rozwiń zwiń
justynazwanaruda

Profil użytkownika: justynazwanaruda

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 godzinę temu
243
Przeczytanych
książek
1 092
Książek
w biblioteczce
221
Opinii
2 775
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Bardzo serdecznie zapraszam na niedawno utworzoną przeze mnie stronę: https://www.facebook.com/JustynaCzytuje/ :)

Opinie


Na półkach:

Zauważyliście, że większość poradników psychologicznych to książki o kobietach i dla kobiet, w dodatku pisane przez kobiety? Albo to mi głównie takie wpadają w ręce... Sądzę jednak, że panowie rzadziej poradniki piszą i rzadziej są ich bohaterami. Jest to dość interesujące. I sprawia, że każda pozycja, która panów jednak dotyczy, jest czymś absolutnie wyjątkowym. W nowościach na Legimi trafiłam na coś w moim przekonaniu ciekawego, a mianowicie książkę Toma Falkensteina pt. "Wysoko wrażliwi mężczyźni. To nie słabość, a siła".

O wysokiej wrażliwości słyszałam już jakiś czas temu. Popularna była niedawno książka pt. "Jak mniej myśleć", gdzie pierwszy raz zetknęłam się z tym pojęciem. Dla tych, którzy nie wiedzą: nie jest to zaburzenie, a cecha osobowości, charakterystyczna dla 15-20% ludzi i choć większość z nich to kobiety, wysoko wrażliwi mogą być także mężczyźni. Może być to dla nich ważna książka, jeśli wiedzą, że są WWO (można wykonać test, ale istotny jest też wywiad psychologa) albo podejrzewają, że mogą być. Dlaczego? Ano dlatego, że bycie wysoko wrażliwym wiąże się z szeregiem cech, które w różnych kulturach uchodzą za mało męskie lub wręcz niemęskie. Bycie wyczulonym na wszelkie subtelności, empatycznym, zwracającym uwagę na niuanse, unikającym rywalizacji i skorym do wzruszeń, to część z nich. Najważniejsze jednak są inne: intensywność przeżyć, szybko wyczerpujące się siły w natłoku licznych bodźców, przemyśliwanie spraw i wolne tempo działania oraz konieczność alienowania się. Wiele osób WWO czuje się dziwakami na tle pozostałych 80% społeczeństwa. Choć cechy, jakimi dysponują, mogą przynosić także korzyści. I autor książki wszystko to w prosty, ale merytoryczny sposób wyjaśnia. Dużo tu teorii, ale niemało też propozycji ćwiczeń - głównie tych, które pomagają przy przebodźcowaniu, tak charakterystycznym dla osób wysoko wrażliwych...

Sądzę, że to jeden z bardziej wartościowych poradników na rynku. Takich, które naprawdę mogą komuś pomóc, a bliskim rozjaśnić, z czym WWO się mierzą. Zdaje się, że sama jednego takiego mężczyznę znam...

https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

Zauważyliście, że większość poradników psychologicznych to książki o kobietach i dla kobiet, w dodatku pisane przez kobiety? Albo to mi głównie takie wpadają w ręce... Sądzę jednak, że panowie rzadziej poradniki piszą i rzadziej są ich bohaterami. Jest to dość interesujące. I sprawia, że każda pozycja, która panów jednak dotyczy, jest czymś absolutnie wyjątkowym. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie stare kamienice i podwórka? Ja bardzo. Z wielu powodów. Moi dziadkowie mieszkali kiedyś w starej, bydgoskiej kamienicy, w której razem z rodzicami i nimi mieszkałam przez kilka lat i ja. Potem jeździłam tam do nich na wakacje. Było to miejsce, które miało swój klimat - przede wszystkim za sprawą ludzi, którzy tam mieszkali i którzy tworzyli jego specyficzną atmosferę. Ciekawe rzeczy działy się zarówno wewnątrz ich mieszkań, jak i poza nimi - tam, gdzie dochodziło do sąsiedzkich kontaktów, gdzie odbywały się rozmowy, wieszało pranie, chowało przetwory do szop i piwnic, bawiło... Po prostu żyło. Takie kamienice dawniej były mikroświatami. A relacje były wtedy ważne, nie dlatego, że były łatwe, ale dlatego, że w ogóle istniały. Obecnie często nie znamy nawet twarzy i nazwisk sąsiadów, a co dopiero mówić o wiedzy na temat ich zamkniętego za drzwiami życia. Takich kamienicznych wspólnot już nie ma bądź zdarzają się niezwykle rzadko. Echo pewnych historii może jednak długo brzmieć w murach budynków. A czasem im te mury są bardziej popękane, szare i zapomniane, tym chętniej opowiadają swoje opowieści. I o tym właśnie jest książka Anny Musiałowicz.

