Gothabella

Profil użytkownika: Gothabella

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 godzin temu
468
Przeczytanych
książek
492
Książek
w biblioteczce
342
Opinii
3 100
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Spłonęło żyto, świt z wykrotu dymi, idę z palcami mgłą pokrwawionymi.*** Czasem, bardzo wcześnie rano, nad ziemią wiszą szczególnie gęste mgły, siwe czy może mleczne. Mówi się, że w tych mgłach błądzą zmarli, nazywani z tego powodu "mistwalkers". Chodzą we mgle i to jest wszystko, co wiemy na ich temat. Wyobrażam sobie, że patrzą w niezrozumieniu na swoje ręce i tak idą, ale nie wiedzą, dokąd. Ale paradoksalnie jakiś wielki spokój jest w tej scenie. Dlatego zawsze miło mi się o tym myśli.

Opinie


Na półkach: , , , ,

Bardzo niesatysfakcjonujący tekst. Pomysł jest niby atrakcyjny (trochę rewolucja francuska i wojny napoleońskie, trochę steampunk i dziewiętnastowieczne miasta przemysłowe) ale realizacja łączy wszystkie chyba wady miernego fantasy.

Osadzenie świata pozwalałaby na piękne i bogate (nawet niekoniecznie długie, po prostu JAKKOLWIEK pomysłowe i finezyjne), inspirowane historią opisy, ale wyobraźnia i wiedza autora nie sięga ponad napisanie jaki kolor ciuchów kto miał na sobie. Postaci są scharakteryzowane bardzo, bardzo ubogo, różnią się właściwie tylko imionami, płcią i wiekiem, no i typem zarostu może, jeśli dotyczy. Relacje między nimi praktycznie nie istnieją. Dialogi są marne i bez polotu, czyta się je jakby się oglądało aktorów-amatorów czytających swoje kwestie z kartki. Drewno jest zresztą wszędzie: jest to świat, w którym w czynnym użyciu są tak dwudziestowieczne pojęcia jak alergia i psychologia, ale poczucia humoru najwyraźniej jeszcze w nim nie wynaleziono. Typowo dla fantasy wszyscy tu cierpią na Nadmiar Zaj*bistości, która nie jest zrównoważona absolutnie żadnymi kosztami czy negatywnymi konsekwencjami. Bohaterowie popisują się swoimi umiejętnościami i zachowują się jak przedszkolaki wymachujące strzelbami z patyków - dają się prowokować jak dzieci, wchodzą w konflikty którym zapobiegłoby dosłownie jedno słowo, a ich działania są czasem tak nieadekwatne do charakterystyki odautorskiej, że aż się gorzej robi (moim antyfaworytem jest "GeNiAlNy" według autora strateg który daje się robić jak dziecko). Pomysły i rozwiązania fabularne są naiwne i nieprzekonujące, typowe nagłe i nieprawdopodobne zwroty akcji z jeszcze naglejszymi i jeszcze bardziej nieprawdopodobnymi rozwiązaniami. Sprawia to wrażenie, jakby autor niczego w swojej fabule z góry nie planował, tylko produkował co mu akurat fantazja podsunie danego dnia. Tak to sobie można pisać opowiadania blogowe.

Są za to bitwy, pościgi, wybuchy i raczej wartka akcja, no i relatywnie oryginalny pomysł. Książka może się ewentualnie nadać komuś kto ma ochotę na szybkie sceny akcji i jest zmęczony high fantasy w którym jest "wszędzie to samo", a nie mają dla niego znaczenia realizm i jakość prozy.

Jeśli chodzi o wykonanie to nie jest to nic bardzo złego, ale też nic powyżej smętną przeciętną, a o wieloaspektowo wyśmienitej rozrywce w ogóle można zapomnieć. Mam inne standardy bardzo dobrych debiutów.

Ja bym tego nie czytała, ale co kto lubi.

Bardzo niesatysfakcjonujący tekst. Pomysł jest niby atrakcyjny (trochę rewolucja francuska i wojny napoleońskie, trochę steampunk i dziewiętnastowieczne miasta przemysłowe) ale realizacja łączy wszystkie chyba wady miernego fantasy.

Osadzenie świata pozwalałaby na piękne i bogate (nawet niekoniecznie długie, po prostu JAKKOLWIEK pomysłowe i finezyjne), inspirowane historią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"The Dutch House" to solidna obyczajówka o więzach rodzinnych, niepozbawiona mocnych zalet: nie tylko jest bezpretensjonalna, sprawnie napisana i szczera, ale też kompletnie stroni od uwielbianych przez pop-lit ckliwych hollywoodzkich rozwiązań, co jest zupełnie odświeżające. Bohaterowie są przekonujący, żywi i pozwalają w siebie uwierzyć. To plusów niemało, ale, jak się okazało ostatecznie, za mało.

To nie była ani fabularnie porywająca, ani urzekająca świetną prozą książka. Styl autorki nie jest co prawda sztucznym produktem topornego rzemieślnictwa blendującego banalne internetowe mądrości z nieprawdopodobną fabułą a'la opera mydlana jak u autorów z top 10 kolportera, ale też nie odznacza się niczym, co pozwalałoby go wyróżnić spośród innych czy nazwać wybitnym. Nie ma tu nic, co nazwałabym - za recenzją - "dystyngowaną prozą". Narracja jest płaska i raczej monotonna, a tekst jest prosty, z jakimś tam śladem cienia finezji jedynie w cienkiej warstwie humoru obecnego w dawce aptecznej. Przekonująca charakterystyka bohaterów żyjących w ciekawej epoce i w ciekawym miejscu (Nowy Jork i okolice, połowa dwudziestego wieku) wystarczyła, żeby mnie zaintrygować na jakiś czas, ale stopniowo letnia i przewidywalna formuła wyczerpywała swoją atrakcyjność i robiło się coraz nudniej, a kolejne wspomnienia narratora nieurozmaicone niczym więcej jak przeskokami w chronologii zaczęły coraz bardziej przypominać beznamiętną wyliczankę o wątpliwej celowości. Dojechałam do ostatniej strony w stanie sporego znużenia, potęgowanego właściwie z każdym rozdziałem.

Zważając na plusy nie mogę powiedzieć, że czas na lekturę był stracony, ale jednak nieprędko (o ile w ogóle) sięgnę po kolejną książkę Ann Patchett. Lubię powieści obyczajowe, ale nie wbiło mnie w fotel.

"The Dutch House" to solidna obyczajówka o więzach rodzinnych, niepozbawiona mocnych zalet: nie tylko jest bezpretensjonalna, sprawnie napisana i szczera, ale też kompletnie stroni od uwielbianych przez pop-lit ckliwych hollywoodzkich rozwiązań, co jest zupełnie odświeżające. Bohaterowie są przekonujący, żywi i pozwalają w siebie uwierzyć. To plusów niemało, ale, jak się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Obawiałam się, że to nie będzie mój ulubiony Abercrombie, bo najbardziej ze świata Pierwszego Prawa interesuje mnie Unia, polityka, jakaś taka szersza perspektywa, a tu jest jedna bitwa pod szkłem powiększającym.

W porównaniu z trylogiami powieść jest w rzeczy samej jakby prostsza: jest mniej wciągająca, główni bohaterowie nie są tak wielowymiarowi, piki napięć fabularnych rozwiązują się czasem zbyt gwałtownie i od strzała, no i jest obowiązkowe odtwarzanie znanych numerów, bo jak by nie było pojedynku w kręgu to tak jakby Scorpionsi nie zagrali Wind of Change. I co, i to jest nadal świetna rozrywka! Sceny bitewne są po prostu epickie, kojarzą mi się ze scenami z blockbustera kręconymi jednym ujęciem kamery. Do tego jest tu to, co bardzo doceniam u Abercrombiego, a co kojarzy mi się ze Stephenem Kingiem z jego najlepszych lat: niezależnie od tego, czy postać jest pierwszo-, drugo-, czy n-planowa, zawsze ma się wrażenie, jakby się czytało o prawdziwych ludziach. Ostatecznie wyszło na to, że mimo pewnej niekompatybilności z osobistymi preferencjami i tak mi się podobało, jak zwykle, nic na to nie poradzę!

Czyli: jeśli ktoś ma ochotę na bardzo dobrą rąbankę (miecze, topory i narzędzia tępokrawędziste) z komponentem emocjonalnym (żonglerka punktami widzenia jest miejscami pierwszorzędna) przy poluzowaniu złożoności fabularnych dla lżejszych rozrywkowych wrażeń, to polecam tę pozycję z pełnym przekonaniem, jest zupełnie super!

Obawiałam się, że to nie będzie mój ulubiony Abercrombie, bo najbardziej ze świata Pierwszego Prawa interesuje mnie Unia, polityka, jakaś taka szersza perspektywa, a tu jest jedna bitwa pod szkłem powiększającym.

W porównaniu z trylogiami powieść jest w rzeczy samej jakby prostsza: jest mniej wciągająca, główni bohaterowie nie są tak wielowymiarowi, piki napięć...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Gothabella

z ostatnich 3 m-cy
Gothabella
2024-05-09 13:25:34
Gothabella oceniła książkę Obietnica krwi na
3 / 10
i dodała opinię:
2024-05-09 13:25:34
Gothabella oceniła książkę Obietnica krwi na
3 / 10
i dodała opinię:

Bardzo niesatysfakcjonujący tekst. Pomysł jest niby atrakcyjny (trochę rewolucja francuska i wojny napoleońskie, trochę steampunk i dziewiętnastowieczne miasta przemysłowe) ale realizacja łączy wszystkie chyba wady miernego fantasy.

Osadzenie świata pozwalałaby na piękne i bogate (nawet n...

Rozwiń Rozwiń
Gothabella
2024-05-02 11:57:47
Gothabella oceniła książkę Dom Holendrów na
6 / 10
i dodała opinię:
2024-05-02 11:57:47
Gothabella oceniła książkę Dom Holendrów na
6 / 10
i dodała opinię:

"The Dutch House" to solidna obyczajówka o więzach rodzinnych, niepozbawiona mocnych zalet: nie tylko jest bezpretensjonalna, sprawnie napisana i szczera, ale też kompletnie stroni od uwielbianych przez pop-lit ckliwych hollywoodzkich rozwiązań, co jest zupełnie odświeżające. Boh...

Rozwiń Rozwiń
Dom Holendrów Ann Patchett
Średnia ocena:
7.4 / 10
1154 ocen
Gothabella
2024-04-15 20:15:51
Gothabella oceniła książkę Bohaterowie na
8 / 10
i dodała opinię:
2024-04-15 20:15:51
Gothabella oceniła książkę Bohaterowie na
8 / 10
i dodała opinię:

Obawiałam się, że to nie będzie mój ulubiony Abercrombie, bo najbardziej ze świata Pierwszego Prawa interesuje mnie Unia, polityka, jakaś taka szersza perspektywa, a tu jest jedna bitwa pod szkłem powiększającym.

W porównaniu z trylogiami powieść jest w rzeczy samej jakby prostsza: jest ...

Rozwiń Rozwiń
Bohaterowie Joe Abercrombie
Średnia ocena:
7.9 / 10
987 ocen
2024-04-11 12:53:21
2024-04-11 12:53:21

Dzięki za przypomnienie tej strony :D stety-niestety lepsza lektura niż recenzowane tam książki :}

ulubieni autorzy [30]

Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15912 fanów
Edmund Niziurski
Ocena książek:
6,7 / 10
51 książek
1 cykl
329 fanów
Michel Houellebecq
Ocena książek:
6,7 / 10
20 książek
0 cykli
901 fanów

Ulubione

Emily Dickinson - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak Poezje Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Emily Dickinson - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej
Stanisław Grochowiak - Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
468
książek
Średnio w roku
przeczytane
39
książek
Opinie były
pomocne
3 100
razy
W sumie
wystawione
449
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
3 225
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
49
minut
W sumie
dodane
6
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]