Powtórka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Wehikuł czasu [Rebis]
- Tytuł oryginału:
- Replay
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2024-04-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-08-28
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383381619
- Tłumacz:
- Zuzanna Naczyńska
Powieść nagrodzona World Fantasy Award.
Czy chciałbyś przeżyć swoje życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?
43-letni Jeff Winston, śmiertelnie znużony pracą bez perspektyw i beznadziejnym małżeństwem, umiera na zawał serca w 1988 roku. Budzi się w swoim dawnym pokoju w akademiku – jest 1963 rok, a on jest osiemnastolatkiem, ale pamiętającym, co się wydarzyło przez kolejne 25 lat. Może być przebogaty, może mieć władzę, może odzyskać straconą miłość. Szansa na realizację szalonych pomysłów lub odkupienie dawnych win okazuje się jednak ulotna, a jej koniec jest kolejnym początkiem. I znów, i ponownie, i jeszcze raz…
Powtórka, której echa zabrzmiały kilka lat później w doskonałym Dniu świstaka, jest ponadczasową opowieścią o naturze przeznaczenia, życiu, miłości i drugich szansach, które wymagają podjęcia niezwykłego ryzyka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Uwięzienie w czasie
Dla Jeffa Winstona nagła śmierć w wieku czterdziestu trzech lat stanowi niespodziewaną szansę od losu – szansę na nowe życie. Kiedy odzyskuje świadomość, znów ma osiemnaście lat i całe życie przed sobą, a także pamięć wszystkiego, co wydarzyło się w jego pierwszym życiu. Teraz może naprawić wszystkie błędy, robić to, co kocha, zdobyć bogactwo, naprawić nieudane małżeństwo, a może nawet związać się z kimś zupełnie innym. Ale jest w tym jeden haczyk: wszystko, co osiągnie, przyjdzie mu znowu stracić w wieku czterdziestu trzech lat. A potem ponownie. I jeszcze raz. Po ilu takich powtórkach dar od losu stanie się dla niego przekleństwem, a świat więzieniem? I dlaczego spotyka to tylko Jeffa? A może… wcale nie jest w tym sam?
W „Powtórce” Ken Grimwood sięga po dość prosty pomysł przeżywania swojego życia na nowo i szlifuje go do perfekcji. Stworzył dla swoich bohaterów nie jedno życie, ale całe ich serie: najróżniejsze warianty tego, kim mogli być, co mogli osiągnąć, z kim się związać i nieodmiennie: co zniszczyć i co utracić. Razem z bohaterami możemy zmierzyć się z pytaniem, czy tego rodzaju podróże w czasie to nieograniczona wolność, czy raczej więzienie? Wyzwolenie czy tortura? Co zrobić z otrzymanym czasem, aby nadać życiu sens?
Poza wciąż zmieniającymi się życiorysami bohaterów Ken Grimwood tworzy też w swojej powieści nieznane w naszej rzeczywistości filmy, dzieła sztuki i książki. Ożywia nie tylko Jeffa, ale też klimat lat 60., 70. i 80., z ich najważniejszymi wydarzeniami, tragediami i zmianami społecznymi. Z fascynacją obserwujemy, jak wiele może się zmienić w ciągu dwudziestu pięciu lat – tym bardziej że od publikacji „Powtórki” w 1986 roku niedługo minie ich już czterdzieści. Nie stanowi to wady powieści, ale raczej jej zaletę, nadaje jej nowy wymiar, bo Jeff nie wiedział, w jakim kierunku pójdzie dalej świat, a my to wiemy. Z kolei na realia jego życia patrzymy z pewną nostalgią, pozostając pod wrażeniem tego, jak wiele zaszło zmian – tych na lepsze i na gorsze.
