Kwestia wiary

Okładka książki Kwestia wiary Łukasz Kucharski
Okładka książki Kwestia wiary
Łukasz Kucharski Wydawnictwo: Warbook Cykl: Cykl Halworyjski (tom 2) fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cykl Halworyjski (tom 2)
Wydawnictwo:
Warbook
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366955721
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
32
32

Na półkach:

“Język nienawiści i przemocy jest językiem samolubnym, nastawionym na całkowite zdominowanie drugiej strony”
“Kwestia wiary” Łukasz Kucharski ⚔️⚔️
Taki o sobie dziś cytat wybrałem – średnio powiązany z fabułą i niewiele mówiący o samej historii, ale cholera jakoś mi się spodobał. “Kwestia wiary” to drugi tom Cyklu Haloworyjskiego i z miejsca powiem, że po raz pierwszy zaczynam cykl nie od początku. Sama książka była dla mnie miłą niespodzianką, bo pewnego dnia po prostu przyszła do mnie pocztą, bez żadnej wcześniejszej zapowiedzi. Zaraz napisałem do @warbook.pl , czy czasem do systemu nie wkradł im się błąd, ale okazało się, że nie – egzemplarz był dla mnie. Wydawca twierdzi, że sagę można spokojnie czytać od drugiego tomu i choć opinia samego autora jest nieco odmienna, to ja chyba skłaniam się ku tej oficjalnej – “Kwestię wiary” można czytać bez znajomości poprzedniczki i wiedzieć, o co chodzi. Oczywiście czułem, że w pewnych momentach brakowało mi informacji, ale to nie wpływało aż tak na odbiór. A jaka jest ta książka? Zapraszam na recenzję.
“Kwestia wiary” i “Cena odkupienia” są zbiorami opowiadań na wzór pierwszych dwóch książek z sagi o wiedźminie, a chyba wszyscy wiemy, jaką rolę pełniły one dla całości – przedstawiały głównych bohaterów, nakreślały świat, wplatały wątki z przeszłości Geralta. Podobnie jest tutaj – wraz z Daleborem i Rogostem wędrujemy po ziemiach Halworu i poznajemy problemy je dręczące, a są nimi potwory, wojny oraz ludzka niegodziwość. Całość stara się trzymać mocno słowiańskiej konwencji, przez co mamy tu mnóstwo archaizmów, świat stylizowany na nasze średniowiecze oraz całą gamę wymyślnych imion – Krzesimirów, Wyzimirów i wiele wiele innych mirów. Doceniam starania autora, by czytelnik mógł poczuć się jak w teledysku Donatana, ale trochę mnie męczył ten natłok dziwacznych sformułowań, bo w pewnym momencie odniosłem wrażenie, że absolutnie KAŻDE słowo zostało zmienione na słowiańską modłę. Dalebor i Rogost wędrują od miasta do miasta i pomagają ludności przegnać maszkary i są to często maszkary znane nam dobrze – jak leszy, mora czy południce – ale również autorskie twory Kucharskiego, jak wszelkiego rodzaju demony powołane do życia przez ludzkie występki, czy mój ulubiony – gniotek. Nasi bohaterowie chcą uchodzić za speców od potworności, ale cholera nigdzie nie dali tego po sobie poznać – z reguły ze starć wychodzili ranni, nieprzytomni, albo ktoś inny wykonywał za nich robotę. Nie czułem tego wiedźmińskiego elementu, brakowało mi porządnej, fachowej roboty, bo Dalebor i Rogost często sprawiali wrażenie, że nie mają pojęcia, za co się biorą.
W “Kwestii wiary” dostajemy cztery, niepowiązane ze sobą opowiadania oraz pewne tło, które ma zapewne posłużyć przy kolejnych częściach cyklu. Brakowało mi informacji o tym, jak Rogost i Dalebor się poznali i wpadli na to, że razem będą walczyć z potworami, ale to akurat może być jedna z tych rzeczy, które wyjaśniono w poprzedniej części. Opowiadania wiadomo – jedne lepsze, inne słabsze. Wygrywa zdecydowanie “Za wszelką cenę”, “Ciężar winy” miało bardzo przyjemny wiejsko – leśny vibe, przyjemnie się czytało, tytułowa “Kwestia wiary” miała głównie przybliżenie nam relacji między Rogostem a Daleborem, natomiast “Żyli długo i szczęśliwie”... No tu jest słabo. Opowieść o Doli i Niedoli zajęła ogromną część treści i okazało się, że kompletnie nie ma wpływu na samo opowiadanie. Dziwny ten zabieg, bo to mogło być spokojnie zupełnie osobne, pełnoprawne opowiadanie, a tak wyszedł jakiś dziwny zapychacz. Dużo jest zapychaczy ogólnie, wiele rzeczy dowiadujemy się z opowieści pobocznych bohaterów, a na akcję właściwą nie zostaje wiele miejsca, a właściwie tego najbardziej mi brakowało, bo szykowałem się na książkę awanturniczo – przygodową.
Trochę narzekam, może i prawda, ale “Kwestia wiary” to ostatecznie całkiem przyjemna książka, która pozwala nam się przenieść w magiczny, baśniowy świat pełen magii, dziwów i niebezpieczeństw. Ostatecznie łyknąłem ją w kilka dni i było to pozytywne doświadczenie, a te mankamenty, cóż… Ktoś na nie zwróci uwagę, ktoś nie. Mnie to trochę kłuło, zwłaszcza, że konwencją “Cykl Halworyjski” ma przypominać Wiedźmina, no a umówmy się – nie będzie drugiego Wiedźmina. W tym porównaniu ta książka może nieco bladziej wypada, ale jako samodzielna historia – zdecydowanie warta uwagi.

