rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciekawe, choć krótkie opowiadanie, skupiające się głównie na jednej, niesamowicie oryginalnej rzeczy, a mianowicie, na podrabianiu tytułowej duszy cesarza. Dzieje się to w świecie Elantris, choć nic tutaj powiązanego nie ma. Bez problemu można to czytać, bez znajomości pierwszego tomu.

Ciekawe, choć krótkie opowiadanie, skupiające się głównie na jednej, niesamowicie oryginalnej rzeczy, a mianowicie, na podrabianiu tytułowej duszy cesarza. Dzieje się to w świecie Elantris, choć nic tutaj powiązanego nie ma. Bez problemu można to czytać, bez znajomości pierwszego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Atmosfera była tak gęsta, że można ją było nożem kroić.
Napięcie nie opuszcza, ani na moment. Takie to było intensywne. W każdej chwili mogło coś pójść nie tak. Praktycznie cały czas im coś groziło i ciężko było sobie wyobrazić jak oni się z tej sytuacji uratują.
Jazda bez trzymanki, polecam.

Atmosfera była tak gęsta, że można ją było nożem kroić.
Napięcie nie opuszcza, ani na moment. Takie to było intensywne. W każdej chwili mogło coś pójść nie tak. Praktycznie cały czas im coś groziło i ciężko było sobie wyobrazić jak oni się z tej sytuacji uratują.
Jazda bez trzymanki, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To mi tak przypadło do gustu! Nawiedzone miasteczko, którego nie przedstawiają nam nowi mieszkańcy, czy przejezdni, którym nikt nic nie chce powiedzieć (jak to często bywa), ale właśnie ci mieszkańcy, którzy są tam od dawna i wszystko wiedzą! Odświeżające uczucie. Każdy kolejny opis okropieństw jakie wydarzyły się w związku z tą klątwą, był bardzo interesujący, a różne zachowania ludzi, opisy ich uczuć i pragnień wydawały się bardzo realne. Każdy radzi sobie na różne sposoby, a nikt nie jest bezpieczny.
Z chęcią przeczytam kolejne książki autora. Oby wydawał ich więcej.

To mi tak przypadło do gustu! Nawiedzone miasteczko, którego nie przedstawiają nam nowi mieszkańcy, czy przejezdni, którym nikt nic nie chce powiedzieć (jak to często bywa), ale właśnie ci mieszkańcy, którzy są tam od dawna i wszystko wiedzą! Odświeżające uczucie. Każdy kolejny opis okropieństw jakie wydarzyły się w związku z tą klątwą, był bardzo interesujący, a różne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo piękna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, podejmowaniu trudnych decyzji i radzeniu sobie z wszelkimi trudnościami. Były w niej momenty smutne, były momenty śmieszne, a czasami takie chwytające za serce.
Dałabym trochę wyższą ocenę, gdyby nie fakt, że w połowie trochę mnie zgubiła. Poczułam lekkie znudzenie i musiałam od niej odpocząć przez jakiś czas. Także, ja bym ją skróciła. Początek i koniec są super, ale w środku znajduje się trochę historii, które mało mnie zajmowały.

Bardzo piękna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, podejmowaniu trudnych decyzji i radzeniu sobie z wszelkimi trudnościami. Były w niej momenty smutne, były momenty śmieszne, a czasami takie chwytające za serce.
Dałabym trochę wyższą ocenę, gdyby nie fakt, że w połowie trochę mnie zgubiła. Poczułam lekkie znudzenie i musiałam od niej odpocząć przez jakiś czas. Także, ja bym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Więcej rodziny Tereski to więcej zamieszania. Początkowo niezbyt lekko się to czytało, gdyż w sumie głównie, albo się oni kłócili, albo coś sobie nawzajem wypominali. Jednak w chwili, gdy zaczęli się dogadywać i rozmawiać! i działać razem to zaczęło się robić śmiesznie i wciągająco.
Najbardziej jednak podobał mi się fakt, że choć ten zjazd rodzinny jest troszkę przerysowany, tak jednak różni się bardzo od poprzednich tomów i nie przerysowuje umiejętności Tereski do znajdywania trupów.

