rozwińzwiń

Na moście pożegnań

Okładka książki Na moście pożegnań Katarzyna Majewska-Ziemba
Okładka książki Na moście pożegnań
Katarzyna Majewska-Ziemba Wydawnictwo: Replika Cykl: Saga kresowa (tom 2) literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Saga kresowa (tom 2)
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2024-03-26
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-26
Język:
polski
ISBN:
9788367867702
Średnia ocen

8,7 8,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,7 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1574
1556

Na półkach:

Wojna to czas, kiedy wszystkie reguły, zasady a nawet wartości pozostają bez znaczenia. Wszystko ogranicza się tylko do tego, by przetrwać. To czas, gdy nasze zachowania nie powinny podlegać ocenie, bowiem nikt nie wie, jakich wyborów by dokonał, w obliczu wielkiego zła. Dla jednego nie ma tylko wytłumaczenia – dla krzywdzenia innych, a i takie zachowania w trakcie wojny są normą. Szczególnie, że okupant podsyca w ludziach wzajemną nienawiść, widoczne stają się wówczas różnice w pochodzeniu czy stanie majątku.
Janka i jej matka, Stefania, doświadczyły już tego, kiedy na Kresy wkroczyli Rosjanie. Gwałty, wszelkie rodzaje przemocy i nieustanny strach stały się codziennością. Z tego strachu przed rosyjskim żołnierzem Janka wzięła szybki ślub ze Stachem, choć nic do niego nie czuła, zaś jemu lepiej rozmawiało się raczej z jej matką. Ale pomógł, ratując Jankę przed gwałtem, albo jeszcze gorszym – życiem u boku pijaka i sadystycznego mordercy. Za jej decyzję zapłaciła jej przyjaciółka, Wierka, zgwałcona przez przyjaciół swojego brata i zamordowana, a następnie pozostawiona na ziemi, jak zwierzyna z poderżniętym gardłem. Teraz Rosjanie wycofują się, kradnąc i niszcząc co się da, a ludzie na Kresach mają nadzieję, że idzie lepsze. Dochodzą do wniosku, że gorzej być nie może – nie znają bowiem jeszcze niemieckiego okupanta i jego możliwości.
Kiedy w 1941 roku na Kredy wkraczają Niemcy, niemal od razu wprowadzają swoje rządy, a przede wszystkim … eliminują Żydów. Szlechterowie, którzy stracili już wszystko za panowania Rosjan, mają nadzieję, na lepsze jutro. Rosjanie mimo wszystko nie byli przeciwni Żydom, szczególnie tym bardziej wpływowym, zaś Aaron dostał nawet powołanie do rosyjskiego wojska, ale udało mu się wykupić zegarkami, które przezornie zachował na gorsze czasy. Sądzą zatem, że ich umiejętności krawieckie docenią Niemcy. Jednak w najgorszych koszmarach nie wyobrażali sobie, co planuje dla nich okupant. Aaron już w pierwszych dniach zostaje zabrany, wraz z prawnikami, lekarzami i innymi wysoko postawionymi Żydami i rozstrzelany, a jego ciało pochowane w bezimiennej, grupowej mogile. Janka, po rozmowie z bratową, proponuje Szlechterom możliwość ukrycia się przez obowiązkowym gettem, ale rodzina nie chce się rozdzielać. Jaką cenę za to zapłacą?
Sama Janka musi bardzo szybko wydorośleć. Zaczyna pracę dla Niemców w szwalni, jest bowiem świadoma, że zaświadczenie o pracy może być przepustką do życia. Z każdym dniem jest jednak coraz bardziej przerażona tym, do czego zdolni są Niemcy. Z każdym dniem coraz bardziej podoba jej się też Stefan, brat koleżanki ze szwalni. Wciąż nie czuje się żoną Stacha i mówi otwarcie, że po wojnie się rozstaną. Tymczasem, mimowolnie, zaczynają się do siebie zbliżać, wszyscy też dostrzegają, jak Stach się o nią troszczy, jak bardzo jest zakochany.
Przed Janką i jej matką stoi też kolejna trudna decyzja – czy mają pozostać u siebie i przyjąć obywatelstwo rosyjskie czy w ramach akcji ekspatriacyjnej wyjechać na Ziemię Odzyskane. Co będzie dla nich lepsze? Czy może w podjęciu decyzji pomóc przepowiednia babci Stefanii? Na te i na wiele innych pytań, dotyczących być albo nie być, odpowiedzi szukać będziemy w książce pt. „Na moście pożegnań”, drugim już tomie Sagi kresowej, autorstwa Katarzyny Majewskiej-Ziemby. Opublikowana nakładem wydawnictwa Replika książka to wzruszający obraz Polski w jednym z najtragiczniejszych okresów w jej dziejach. To prawdziwa gratka dla miłośników tematyki związanej z drugą wojną światowa, a także dobrze skonstruowanych powieści, zapadających w pamięć i budzących emocje.
Frapującej fabule towarzyszą tu niezwykle plastyczne opisy miejsc i zdarzeń, które pozwalają nam wczuć się w sytuację ludzi stojących w obliczu trudnych decyzji, zmuszonych do dokonywania wyborów, których nikt dobrowolnie dokonywać by nie chciał. To wzruszająca lektura o strasznych czasach, ale również dowód na niezłomność i odwagę zwykłych, a jednocześnie tak niezwykłych ludzi. Z niecierpliwością czekamy zatem na kolejny tom i odpowiedź na to, co los przyniesie Jance i Stefanii.

