rozwiń zwiń
Justyna

Profil użytkownika: Justyna

Wałbrzych Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 2 dni temu
1 039
Przeczytanych
książek
1 103
Książek
w biblioteczce
513
Opinii
3 195
Polubień
opinii
Wałbrzych Kobieta
Dodane| 7 książek
Strony www:
Lubię książki. Redaktor w sztukater.pl, członek Klubu Recenzenta nakanapie.pl Otwarta na recenzenckie propozycje.

Opinie


Na półkach:

Główną bohaterką najnowszej powieści Ałbeny Grabowskiej jest uczennica klasy maturalnej - Ola Czerniawska. Warszawa, rok 1965. W mieście wciąż obecne są ślady wojennych zniszczeń. Wspomnienie powstania warszawskiego ciągle kładzie się cieniem na wielu rodzinach. Powszechna jest rozpacz, smutek i trauma, a dysproporcje między warstwami społecznymi widoczne na każdym kroku. Jednocześnie za sprawą muzyki, kina czy mody do Polski nieśmiało wkracza wielki świat. Ola, skrycie marzy o ucieczce na Zachód.

„Odlecieć jak najdalej” stylistycznie jest bardzo podobna do dwóch poprzednich powieści autorki („Najważniejsze to przeżyć”, „Rzeki płyną, jak chcą”), przez całą lekturę miałam wrażenie, że to kolejna część cyklu choć praktycznie tych powieści nic ze sobą nie łączy.

Fabułę śledzimy z kilku perspektyw. Ola wydaje się być zwykłą nastolatką, lekko naiwną, chwilami zbyt dorosłą jak na swój wiek (moja babcia mawiała „taka stara maleńka”). Większość swojego czasu poświęca na naukę do matury, tęskni za romantyczną miłością i motylami w brzuchu. Mieszka tylko z babcią, ojca nie zna, a matka przebywa w izolacji. Taki układ nie pozostaje bez wpływu na kształtowanie charakteru Aleksandry. Jak na te czasy przystało Olę i jej babcię obserwuje TW „Czyżyk”, który wydaje się być cieniem obu kobiet. Uzupełnieniem historii są listy babci Oli do Karoliny, czyli matki dziewczyny.

„Odlecieć jak najdalej” to przede wszystkim świetne uchwycenie Polski lat 60. (co prawda nie żyłam w tamtych czasach, ale wielokrotnie w ten sposób je sobie wyobrażałam). Zachowanie Aleksandry i jej wybory czasem zdumiewają, momentami irytują, wiele można zrzucić na karb młodości i braku życiowego doświadczenia. To opowieść o trzech kobietach – Oli, babce i tajemniczej matce, które spowija zasłona tajemnic i rodzinnych kłamstw. Trzy skrajnie różne osobowości, którym przyszło zmierzyć się z trudami codzienności.

Ałbena Grabowska skradła serca czytelników za sprawą „Stulecia winnych”, za sprawą lekkości pióra i niezwykłej wrażliwości umacnia swoją pozycję i tworzy powieść, która – po raz kolejny - okazuje się nieodkładalną. Po każdą kolejną jej powieść sięgam bez wahania. Niebanalna i refleksyjna. Czytajcie, warto.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictu Rebis

Główną bohaterką najnowszej powieści Ałbeny Grabowskiej jest uczennica klasy maturalnej - Ola Czerniawska. Warszawa, rok 1965. W mieście wciąż obecne są ślady wojennych zniszczeń. Wspomnienie powstania warszawskiego ciągle kładzie się cieniem na wielu rodzinach. Powszechna jest rozpacz, smutek i trauma, a dysproporcje między warstwami społecznymi widoczne na każdym kroku....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historie o podróżach w czasie od zawsze mnie fascynowały. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?

43-letni Jeff Winston umiera na zawał serca w 1988 roku. Zarówno kariera zawodowa jak i małżeństwo nie ułożyło się po jego myśli. Pewnego ranka budzi się w swoim pokoju w akademiku i… jest rok 1963. Niespodziewana śmierć staje się szansą od losu gdy uświadamia sobie, że nie tyle potrafi przewidzieć przyszłość, ale dokładnie wie co się wydarzy. W „drugim” życiu Jeff wytrwale nie dopuszcza do powstania błędów, realizuje marzenia, umiejętnie kieruje życiem osobistym by wytrwać w małżeństwie, wie jak dążyć do bogactwa. Nie ma świadomości jednak, że to co zdobył jest nietrwałe, a w kolejnym życiu będzie musiał się z tym zmierzyć na nowo. A w kolejnym na nowo… I na nowo…

Czy możliwość podróży w czasie okaże się wolnością czy więzieniem? Szansą czy udręką?

Ken Grimwood w „Powtórce” zastosował dość posty schemat przenoszenia się w czasie. Kiedy jedno życie się kończy razem z bohaterem przeskakujemy do nowego życia. I tu przyznaję miałam obawy, że moja wyobraźnia nie nadąży za pomysłem autora – na szczęście łatwo się zorientować i przyswoić nowe warianty głównego bohatera.

