Idealny czas na smuteczek

Okładka książki Idealny czas na smuteczek Nanae Aoyama
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Idealny czas na smuteczek
Nanae Aoyama Wydawnictwo: Mova literatura piękna
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
ひとり日和
Wydawnictwo:
Mova
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383711119
Tłumacz:
Barbara Słomka
Tagi:
Literatura japońska
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Idealny czas na smuteczek



przeczytanych książek 1645 napisanych opinii 1085

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
123 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
383
276

Na półkach:

Dwudziestoletnia Chizu przeprowadza się do Tokio. Dziewczyna ma dość ciągłego życia pod dyktando swojej matki. W stolicy Japonii wynajmuje pokój w niewielkim domu należącym do ponad siedemdziesięcioletniej pani Ginko. Chizu nie potrafi spojrzeć łaskawym okiem na seniorkę, bywa dla niej złośliwa, udziela jej sarkastycznych odpowiedzi, a w jej głowie cały czas krążą myśli o tym, ile jeszcze życia zostało Ginko. Tymczasem seniorka żyje pełnią życia i nie liczy czasu, jaki mógłby jej pozostać.

“Idealny czas na smuteczek” to dziwna książka. Nie piszę tego w negatywnym sensie, bardziej w kontekście interpretacyjnym. Nie jest to typowy azjatycki comfot book, który przytulasz do serca, przy którego czytaniu uśmiechasz się lub czerpiesz z niego same mądrości. To książka, której refleksje wyciągniesz na długo po skończeniu lektury, ale może się zdarzyć tak, że ich nie odnajdziesz i zostanie ona dla Ciebie powieścią o nietypowej relacji seniorki z dziewczyną, przed którą życie stoi otworem, a która absolutnie tego nie dostrzega.

A bezsprzecznie motyw relacji międzypokoleniowy jest tu bardzo silny i właściwie nim stoi ta powieść. Chizu to oschła, samolubna, nieumiejąca cieszyć się drobnymi rzeczami dziewczyna, która żyje tak, jak w jej oczach powinna żyć pani Ginko. Smutno, nostalgicznie, z pesymistycznym zacięciem. Seniorka nie jest dla niej osobą, która kiedyś też była młoda i za którą stoją radości, straty, doświadczenia. Ginko jest w jej oczach niejako obiektem, któremu należałoby odliczać czas do odejścia z tego świata. A to naprawdę ciepła i mądra postać, która nie narzuca Chizu życiowych mądrości i rad. Im dłużej nad tym myślę, tym bardziej dociera do mnie, iż zachowanie młodej kobiety w stosunku do seniorki mogło wynikać z frustracji, jakie zakorzeniły się w jej sercu. Nieudane związki, porzucenie przez partnerów, ojca, osaczająca matka, której przez gardło nigdy nie przyszło ani jedno miłe słowo skierowane do córki.

Książka ma duszny, ciężki, melancholijny klimat. Gdybym miała opisać ją trzema kolorami, to wymieniłabym czerń, szarość i brąz. Historia została podzielona na pory roku. Ten zabieg pokazuje istotę przemijania, które dotyczy każdego bez względu na wiek.

Polecam ze świadomością, że nie każdemu przypadnie do gustu. Ja mam mieszane uczucia, bo z jednej strony styl autorki mnie porwał, a z drugiej nie wiem, czy znalazłam w tej książce coś, z czym mogłabym się utożsamić lub co chwyciło mnie z całych sił za serce.

Dwudziestoletnia Chizu przeprowadza się do Tokio. Dziewczyna ma dość ciągłego życia pod dyktando swojej matki. W stolicy Japonii wynajmuje pokój w niewielkim domu należącym do ponad siedemdziesięcioletniej pani Ginko. Chizu nie potrafi spojrzeć łaskawym okiem na seniorkę, bywa dla niej złośliwa, udziela jej sarkastycznych odpowiedzi, a w jej głowie cały czas krążą myśli o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
377
85

Na półkach: ,

Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. Warunki współpracy w żaden sposób nie wpływają na treść recenzji i niezależność myśli w niej zawartych.

