Wspaniała, wzruszająca książka o życiu i dorastaniu. Czyta się lekko i przyjemnie. A mimo to zostawia coś po sobie w sercu i zmusza do refleksji.

Wspaniała, wzruszająca książka o życiu i dorastaniu. Czyta się lekko i przyjemnie. A mimo to zostawia coś po sobie w sercu i zmusza do refleksji.

W książce śledzimy coś, o czym marzy każdy człowiek. Przyjaźń. Nie byle jaka. Nie zawsze wszystko wygląda kolorowo, ale ta jedna osoba zawsze cię wesprze, porozmawia, potrafi rozśmieszyć. Trwa przy tobie do samego końca, nawet gdy różnią się wasze zdania czy ścieżki życiowe. Każdego dnia dziękuję za takie osoby w moim życiu.
Im dalej brnęłam w tę książkową podróż, tym bardziej przywiązywałam się do bohaterek. Obserwowałam wzloty i upadki w ich relacji, obrane przez nie drogi życiowe, połamane serca czy wielkie miłości. Przeżywałam wszystko razem z nimi aż do ostatniej strony.
To, co mnie denerwowało to podkreślanie – szczególnie pod koniec – jak to miłość i rodzina jest najważniejsza. Tyle, że Tully wybrała karierę i nie widzę w tym niczego złego. Denerwowało mnie ciągłe podkreślanie, że będzie samotna i źle wybrała, bo nie ma mężczyzny czy dzieci. Nie każdy chce mieć męża i dzieci, o czym warto pamiętać. Twoje życie jest równie wartościowe, jeśli wybierasz karierę czy każdą inną ścieżkę życiową, do której masz prawo.

W książce śledzimy coś, o czym marzy każdy człowiek. Przyjaźń. Nie byle jaka. Nie zawsze wszystko wygląda kolorowo, ale ta jedna osoba zawsze cię wesprze, porozmawia, potrafi rozśmieszyć. Trwa przy tobie do samego końca, nawet gdy różnią się wasze zdania czy ścieżki życiowe. Każdego dnia dziękuję za takie osoby w moim życiu.
Im dalej brnęłam w tę książkową podróż, tym...

Bardzo piękna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, podejmowaniu trudnych decyzji i radzeniu sobie z wszelkimi trudnościami. Były w niej momenty smutne, były momenty śmieszne, a czasami takie chwytające za serce.
Dałabym trochę wyższą ocenę, gdyby nie fakt, że w połowie trochę mnie zgubiła. Poczułam lekkie znudzenie i musiałam od niej odpocząć przez jakiś czas. Także, ja bym ją skróciła. Początek i koniec są super, ale w środku znajduje się trochę historii, które mało mnie zajmowały.

Bardzo piękna historia o przyjaźni, dojrzewaniu, podejmowaniu trudnych decyzji i radzeniu sobie z wszelkimi trudnościami. Były w niej momenty smutne, były momenty śmieszne, a czasami takie chwytające za serce.
Dałabym trochę wyższą ocenę, gdyby nie fakt, że w połowie trochę mnie zgubiła. Poczułam lekkie znudzenie i musiałam od niej odpocząć przez jakiś czas. Także, ja bym...

Szczerze? Kompletnie nie wiem, dlaczego wybrałam tą właśnie książkę, w tym konkretnym momencie. Do tej pory raczej unikałam obyczajówki, uznając tego typu książki za mało wciągające, może wręcz nudne.
Jednak już po pierwszych kilkunastu minutach wiedziałam, że to będzie piękna historia, i nie mogłam przestać słuchać.
Wzruszenia, rozbawienie... Cała gama różnych emocji podczas tych kilkunastu godzin spędzonych ze słuchawkami na uszach. Pięknie pokazana cudowna przyjaźń na całe życie, na dobre i złe. Sama mam to szczęście mieć już od prawie 20 lat dwie najcudniejsze przyjaciółki, na które zawsze mogę liczyć, i jestem wdzięczna za to, że pojawiły się w moim życiu.
Firefly Lane to także fantastyczna opowieść o dojrzewaniu, kobiecości, o dokonywaniu wyborów w życiu.
Podsumowując: zupełnie niespodziewanie i zaskakująco, tegoroczny numer jeden w tym momencie.