Prócz zmieniających się życiorysów Jeffa w książce pojawia się klimat Ameryki lat. 60., 70. i 80., wszystkie najważniejsze wydarzenia i zmiany społeczno-obyczajowe. Na kartach powieści pojawiają się też fikcyjne filmy, dzieła sztuki czy książki.

„Powtórka” została wydana w 1987 roku (pierwsze polskie wydanie to 2002 rok). Śmiem twierdzić, że powieść absolutnie się nie zestarzała, ani zdezaktualizowała; a jej wznowienie nadało jej nowego wymiaru. Kiedy bohater trafia do kolejnych dziesięcioleci odkrywa alternatywne wizje przyszłości. Powieść napisana jest przystępnym językiem i bliżej jej do obyczajowej, z nutką filozoficznych rozważań, niż do science-fiction. Fabuła jest statyczna i koncentruje się na przeżyciach bohaterów, ich psychice, dążeniu do celów. Dobitnie uświadamia, że każda podejmowana decyzja niesie za sobą poważne konsekwencje. Na koniec lektury pojawia się refleksja – co ma być, to będzie; i nie wiadomo jakbyśmy się starali tego nie zmienimy.

Powieść Kena Grimwooda to wyjście poza czytelniczą strefę komfortu, do czego i Was zachęcam. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Rebis

Historie o podróżach w czasie od zawsze mnie fascynowały. Bo co gdyby przeżyć życie jeszcze raz? I jeszcze raz? I jeszcze raz….?

43-letni Jeff Winston umiera na zawał serca w 1988 roku. Zarówno kariera zawodowa jak i małżeństwo nie ułożyło się po jego myśli. Pewnego ranka budzi się w swoim pokoju w akademiku i… jest rok 1963. Niespodziewana śmierć staje się szansą od losu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w historii ciszy” Merethe Lindstrøm to kolejne spotkanie, tym razem z pisarką z Norwegii.

Eva i Simon od wielu lat są małżeństwem. Mają własny dom i pomoc sprzątającą. Ich trzy dorosłe córki już dawno wyprowadziły się z rodzinnego domu, mają własne rodziny. W życie małżonków wkradła się rutyna, ale jest to dla nich bezpieczny grunt. Wiele lat temu zawarli pakt, że nie będą rozmawiać o przeszłości. Z upływem lat okazuje się, że zmowa milczenia nie przynosi nic dobrego – Simon rozpamiętuje historię rodziny, Eva coraz częściej wraca do wydarzenia sprzed lat kiedy do ich domu wkradł się intruz. Simon – zamyka się w sobie, kontakt z otoczeniem ogranicza do komunikatywnych wyrażeń, powitania i podziękowania, by z czasem zamilknąć na dobre. Eva próbuje wyrwać się dominującej izolacji i ciszy.

„Dni w historii ciszy” pozbawione są wartkiej akcji, ba! akcji w ogóle tu nie znajdziecie. Co prawda rozpoczyna się rodem z thrillerów, ale to dramat rodzinny, w którym głównym bohaterem jest cisza rodzinnej tajemnicy. Narracja jest pierwszoosobowa, co jeszcze bardziej potęguje rosnącą między Evą i Simonem ciszę. To historia o relacjach w rodzinie, przeszłości, która mackami wkrada się w teraźniejszość, traumie przekazywanej na kolejne pokolenia, pragnieniach i samotności. To też historia o przemijaniu – Eva akceptuje starość, choć nie do końca jest zadowolona z postępującej ułomności ciała i umysłu. Niektórych czytelników ta powieść nie zadowoli (a nawet poczują znużenie w trakcie lektury) – jest monotonna, w dużej części przygnębiająca.

Życie nie jest czarno-białe. Nie ma rzeczy oczywistych. Nie ma prostych rozwiązań. „Dni w historii ciszy” nie są książką wybitną, ale mogą być odskocznią od książek, które czytamy na co dzień.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu ArtRage.

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w historii ciszy” Merethe Lindstrøm to kolejne spotkanie, tym razem z pisarką z Norwegii.

Eva i Simon od wielu lat są małżeństwem. Mają własny dom i pomoc sprzątającą. Ich trzy dorosłe córki już dawno...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Justyna

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [7]

Hanya Yanagihara
Ocena książek:
7,3 / 10
4 książki
0 cykli
Pisze książki z:
263 fanów
Majgull Axelsson
Ocena książek:
7,4 / 10
7 książek
0 cykli
Pisze książki z:
418 fanów
Camilla Läckberg
Ocena książek:
7,1 / 10
25 książek
5 cykli
4330 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
1 039
książek
Średnio w roku
przeczytane
80
książek
Opinie były
pomocne
3 195
razy
W sumie
wystawione
972
oceny ze średnią 5,7

Spędzone
na czytaniu
6 918
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
39
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
7
książek [+ Dodaj]