To była bardzo dziwna książka, która zostawiła we mnie wiele myśli, gdzie główną z nich jest ta, że chyba jestem za głupia żeby ją w pełni zrozumieć. Książka jest bardzo krótka, szybko się ją czyta, a opiera się o proste dialogi, często nawet nieprzypominające rozmowy, ale raczej przekazanie myśli czy komunikatu na głos bez oczekiwania na reakcję drugiej strony i występujących obok nich opisów stanu rzeczywistego. Książka sprawia wrażenie brudnej, lepkiej, a przesycona jest stanem beznadzei, depresji i zagubienia połączonego z rozczarowaniem życiem. Nie odnalazłam w niej, ani odrobiny pocieszenia ani „procesu zdrowienia”. Bardzo zaskoczyła mnie postać głównej bohaterki z pierwszej historii, która od pierwszej do ostatniej strony zachowywała się w tej sam irytujący, arogancki sposób i nie mogłam słuchać tego jak zwraca się do starszej pani, u której mieszkała. Co ciekawe główny motyw towarzyszącej głównej bohaterce „przypadłości” bardzo kojarzy mi się z tym zawartym w książce „Hotel 21” Senty Rich, a jak już pewnie wiecie, ja nie do końca rozumiem jaki jest zamysł takiego działania. Podsumowując, nie potrafię określić czy książka ta mi się podobała. Na pewno jednak nie była to standardowa rozrywka i standardowy japoński comfort book, a po jej przeczytaniu mam kilka refleksji w zakresie mojego życia. Czy jednak takie jakie autorka chciała wywołać, tego nie wiem :D

Recenzja powstała w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem. Warunki współpracy w żaden sposób nie wpływają na treść recenzji i niezależność myśli w niej zawartych.

To była bardzo dziwna książka, która zostawiła we mnie wiele myśli, gdzie główną z nich jest ta, że chyba jestem za głupia żeby ją w pełni zrozumieć. Książka jest bardzo krótka, szybko się ją czyta, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1215
712

Na półkach: , ,

Całe szczęście, że książka pojawiła się na Storytelu równo z premierą wersji papierowej i nie wydałam na nią ani grosza :)

Dawno nie spotkałam tak antypatycznych bohaterów. Zarówno główna bohaterka, jak i jej dwaj towarzysze byli iście odpychający. Gdyby nie pani Ginko to moja ocena byłaby jeszcze niższa.

Do tego to opowiadanie na końcu zupełnie o kimś innym, które nie wniosło zupełnie niczego - po co?

Całe szczęście, że książka pojawiła się na Storytelu równo z premierą wersji papierowej i nie wydałam na nią ani grosza :)

Dawno nie spotkałam tak antypatycznych bohaterów. Zarówno główna bohaterka, jak i jej dwaj towarzysze byli iście odpychający. Gdyby nie pani Ginko to moja ocena byłaby jeszcze niższa.

Do tego to opowiadanie na końcu zupełnie o kimś innym, które nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
364
160

Na półkach:

Nie dotarła jakoś do mnie. Dosyć krótka, a momentami ciężko się czytało. Powieść pełna symboliki i gdyby nie kilka stron tłumaczenia od autorki to pewnie czułabym się gorzej po skończeniu tej książki.

Nie dotarła jakoś do mnie. Dosyć krótka, a momentami ciężko się czytało. Powieść pełna symboliki i gdyby nie kilka stron tłumaczenia od autorki to pewnie czułabym się gorzej po skończeniu tej książki.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
409
407

Na półkach: ,

Literatura japońska, nie za bardzo znam. Czy lubię, różnie z tym bywa. Kiedyś byłam wielką fanką, później z wiekiem chyba mi przeszło.

Ta książka nie jest jakaś gruba, czyta się ją szybko i muszę powiedzieć, przynajmniej ja miałam mieszane uczucia. Z jednej strony to jakaś inna powieść nic zwykle. Powiew świeżości na naszym rynku wydawniczym. Jednak jak dla mnie ta książka nie jest dla każdego. Wydaje mi się, żeby zrozumieć tą książkę i historie w niej opisane trzeba lubić Japonię i tą kulturę.

Mamy tu dwa światy. Świat młodej dziewczyny, która wkracza dopiero w dorosłość oraz świat osoby starszej, która ten świat już dobrze poznała. Te dwa światy powoli zaczynają się przenikać i na siebie w pewien sposób oddzialowywac.

Książka zamiast mnie zrelaksować popchnęła mnie do analizowania życia, czasu młodości i przemijania.

Ciężko stwierdzić czy polecam tą książkę czy nie. Jest bardzo specyficzna i trzeba sobie samemu wyrobić opinie na jej temat. Jak dla mnie fajnie jest poznawać coś nowego w literaturze a literaturę japońską nie za często się czyta w Polsce ( no przynajmniej ja nie czytam;) 📖

Myślę, że warto sięgnąć po tą książkę, aby poznać literaturę japońską i spróbować zrozumieć relacje jakie tam panują pomiędzy ludźmi.

Literatura japońska, nie za bardzo znam. Czy lubię, różnie z tym bywa. Kiedyś byłam wielką fanką, później z wiekiem chyba mi przeszło.