„Powtórka” nie skupia się na szalonych przygodach podróżników w czasie, ale przygląda się ich przeżyciom, ich psychice, zagubieniu, stracie i ciągłym dążeniu do odnalezienia tego, co nada życiu (każdemu z ich żyć) sens. Wskazuje na różne potrzeby człowieka i na to, że nawet gdybyśmy mogli przeżywać swoje życie ciągle i ciągle od nowa, to prawdopodobnie nigdy nie bylibyśmy w stanie zaspokoić ich wszystkich. A przecież mimo to każde z tych żyć warte jest przeżycia.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 469
- 252
- 37
- 8
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Straszne. Poziom infantylizmu bohatera mnie poraza. A to oznacza, ze autor mial niewiele wiecej w glowie. Osoba, ktora ma niby ponad 40 lat zachowuje sie, emocjonalnie reaguje jak 15 latek, jesznoczensie bredzac o tym jaki to on jest dojrzaly. Otoczenie zachowuje sie podobnie. Jakies przedszkole. No ja przepraszam, co to jest? Dla kogo to jest?
Straszne. Poziom infantylizmu bohatera mnie poraza. A to oznacza, ze autor mial niewiele wiecej w glowie. Osoba, ktora ma niby ponad 40 lat zachowuje sie, emocjonalnie reaguje jak 15 latek, jesznoczensie bredzac o tym jaki to on jest dojrzaly. Otoczenie zachowuje sie podobnie. Jakies przedszkole. No ja przepraszam, co to jest? Dla kogo to jest?
Pokaż mimo toSkończyłam „powtórkę” i mam milion pytań i zero odpowiedzi. Książka wciąga od pierwszej strony, momentami zwalnia i fragmenty polityczne i gospodarcze mogą trochę przytłaczać.
Dobra to od początku. Nasz główny bohater Jeff w wieku 43 lat w 1988 dosłownie na pierwszych dwóch trzech stronach umiera. (To nie spojler, jest to dosłownie w opisie książki). Umiera tylko po to, żeby wrócić do czasów swojej młodości i przeżyć swoje życie jeszcze raz. I tak w kółko.
Ciągnęło mnie do końca bo chciałam poznać wyjaśnienie. Nie poznałam. Mam dużo pytań, dużo teorii. I jestem trochę zła, że nie mam tu wyjaśnienia, ale też nie wiem czy tu może być jakieś dobre wyjaśnienie. Prawdopobnie byłabym tylko rozczarowana taką końcówka.
Podczas przeżywania tylko kilku żyć nasz bohater podejmie różne decyzje. Przyzywa te życia w różny sposób i to skłania do refleksji.
Polecam! Trochę taki „Dzień Świstaka”. Mnie wciągnęło i zostawiło z mętlikiem.
Skończyłam „powtórkę” i mam milion pytań i zero odpowiedzi. Książka wciąga od pierwszej strony, momentami zwalnia i fragmenty polityczne i gospodarcze mogą trochę przytłaczać.
więcej Pokaż mimo toDobra to od początku. Nasz główny bohater Jeff w wieku 43 lat w 1988 dosłownie na pierwszych dwóch trzech stronach umiera. (To nie spojler, jest to dosłownie w opisie książki). Umiera tylko po to,...
DZIEŃ ŚWISTAKA?
Zanim był kultowy „Dzień świstaka” (1993),potem kopiowany do znudzenia, choć fajnie odtworzony w jednym z epizodów „Z archiwum X”, była ta powieść. A zanim powstała ta powieść, istniało już parę innych rzeczy, jak opowiadanie „12:01 PM” Richarda A. Lupoffa wydane w 1973 roku o człowieku uwięzionym w pętli czasowej (a jakby chcieć iści dalej, można by sięgnąć aż do filozofii Nietzschego z „Die fröhliche Wissenschaft”, czyli aż do końcówki XIX wieku). No a potem to już była tego cała masa. Ale kiedy „Powtórka” wychodziła w 1986 roku, temat wciąż był świeży, nieograny i niezmarnowany przez dekady naśladownictw. Ale dziś, po latach, pomiot tylu dzieł kopiujących ten schemat i popkulturowej jego opatrzenia, rzecz nadal robi duże wrażenie, dzieła na wyobraźnię i potrafi powiedzieć sporo o nas samych.