“Język nienawiści i przemocy jest językiem samolubnym, nastawionym na całkowite zdominowanie drugiej strony”
“Kwestia wiary” Łukasz Kucharski ⚔️⚔️
Taki o sobie dziś cytat wybrałem – średnio powiązany z fabułą i niewiele mówiący o samej historii, ale cholera jakoś mi się spodobał. “Kwestia wiary” to drugi tom Cyklu Haloworyjskiego i z miejsca powiem, że po raz pierwszy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
414
254

Na półkach: ,

Dalebor i Rogost ponownie przemierzają kraj celem odnalezienia demona, przez którego zginęła żona tego drugiego.

Nasi bohaterowie znajdą się w centrum wydarzeń w Starogardzie. Zaraza zamyka miasto, a armia ma dopilnować porządku. Co z tego może wyniknąć?

Tym razem na pierwszy plan wychodź Dalebor. Poznajemy jego historię, która nie jest łatwa. A ostatnia rozmowa z Rogostem wyjaśnia nam wszystko. Trochę podejrzewałem, że tak to może się potoczyć, ale podobało mi się to zakończenie.

Mam wrażenie, że jest więcej walki, więcej krwi, a same demony i potwory są silniejsze.

Niestety opowiadania są trochę zbyt przegadane, wchodzimy w jakieś wątki społeczne, które w mojej opinii niepotrzebnie wydłużają książkę.

Kolejną rzeczą, która mi się mniej podobała był chaos w opowiadaniach. Autor skacze między miejscami i czasami i można się trochę pogubić.

Nadal to jest moja ulubiona mitologia, uwielbiam książki, w których występuje. Mimo niedociągnięć dalej lubię całą serię i chętnie przeczytam kolejny tom. Mam nadzieję, że takowy będzie.

Dalebor i Rogost ponownie przemierzają kraj celem odnalezienia demona, przez którego zginęła żona tego drugiego.

Nasi bohaterowie znajdą się w centrum wydarzeń w Starogardzie. Zaraza zamyka miasto, a armia ma dopilnować porządku. Co z tego może wyniknąć?

Tym razem na pierwszy plan wychodź Dalebor. Poznajemy jego historię, która nie jest łatwa. A ostatnia rozmowa z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1201
841

Na półkach:

Interesujące, oparte na ciekawym pomyśle i stojące na bardzo wysokim poziomie, powieściowe fantasy - tak właśnie ma się rzecz z najnowszą książką Łukasza Kucharskiego pt. „Kwestia wiary”, która jednocześnie stanowi sobą drugą odsłonę „Cyklu Halworyjskiego”. To literatura przygody, akcji i wielkich emocji, która jednocześnie czerpie z bogactwa naszej słowiańskiej mitologii, co zawsze warto docenić. Tytuł ten ukazał się nakładem Wydawnictwa Warbook.