Ta książka nie jest jakaś gruba, czyta się ją szybko i muszę powiedzieć, przynajmniej ja miałam mieszane uczucia. Z jednej strony to jakaś inna powieść nic zwykle. Powiew świeżości na naszym rynku wydawniczym. Jednak jak dla mnie ta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
854
768

Na półkach: , , ,

Jak na literaturę japońską, oszczędną w słowach, ta książka jest przegadana. Dwa opowiadania. Bohaterki pierwszego nie polubiłam. Okrada znajomych i starszą panią , u której mieszka, z drobiazgów. Drugie opowiadanie też nużące. Nie rozumiem tych nagrod, które dostała autorka za te książkę. Ale może nie rozumiem sposobu myślenia Japończyków? Nie polecam.

Jak na literaturę japońską, oszczędną w słowach, ta książka jest przegadana. Dwa opowiadania. Bohaterki pierwszego nie polubiłam. Okrada znajomych i starszą panią , u której mieszka, z drobiazgów. Drugie opowiadanie też nużące. Nie rozumiem tych nagrod, które dostała autorka za te książkę. Ale może nie rozumiem sposobu myślenia Japończyków? Nie polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
208
145

Na półkach:

"Idealny czas na smuteczek" to książka autorstwa Naname Aoyama wydana przez niezastąpione Wydawnictwo Mova
#współpracabarterowa

Młoda Chizu w poszukiwaniu siebie przyjeżdża do Tokio i zamieszkuje u nietypowej ponad 70-letniej pani Ginko. A w jej domu okazuje się, że jest więcej kotów niż ludzi. Duża różnica światopoglądu z racji różnicy wieku sprawia, że relacja budowana jest niepewnie i powoli.

Powieść trudna, wypełniona metaforami i symboliką. Opierająca się na walce ze stereotypami pokoleniowymi między Chizu i Ginko. Mamy ujęte w książce różnorodne wątki, głównie związane z przemijaniem, codziennością, miłością i strachem przed stratą. Postrzeganie osób starszych zawsze jest różne od stanu faktycznego, a wchodzenie w dorosłość niemniej trudne i ciężkie dla psychiki. Jest to okres wypełniony często dużym brzeminiem i niepewnością przyszłości - zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Ja osobiście czuje się dobrze w rutynie, a każda zmiana budzi we mnie dużo stresu więc okres wchodzenia w dorosłość wspominam źle. I wydaje mi się, że gdzieś w sposób symboliczny próboje autorka okiełznać ten temat.

Czy mi się podobała? Trudno stwierdzić. Powinienem moc się utożsamić z poruszającymi problemami, ale gdzieś ta symbolika mi uciekała i pozostawiła mnie z poczuciem niedokończenia, nieogarnienia całości i nie wchłonięcia esencji powieści. "Idealny czas na smuteczek" czyta się szybko i przyjemnie. Obserwujemy przez kolejne pory roku życie Chizu i rozwijającą się z relacja z Ginko - z tego można czerpać największą satysfakcję.

To nie jest książka do czytania, tylko do analizowania, interpretowania i smakowania. Najlepiej oznaczać cytaty i wracać do nich by przetrawić raz jeszcze. Doszukiwać się drugiego dna, czytać wspólnie w kółku literackim i omawiać w większym gronie. Nie jest to styl, który ja preferuję, tego drugiego dna nie poczułem, mimo, że naprawdę dobrze się bawiłem. Polecam sprawdzić i samemu poczytać między wierszami. Ale na pewno nie jest to literatura do posiedzeń na toalecie.

"Idealny czas na smuteczek" to książka autorstwa Naname Aoyama wydana przez niezastąpione Wydawnictwo Mova
#współpracabarterowa

Młoda Chizu w poszukiwaniu siebie przyjeżdża do Tokio i zamieszkuje u nietypowej ponad 70-letniej pani Ginko. A w jej domu okazuje się, że jest więcej kotów niż ludzi. Duża różnica światopoglądu z racji różnicy wieku sprawia, że relacja budowana...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
138
80

Na półkach:

Nanae Aoyama przedstawia rok z życia młodej kobiety, która próbuje odnaleźć własne miejsce w świecie, ale Idealny czas na smuteczek to coś więcej niż opowieść o jednej wchodzącej w dorosłe życie dziewczyny. To szersze spojrzenie na młode pokolenie Japończyków oraz ich relacje z seniorami, a także panaroma życia w dzisiejszej Japonii. To książka zwodnicza – na pierwszy rzut oka łatwa, lekka i przyjemna, a jednak kryjąca w sobie istotne przemyślenia na temat młodości, starzenia się, przemijania. Czytać ja należy powoli i uważnie, Nanae Aoyama nasyciła ją bowiem ukrytymi metaforami i symbolami, które łatwo przeoczyć przy pobieżnej lekturze, a które nadają powieści wyjątkowy smak.