Jest rok 1988, Jeff ma 43 lata i beznadziejne życie, kiedy umiera na zawał. Zamiast jednak odejść gdzieś indziej, budzi się znów w swoim ciele, ale ćwierć wieku wcześniej, pamiętając, co wydarzy się przez najbliższe 25 lat. Postanawia więc wykorzystać szansę, wszystko zmienić, coś zrobić, może to, czego nie mógł dotąd i… I tak zaczyna się seria pętli czasowych, które doprowadzą go ostatecznie do… Właśnie, dokąd?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2024/05/powtorka-ken-grimwood.html
DZIEŃ ŚWISTAKA?
więcej Pokaż mimo toZanim był kultowy „Dzień świstaka” (1993),potem kopiowany do znudzenia, choć fajnie odtworzony w jednym z epizodów „Z archiwum X”, była ta powieść. A zanim powstała ta powieść, istniało już parę innych rzeczy, jak opowiadanie „12:01 PM” Richarda A. Lupoffa wydane w 1973 roku o człowieku uwięzionym w pętli czasowej (a jakby chcieć iści dalej, można by...
Są książki, których czytanie pochłania mnie w 100%. To ten czas, kiedy czytam stronę za stronę, wers za wersem będąc ciekawy co przyniosą następne wątki. "Powtórka" Kena Grimwood'a taką książką jest. Możliwość rozpisania swojego nowego scenariusza życiowego jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz... jest darem po który każdy z nas by sięgną bez chwili zawahania. Pytanie tylko, czy aby na pewno jest to droga do znalezienia idealnej recepty na szczęśliwe życie? Grimwood chyba podpowiada nam, jak znaleźć to czego w życiu szukamy. To książka nie tylko podróżowaniu w czasie, to także historia z ogromnym ładunkiem emocji jaki towarzyszy tym podróżom. Relacji międzyludzkich w powtórnie przemijającym świecie. Jedna z najlepszych jakie czytałem. Polecam z całego serca.
Są książki, których czytanie pochłania mnie w 100%. To ten czas, kiedy czytam stronę za stronę, wers za wersem będąc ciekawy co przyniosą następne wątki. "Powtórka" Kena Grimwood'a taką książką jest. Możliwość rozpisania swojego nowego scenariusza życiowego jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze raz... jest darem po który każdy z nas by sięgną bez chwili zawahania....
więcej Pokaż mimo toSeria Wehikuł czasu od Rebisu, choć nie powala okładkami, rozrasta się całkiem pokaźnie na półkach i pewnie jeszcze przez parę tygodni będę wrzucał w soboty właśnie posty o książkach z tego cyklu wydawniczego. Nagradzani, chwaleni, ale kilka dekad temu - czy ich proza się zestarzała? W przypadku Grimwooda mam wrażenie że nie, ale to generalnie jest książka, którą by można zaproponować komuś kto twierdzi że fantastyki nie trawi. Jedynym motywem, który by można podciągnąć pod S-F jest motyw... No właśnie, jak to nazwać: podróży w czasie? Modyfikacji rzeczywistości? Powtórki z życia? Główny bohater umiera w wieku 43 lat na zawał serca. Budzi się jednak ponownie jako student i przeżywa wszystko od nowa. Któż by jednak nie skorzystał z pokusy, by nie spróbować poprawić tej swojej historii, choćby nie zadbać o to, by nigdy nie zabrakło ci kasy. Masz wiedzę o tym co się wydarzy, więc od hazardu, przez inwestycje, wszystkie możliwości stoją przed tobą szeroko otwarte.
Kuszące prawda? Skoro masz wiedzę o tym, że jakoś nie będzie ci się układać w związku, może go nie zaczynać. Nie marnować czasu na studia, na jakieś błędne decyzje. Zadbać o siebie, by uniknąć zawału. Zostać milionerem, mieć wszystko. Tylko zaraz, zaraz. Czy to da ci szczęście i sprawi, że unikniesz innych błędów? Czy rzeczywiście unikniesz śmierci? A jeżeli tak modyfikujesz rzeczywistość zapewniając sobie bogactwo, to może spróbować zmienić bieg historii i uratować cały kraj przed błędami i katastrofami? Da się? Tylko jak? Nikt przecież ci nie uwierzy...