Szczerze? Kompletnie nie wiem, dlaczego wybrałam tą właśnie książkę, w tym konkretnym momencie. Do tej pory raczej unikałam obyczajówki, uznając tego typu książki za mało wciągające, może wręcz nudne.
Jednak już po pierwszych kilkunastu minutach wiedziałam, że to będzie piękna historia, i nie mogłam przestać słuchać.
Wzruszenia, rozbawienie... Cała gama różnych emocji...

Na razie pewno dużo lepsza niż „Powrót do domu” czy „Cudowna moc miłości”, ale wciąż nie tak dobra jak „Słowik”. Oczekiwałam czegoś więcej. Było ok, ale trochę bez szału.

Na razie pewno dużo lepsza niż „Powrót do domu” czy „Cudowna moc miłości”, ale wciąż nie tak dobra jak „Słowik”. Oczekiwałam czegoś więcej. Było ok, ale trochę bez szału.

Piękna historia przyjaźni Kate i Tully. Wciąga i porusza aż do łez. Polecam

Piękna historia przyjaźni Kate i Tully. Wciąga i porusza aż do łez. Polecam

Ta książka to wyciskacz łez, końcówkę czytałam przez łzy, ale nie potrafiłam się oderwać.

Ta książka to wyciskacz łez, końcówkę czytałam przez łzy, ale nie potrafiłam się oderwać.

9 ⭐

Świetna historia. Bardzo angażująca, dobrze napisana i wywołująca wiele emocji. Bardzo zżyłam się z bohaterami. Niesamowicie podobały mi się te perspektywy, które ukazała autorka i to, że żadnej z nich nie pokazała jako idealnego wyboru. Cieszę się że zostałam namówiona do tej książki!

9 ⭐

Świetna historia. Bardzo angażująca, dobrze napisana i wywołująca wiele emocji. Bardzo zżyłam się z bohaterami. Niesamowicie podobały mi się te perspektywy, które ukazała autorka i to, że żadnej z nich nie pokazała jako idealnego wyboru. Cieszę się że zostałam namówiona do tej książki!

Do powieści podchodziłam dość sceptycznie, opis mnie nie porwał, sprawiając, że odgórnie uznałam ją za typową młodzieżówkę. Ku mojemu zaskoczeniu, powieść, mimo, że obyczajowa, miała wartki rytm akcji i nie banalną historię.

Do powieści podchodziłam dość sceptycznie, opis mnie nie porwał, sprawiając, że odgórnie uznałam ją za typową młodzieżówkę. Ku mojemu zaskoczeniu, powieść, mimo, że obyczajowa, miała wartki rytm akcji i nie banalną historię.

Gotowy scenariusz filmowy, dobrze, ze nie obejrzalam serialu na Netflix. Kristin Hannah trzyma dobry poziom. Przyjazn, czy aby prawdziwa? Problemy nastolatki, uzaleznienie od narkotyków, przemoc, swiat mediów. Prosi sie o kolejna czesc Johnny i Tallulah i kariera aktorska mlodziutkiej Marah. Tylko to juz byloby cs w stylu Dynastii obawiam sié. Nie wiedzialam ze jest taki rak, dobrze ze autorka zwraca na ten problem uwagé. Koniec smutny, az sié lezka w oku zakrécila.

Gotowy scenariusz filmowy, dobrze, ze nie obejrzalam serialu na Netflix. Kristin Hannah trzyma dobry poziom. Przyjazn, czy aby prawdziwa? Problemy nastolatki, uzaleznienie od narkotyków, przemoc, swiat mediów. Prosi sie o kolejna czesc Johnny i Tallulah i kariera aktorska mlodziutkiej Marah. Tylko to juz byloby cs w stylu Dynastii obawiam sié. Nie wiedzialam ze jest taki...