-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1158
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać413
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński23
Biblioteczka
2024-05-26
2024-05-21
2024-05-16
2019-05-27
2024-05-09
2024-04-25
2024-04-17
2023-08-21
Sięgnęłam po tę książkę nie wiedząc, że jest ona skierowana do młodzieży i słuchając audiobooka nie mogłam pozbyć się natrętnej myśli o wieku bohaterów. Oni mając około 15 lat są superbohaterami, z każdej opresji wychodzą cało i bez szwanku jakby byli niezniszczalni, co mnie drażni. Mickey dobrze się bije z bramkarzem klubu, który jak podejrzewam ma więcej niż 15 lat, co już jest dla mnie naciągane. Dodatkowo zdaje się on w pewnej chwili nie odnosić obrażeń, wiem ze jest wysoki i był trenowany do walki, jednak nie mogę wyrzucić z głowy myśli, ze to piętnastolatek.
Kolejną rzeczą dla mnie niezrozumiałą jest magiczne połączenie wątków. Jeden wątek to zmarły ojciec i informacja od Nietoperzycy, a z drugiej zaginięcie Ashley. Ta historia zaczęła się od dwóch osobnych wątków, które magicznie się łączą, bo oczywiście akurat ta dziewczyna ma coś wspólnego ze schroniskiem i ojcem głównego bohatera. Jaka jest szansa że Mickey w ogóle spotka kogoś w nowej szkole kto ma związek z działalnością ojca, a co dopiero się w niej zakocha i będzie jej szukał na własną rękę, bo ona zaginie? Dla mnie to nie ma sensu, chyba ze czegoś nie rozumiem i to jest tak naprawdę jeden wątek.
Jeszcze jeden mały chochlik, który mi nie daje spokoju na koniec: jak stary musi być Rzeźnik z Łodzi? Nietoperzyca go spotkała jak była mała, on już był wtedy dorosłym mężczyzną, tropiła go dziesiątki lat, jak sama wspomniała, ona sama z małej dziewczynki już jest w podeszłym wieku, a on jeszcze jest na tyle sprawny, że da radę zjawić się na miejscu wypadku udając sanitariusza. Musi być w bardzo dobrej kondycji jak na starca, albo jest niezniszczalny.
Ale książka jednak jest pisana ewidentnie dla młodszego odbiorcy, więc wiek bohaterów ma sens, młody czytelnik się z nimi bardziej utożsami. Bohaterskie czyny i niezniszczalność tez w takim przypadku mają ode mnie taryfę ulgową i jeśli spojrzę na tę książkę z perspektywy młodszego czytelnika to w sumie nie jest zła, jest element tajemniczości, są chwile napięcia, plot twist tez mamy i sama akcja też się nie ciągnie.
Sięgnęłam po tę książkę nie wiedząc, że jest ona skierowana do młodzieży i słuchając audiobooka nie mogłam pozbyć się natrętnej myśli o wieku bohaterów. Oni mając około 15 lat są superbohaterami, z każdej opresji wychodzą cało i bez szwanku jakby byli niezniszczalni, co mnie drażni. Mickey dobrze się bije z bramkarzem klubu, który jak podejrzewam ma więcej niż 15 lat, co...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-17
2020-07-11
Bardzo ciężko było mi dotrwać do końca tej książki, według mnie wyraźnie odstaje od poprzednich części cyklu pod względem sposobu przedstawienia wydarzeń. Odnoszę wrażenie, zapewne mylne, że książka powstała dlatego, że był popyt na poprzednie książki cyklu, a nie dlatego, że autor miał pomysł i chęć na kontynuowanie tej historii. W mojej opinii cały cykl byłby lepszy bez tej części, zamknięta fabuła, zakończenie opowieści, nawet posłowie było i nagle kolejna część, chociaż rozumiem, że niektórym może się ta książka podobać.
Bardzo ciężko było mi dotrwać do końca tej książki, według mnie wyraźnie odstaje od poprzednich części cyklu pod względem sposobu przedstawienia wydarzeń. Odnoszę wrażenie, zapewne mylne, że książka powstała dlatego, że był popyt na poprzednie książki cyklu, a nie dlatego, że autor miał pomysł i chęć na kontynuowanie tej historii. W mojej opinii cały cykl byłby lepszy bez...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-12
Historia z Ropuszką w roli głównej choć jest krótka, to jednocześnie wciągająca i nieprzewidywalna. Mamy w niej dzielnego rycerza o szlachetnym sercu, uśpioną księżniczkę w zaczarowanej wieży i władająca magią matkę chrzestną, jednak ich historia nie jest typową wersją baśni z dzieciństwa, o nie.
W tej książce poznajemy historię z innej perspektywy, zagłębiamy się w cudowny świat magii i wodnic, poznajemy historię i serce niewinnej Ropuszki, która mimo wychowania w magicznym świecie, wciąż pozostaje bardzo ludzka; to lekko niezdarna i popełniająca błędy krucha istota oraz dzielny strażnik zarazem. Uwięziona księżniczka okazuje się natomiast niezłym ziółkiem, które trzeba poskromić (i w żadnym razie nie budzić!), a nasz szlachetny rycerz, no cóż, nie ratuje księżniczki, choć z początku o tym marzy.
Książka jest jednocześnie zabawna, straszna i wzruszająca, autorka sprawia że trudno jest przejść przez historię bez emocji - z zapartym tchem kibicowałam Ropuszce!
Kolejnym atutem jest przedstawiony przez Kingfisher świat magii, w którym są istoty dobroduszne, ale również złośliwe i samolubne, tak samo w świecie należącym do ludzi. Dzięki temu nie dostajemy jedynie słodkiej wersji istot magicznych i zepsutych ludzi, ale zachowany został balans pomiędzy tymi światami, co bardzo przypada mi do gustu.
Żeby jednak być uczciwym należy powiedzieć że książka jest niestety bardzo krótka, przez co można ją skończyć w jeden wieczór, podczas gdy chętniej zapoznałabym się z Ropuszką na dłużej.
Historia z Ropuszką w roli głównej choć jest krótka, to jednocześnie wciągająca i nieprzewidywalna. Mamy w niej dzielnego rycerza o szlachetnym sercu, uśpioną księżniczkę w zaczarowanej wieży i władająca magią matkę chrzestną, jednak ich historia nie jest typową wersją baśni z dzieciństwa, o nie.
W tej książce poznajemy historię z innej perspektywy, zagłębiamy się w...
2024-03-14
2024-03-21
2024-03-07
2024-03-13
2024-02-21
2024-02-20
2024-02-14
2024-02-13
2024-02-12
Przeczytałam od razu po pierwszej części "Tronu z czaszek" i chyba potrzebuję przerwy od tego uniwersum
Przeczytałam od razu po pierwszej części "Tronu z czaszek" i chyba potrzebuję przerwy od tego uniwersum
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to