Wojna to czas, kiedy wszystkie reguły, zasady a nawet wartości pozostają bez znaczenia. Wszystko ogranicza się tylko do tego, by przetrwać. To czas, gdy nasze zachowania nie powinny podlegać ocenie, bowiem nikt nie wie, jakich wyborów by dokonał, w obliczu wielkiego zła. Dla jednego nie ma tylko wytłumaczenia – dla krzywdzenia innych, a i takie zachowania w trakcie wojny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
570
383

Na półkach: , ,

Pierwszy tom #cieniezostanązanami wywołał we mnie nie lada emocjonalne zamieszanie. Tak dobrze czytało mi się tę książkę, że byłam oszołomiona
informacją, że to był debiut autorki! Teraz kiedy pojawiła się kontynuacja, z wielką ciekawością sięgnęłam po tę pozycję. No i tym razem poczułam się tak samo, jak za pierwszym razem. Nie było łatwo, czucia wypływające z kart tej historii, kolejny raz ściskały za moje serce.
Kresy, gdzie mieszkańcy Baranowicz bez żalu żegnają wycofującą się Armię Czerwoną. Wydawało się, że zbliżający się Niemcy będą wybawieniem jednak to, co oni mieli w planach podejrzewam, że nikomu przez głowę nie przeszło. Do getta ku rozpaczy Janki trafia rodzina Szlechterów. Czarna chmura wielkich łez, gorzkiego krzyku rozpaczy zaczyna roztaczać się nad okolicami. To nie tak miało wyglądać, a jednak kolejny okupant okazuje się bestią. Nie będę opisywać co robili, bo to znamy z lekcji historii, jednak autorka tak autentycznie ukazywała ludzkie uczucia, ich przerażenie i emocje, że nie było mowy o braku wzruszenia.

Wciąż ciekawym elementem w książce są wspomnienia spisywane przez Jankę. Przejrzystość jej pamiętnika daje wgląd w inne spojrzenie i zrozumienie sytuacji. Jej uczucia są prawdziwe, opisywanie rozpaczy po stracie przyjaciół, brata nie pozwalają na spokojne czytanie. W tym
wszystkim jeszcze tli się nadzieja i odrobina miłości do drugiego człowieka.

Przychodzi jednak taki moment, kiedy ciężko im wszystkim zrozumieć zachodzące zmiany.
„Daleko im było do radości, sami nie wiedzieli, co
lepsze: ruska dzicz czy niemiecki pedantyczny morderca, a znowu los kazał im
wiedzieć i wybierać”. Miała być wolność a przyszły trudne decyzje!