Ciekawe rozkminy i dylematy moralne, szukanie odpowiedzi na pytanie o przyczyny tego co spotkało bohatera, ale i szukanie jakiejś harmonijnej wizji przeżycie tego życia. Za pierwszym razem. I kolejnym. I kolejnym...
Druga szansa budzi entuzjazm, ale gdy nie wszystko idzie tak jakbyś chciał, a potem musisz to przeżywać ponownie, znowu szukać jakiejś alternatywy, nie mając pewności czy za moment znowu nie zaczniesz od nowa...
Grimwood jedynie lekko ociera się o politykę (dać cholera im takie narzędzie),raczej kieruje naszą uwagę na jednostkę, na jej emocje, obawy, marzenia, które choć łatwo spełnić, okazuje się, że nie dają one pełnej satysfakcji. I to jest tu najciekawsze, choć może wydawać się banalne - na czym budować sens życia, co okazuje się najważniejsze.
Fajny pomysł i dobrze ograny. Są tu elementy romansu, psychologicznego dramatu, może nawet thrillera - całość to naprawdę lekka, ale i niegłupia lektura.
Seria Wehikuł czasu od Rebisu, choć nie powala okładkami, rozrasta się całkiem pokaźnie na półkach i pewnie jeszcze przez parę tygodni będę wrzucał w soboty właśnie posty o książkach z tego cyklu wydawniczego. Nagradzani, chwaleni, ale kilka dekad temu - czy ich proza się zestarzała? W przypadku Grimwooda mam wrażenie że nie, ale to generalnie jest książka, którą by można...
więcej Pokaż mimo toPowtórka od samego początku, kiedy przeczytałem jej opis, bardzo mnie zaintrygowała i po lekturze mogę z czystym sumieniem napisać, że książka spełniła pokładane w niej nadzieje. Powieść ukazała się w 1986 roku a dwa lata później otrzymała World Fantasy Award. Głównym tematem, który porusza, jest motyw, obecnie bardzo znany w science fiction, a mianowicie przeżywanie swojego życia na nowo po wielokroć i dokonywanie różnych wyborów w swoim życiu. Pomysł może wydawać się dość banalny, a jednak Ken Grimwood realizuje go po mistrzowsku.
Idea przeżywania swojego życia raz za razem na nowo, możliwość dokonywania różnych wyborów, możliwość łatwego wzbogacenia się, ponieważ wiemy, co się stanie itd. może wydawać się bardzo kusząca i interesująca. Jednak jak pokazuje w swojej książce Ken Grimwood wcale takie nie jest. Przede wszystkim główny bohater Jeff Winston dokładnie wie, kiedy kolejny raz umrze i cokolwiek zrobi, niczego to nie zmieni - czy będzie bogaty, czy tego dnia znajdzie się w szpitalu, czy będzie zdrowo się odżywiał itd. Ponadto, ma też świadomość, że cokolwiek osiągnie, to w kolejnej powtórce musi zaczynać wszystko od nowa. Ma to swoje plusy, ponieważ można spróbować różnych rzeczy, a wiedząc co zyska na wartości, nie trzeba martwić się o pieniądze. Z drugiej strony głównego bohatera szybko dopada bezcelowość wszystkich jego działań, ponieważ wszystko co osiąga w kolejnej powtórce nie istnieje, a ukochane osoby nie znają go jeszcze lub nigdy się nie pojawią w wyniku dokonanych wyborów. Sam w trakcie lektury często zastanawiałem się, co by były gdybym dokonał w swoim życiu innych wyborów, gdzie byłbym teraz i co robił oraz jak potoczyłoby się moje życie. Ken Grimwood znakomicie przedstawia losy i rozterki Jeffa, skłaniając przy tym czytelnika do wielu, niekiedy trudnych przemyśleń.