Więcej rodziny Tereski to więcej zamieszania. Początkowo niezbyt lekko się to czytało, gdyż w sumie głównie, albo się oni kłócili, albo coś sobie nawzajem wypominali. Jednak w chwili, gdy zaczęli się dogadywać i rozmawiać! i działać razem to zaczęło się robić śmiesznie i wciągająco.
Najbardziej jednak podobał mi się fakt, że choć ten zjazd rodzinny jest troszkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna bardzo dobra pozycja w serii. Stawki już są większe i bohaterowie rzadziej zdają się żartować, jednak całość jest dalej lekka, a powaga przeplata się z elementami humorystycznymi.
Tym razem tylko połowa tekstu jest poświęcona przygodom znanej już nam bandy, bowiem druga połowa to losy Sary i wszystkich innych pozostałych w Gryfie. Muszę przyznać, że tym razem to te rozdziały z nią były ciekawsze. Do tego dołączyły do opowieści kolejne dwie postaci żeńskie, które równie mocno polubiłam.
Mam tylko jeden zarzut o to, że zakończenie było zbyt popędzone.

Kolejna bardzo dobra pozycja w serii. Stawki już są większe i bohaterowie rzadziej zdają się żartować, jednak całość jest dalej lekka, a powaga przeplata się z elementami humorystycznymi.
Tym razem tylko połowa tekstu jest poświęcona przygodom znanej już nam bandy, bowiem druga połowa to losy Sary i wszystkich innych pozostałych w Gryfie. Muszę przyznać, że tym razem to te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyjemna i lekka lektura. Bardzo szybko biegnie przez kolejne miesiące i wydarzenia w życiu Miry, skupiając się na wielu aspektach, jak jej córka, przyjaciółka, rodzice, pasje itd., a nie tylko na samym romansie. Nie jest to wybitna pozycja, ale nie mam jej nic do zarzucenia. Może jedynie to - że co to było w tym zakończeniu? Tego się nie spodziewałam. Raz więc pochwyciła mnie z zaskoczenia.
Teraz muszę iść zrobić szarlotkę...
Poprawka - już zrobiłam szarlotkę, tak bardzo ta pozycja narobiła mi na nią ochotę.
Była pyszna.

Przyjemna i lekka lektura. Bardzo szybko biegnie przez kolejne miesiące i wydarzenia w życiu Miry, skupiając się na wielu aspektach, jak jej córka, przyjaciółka, rodzice, pasje itd., a nie tylko na samym romansie. Nie jest to wybitna pozycja, ale nie mam jej nic do zarzucenia. Może jedynie to - że co to było w tym zakończeniu? Tego się nie spodziewałam. Raz więc pochwyciła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Autorka powinna lepiej przemyśleć konstrukcję swoich 60 letnich bohaterek, gdyż ukazuje je jako dużo starsze panie. Do tego niektóre wymysły Piotra były niesamowicie głupie. To moje główne zastrzeżenia do tej książki.
Terpentyna za to jest najlepszą postacią. I to głównie dla niej (choć nie od razu znałam jej imię) sięgnęłam po tą książkę. Ogółem jest przyjemna i lekka w odbiorze, więc czas spędziłam ostatecznie dobrze.

Autorka powinna lepiej przemyśleć konstrukcję swoich 60 letnich bohaterek, gdyż ukazuje je jako dużo starsze panie. Do tego niektóre wymysły Piotra były niesamowicie głupie. To moje główne zastrzeżenia do tej książki.
Terpentyna za to jest najlepszą postacią. I to głównie dla niej (choć nie od razu znałam jej imię) sięgnęłam po tą książkę. Ogółem jest przyjemna i lekka w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Nie pozwól, by ograniczyły cię myśli, że coś jest głupie czy niemożliwe. W magii pomysłowość jest równie istotna, co wiedza.”
Bardzo podobał mi się przekaz tej książki, a jeszcze tyle innych rzeczy było świetnych. Było i zabawnie i lekko brutalnie. Postacie super i do tego te świetne i jakże wymyślne/przemyślane moce. Ja też bym chciała mieć taką moc jak Mona i kazać mojemu ciastu świetnie rosnąć.