Ta historia będzie miała ciąg dalszy. Z pewnością tak samo emocjonujący, jak te dwa tomy. Saga ma olbrzymi potencjał do tego, aby o niej wspominać, a przede wszystkim przeczytać. Ja gorąco polecam!

Pierwszy tom #cieniezostanązanami wywołał we mnie nie lada emocjonalne zamieszanie. Tak dobrze czytało mi się tę książkę, że byłam oszołomiona
informacją, że to był debiut autorki! Teraz kiedy pojawiła się kontynuacja, z wielką ciekawością sięgnęłam po tę pozycję. No i tym razem poczułam się tak samo, jak za pierwszym razem. Nie było łatwo, czucia wypływające z kart tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
691
691

Na półkach:

"Mam nasze zdjęcie. Stoimy na nim uśmiechnięte, w szkolnych fartuchach, pełne wiary w to co przed nami. Żadna jeszcze nie wie, że z tych marzeń zostaną cienie"

Młodość, wiara w przyszłość, zapał. Kiedy jest spokój, czasy pewne, można snuć plany. Niestety czasem zostaną one zniszczone.
Jest rok 1941 i na Kresy wkraczają Niemcy, którzy na początku są dobrze odbierani przez mieszkańców mających już dość Rosjan. Stefania i Janka jakoś próbują wieść w miarę spokojne życie. Niestety łatwo nie jest i wyleją jeszcze wiele łez...

Druga część tego świetnego debiutu, przyniosła wiele emocji. Oparta na faktach saga historyczno - obyczajowa jest bardzo poruszająca i naprawdę doskonale napisana. Autorka pokazuje codzienne zmagania zwykłych ludzi w czasie II wojny światowej. Trudno sobie wyobrazić w obecnych czasach, że aby się posilić, należało w zasadzie zrobić coś z niczego a pokrzywa, lebiodka, mniszek czy inne rosnące rośliny stanowiły podstawę jadłospisu.

Wojna zmienia ludzi a przyjaciół poznaje się w biedzie. Człowiek aby przeżyć jest w stanie wiele zrobić zarówno dobrego jak i złego.
Kto przyjaciel a kto wróg...

"Mam nasze zdjęcie. Stoimy na nim uśmiechnięte, w szkolnych fartuchach, pełne wiary w to co przed nami. Żadna jeszcze nie wie, że z tych marzeń zostaną cienie"

Młodość, wiara w przyszłość, zapał. Kiedy jest spokój, czasy pewne, można snuć plany. Niestety czasem zostaną one zniszczone.
Jest rok 1941 i na Kresy wkraczają Niemcy, którzy na początku są dobrze odbierani przez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
284
159

Na półkach: ,

"Na moście pożegnań" to drugi tom Sagi kresowej autorstwa Katarzyny Majewskiej-Ziemba. Jest to dalsza część losów Janki i jej rodziny, którzy znajdują się pod okupacją niemiecką. Mieszkańcy Baranowicz początkowo cieszyli się z wyzwolenia spod rąk rosyjskiego okupanta. Jednak wraz z upływem czasu okazuje się, że zmiana ta wcale nie była lepsza. Przyniosła ona, bowiem wiele łez i cierpienia niewinnych osób, które traciły życie z rąk niemieckich żołnierzy.

Janka starała się z całych sił zapewnić byt rodzinie i wraz z matką robiły co tylko mogły, aby wprowadzić do domu chociaż odrobinę normalności wśród wojennej zawieruchy. Wśród tego niepewnego czasu narodziło się również uczucie Janki i Stacha, który na początku był jej fikcyjnym mężem. Wykazał się jednakże zrozumieniem, uczuciami i ogromem pomocy, które sprawiły, że serce dziewczyny zabiło dla niego mocniej.

