aby nas stworzyć i utrzymać”.
H. von Ditfurth, Dzieci Wszechświata

Z Przedmowy Macieja Iłowieckiego:

„ Ditfurth wprowadza nas na szlaki, którymi od najdawniejszych czasów krążyła ludzka myśl: zaczyna od poszukiwań prapoczątku i pramaterii.
Anaksymander z Miletu ( …) uważany jest z twórcę pojęcia „arche”- zarazem początku i głównej zasady wszechrzeczy.(…)
Co było na początku? Hoimar von Ditfurth przestawia najpowszechniej dziś przyjętą teorię „ wielkiego wybuchu”(ang. BIG Bang theory); obecnie istniejący Wszechświat powstał wskutek gigantycznej eksplozji i dotychczas się rozszerza. Nie próbujmy pytać o cokolwiek więcej”.

Hoimar von Ditfurth, Na początku był wodór, Przekł. A. D. Tauszyńska, PIW Warszawa, s. 7-8.

H. von Ditfurth, autor głośnych Dzieci Wszechświata, w Na początku był wodór szuka odpowiedzi na pytanie:
skąd wziął się nasz Wszechświat, nasz układ planetarny, a także sama Ziemia?

Jak stwierdza M. Iłowiecki, autor Przedmowy, nauka najczęściej zmierza do syntez, dając jednolity obraz świata, w którym mikrokosmos łączy się z makrokosmosem, żywe z nieożywionym, przeszłość z teraźniejszością i przyszłością.

Na początku Wszechświata, jak chce von Ditfurth, był wodór. Po wybuchu zaczęły pojawiać się elementarne cząsteczki i antycząsteczki materii, potem powstały jądra helu i wodoru. Po upływie kolejnej chwili zaczęły tworzyć się atomy wodoru. I dużo później z wodoru powstały pierwiastki, a z nimi wszystko, co znajduje się w Kosmosie wraz z pojedynczym człowiekiem i ludzkością.

Nawet laik to pojmie. Logika i przejrzystość wywodów autora - psychiatry i neurologa zachwyca.

We Wstępie przeczytamy o filmie Orsona Wellesa, a także gąsienicy motyla, która w czasie przepoczwarzania osnuwa się oprzędem, a dodatkowo owija się liściem Dlaczego to robi?
Lektura książki przynosi zaskakującą odpowiedź.
Zacznij czytać, jeśli jeszcze nie znasz tekstu
i z pewnością nie będzie to czas stracony.

„ Ludzie są dziećmi Wszechświata – bo cały „Wszechświat był niezbędny, aby nas stworzyć i utrzymać”.
H. von Ditfurth, Dzieci Wszechświata

Z Przedmowy Macieja Iłowieckiego:

„ Ditfurth wprowadza nas na szlaki, którymi od najdawniejszych czasów krążyła ludzka myśl: zaczyna od poszukiwań prapoczątku i pramaterii.
Anaksymander z Miletu ( …) uważany jest z twórcę...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
14
4

Na półkach:

Z jednej strony jest to około 50-letni relikt tego jak wyglądała wiedza naukowa na początku lat '70 poprzedniego wieku, oraz jak autor - trafnie, lub nietrafnie - wyobrażał sobie dalszy rozwój nauki. Z drugiej strony - to wciąż wyjątkowa i fascynująca podróż z wodorem w roli głównej, pokazująca z nieco innego punktu widzenia ścieżkę od narodzin wszechświata, do powstania życia na Ziemi.

O tyle co wartość naukowa niektórych informacji już się ulotniła, to filozofia i spojrzenie autora są bezcenne i ponadczasowe: życie jako coś nieuniknionego; jako efekt przypadkowych, ale logicznych następujących po sobie kamieni milowych. Z tego względu to moim zdaniem pozycja bardziej filozoficzna niż popularnonaukowa, ale nadal bardzo cenna i warta uwagi.