Wraz z niniejszym zbiorem opowiadań, które oczywiście składają się na spójną, fabularną całość, powracają dwaj znani nam już dobrze bohaterowie - Dalebor i Rogost. To właśnie ci dwaj przyjaciele i towarzysze podróży walczą na swej drodze ze złem, ratując niewinnych i dając za dość sprawiedliwości tam, gdzie to możliwe. Kieruje ich również trop demona, który doprowadził do śmierci ukochanej jednego z nich i którego to odnalezienie staje się dla nich całym sensem bycia. Jednakże wkrótce okaże się, że niezwykle ważną rolę w ich relacji odegra pewna skrywana od dawna tajemnica, która może zmienić wszystko...

Łukasz Kucharski zaoferował nam naturalną kontynuację pierwszego tomu cyklu, kreśląc dalsze losy i przygody wspominanej wyżej pary bohaterów. Te przyjmują postać czterech rozbudowanych opowiadań, przedzielanych niezwykle ważnymi retrospekcjami, które znaczą losy jednego z nich. I w każdym przypadku - opowiadań i tych krótkich przebłysków przeszłości, jest ciekawie, niezwykle klimatycznie, czasami naprawdę mrocznie, ale czasami też i pięknie humorystycznie. Jednakże w całościowym ujęciu nie można nie zauważyć, że jest to zdecydowanie bardziej dramatyczna opowieść, aniżeli pierwsza część tej serii.

Niezwykłe spotkanie z Leszym vel Lasowym, które przychodzi odbyć naszym wędrowcom w imieniu mieszkańców pewnej podleśnej osady, w której dochodzi do ogromnej tragedii, znaczonej śmiercią, ale też i chorą miłością...; Wizyta w pięknym mieście, gdzie dochodzi do makabrycznego zabójstwa, gdzie pojawia się niezwykła kobieta i gdzie wielka polityka łączy się z demonami losu...; Odwiedziny miasta i jego mieszkańców, którzy mają na swych sumieniach najgorsze z ludzkich czynów i grzechów, dyktowanych chęcią zemsty, strachem przed nieznanym, chorym pożądaniem....; Wreszcie piekło śmiertelnej epidemii w środku miasta, z którego nie ma ucieczki i w którym oprócz zarazy zamieszkało najprawdziwsze złe... - to zarysy każdej z mini opowieści, które nas tu intrygują, wielokrotnie zaskakują i trzymają w niezwykłym napięciu, udzielając również odpowiedzi na kluczowe pytanie, jakie zostało zawarte w prologu...

I podobnie, jak miało to miejsce w przypadku pierwszej odsłony cyklu, tak i tym razem zachwyca nas kreacja tego literackiego świata, gdzie mamy walczące ze sobą krainy, gdzie zachwyca nas obraz quasi średniowiecznej codzienności życia, jak i gdzie jest wreszcie słowiańska magia z bogami i demonami w tle, które czasami sieją śmierć i zniszczenie, ale niekiedy też i wymierzają należną sprawiedliwość. To również religia - na czele z tą nową, podbijającą w coraz większym stopniu ten świat, która ma za nic wiarę w dawne bóstwa, co nie koniecznie może przynieść coś dobrego. To piękny, malowniczy, dopracowany w każdym względzie, fascynujący obraz świata fantasy.

Dwaj bohaterowie - opanowany, skrywający sekrety, posiadający niezwykły dar widzenia i rozumienia więcej Dalebor..., jak i również nieco bardziej porywczy, znakomicie władający mieczem, poczciwy Rogost. To właśnie tych dwoje bohaterów odkrywa przed nami ten świat, ukazuje swoje równie niezwykłe losy, jak i w naturalny sposób przekonuje do tego, by nie tylko obdarzyć ich sympatią i zrozumieniem, ale też w nich uwierzyć. To ludzie z krwi i kości, z pewnością nie idealni, ale za to starający się być dobrymi.