Sięgając po tę część wiedziałam, że nie będzie ona łatwa. Nie brakuje w niej, bowiem cierpienia, łez i momentów, w których serce czytelnika zostaje rozsypane w drobny mak. Autorka robi to w bardzo obrazowy sposób, który wpływa niewątpliwie na czytelnika i jego odbiór książki. Pani Katarzyna wykazała się również stylem pisania jak najbardziej przyjaznym czytelnikowi i sprawiającym, że akcja powieści, pomimo swojego ciężaru, upływa bardzo szybko. Jednak przyznam szczerze, że moje serce również pękało na miliony kawałków i były momenty, w których musiałam złapać oddech, aby móc towarzyszyć dalej bohaterom w ich trudnej drodze. Niewątpliwie jest to seria, która w moim sercu będzie miała szczególne miejsce i z ogromną niecierpliwością czekać będę na dalsze losy Janki i jej rodziny, którzy układać będą na nowo swoje życie na Ziemiach Odzyskanych.

[współpraca reklamowa @wydawnictworeplika]

"Na moście pożegnań" to drugi tom Sagi kresowej autorstwa Katarzyny Majewskiej-Ziemba. Jest to dalsza część losów Janki i jej rodziny, którzy znajdują się pod okupacją niemiecką. Mieszkańcy Baranowicz początkowo cieszyli się z wyzwolenia spod rąk rosyjskiego okupanta. Jednak wraz z upływem czasu okazuje się, że zmiana ta wcale nie była lepsza. Przyniosła ona, bowiem wiele...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
193

Na półkach: , , ,

„Na moście pożegnań” to drugi tom Sagi kresowej, kontynuacja losów Janki, Stefanii, ich rodziny i sąsiadów. Bardzo poruszająca, przepełniona emocjami historia o życiu zwykłych ludzi podczas II wojny światowej.
Każdy z nas jest świadomy tego, z jakim ogromem okrucieństwa, strachu i niesprawiedliwości musieli mierzyć się ludzie, gdy na tereny Kresów wkroczyły najpierw wojska rosyjskie, a później wojska niemieckie. Dzięki niezwykłej wnikliwości i wiedzy, jaką posłużyła się Autorka, mogliśmy niemalże przeżyć te wydarzenia razem z bohaterami powieści. Kiedy to na Kresy wkroczyli Niemcy, a żołnierze rosyjscy zaczęli opuszczać te tereny, mieszkańcy niewielkich Baranowicz byli święcie przekonani, że najgorsze mają już za sobą. Wszyscy pragnęli bezpieczeństwa, stabilizacji i poprawy warunków bytowych, jak się jednak szybko przekonali, wraz z nowym okupantem nadeszły równie okrutne, tyrańskie i krwawe czasy. Zaczęły następować rozrywające serce przedwczesne chwile pożegnań z najbliższymi.

Janka wraz z rodziną próbowała się chronić przed wrogiem na wszelkie sposoby, walcząc między innymi o to, aby mieć co włożyć do garnka, żeby przetrwać. W mieście Niemcy wydzielili teren pod getto i zaczęli zwozić do niego Żydów, w tym Szlechterów zaprzyjaźnioną z rodziną Janki. Wydarzenia po wkroczeniu na Kresy armii niemieckiej tylko spotęgowały wśród mieszkańców strach i niepewność, a to co działo się w gettcie odzwierciedlało bestialstwo nazistów w pełnej krasie. Niektórzy z kresowian wykazywali się niezwykłą determinacją, wolą walki i chęcią niesienia pomocy bliźnim. Mimo utraconej młodości, wśród mieszkańców wciąż tliła się iskierka nadziei na lepsze jutro.

Ciekawym zabiegiem było wprowadzenie zapisków z pamiętnika Janki (w pierwszym tomie były zapiski z pamiętnika Stefanii). Dzięki czemu, mogliśmy zaobserwować wojenną rzeczywistość za pośrednictwem głównej bohaterki, poznać jej uczucia i pragnienia oraz razem z nią doświadczać lęku, strachu i rozczarowań.

„Na moście pożegnań” to przepełniona bólem, niewyobrażalnym cierpieniem oraz wszechobecną śmiercią powieść, chwytająca za serce i skłaniająca do refleksji. Po lekturze takich książek w głowie zawsze pojawia się myśl, że powinniśmy być wdzięczni za to, co posiadamy. To niezwykle wciągająca powieść będąca cenną lekcją historii. Z niecierpliwością będę wyczekiwać kontynuacji losów bohaterów. Polecam tę sagę ogromnie!