Powtórka od pierwszych stron mocno przykuła moją uwagę i jest to jedna z tych książek, przy której miałem bardzo wiele różnych przemyśleń. To opowieść o przeżywaniu swojego życia raz za razem, o możliwości dokonywania różnych wyborów, ale z drugiej strony, wszystko co osiągniemy zniknie przy kolejnej powtórce. Polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Rebis! (współpraca reklamowa)
https://hrosskar.blogspot.com/2024/05/powtorka-ken-grimwood.html
Powtórka od samego początku, kiedy przeczytałem jej opis, bardzo mnie zaintrygowała i po lekturze mogę z czystym sumieniem napisać, że książka spełniła pokładane w niej nadzieje. Powieść ukazała się w 1986 roku a dwa lata później otrzymała World Fantasy Award. Głównym tematem, który porusza, jest motyw, obecnie bardzo znany w science fiction, a mianowicie przeżywanie...
więcej Pokaż mimo toHistorie o podróżach w czasie od zawsze mnie fascynowały. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?
43-letni Jeff Winston umiera na zawał serca w 1988 roku. Zarówno kariera zawodowa jak i małżeństwo nie ułożyło się po jego myśli. Pewnego ranka budzi się w swoim pokoju w akademiku i… jest rok 1963. Niespodziewana śmierć staje się szansą od losu gdy uświadamia sobie, że nie tyle potrafi przewidzieć przyszłość, ale dokładnie wie co się wydarzy. W „drugim” życiu Jeff wytrwale nie dopuszcza do powstania błędów, realizuje marzenia, umiejętnie kieruje życiem osobistym by wytrwać w małżeństwie, wie jak dążyć do bogactwa. Nie ma świadomości jednak, że to co zdobył jest nietrwałe, a w kolejnym życiu będzie musiał się z tym zmierzyć na nowo. A w kolejnym na nowo… I na nowo…
Czy możliwość podróży w czasie okaże się wolnością czy więzieniem? Szansą czy udręką?
Ken Grimwood w „Powtórce” zastosował dość posty schemat przenoszenia się w czasie. Kiedy jedno życie się kończy razem z bohaterem przeskakujemy do nowego życia. I tu przyznaję miałam obawy, że moja wyobraźnia nie nadąży za pomysłem autora – na szczęście łatwo się zorientować i przyswoić nowe warianty głównego bohatera.
Prócz zmieniających się życiorysów Jeffa w książce pojawia się klimat Ameryki lat. 60., 70. i 80., wszystkie najważniejsze wydarzenia i zmiany społeczno-obyczajowe. Na kartach powieści pojawiają się też fikcyjne filmy, dzieła sztuki czy książki.
„Powtórka” została wydana w 1987 roku (pierwsze polskie wydanie to 2002 rok). Śmiem twierdzić, że powieść absolutnie się nie zestarzała, ani zdezaktualizowała; a jej wznowienie nadało jej nowego wymiaru. Kiedy bohater trafia do kolejnych dziesięcioleci odkrywa alternatywne wizje przyszłości. Powieść napisana jest przystępnym językiem i bliżej jej do obyczajowej, z nutką filozoficznych rozważań, niż do science-fiction. Fabuła jest statyczna i koncentruje się na przeżyciach bohaterów, ich psychice, dążeniu do celów. Dobitnie uświadamia, że każda podejmowana decyzja niesie za sobą poważne konsekwencje. Na koniec lektury pojawia się refleksja – co ma być, to będzie; i nie wiadomo jakbyśmy się starali tego nie zmienimy.
Powieść Kena Grimwooda to wyjście poza czytelniczą strefę komfortu, do czego i Was zachęcam. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis
Historie o podróżach w czasie od zawsze mnie fascynowały. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?
więcej Pokaż mimo to43-letni Jeff Winston umiera na zawał serca w 1988 roku. Zarówno kariera zawodowa jak i małżeństwo nie ułożyło się po jego myśli. Pewnego ranka budzi się w swoim pokoju w akademiku i… jest rok 1963. Niespodziewana śmierć staje się szansą od losu...