Opowieść tę wypełnia magia, walka z mieczem w ręku, ludzie dramaty i namiętności oraz niezwykle prawdziwe spojrzenia na los człowieka. Owszem, jest to literatura fantasy, ale tak naprawdę znajdziemy w niej uniwersalne odniesienia do życia każdego z nas, gdzie każdy chciałby kochać, gdzie wszyscy popełniamy mniejsze lub większe błędy, jak i gdzie przychodzi nam zawsze za nie płacić. To również symboliczne odniesienia do tego, czym jest polityka i władza, czym jest populizm i naiwność tłumu, czy też jak bardzo przewidywalne są ludzkie zachowania w chwili najdramatyczniejszych prób.

Spotkanie z tą powieścią, to autentyczna przyjemność kontaktu ze znakomitą literaturą fantasy, która jest tak bardzo nasza, słowiańska. To nie tylko atrakcyjność fabuły, moc barwnych przygód i naprawdę wielkie emocje, ale również i niezwykła dbałość o to, by w historiach tych znalazło się coś jeszcze, co w piękny sposób odnosi się do ludzkich losów, życia, prawideł natury. I myślę, że to właśnie ten aspekt czyni tę książkę i ten cały cykl tak dobrym i zarazem innym od wielu podobnych pozycji. To z kolei przekłada się na to, że czerpiemy z tej lektury tyleż zabawę, co i nawet swoistą lekcję mądrego, dobrego życia.

Słowem podsumowania – jeśli tylko cenicie sobie dobre, intrygujące i świetnie napisane literackie fantasy w naszym rodzimym wydaniu, to powieść Łukasza Kucharskiego pt. „Kwestia wiary” będzie dla was idealnym wyborem. To jakość fabuły, znakomite kreacje bohaterów, fascynujący świat magii i średniowiecza oraz emocje, które dogłębnie poruszają. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.

Interesujące, oparte na ciekawym pomyśle i stojące na bardzo wysokim poziomie, powieściowe fantasy - tak właśnie ma się rzecz z najnowszą książką Łukasza Kucharskiego pt. „Kwestia wiary”, która jednocześnie stanowi sobą drugą odsłonę „Cyklu Halworyjskiego”. To literatura przygody, akcji i wielkich emocji, która jednocześnie czerpie z bogactwa naszej słowiańskiej mitologii,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1494
1018

Na półkach: , , ,

Muszę przyznać, że pierwsze spotkanie z dwójką przyjaciół – Daleborem i Rogostem – którzy przenieśli mnie do świata słowiańskich legend i wierzeń, wypadło znakomicie. Dlatego postanowiłam sprawdzić, jak potoczyły się dalej ich losy w drugim tomie Cyklu Halworyjskiego Łukasza Kucharskiego, zatytułowanym Kwestia wiary.

Potwory Halworu.
Dwóch przyjaciół, Dalebor i Rogost, przemierza szlaki Halworu – królestwa, w którym obok siebie żyją ludzie i demony.
Wędrują przez miasteczka i wsie, lasy i mokradła, w słocie i w skwarze. Różnią ich charaktery, ale łączy jedno: nigdy nie ignorują wołania o pomoc.

Przyjdzie im zmagać się z potworami z pradawnych słowiańskich legend, ale i czymś o wiele gorszym: złem drzemiącym głęboko w samej naturze człowieka.

Ta droga nie należy do łatwych. Zwłaszcza gdy na ramionach dźwiga się brzemię tajemnicy. Sekretu, którym nie można się podzielić nawet z najlepszym przyjacielem…

Tajemnica.
Podobnie jak w przypadku pierwszego odcinka serii, ciężko mi sklecić kilka słów o książce, bo po prostu fajnie się ją czytało i w sumie mogłabym skopiować „toczka w toczkę” poprzednią notkę. ;)

Gdy jednak przypomniałam sobie o opowiadaniu Za wszelką cenę i wiem, że to muszę skomentować, bo historię Jagny i Fionnana czytałam i przeżywałam całą sobą.

To opowiadanie jest mocne, brutalne, a zarazem lekkie jak piórko. Pokazuje nie tylko piękno miłości — nie tylko między młodziankami, ale także między rodzicem a dzieckiem — a z drugiej ciemnotę, zaściankowość i całą gamę uprzedzeń.

Bohaterowie — zarówno ci główni, jak i ci poboczni — są wykreowani w punkt, odzwierciedlając przekrój społeczeństwa, które faluje pod wpływem nastrojów i emocji, a także poszukuje „wspólnego wroga”, na którego można zrzucić winę za swoje nieszczęścia.