„Na moście pożegnań” to drugi tom Sagi kresowej, kontynuacja losów Janki, Stefanii, ich rodziny i sąsiadów. Bardzo poruszająca, przepełniona emocjami historia o życiu zwykłych ludzi podczas II wojny światowej.
Każdy z nas jest świadomy tego, z jakim ogromem okrucieństwa, strachu i niesprawiedliwości musieli mierzyć się ludzie, gdy na tereny Kresów wkroczyły najpierw wojska...

więcej Pokaż mimo to

avatar
243
93

Na półkach:

Pięknie opowiedziana historia zwykłych ludzi w trudnych czasach

Pięknie opowiedziana historia zwykłych ludzi w trudnych czasach

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Pięknie napisana saga kresowa. Tematy trudne, nawet bardzo trudne, ale tak lekkim językiem opisane, że czytelnik płynie po stronach książki. Przeżyłam z bohaterami tragedie, piłam z nimi ziołowe herbaty i płakałam przy rozstaniach.
Dziękuję Kasiu .

Pięknie napisana saga kresowa. Tematy trudne, nawet bardzo trudne, ale tak lekkim językiem opisane, że czytelnik płynie po stronach książki. Przeżyłam z bohaterami tragedie, piłam z nimi ziołowe herbaty i płakałam przy rozstaniach.
Dziękuję Kasiu .

Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Z niecierpliwością czekałam na drugą część sagi i absolutnie się nie zawiodłam! Przeczytałam ją praktycznie w jeden wieczór. Wciągająca od pierwszej strony, trzymająca w napięciu do ostatniej. Wzruszająca i zaskakująca. I już żałuję, że trzecia część sagi będzie ostatnią. Gratulacje dla Autorki!!!

Z niecierpliwością czekałam na drugą część sagi i absolutnie się nie zawiodłam! Przeczytałam ją praktycznie w jeden wieczór. Wciągająca od pierwszej strony, trzymająca w napięciu do ostatniej. Wzruszająca i zaskakująca. I już żałuję, że trzecia część sagi będzie ostatnią. Gratulacje dla Autorki!!!

