-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024
2019
2024
2024
2024
2024
2023
2024
Ani to nie jest kryminał, ani komedia, taka książka ni w pięć, ni w dziewięć. Trudno ją jakoś sklasyfikować.
Czytałam ją bardzo długo. Nie była wciągająca. Styl pisania przyjemny, piękny, ale przy tym jakoś niepasujący do opisywanych wydarzeń - było mi ciężko zatrzymać się na jakimś momencie, bo autor już płynął dalej z mało ważnymi opisami.
Bardzo ciekawy pomysł na książkę, ale wykonanie nudnawe. Biorąc pod uwagę jej grubość, to przeciętna lektura. Mając do dyspozycji 500 stron naprawdę można by poprowadzić akcję w bardziej interesujący sposób, lepiej rozłożyć wydarzenia, rozwinąć poboczne wątki... Nie było tragicznie, było nudno. Zakończenie łatwe do przewidzenia, autor dawał bardzo dużo wskazówek jak należy ugryźć sprawę Juliana Caraxa.
Ani to nie jest kryminał, ani komedia, taka książka ni w pięć, ni w dziewięć. Trudno ją jakoś sklasyfikować.
Czytałam ją bardzo długo. Nie była wciągająca. Styl pisania przyjemny, piękny, ale przy tym jakoś niepasujący do opisywanych wydarzeń - było mi ciężko zatrzymać się na jakimś momencie, bo autor już płynął dalej z mało ważnymi opisami.
Bardzo ciekawy pomysł na...
2020
2020
2020
Ciężka lektura o bardzo chaotycznej narracji, ale przy tym, o ile się w nią wczyta, jest poruszająca. Ciekawy pomysł, aż szkoda, że książka nie jest grubsza, uważam że wyszłoby to zdecydowanie na plus.
Co do zakończenia: oj, dawno mnie tak żadne nie zdenerwowało. Na koniec zostało się z niczym.
Ciężka lektura o bardzo chaotycznej narracji, ale przy tym, o ile się w nią wczyta, jest poruszająca. Ciekawy pomysł, aż szkoda, że książka nie jest grubsza, uważam że wyszłoby to zdecydowanie na plus.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo do zakończenia: oj, dawno mnie tak żadne nie zdenerwowało. Na koniec zostało się z niczym.