„Nie pozwól, by ograniczyły cię myśli, że coś jest głupie czy niemożliwe. W magii pomysłowość jest równie istotna, co wiedza.”
Bardzo podobał mi się przekaz tej książki, a jeszcze tyle innych rzeczy było świetnych. Było i zabawnie i lekko brutalnie. Postacie super i do tego te świetne i jakże wymyślne/przemyślane moce. Ja też bym chciała mieć taką moc jak Mona i kazać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Drugi tom trochę gorszy od poprzedniego, mniej żartów mnie bawiło, jednak dalej przyjemnie spędziłam przy tej książce czas. Duet Tereski z teściową dalej świetny, do tego Zoja dużo dodaje swoją spostrzegawczością i zdolnością łączenia kropek. Jedynie matka Tereski taka nieświadoma pozostała. Choć jej nieświadomość pakowała je wszystkie w śmieszne sytuacje.

Drugi tom trochę gorszy od poprzedniego, mniej żartów mnie bawiło, jednak dalej przyjemnie spędziłam przy tej książce czas. Duet Tereski z teściową dalej świetny, do tego Zoja dużo dodaje swoją spostrzegawczością i zdolnością łączenia kropek. Jedynie matka Tereski taka nieświadoma pozostała. Choć jej nieświadomość pakowała je wszystkie w śmieszne sytuacje.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Duet synowej z teściową, to duet, którego nie wiedziałam, że potrzebuję! Naprawdę są świetne razem. Do tego to odświeżające, nie czytać o zawistnej tego typu relacji.
Większość żartów rzeczywiście mnie rozbawiła, a akcja wydawała się być rzeczywista i realna. Ostatecznie, więc choć bez większych oczekiwać, to bawiłam się wręcz doskonale.
Takich komedii kryminalnych to poproszę więcej.

Duet synowej z teściową, to duet, którego nie wiedziałam, że potrzebuję! Naprawdę są świetne razem. Do tego to odświeżające, nie czytać o zawistnej tego typu relacji.
Większość żartów rzeczywiście mnie rozbawiła, a akcja wydawała się być rzeczywista i realna. Ostatecznie, więc choć bez większych oczekiwać, to bawiłam się wręcz doskonale.
Takich komedii kryminalnych to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajny dodatek ukazujący wydarzenia z punktu kulminacyjnego z pierwszego tomu z perspektywy innej osoby. Do tego bohaterka jest ciekawa, tak samo jak jej przemyślenia. Więc warto przeczytać.

Fajny dodatek ukazujący wydarzenia z punktu kulminacyjnego z pierwszego tomu z perspektywy innej osoby. Do tego bohaterka jest ciekawa, tak samo jak jej przemyślenia. Więc warto przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli to jest debiut Sandersona, to ja muszę nadrobić zaległości w jego książkach, gdyż już ta podobała mi się bardzo mocno. Aż dziwne, że to debiut, a dużo słyszałam, jak dalej jest lepiej.
Samo Elantris mnie bardzo zainteresowało. System magiczny, problemy, postacie i ich akcje, to wszystko było rozbudowane i złożone i co najważniejsze, miało sens. Najbardziej podobało mi się samo miasto.
Jedyny minus dla mnie jest taki, że te postacie zajmujące się głównie polityką to trochę mi się w jedno zlały. Nie potrafiłam ich zbyt rozróżnić od siebie nawzajem.

Jeśli to jest debiut Sandersona, to ja muszę nadrobić zaległości w jego książkach, gdyż już ta podobała mi się bardzo mocno. Aż dziwne, że to debiut, a dużo słyszałam, jak dalej jest lepiej.
Samo Elantris mnie bardzo zainteresowało. System magiczny, problemy, postacie i ich akcje, to wszystko było rozbudowane i złożone i co najważniejsze, miało sens. Najbardziej podobało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jeśli szukacie prostej historii, gdzie wszystko ma swój początek, środek i koniec to szukajcie dalej, bo to na pewno nie ta książka. Tutaj mamy opowiadania w opowieści w opowieści. Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi. Zamiast jednej historii, dostajemy ich kilkanaście i dopiero pod koniec dowiadujemy się jak się ze sobą wszystkie łączą.
Muszę przyznać, że mnie to zafascynowało. Wszystko było tak pięknie napisane i w taki płynny sposób przeplatało się ze sobą.