Cała recenzja tutaj:

https://kulturazja.com/2024/06/06/bol-doroslosci-recenzja-ksiazki-idealny-czas-na-smuteczek-nanae-aoyamy/

Nanae Aoyama przedstawia rok z życia młodej kobiety, która próbuje odnaleźć własne miejsce w świecie, ale Idealny czas na smuteczek to coś więcej niż opowieść o jednej wchodzącej w dorosłe życie dziewczyny. To szersze spojrzenie na młode pokolenie Japończyków oraz ich relacje z seniorami, a także panaroma życia w dzisiejszej Japonii. To książka zwodnicza – na pierwszy rzut...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach:

2.75/5⭐️
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony w głównej bohaterce znalazłam własne odbicie, a jej życie okazało się po części tym, czego najbardziej się obawiam. Jej bezpośredniość i sposób wypowiadania się również były mi znajome, autorka bardzo dobrze kreuje postacie.

Z drugiej strony przykro mi to mówić, ale te 180 stron przeczytałam z obojętnym wyrazem twarzy. Historia nie uderzyła we mnie tak, jak na to liczyłam i czuję, że szybko wyleci mi z głowy.

2.75/5⭐️
Mam mieszane odczucia. Z jednej strony w głównej bohaterce znalazłam własne odbicie, a jej życie okazało się po części tym, czego najbardziej się obawiam. Jej bezpośredniość i sposób wypowiadania się również były mi znajome, autorka bardzo dobrze kreuje postacie.

Z drugiej strony przykro mi to mówić, ale te 180 stron przeczytałam z obojętnym wyrazem twarzy....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
210
174

Na półkach:

Dwudziestoletnia Chizu, zmęczona relacją ze swoją pouczającą matką, przeprowadza się do Tokio. Zamieszkuje u ekscentrycznej Pani Ginko, która ma ponad siedemdziesiąt lat, a w jej domu więcej jest kotów niż ludzi. Chizu nie wie jak obchodzić się ze starszymi ludźmi. Boi się, że kobieta w każdej chwili może umrzeć. Jednak podczas, gdy kobieta czerpie z życia całymi garściami, codzienność Chizu składa się z trudnych emocji, z którymi ledwo sobie radzi. Obie zaczynają się sobie coraz baczniej przyglądać w codzienności, która zmienia się wraz z porami roku.

Literatura azjatycka zajmuje specjalne miejsce w moim sercu. To ten typ książek, w których nie mamy podanego wszystkiego na tacy. Uwielbiam w niej to, że zmusza nas do zatrzymania się i rozmyślania nad treścią. Właśnie taka była ta książka, byłam zmuszona przeczytać ją ponownie. Gdyż za pierwszym razem odbiłam się od niej. Za drugim razem dostrzegłam głębię skrywającą się w niej.

Głównym tematem książki jest przemijanie, wskazuje na to podział książki według pór roku. Kolejnym przepięknym przykładem na przemijanie w tej książce to koty, kolekcja zdjęć tych, które opuściły Panią Ginko. Książka pokazuje nam również różnicę pokoleniową, między bohaterkami była ogromna przepaść. Starsza Pani korzystała z życia, czerpała z niego pełnymi Garściami. Chizu była bardzo zamknięta w sobie, ogarnięta smutkiem i niszczącymi ją myślami. Ogromnie nie podobało mi się zachodzenie dziewczyny wobec Pani Ginko, traktowała ją bez szacunku, węsząc wokół niej dramaty. Dziewczyna wyprowadziła się, aby odciąć się od toksycznej matki, jednak nie ma planu na życie, błądzi między jedną a drugą dorywczą pracą, szukając swojego miejsca. Jej jedynym celem jest oszczędzanie pieniędzy. Budzi się w niej strach przed samotnością, obawia się śmierci kobiety.

Mimo że książka jest krótka, ale niesie za sobą ogrom wartościowej treści. Jednak polecam przeczytać ją dwa razy, tak jak ja uczyniłam. Gdyż uwagi interpretacyjne nadają innego światła całej pozycji. Ogromnie polecam tę pozycję, jest bardzo wartościowa.

Dwudziestoletnia Chizu, zmęczona relacją ze swoją pouczającą matką, przeprowadza się do Tokio. Zamieszkuje u ekscentrycznej Pani Ginko, która ma ponad siedemdziesiąt lat, a w jej domu więcej jest kotów niż ludzi. Chizu nie wie jak obchodzić się ze starszymi ludźmi. Boi się, że kobieta w każdej chwili może umrzeć. Jednak podczas, gdy kobieta czerpie z życia całymi garściami,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    220
  • Przeczytane
    145
  • 2024
    31
  • Posiadam
    12
  • Legimi
    9
  • Teraz czytam
    5
  • Audiobook
    5
  • Literatura piękna
    4
  • Audiobooki
    4
  • Wyzwanie LC 2024
    4

Cytaty

Więcej
Nanae Aoyama Idealny czas na smuteczek Zobacz więcej
Nanae Aoyama Idealny czas na smuteczek Zobacz więcej
Nanae Aoyama Idealny czas na smuteczek Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także