Z jednej strony jest to około 50-letni relikt tego jak wyglądała wiedza naukowa na początku lat '70 poprzedniego wieku, oraz jak autor - trafnie, lub nietrafnie - wyobrażał sobie dalszy rozwój nauki. Z drugiej strony - to wciąż wyjątkowa i fascynująca podróż z wodorem w roli głównej, pokazująca z nieco innego punktu widzenia ścieżkę od narodzin wszechświata, do powstania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach:

Popularno-naukowa książka o tym, jak powstało życie. Mogłoby się wydawać, że dość prosto: przez ewolucję, prawda? Nic bardziej mylnego.

Autor w 380 stron zawiera całą naszą biologiczną historię. Od powstania pierwiastków, po naszą planetę i praoceany, pierwsze aminokwasy i białka, komórki prokariotyczne, aż po nas samych. Bardzo ciekawie opisuje w jak trudnych okolicznościach wykształciła się fotosynteza czy oddychanie komórkowe, kiedy to komórki zabrały do siebie bakterie tlenowe i wykorzystały jako organellę znaną nam dzisiaj jako mitochondrium. Hoimar opisuje również jakie analogie niesie ze sobą porównanie wyjścia życia z wody na ląd do naszych lotów księżycowych.

Mimo tego, że książka ta została wydana w 1972 roku, kiedy to jeszcze nie była znana nawet przyczyna wymarcia dinozaurów, o czym też mówi się w książce i część innych informacji również wymagałoby odświeżenia, to jest to warta przestudiowania pozycja.

Popularno-naukowa książka o tym, jak powstało życie. Mogłoby się wydawać, że dość prosto: przez ewolucję, prawda? Nic bardziej mylnego.

Autor w 380 stron zawiera całą naszą biologiczną historię. Od powstania pierwiastków, po naszą planetę i praoceany, pierwsze aminokwasy i białka, komórki prokariotyczne, aż po nas samych. Bardzo ciekawie opisuje w jak trudnych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
25
11

Na półkach:

Dostarcza wyjątkowych wrażeń. Po przeczytaniu tajemnica stworzenia nie jest już taka tajemnicza.

Dostarcza wyjątkowych wrażeń. Po przeczytaniu tajemnica stworzenia nie jest już taka tajemnicza.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
381

Na półkach:

!+

!+

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
37
37

Na półkach: , ,

Książkę nabyłem, jak tylko została wydana (koniec lat siedemdziesiątych/początek osiemdziesiątych),co wymagało nie tyle stania w kolejce, ale raczej przepychania się w ogromnym tłumie ludzi, pragnących ją za wszelką cenę nabyć. Miałem szczęście—nie tylko ją dostałem, ale nawet udało mi się zdobyć autograf autora.

Przeczytałem ją z zainteresowaniem i dowiedziałem się z niej wielu nowych rzeczy. Stanowiła chyba jedną z niewielu książek poruszający temat powstania i rozwoju świata w sposób przystępny dla większości czytelników.

Książkę nabyłem, jak tylko została wydana (koniec lat siedemdziesiątych/początek osiemdziesiątych),co wymagało nie tyle stania w kolejce, ale raczej przepychania się w ogromnym tłumie ludzi, pragnących ją za wszelką cenę nabyć. Miałem szczęście—nie tylko ją dostałem, ale nawet udało mi się zdobyć autograf autora.

Przeczytałem ją z zainteresowaniem i dowiedziałem się z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1490
586

Na półkach: , ,

Wciąż fascynująca, pomimo „lekkiej” dezaktualizacji... ale fundamenty się nie zmieniają a siła Ditfurtha tkwi w sposobie myślenia... w sposobie podejścia do nauki... Po prostu w genialny sposób zaraża entuzjazmem poznawania świata.