Tę całą burzę, wspaniałe dobro i przerażające zło, autor uchwycił idealnie i „zamknął w jednej wiosce”, jednocześnie pokazał, że każdy zły uczynek prędzej czy później zostanie ukarany.

Wyborne opowiadanie i niech ono będzie zachętą do sięgnięcia po Kwestię wiary Łukasza Kucharskiego, bo cała książka jest warta lektury, szczególnie gdy lubicie powieści fantasty, które osadzone są w fajnie wykreowanym świecie pełnym słowiańskich legend i wierzeń.

Polecam!

https://unserious.pl/2024/05/kwestia-wiary-lukasz-kucharski/

Muszę przyznać, że pierwsze spotkanie z dwójką przyjaciół – Daleborem i Rogostem – którzy przenieśli mnie do świata słowiańskich legend i wierzeń, wypadło znakomicie. Dlatego postanowiłam sprawdzić, jak potoczyły się dalej ich losy w drugim tomie Cyklu Halworyjskiego Łukasza Kucharskiego, zatytułowanym Kwestia wiary.

Potwory Halworu.
Dwóch przyjaciół, Dalebor i Rogost,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1424
1412

Na półkach: , , , , , ,

" [...] Jak nie siewy, to żniwa, jak nie wiosna, to zima. Życie leci, a my poza pługiem łajno widzimy i łajno zobaczymy. Świat idzie do przodu i nie będzie czekał, aż zechcemy się do niego przyłączyć. [...]"

Było to moje drugie spotkanie z bohaterami "Cyklu Halworyjskiego" i mam nadzieję, że nie ostatnie. Oni są po prostu genialni. Nie da się o nich zapomnieć. Czy jesteście gotowi poznać dalsze losy Dalebora i Rogosta? W książce "Kwestia wiary" Łukasza Kucharskiego przeżyją niezapomniane i dosłownie zagrażające życiu przygody. Nie boją się ruszyć z pomocą potrzebującym. Takich bohaterów nam potrzeba. Autor doskonale ich opisał, dzięki czemu mogłam sobie ich wyobrazić. Czy ich przyjaźń przetrwa najcięższe próby?
Oprócz tych głównych bohaterów poznacie inne postacie. Jedną jest silna młoda kobieta imieniem Jagna. Jej historia poruszyła mnie do tego stopnia, że nie mogłam przestać płakać. Warto poznać tę dziewczynę i to, co ją spotkało.
Jeżeli lubicie mitologię słowiańską, to ta książka będzie dla was idealna. Łukasz Kucharski w idealny sposób wplątał ją w swoją historię.
" Kwestię wiary" można czytać bez znajomości pierwszego tomu pod tytułem "Cena odkupienia", jednak ja radzę wam czytać "Cykl Halworyjski" od samego początku. Wtedy lepiej poznacie Dalebora i Rogosta.
Czy jesteście ciekawi, z jakimi pradawnymi słowiańskimi potworami przyjdzie im się  zmierzyć? Jednym z nich jest tajemniczy płanetnik. Nie boi się żelaza ani soli. Jak go pokonać? Między innymi z tym tematem przyjdzie się zmierzyć naszym bohaterom.
Zakończenie "Kwestii wiary" troszkę mnie wzruszyło. Mam nadzieję, że autor jest w trakcie pisania dalszych przygód Rogosta i Dalebora. Cały czas jestem ciekawa ich kolejnych historii. W słowiańskich legendach nie brakuje potworów, które chętnie staną na drodze dwójce przyjaciół.
Tej książki się nie czyta, przez nią się płynie, a każdą stroną się po prostu delektuje.
Ta powieść jest napisana ciekawym językiem, który nadaje książce jeszcze głębszego charakteru. Niektóre słowiańskie potwory wywołały u mnie ciarki i przerażenie. Polecam wam poznać te bestie.
Czy lubicie demonologię? Jeżeli tak to idealnie trafiliście. Tutaj demonów jest pod dostatkiem. Warto się im przyjrzeć z bliska.
Historia ukryta na kartkach powieści "Kwestia wiary" jest warta waszej uwagi.
Okładka tej książki z jednej strony jest straszna, a z drugiej piękna. Przyciąga wzrok. Jeżeli jesteście okładkowymi srokami, to nie powinniście przegapić tej pozycji.