Przeżyć życie jeszcze raz…
Jakbyś przeżył/-a swoje życie gdybyś miał/-a możliwość przeżycia go na nowo?
Jeff umiera mając 43 lata po czym… budzi się jako 18-latek w swoim pokoju w akademiku pamiętając wszystko ze swojego wcześniejszego życia. Jakim cudem się tu znalazł? W jaki sposób tym razem pokieruje swoim życiem? I co najważniejsze: czy istnieją inni ludzie przeżywający to samo? Inni powtórkowicze?
„Powtórka” Kena Grimwooda bierze na tapet niezwykle fascynujący motyw rodem z filmu „Dzień świstaka” – przeżywanie raz po raz niemalże całego swojego życia wciąż na nowo. Niemalże, bowiem z każdym kolejnym powrotem Jeff zauważa, że ‘wraca’ do swojego życia coraz później… Autor ogrywa motyw wiodący w rewelacyjny sposób ukazując zarówno blaski jak i cienie przeżywania swojego życia raz po raz, co skłania do szeregu refleksji. Kim mógłbym być w swoim życiu? Na czym mi w życiu najbardziej zależy? W jakim kierunku zmierza moje życie? W jaki sposób bym nim pokierował/-a mając możliwość przeżycia go jeszcze raz?
Choć opublikowana po raz pierwszy w 1986r. historia ta nic nie traci na swoim przekazie, a wręcz zyskuje! Lata 60., 70. i 80. powtarzane wciąż na nowo ukazują alternatywne wizje ‘przyszłej przeszłości’. Czy próby zapobiegnięcia katastrofom powiodą się Jeffowi? Czy odnajdzie szczęście i miłość w kolejnych powtórkach? Jak wykorzysta swoją wiedzę dotyczącą przyszłości?
Mały minus stanowił dla mnie brak jasnego, naukowego lub para-naukowego wytłumaczenia odbywania się powtórek wciąż na nowo. Niemniej przy tak dobrze ogranym motywie fakt ten schodzi na dalszy plan.
Natomiast zakończenie w swojej prostocie i otwartości jest świetne! Zaskakujące i zmuszające do jeszcze głębszej refleksji nad życiem i tym w jaki sposób w nim postępujemy…
„Powtórkę” śmiało mogę zaliczyć jako jedną z najlepszych pozycji z cyklu Wehikuł Czasu spośród 14 książek z tej serii, które dane mi było do tej pory poznać.
Polecam!
Moja ocena: 8,5/10
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis.
https://www.instagram.com/w_otchlani_wyobrazni
Przeżyć życie jeszcze raz…
więcej Pokaż mimo toJakbyś przeżył/-a swoje życie gdybyś miał/-a możliwość przeżycia go na nowo?
Jeff umiera mając 43 lata po czym… budzi się jako 18-latek w swoim pokoju w akademiku pamiętając wszystko ze swojego wcześniejszego życia. Jakim cudem się tu znalazł? W jaki sposób tym razem pokieruje swoim życiem? I co najważniejsze: czy istnieją inni ludzie...
To jedna z najlepszych pozycji z całej tej serii Rebisu.
To jedna z najlepszych pozycji z całej tej serii Rebisu.
Pokaż mimo toOryginalny pomysł, chociaż trudno go uznać za science-fiction. Więcej w nim fantasy bez wnikania w naturę mechanizmu, który powoduje takie efekty.
Mimowolnie nawiązuje do Szymborskiej "Nic dwa razy się nie zdarza", bo mimo przeżywanych powtórek bohaterom nie udaje się żyć istotnie lepiej. Zawsze coś nawali, a lekrstwa bywają gorsze niż choroba.
Oryginalny pomysł, chociaż trudno go uznać za science-fiction. Więcej w nim fantasy bez wnikania w naturę mechanizmu, który powoduje takie efekty.
Pokaż mimo toMimowolnie nawiązuje do Szymborskiej "Nic dwa razy się nie zdarza", bo mimo przeżywanych powtórek bohaterom nie udaje się żyć istotnie lepiej. Zawsze coś nawali, a lekrstwa bywają gorsze niż choroba.