Pokaż mimo to

avatar
739
727

Na półkach: , , ,

[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo Replika ]
"Stały przy Zielonym Moście, dalej zobaczyła świeżo wykopane doły i ustawione karabiny maszynowe. Jakiś głos kazał ludziom ustawić się w kolejce przy moście. Przypomniała sobie słowa przyjaciółki, że w kolejce po śmierć będą stali na Zielonym Moście.
Zrobiło jej się bardzo smutno, że to już. Trzymała matkę za rękę i pomyślała, że przejdą razem Mostem Pożegnań."
Muszę przyznać, że ogromnie się wzruszyłam czytając tą historię.
Na moście pożegnań to drugi tom Sagi kresowej Katarzyny Majewskiej - Ziemby.
I o ile to w ogóle możliwe, ten tom jest jeszcze bardziej przejmujący od pierwszego.
Mamy rok 1941. Na tereny Kresów wkraczają Niemcy. Początkowo mieszkańcy Baranowicz uważali ich za wybawicieli od "czerwonej zarazy".
Jednak życie bardzo szybko zweryfikowało te poglądy.
W tych trudnych chwilach Stach stanowi dla Janki i Stefanii prawdziwe oparcie. A między Janką i jej "fikcyjnym mężem" rodzi się uczucie.
Wydaje się, że wojna powoli będzie zmierzać ku końcowi, jednak nie dane będzie mieszkańcom tych terenów osiąść w spokoju.
Na skutek podziału Polski i zmiany granic czeka ich trudny wybór - zostać u siebie i przyjąć obywatelstwo rosyjskie, bądź w ramach akcji ekspatriacyjnej zostawić wszystko i wyjechać na Ziemie Odzyskane.
Po raz kolejny autorka w sposób obrazowy, na przykładzie Stefanii i jej rodziny oraz najbliższych znajomych, pokazała nam, co tak naprawdę działo się z mieszkańcami Kresów Wschodnich .
Historia nie obeszła się łaskawie z narodem polskim. I nie tylko z naszym...
Kresy Wschodnie wspólnie zamieszkiwali Polacy, Żydzi, Białorusini, Ukraińcy i Rosjanie. Do czasu wybuchu wojny wszyscy żyli ze sobą w zgodzie.
Jednak wojna ma to do siebie, że wyciąga z niektórych ludzi najgorsze zachowania.
"Znowu napadają, palą polskie domy, kradną, co się da. Żydów szukają tak samo zajadle jak Niemcy, podobno za to dostają pieniądze. Mówią na nich szmalcownicy, mnie się to kojarzy z tym kocim smalcem i jakoś przeraża.
Jak wycenić ludzkie życie? Jak bez skrupułów zarabiać na cudzym nieszczęściu? Stach twierdzi, że taka jest właśnie wojna. Wywleka z ludzi, co najgorsze."
Ta historia w niesamowity sposób przenosi nas po raz kolejny w czasy II Wojny Światowej. Stanowi dla nas okno przeszłych wydarzeń, które ożywają na kartach tej powieści.
Poznajemy lepiej losy mieszkańców Baranowicz i okolicznych wsi, ich mowę, sposób myślenia.
Dowiadujemy się w jak trudnych warunkach przyszło im żyć, gdy każdego dnia towarzyszyły im głód i groźba śmierci.
Plany, marzenia - to wszystko zniknęło. Pozostała tylko szara rzeczywistość, strach i rozpacz.
"- Boże mój, ja już się pogubiłam, ja już nie wiem, kogo się bać. My tu w zgodzie tyle czasu, a teraz każdy jeden wróg. I ten swój, i ten cudzy, nawzajem sobie do gardeł skaczą."
"Daleko im było do radości, sami nie wiedzieli, co lepsze: ruska dzicz czy niemiecki pedantyczny morderca, a znowu los kazał im to wiedzieć i wybierać. Przeżyli jednego i drugiego, i nikt już nie miał nadziei, że będzie lepiej. Nie wierzyli, że wojna może minąć bez śladu, przynieść spokój i wyzwolenie."
Na moście pożegnań to przepiękna i jednocześnie niezwykle bolesna opowieść. To kawałek historii przedstawiony na kartkach papieru, abyśmy nigdy nie zapomnieli o tym, co jest najważniejsze i co wojna potrafi zrobić z ludźmi.
Autorka pokazała upadek człowieczeństwa. A jednak mimo tego całego nieszczęścia były osoby, które starały się pomóc innym, nawet za cenę własnego życia. Osoby, które pomimo okrucieństwa wojny nie straciły empatii i dobrego serca.
Gorąco polecam wam tą historię.

[Współpraca barterowa z
Wydawnictwo Replika ]
"Stały przy Zielonym Moście, dalej zobaczyła świeżo wykopane doły i ustawione karabiny maszynowe. Jakiś głos kazał ludziom ustawić się w kolejce przy moście. Przypomniała sobie słowa przyjaciółki, że w kolejce po śmierć będą stali na Zielonym Moście.
Zrobiło jej się bardzo smutno, że to już. Trzymała matkę za rękę i pomyślała,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach:

Druga część nie raz trzyma w napięciu i zapiera dech w piersi . Wzruszająca i przypominająca jakie to były nie dobre czasy ,pokazuje co przeżywali ludzie w czasie wojny,jaki los ich spotkał.Bardzo polecam:-)

Druga część nie raz trzyma w napięciu i zapiera dech w piersi . Wzruszająca i przypominająca jakie to były nie dobre czasy ,pokazuje co przeżywali ludzie w czasie wojny,jaki los ich spotkał.Bardzo polecam:-)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    54
  • Przeczytane
    31
  • Posiadam
    8
  • Legimi
    2
  • Rok 2024
    2
  • Historyczna
    1
  • Obyczajowe
    1
  • EGZEMPLARZ RECENZENCKI 2024
    1
  • Sagi
    1
  • Zbiblio
    1

Cytaty

Więcej
Katarzyna Majewska-Ziemba Na moście pożegnań Zobacz więcej
Katarzyna Majewska-Ziemba Na moście pożegnań Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także