" [...] Jak nie siewy, to żniwa, jak nie wiosna, to zima. Życie leci, a my poza pługiem łajno widzimy i łajno zobaczymy. Świat idzie do przodu i nie będzie czekał, aż zechcemy się do niego przyłączyć. [...]"

Było to moje drugie spotkanie z bohaterami "Cyklu Halworyjskiego" i mam nadzieję, że nie ostatnie. Oni są po prostu genialni. Nie da się o nich zapomnieć. Czy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
637
637

Na półkach: ,

Pierwszy tom bardziej mi się podobał. W tym drugim strasznie wymęczyła mnie długa i banalna historia Jagny i Fionana - takie połączenie "Romea i Julii" i "Chłopów". Te 140 stron czytałam chyba przez pięć dni i już myślałam, że nie dam rady tego dokończyć... Natomiast najbardziej w tym tomie spodobało mi się krótkie opowiadanie o Łaumie (nigdy dotąd nie słyszałam o takim stworzeniu). Aż dwa zaskakujące plot twisty w takiej króciutkiej historii - brawo! Zainteresowała mnie też postać z ostatniego opowiadania, czyli Cedric (zawsze miałam słabość do płanetników...). Jestem ciekawa, co będzie dalej z nim i z parą głównych bohaterów, dlatego mimo wszystko przeczytam następną część, gdy się ukaże.

Pierwszy tom bardziej mi się podobał. W tym drugim strasznie wymęczyła mnie długa i banalna historia Jagny i Fionana - takie połączenie "Romea i Julii" i "Chłopów". Te 140 stron czytałam chyba przez pięć dni i już myślałam, że nie dam rady tego dokończyć... Natomiast najbardziej w tym tomie spodobało mi się krótkie opowiadanie o Łaumie (nigdy dotąd nie słyszałam o takim...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
739
738

Na półkach:

„Witajcie w świecie bogato inspirowanym demonologią oraz wierzeniami ludów słowiańskich...”

W świecie fantasy, gdzie granice między ludźmi a demonami są cienkie jak mglisty zmierzch, a przyjaźń i odwaga są jedynymi prowadzącymi gwiazdami, Łukasz Kucharski zaprasza nas do ponownego odwiedzenia królestwa Halworu. Dzięki lekturze "Kwestia Wiary" zanurzamy się w świat pełen tajemnic i niebezpieczeństw, gdzie bohaterowie muszą zmierzyć się zarówno z potworami z dawnych legend, jak i z ciemnymi siłami drzemiącymi w samym sercu ludzkiej natury. Przygotujcie się na emocjonującą podróż przez skrwawione pola bitew, zwiewne lasy i mroczne zakamarki ludzkiej duszy.

W drugiej części sagi poznajemy dalsze losy dwóch niezwykłych przyjaciół, Dalebora i Rogosta, którzy odważnie przemierzają szlaki królestwa Halworu. To kraina pełna magii, gdzie ludzie współistnieją z demonami, a przyjaźń i gotowość do niesienia pomocy są wartościami nadrzędnymi. Autor, kontynuując historię znanych nam bohaterów z "Ceny Odkupienia", ponownie wplata wątki mitologii słowiańskiej, co sprawia, że świat przedstawiony staje się jeszcze bardziej fascynujący.

Jednym z największych atutów tej książki są bogate opisy, które, choć czasem mogą wydawać się zbyt długie, w pełni ujawniają czytelnikowi krainę Halworu oraz jej mieszkańców. Styl pisania Kucharskiego jest niezwykle przyjemny, co sprawia, że nawet najbardziej szczegółowe opisy nie nudzą, lecz wręcz pobudzają ciekawość co do kolejnych tajemnic ukrytych w tym magicznym świecie.

Fabuła, chociaż czasami może wydawać się monotonna, momentami wzbudza dreszczyk emocji i adrenaliny, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Autor zręcznie buduje napięcie, prowadząc czytelnika przez gąszcz zagadek i niebezpieczeństw, zarówno te związane z potworami z legend, jak i tymi płynącymi z ludzkiej natury.

"Kwestia Wiary" to pozycja obowiązkowa dla miłośników gatunku fantasy, której nie można przegapić. Dla fanów "Wiedźmina" ta książka będzie prawdziwą ucztą, bogatą w akcję, humor oraz niezapomniane przygody. Mimo pewnych mankamentów ta kontynuacja nie tylko spełnia oczekiwania czytelników, ale także wciąga ich w świat Halworu na długie godziny czytelniczej rozrywki. Łukasz Kucharski ponownie udowadnia swoje mistrzostwo w kreowaniu fantastycznych historii, które pozostają w pamięci na długo po zakończeniu lektury.

Czy książkę polecam? "Kwestia Wiary" to książka, która nie tylko spełni oczekiwania fanów fantasy, ale także pozwoli im zgłębić się w nowe tajemnice i zanurzyć w głębiny krainy Halworu. Choć momentami fabuła może wydawać się nieco monotonna, to bogactwo opisów, wyrazisty świat przedstawiony oraz niespodziewane zwroty akcji czynią tę książkę niezapomnianą. Łukasz Kucharski, kontynuując historię Dalebora i Rogosta, udowadnia, że ma wspaniały dar opowiadania i kreowania fantastycznych światów. Dla miłośników "Ceny Odkupienia" czytanie "Kwestii Wiary" będzie prawdziwą ucztą, a dla tych, którzy dopiero odkrywają ten świat, czeka niezapomniana przygoda, pełna magii, tajemnic i niebezpieczeństwa.

„Witajcie w świecie bogato inspirowanym demonologią oraz wierzeniami ludów słowiańskich...”

W świecie fantasy, gdzie granice między ludźmi a demonami są cienkie jak mglisty zmierzch, a przyjaźń i odwaga są jedynymi prowadzącymi gwiazdami, Łukasz Kucharski zaprasza nas do ponownego odwiedzenia królestwa Halworu. Dzięki lekturze "Kwestia Wiary" zanurzamy się w świat pełen...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
317
317

Na półkach:

No hej. Czytacie książki, w których występuje Mitologia np. słowiańska?

Ja jestem ogromnym fanem nawiązań kulturowych czy właśnie mitologicznych. Czytam takie książki z ogromny zaangażowaniem i bardzo trudno mnie rozczarować.
Dziś przychodzę do was naprawdę ciekawą dylogią/ serią.

Reklama - warbook wydawnictwo

Zacznijmy od tego, że będzie to recenzja obu wydanych pozycji. Te dwie książki można czytać bez jakiejś określonej kolejności, ale ja preferuje czytanie w kolejności wydawania. Najpierw "cena odkupienia" wydawana już w 2022 r., a później najnowsza premiera, czyli "kwestia wiary".

Przenosimy się do Królestwa Halworu, miejsca wręcz pradawnego. Stwory żywcem wyciągnięte ze słowiańskich wierzeń, stare chałupki ze strzechy, zamki. Jednak to nie wszystko, polityczne intrygi, wojny i bitwy nas również otaczają. Między tym wszystkim mamy dwóch przyjaciół, Delebora i Rogosta.


Ta książka to taki trochę "wiedźmin", ale w innym świecie z innymi bohaterami. I mówię tak nie bez przyczyny, dlatego że tu również 2 przyjaciół podróżuje i w międzyczasie ratują ludzi z opresji, pomagają im np. Zabijać stwory, które ich atakują. Do tego wiedźmina też odniosę się później.
I przyznacie sami, że brzmi to dosyć podobnie. Książka mi się podobała, ale nie mogę powiedzieć, że nie ale miałam kilku zastrzeżeń.

Przede wszystkim ci bohaterowie nie są tacy głupi. Często tak bywa, że główny Bohater jest taki bez życia, wręcz beznadziejnie skonstruowany i jedynie o czy, myśli to zabijanie. Tutaj tak nie jest, oni szukają tego sensu istnienia. Próbuje dowiedzieć się, dlaczego są wojny, dlaczego jest tyle nienawiści w ludziach i dlaczego też sami aż tak bardzo się zmienili. Tak naprawdę są zwykłymi wojownikami, którzy biorą udział w nie swoich Wojnach i zabijają za kogoś.
Ale też sami siebie darze ogromną sympatią i takim uczuciem łączący prawdziwych przyjaciół, takich towarzyszy broni, gdzie mogą na sobie polegać i jeden wie, że drugiemu zawsze pomoże.

Książkę w dużej mierze to motyw drogi, którego ja do końca fanką nie jestem. Jednak przez to, że walczą z upiorami, poznają ludzi, a także mieliśmy ich rozważania, to, czytało mi się to bardzo szybko i tak naprawdę bardzo chętnie zwiedzałam z nimi ten świat.

I mamy tutaj chyba największy minus, czyli fakt, że są to opowiadania. I niestety nie co przypominają mi to, co stworzył Sapkowski. Ja całego uniwersum o Geraldzie jeszcze nie przeczytała, tak opowiadania dobrze znam i widzę podobieństwo i mocną inspirację i wzorowanie się autora na wiedźmińskim świecie.

I nie ukrywam, czyta się to szybko, styl pisania też nie jest jakoś wygórowany i jest lekki. Jednak nawiązań do Geralta jest sporo. Jeśli jednak podejdzie się z taką czystą głową, to jest duża szansa, że wam się spodoba. Dla mnie jako osoby, która nie do końca lubi się z Sapkowskim, fajnie mi się czytało i nie było to złe.

Minusem jest też powtarzalność, bo obydwie te książki są takie same, tylko że mamy innych bohaterów pobocznych, Idziemy trochę innymi drogami i tak naprawdę ten cały cykl/ seria mogłaby się zamknąć w jednym tomie, co prawda wtedy byłby nieco dłuższy, ale wyszłoby to na lepsze.

Dla mnie to taka seria 3⭐️, bo fajnie i szybko mi się czytało, bohaterowie i ich przeżycia też mnie interesowały.

No hej. Czytacie książki, w których występuje Mitologia np. słowiańska?

Ja jestem ogromnym fanem nawiązań kulturowych czy właśnie mitologicznych. Czytam takie książki z ogromny zaangażowaniem i bardzo trudno mnie rozczarować.
Dziś przychodzę do was naprawdę ciekawą dylogią/ serią.

Reklama - warbook wydawnictwo

Zacznijmy od tego, że będzie to recenzja obu wydanych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
198
162

Na półkach:

"Oni są jak wyschnięta na wiór tratwa, czekająca na byle iskrę" - Ł. Kucharski

Wracamy do przygód Dalebora i Rogosta przemierzających szlaki Halworu królestwa w którym obok mieszkają ludzie i demony. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z potworami z słowiańskich legend. Tutaj toczy się gra z stworami z którymi do tej pory pewnie nie mieliśmy pojęcia, a ludzie w okolicach potrzebują pomocy.

To nie pierwsza książka Tego Autora i wicie co? Jest mega! Naprawdę mitologią słowiańską i motyw demonów zawsze mnie do siebie ciągnie. Te dwie rzeczy zawsze otwierają ogrom możliwości w książce, które Autor zręcznie wykorzystał. Ciągła akcja, rozmowy o ważnych sprawach, a także same wkraczające na nasze drogi powrotu ciągną nas by dalej czytać i czytać. Klimat z pierwszego tomu został zachowany. Dużo się dzieje i powiem, że całkiem ciekawa tematyka zostaje tam poruszana. Byłam ciekawa jak zakończy się ta historia pełna magii i tajemnic 😅

Polecam każdemu kto lubi mitologie słowiańską 😁

"Oni są jak wyschnięta na wiór tratwa, czekająca na byle iskrę" - Ł. Kucharski

Wracamy do przygód Dalebora i Rogosta przemierzających szlaki Halworu królestwa w którym obok mieszkają ludzie i demony. Teraz przyjdzie im się zmierzyć z potworami z słowiańskich legend. Tutaj toczy się gra z stworami z którymi do tej pory pewnie nie mieliśmy pojęcia, a ludzie w okolicach...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    20
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    6
  • Fantasy
    2
  • Papier
    2
  • Teraz czytam
    2
  • * dostępność - do sprawdzenia
    1
  • Klimaty słowiańskie i Slavic book
    1
  • Papierowa
    1
  • Idealna na prezent
    1

Cytaty

Więcej
Łukasz Kucharski Kwestia wiary Zobacz więcej
Łukasz Kucharski Kwestia wiary Zobacz więcej
Łukasz Kucharski Kwestia wiary Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także