Jeśli szukacie prostej historii, gdzie wszystko ma swój początek, środek i koniec to szukajcie dalej, bo to na pewno nie ta książka. Tutaj mamy opowiadania w opowieści w opowieści. Jakkolwiek to dziwnie nie brzmi. Zamiast jednej historii, dostajemy ich kilkanaście i dopiero pod koniec dowiadujemy się jak się ze sobą wszystkie łączą.
Muszę przyznać, że mnie to zafascynowało....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna młodzieżówka z humorem. Szybko ją przeczytałam. Największa jej zaleta to fakt, że bohaterowie w swoich zachowaniach byli bardzo realni.

Bardzo przyjemna młodzieżówka z humorem. Szybko ją przeczytałam. Największa jej zaleta to fakt, że bohaterowie w swoich zachowaniach byli bardzo realni.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest mój koniec z tą serią. Ja to już wszystko czytałam. Autor tak bardzo powiela schemat poprzednich książek, że ani trochę nie czuję jakbym czytała nowy tom.
Przeczytałam jeszcze opis kolejnego tomu i wiem, że tam ten schemat wraca z powrotem (już po samym opisie!). To tym bardziej mnie umocniło w postanowieniu by tą serię porzucić.

To jest mój koniec z tą serią. Ja to już wszystko czytałam. Autor tak bardzo powiela schemat poprzednich książek, że ani trochę nie czuję jakbym czytała nowy tom.
Przeczytałam jeszcze opis kolejnego tomu i wiem, że tam ten schemat wraca z powrotem (już po samym opisie!). To tym bardziej mnie umocniło w postanowieniu by tą serię porzucić.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo treści w małej formie.
Chyba każdego po kolei te opowiadanie łapie nostalgią.
Ja też uwielbiam powrót do tej serii.

Dużo treści w małej formie.
Chyba każdego po kolei te opowiadanie łapie nostalgią.
Ja też uwielbiam powrót do tej serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajna, choć za krótka, by zdobyć ode mnie więcej gwiazdek. Bardziej to opowiadanie. Jednocześnie przez ten krótki czas, na który mnie zajęła, podobała mi się cały czas. Takie inne spojrzenie na historię wpadło w mój gust.

Fajna, choć za krótka, by zdobyć ode mnie więcej gwiazdek. Bardziej to opowiadanie. Jednocześnie przez ten krótki czas, na który mnie zajęła, podobała mi się cały czas. Takie inne spojrzenie na historię wpadło w mój gust.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wszystkie postaci w tej książce są takie płaskie. Jakby w ogóle nie miały osobowości poza jakąś jedną cechą, która ma ich definiować. Nawet emocji jest tu mało. W sensie autorka opisuje, że bohaterka poczuła strach - ale jakoś tego nie widać. Akcja też nie jest interesująca. Przez chwilę mamy fajne, mroczne wydarzenia, by po chwili znów mieć przynudzające wywody głównej bohaterki i szybką zmianę sceny. Do tego wyłapałam kilka nieścisłości w historii. Nawet tej miłosnej, która nie interesowała mnie ani trochę.

Wszystkie postaci w tej książce są takie płaskie. Jakby w ogóle nie miały osobowości poza jakąś jedną cechą, która ma ich definiować. Nawet emocji jest tu mało. W sensie autorka opisuje, że bohaterka poczuła strach - ale jakoś tego nie widać. Akcja też nie jest interesująca. Przez chwilę mamy fajne, mroczne wydarzenia, by po chwili znów mieć przynudzające wywody głównej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Drugi tom pozostaje dla mnie najlepszym. Ten również miał sporo akcji, więcej oszałamiających zwrotów i wciąż te same świetne postaci.
Dla mnie najwięcej w tej serii zrobił klimat. Autor wykreował ten świat w tak niesamowity sposób. Lubię takie książki i cieszę się, że poznałam tą serię.
Mogliby i ten tom wydać w Polsce.

Drugi tom pozostaje dla mnie najlepszym. Ten również miał sporo akcji, więcej oszałamiających zwrotów i wciąż te same świetne postaci.
Dla mnie najwięcej w tej serii zrobił klimat. Autor wykreował ten świat w tak niesamowity sposób. Lubię takie książki i cieszę się, że poznałam tą serię.
Mogliby i ten tom wydać w Polsce.

Pokaż mimo to