Wciąż fascynująca, pomimo „lekkiej” dezaktualizacji... ale fundamenty się nie zmieniają a siła Ditfurtha tkwi w sposobie myślenia... w sposobie podejścia do nauki... Po prostu w genialny sposób zaraża entuzjazmem poznawania świata.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1316
119

Na półkach: ,

Książka napisana w roku 1965 i trąci myszką. Rzecz to normalna bo po ponad 50 latach można z uśmiechem zobaczyć co naukowcy wtedy myśleli, i jak. Np. nieśmiało twierdzili, że być może są inne układy planetarne ale jeszcze długo ludzie nie będą mieć na to dowodu. Tymczasem już w 1992 A. Wolszczan - Polak - odkrył 3 planety. A do tego właśnie teraz w lutym 2017 odkryto w odległości ok. 40 lat świetlnych od Ziemi 7 planet ziemiopodobnych :-)
Nawet nie myśleli, że będziemy mieć teleskop na orbicie... a co odkryje nowy teleskop Jamesa Webba?

W innym miejscu opisuje, że na Wenus najprawdopodobniej może być życie, albo na Marsie - a dzisiaj wiadomo, że nie ma. Badania naukowe sugerują, że prędzej coś znajdziemy na 4 księżycu Jowisza - Europie pod pokrywą lodową.

W 1965 autor myślał, że na Marsa to poleci najpierw człowiek sprawdzić czy są ślady życia - też nie. Ludzie polecieli na księżyc (1969, Apollo 11) a na Marsa pierwsze poleciały roboty i zbadały skały itd. Na razie nie wiadomo czy jest czy było życie na Marsie - łazik Curiosity zarejestrował tylko niewyjaśnione skoki stężenia metanu - czy zjawiska te są pochodzenia biologicznego czy geologicznego nie wiadomo.
Moim zdaniem ludzie pewnie i tak polecą na Marsa i założą kolonie.

W książce jest omówiona teoria ewolucji - ale niektóre stwierdzenia wzbudzają uśmiech - no bo już wiemy więcej i mamy dowody.

Ale również jest opisanych wiele spraw, które się nie zmieniły, albo zostały pogłębione.
W każdym razie czytając zdajemy sobie sprawę jak przez te 50 lat nauka poszła do przodu.
Natomiast jeżeli chcesz solidnej wiedzy to sięgnij po współczesne pozycje popularno-naukowe.

Książka napisana w roku 1965 i trąci myszką. Rzecz to normalna bo po ponad 50 latach można z uśmiechem zobaczyć co naukowcy wtedy myśleli, i jak. Np. nieśmiało twierdzili, że być może są inne układy planetarne ale jeszcze długo ludzie nie będą mieć na to dowodu. Tymczasem już w 1992 A. Wolszczan - Polak - odkrył 3 planety. A do tego właśnie teraz w lutym 2017 odkryto w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
83
14

Na półkach: ,

Fascynująca lektura, która pozwala docenić, jak nieprawdopodobnym zdarzeniem w dziejach wszechświata jest pojawienie się życia.

Fascynująca lektura, która pozwala docenić, jak nieprawdopodobnym zdarzeniem w dziejach wszechświata jest pojawienie się życia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
153
44

Na półkach:

Kiedyś uwielbiałem. Nadal książka jest warta przeczytania. Szczególnie przez młodzież, która nie rozstaje się z elektrogadżetami. Część teorii została już dawno zweryfikowana (pozytywnie lub negatywnie),ale i tak jest to rewelacyjna książka, jeśli ktoś chce zostać w przyjemny sposób wciągnięty w świat nauk ścisłych.

Kiedyś uwielbiałem. Nadal książka jest warta przeczytania. Szczególnie przez młodzież, która nie rozstaje się z elektrogadżetami. Część teorii została już dawno zweryfikowana (pozytywnie lub negatywnie),ale i tak jest to rewelacyjna książka, jeśli ktoś chce zostać w przyjemny sposób wciągnięty w świat nauk ścisłych.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    370
  • Przeczytane
    261
  • Posiadam
    105
  • Popularnonaukowe
    11
  • Ulubione
    7
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    4
  • Fizyka
    3
  • Nauka
    3
  • Biblioteka Myśli Współczesnej
    3

Cytaty

Więcej
Hoimar von Ditfurth Na początku był wodór Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne