Kurwa, kurwa, kurwa
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Faen, faen, faen
- Wydawnictwo:
- ArtRage
- Data wydania:
- 2023-10-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-10-23
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367515481
- Tłumacz:
- Karolina Drozdowska
- Tagi:
- dylemat moralny feminizm gniew literatura norweska literatura skandynawska miłość poszukiwanie sensu życia współczesna kobieta współczesna obyczajowość
Britt jest wściekła. Jest wściekła, że jej życie nie wygląda inaczej. I wściekła, bo nie chce inaczej żyć. Nawrzeszczała właśnie na swoją córkę, męża i ich wszystkich przyjaciół. Którzy tak naprawdę są jego przyjaciółmi. I poczuła się dobrze.
Nico jest na pozór przeciwieństwem Britt. Nie jest wściekła ani przemęczona. Nie ma zobowiązań. Ani rodziny. Mimo to uwielbia gniew Britt.
Nowa książka Linn Strømsborg opowiada o oczekiwaniach, na jakie kobieta może sobie pozwolić wobec życia, i ograniczeniach, które nasza kultura wciąż kobietom stawia. Pora na wściekłość była już dawno. Na wściekłość i zniszczenie. Przyszła pora na nowe życie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Być kobietą, być kobietą…
„– Wściekasz się?
– Owszem, wściekam.
– Jesteś wściekła cały czas.
– Tak, cały czas.
I na tym się kończy rozmowa. Nigdy mnie nie spytał, dlaczego tak jest”.
Może to zboczenie zawodowe albo książkowe, ale co miesiąc siadam i przygotowuję dla siebie krótkie zestawienie premier na nadchodzące dni, i robię krótką selekcję, co chcę przeczytać. Powieść Linn Strømsborg była na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o październik. Nawet nie dlatego, że byłam jakoś szczególnie zakochana w jej poprzedniej powieści. Jasne, znalazła się ona wysoko w moim prywatnym rankingu, ale ostatecznie nie złapała mnie całkowicie za serce. Tutaj moje oko złapał, no nie ukrywajmy, tytuł. I doskonale wiedziałam, że tę autorkę stać na coś niesamowitego. I jak się okazuje, długo nie musiałam czekać.
Główna bohaterka Britt jest wkurzona, a nawet to jest niedopowiedzeniem. Jest wściekła na ludzi wokół, na siebie z przeszłości, że podjęła takie, a nie inne decyzje, na to, w jakim punkcie tkwi jej życie, i właściwie na każdy najmniejszy szczegół, jaki ją otacza. Ta wściekłość wylewa się z niej wręcz falami, by w końcu znaleźć ujście. Wrzeszcząc na swojego męża, na ich przyjaciół, którzy tak naprawdę są jego przyjaciółmi, i na swoją córkę, uwalnia prawdziwi huragan. I w końcu czuje się lepiej.
„A potem stałam się kobietą. Być dziewczynką oznacza stać się kobietą, a być kobietą to być czyjąś dziewczyną, partnerką i synową…”.
Linn Strømsborg wykreowała bohaterkę, z którą przerażająco łatwo jest się utożsamić. Kobietę, która została wręcz siłą wciśnięta w wytworzone przez społeczeństwo ramy i ciągle jest krytycznie oceniana – za pokazywanie, jak bardzo jej się to nie podoba. Łatwo jest odnaleźć współczesnej czytelniczce siebie w Britt. Być kobietą oznacza wejść z dumnie uniesioną głową w nową i teoretycznie lepszą dla kobiet współczesność, wciąż czując na swoich barkach oczekiwania społeczeństwa sprzed lat. Ciężko wykorzenić stare przyzwyczajenia.
„Być kobietą oznacza być wściekłą, być kobietą oznacza być furią”.
Co jest najlepsze w tej powieści? Że czytelnik nie musi wybuchać jak Britt, samo ujście gniewu przychodzi po przewróceniu ostatniej strony. Bo ostatecznie bohaterka, która się z początku miota, próbuje odnaleźć równowagę. Pogodzić to, czego się od niej oczekuje, i to, czego ona sama pragnie. Autorka stopniowo podnosi emocje czytelnika, chcąc, by ten poczuł to samo, co wkurzona bohaterka. Scala wręcz te dwie osoby w jedno.
I to jest właśnie siła tej powieści – to, jak mocne uczucia ona wywołuje i jak mocno uderza w czytelnika. Niczym rozpędzony buldożer na piątym biegu. Na pewno na koniec roku znajdzie się wysoko w moim prywatnym zestawieniu.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 1 108
- 497
- 148
- 75
- 46
- 41
- 38
- 23
- 17
- 15
OPINIE i DYSKUSJE
Linn Stromsbrg - Kurwa kurwa kurwa
Norweska autorka, wiek 38 lat (stan na 2024),to dobry wiek, żeby mieć siłę krzyczeć, żeby poczuć, jak wzbiera się od środka wrzask. Bohaterką książki jest żona, matka, córka, w jednej osobie, która w pierwszej scenie kładzie się na morskiej fali, patrzy w niebo i rozkłada ręce. Co nie wyszło? Co poszło nie tak? Może to, że w wieku 12 lat zostawiła ją matka i ból z tego powodu trawi ją do dzisiaj. Może to, że związek małżeński nie przyniósł oczekiwanego szczęścia, w okrągłej miłości do dzieci pojawiają się kolce, a przyjaciółki są we wszystkim lepsze?
Stromsborg nie odkrywa Ameryki, że kobiety muszą być miłe grzeczne dobrze się uczyć, przez co tak bardzo nie wiedzą kim są i jakie są, aż do wybuchu wieku średniego. Zbyt dużo ról, narzuconych schematów zachowań, i choć wydawało się (po tytule),że powieść będzie bokserskim pojedynkiem o wywalczenie wreszcie mistrzowskiego pasa indywidulnego bytu, to nie jest. Gdzieś rozpłynęła się w narzekactwie i po krótkim wzlocie, upadła w to samo miejsce, z jakiego wystartowała. A szkoda.
Ps. Plus za krótkie rozdziały.
Ps2. Plus za świetny początek.
Linn Stromsbrg - Kurwa kurwa kurwa
więcej Pokaż mimo toNorweska autorka, wiek 38 lat (stan na 2024),to dobry wiek, żeby mieć siłę krzyczeć, żeby poczuć, jak wzbiera się od środka wrzask. Bohaterką książki jest żona, matka, córka, w jednej osobie, która w pierwszej scenie kładzie się na morskiej fali, patrzy w niebo i rozkłada ręce. Co nie wyszło? Co poszło nie tak? Może to, że w wieku 12...
Biadolenie.
Mam wystarczająco dużo swojej wściekłości, jak każdy. Nie muszę pisać o tym książki, ani czytać o tym książki. Każdy ma swoją.
Biadolenie.
Pokaż mimo toMam wystarczająco dużo swojej wściekłości, jak każdy. Nie muszę pisać o tym książki, ani czytać o tym książki. Każdy ma swoją.
Ta książka mną wstrząsnęła.
Owszem, główna bohaterka narzeka, nie jest zadowolona, jest wiecznie wściekła. I pewnie, to może irytować. Tylko że to może być każda z nas. Którą przygniotło życie. Role, w które jesteśmy wtłoczeni. Tłumione przez większość życia emocje., które wybuchają w najmniej oczekiwanym momencie.
Ta prosta książka może być historią nie jednej lecz wielu kobiet.
I wbrew pozorom to książka nie tylko o wściekłości.
To także książka o odwadze.
Ta książka mną wstrząsnęła.
więcej Pokaż mimo toOwszem, główna bohaterka narzeka, nie jest zadowolona, jest wiecznie wściekła. I pewnie, to może irytować. Tylko że to może być każda z nas. Którą przygniotło życie. Role, w które jesteśmy wtłoczeni. Tłumione przez większość życia emocje., które wybuchają w najmniej oczekiwanym momencie.
Ta prosta książka może być historią nie jednej lecz wielu...
Książka opowiadająca o wszystkim i o niczym. Daje do myślenia i zmusza nas do spojrzenia na problem od innej strony. Dobrze mi się ją czytało.
Książka opowiadająca o wszystkim i o niczym. Daje do myślenia i zmusza nas do spojrzenia na problem od innej strony. Dobrze mi się ją czytało.
Pokaż mimo toO jaa!! To książka o mnie! ... to jednak pocieszające, że tak mają też inne kobiety. Bo zakładam, że wiele czytelniczek miało taką myśl przy czytaniu. A tak na serio: książka opowiada o pewnym wycinku z życia pewnej kobiety - matki, żony, córki. O wszystkim i o niczym, a jednak refleksja zostaje.
O jaa!! To książka o mnie! ... to jednak pocieszające, że tak mają też inne kobiety. Bo zakładam, że wiele czytelniczek miało taką myśl przy czytaniu. A tak na serio: książka opowiada o pewnym wycinku z życia pewnej kobiety - matki, żony, córki. O wszystkim i o niczym, a jednak refleksja zostaje.
Pokaż mimo toCZYTAĆ KUR*A! ;)
Dała miło do pomyślenia.
CZYTAĆ KUR*A! ;)
Pokaż mimo toDała miło do pomyślenia.
Wyjątkowo odpychająca, toksyczna, wiecznie niezadowolona bohaterka, tylko porządny kop w dupsko przywróciłby równowagę psychiczną. Czytelnik zadaje sobie pytanie: po co w takim razie żyjesz, ku.rwa mać, przecież zawsze na własnych warunkach możesz odejść!
Wyjątkowo odpychająca, toksyczna, wiecznie niezadowolona bohaterka, tylko porządny kop w dupsko przywróciłby równowagę psychiczną. Czytelnik zadaje sobie pytanie: po co w takim razie żyjesz, ku.rwa mać, przecież zawsze na własnych warunkach możesz odejść!
Pokaż mimo to"Chcę żyć życiem, które nie jest zmarnowane.
Chcę żyć życiem, w którym moje zniknięcie coś by znaczyło.
Chcę żyć życiem, w którym byłabym za coś pamiętana.
Chcę żyć takim życiem, którego samej by mi brakowało, gdybym odeszła."
Od samego początku ta książka zajęła miejsce w mojej głowie. Choć jest krótka, czytałam ją kilka dni, dozując sobie emocje. Dotarła do mnie. Niejedna powieść skandynawska była dla mnie oczywista i nie przyniosła nic nowego, ale ta... też nie była niczym nieznanym, za to była czymś prawdziwym. Zrozumiałam każde zdanie i przyjęłam je, jakby było moje, choć nigdy nie byłam w przedstawionych sytuacjach. Nieraz jednak czułam się zagubiona, wściekła, wyalienowana, bezsilna.
Myślę, że jest to książka dla każdego, kto w związku jest lub był i nie zawsze czuł się na miejscu, nie zawsze czuł się właściwie, nie zawsze czuł się odpowiednio. Jest to też książka dla tych, którzy są pewni siebie, a jednak nie wszystko, czego się dotkną, zamienia się w złoto. Polecam ją także osobom, które mają w sobie samych oparcie, ale czują ulatującą energię lub już dawno gdzieś ją stracili. I choć opowieść prowadzi kobieta, to nie tylko jedna płeć ma uczucia. Każdy – niezależnie – coś przeżywa.
"Chcę żyć życiem, które nie jest zmarnowane.
więcej Pokaż mimo toChcę żyć życiem, w którym moje zniknięcie coś by znaczyło.
Chcę żyć życiem, w którym byłabym za coś pamiętana.
Chcę żyć takim życiem, którego samej by mi brakowało, gdybym odeszła."
Od samego początku ta książka zajęła miejsce w mojej głowie. Choć jest krótka, czytałam ją kilka dni, dozując sobie emocje. Dotarła do mnie....
Najgorszy koszmar każdej kobiety
Najgorszy koszmar każdej kobiety
Pokaż mimo toBardzo trudno jest napisać coś o książce, której interpretacja jest oczywista. Bo na pierwszy rzut oka mamy tutaj do czynienia z powieścią feministyczną. Bohaterka wkurwiona jest na wszystko. Klnie i narzeka na swoją rolę, której nie akceptuje. I wciąż nic z tym nie robi. Bo jest więźniem wychowania i przyzwyczajeń. I nagle się okazuje, że to nie do końca jest powieść feministyczna. Jest to książka o poszukiwaniu szczęścia, próbie radzenia sobie ze złymi nawykami i osadzenia siebie we współczesnym świecie. Bo wyjść z roli można, o ile przestajemy wykopywać się w nią z każdym kolejnym dniem. Cena będzie straszliwa, ale na pewno warto. To jak mężczyźni pokazani są w tej książce, to zapewne wina mężczyzn, no ale to tylko przykład, a nie zasada. Oby.
Bardzo trudno jest napisać coś o książce, której interpretacja jest oczywista. Bo na pierwszy rzut oka mamy tutaj do czynienia z powieścią feministyczną. Bohaterka wkurwiona jest na wszystko. Klnie i narzeka na swoją rolę, której nie akceptuje. I wciąż nic z tym nie robi. Bo jest więźniem wychowania i przyzwyczajeń. I nagle się okazuje, że to nie do końca jest powieść...
więcej Pokaż mimo to