W powieści poznajemy tajemniczego mężczyznę, który odwiedza starszego lokatora pewnej kamienicy - jedynego opiekuna budynku, który pomimo pogarszającego się stanu domu, nie zamierza się z niego wyprowadzić. Mężczyzna, który odwiedza staruszka, miał kiedyś pracować jako listonosz. Posiada on dość niezwykłe zdolności - rozmawia ze ścianami. Albo może raczej pozwala im mówić do siebie. A one oczywiście opowiadają historie dawnych mieszkańców - wiedzą o rzeczach, o których plotkowano, wiedzą też o tym, czego nie wiedział nikt i nawet nie śmiał się domyślać. To historie o tajemnicach, z których wyłania się poplątana, ludzka natura. Ta książka uświadamia, jak znakomicie człowiek potrafi się maskować, jak za fasadą zwyczajności ukrywa prawdę o sobie. W jakimś sensie to powieść-metafora.

Polecam tę książkę. Mnie zakończenie nie zaskoczyło, ale sama powieść - bardzo zresztą krótka - wprawiła w dość refleksyjny nastrój...

https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

Lubicie stare kamienice i podwórka? Ja bardzo. Z wielu powodów. Moi dziadkowie mieszkali kiedyś w starej, bydgoskiej kamienicy, w której razem z rodzicami i nimi mieszkałam przez kilka lat i ja. Potem jeździłam tam do nich na wakacje. Było to miejsce, które miało swój klimat - przede wszystkim za sprawą ludzi, którzy tam mieszkali i którzy tworzyli jego specyficzną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytanie tej powieści Kraszewskiego było dla mnie pyszną zabawą, prawdziwą przyjemnością! Jest to książka lekka, pisana z humorem, ale niosąca refleksje bardzo życiowe.

Nie mogłam się przy tym oprzeć wrażeniu, że jest to wspaniały materiał na sztukę teatralną, którą na scenie oglądałoby się znakomicie. Niedługi jest to utwór. Opowiada o losach baronówny Loli i hrabiego Romana, których wspólny opiekun przed swoją śmiercią decyduje się przymusić do zawarcia związku małżeńskiego. Hrabia Filip nie był ojcem żadnego z nich, ale miał jakąś nietypową chęć roztaczania opieki nad młodszym pokoleniem, za cenę jednak ich posłuszeństwa. Sam będąc osobą, która w zdecydowany sposób swoją pozycję doprowadziła do dość wysokiego poziomu, uważał się za człowieka przedsiębiorczego. Niestety za nic miał uczucia lub miał do nich podejście dość nietypowe. Nie zważając na niechęć młodych do narzuconego im związku, starał się wyegzekwować obietnicę, że zrobią, jak im nakazał. Rodzi to sytuację nieco przygnębiającą, a jednocześnie komiczną. Obserwujemy bowiem, jak sobie ta dwójka radziła z niewygodną sytuacją, jak usiłowała zmienić swoje położenie Lola, jak przyjmował nakazy Roman, a do tego mamy przyjemność poznać kilka innych postaci, wprowadzonych przez autora.

Historia ta w warstwie obyczajowej pokazuje dziwne układy i zależności. Tytułowe "lalki" to młodzi, wychowani w oderwaniu od nierzadko brutalnej codzienności. Przy tej okazji zauważę jednak, że Roman prezentował się tutaj jako typowy, przywiązujący uwagę do swojego wyglądu, konwenansów i opinii fircyk, któremu ręki odmówiłaby najpewniej niejedna kobieta, która ceni ludzi z charakterem. Lola z kolei, choć niedoświadczona życiowo, wypada przy nim znacznie lepiej - to jednak niezależna dziewczyna, która świat chce poznać w różnych jego odcieniach. Na arenę wkracza też pewien inny dżentelmen - sądzę mógł złamać niejedno niewieście serce. Moje skradł na pewno. Kraszewski przeciwstawił tego rozsądnego, nieco w obyciu prostego, ale inteligentnego i pracowitego mężczyznę Romanowi, który o wielu rzeczach pojęcia zwyczajnie nie miał.

Nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić do tego, by czytać takie klasyki. Niosą nie tylko godny zastanowienia przekaz, ale też oczarowują językiem oraz lekkością, pozwalając miło spędzić czas.

https://www.instagram.com/justynaczytuje/?hl=pl
https://www.facebook.com/JustynaCzytuje

Czytanie tej powieści Kraszewskiego było dla mnie pyszną zabawą, prawdziwą przyjemnością! Jest to książka lekka, pisana z humorem, ale niosąca refleksje bardzo życiowe.

Nie mogłam się przy tym oprzeć wrażeniu, że jest to wspaniały materiał na sztukę teatralną, którą na scenie oglądałoby się znakomicie. Niedługi jest to utwór. Opowiada o losach baronówny Loli i hrabiego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika justynazwanaruda

z ostatnich 3 m-cy
justynazwanaruda
2024-05-20 21:17:39
justynazwanaruda dodał książkę Feblik na półkę Teraz czytam
2024-05-20 21:17:39
justynazwanaruda dodał książkę Feblik na półkę Teraz czytam
Feblik Małgorzata Musierowicz
Cykl: Jeżycjada (tom 21)
Średnia ocena:
7.2 / 10
1984 ocen
justynazwanaruda
2024-05-20 21:07:00
justynazwanaruda ocenił książkę Wysoko wrażliwi mężczyźni. To nie słabość, a siła na
9 / 10
i dodał opinię:
2024-05-20 21:07:00
justynazwanaruda ocenił książkę Wysoko wrażliwi mężczyźni. To nie słabość, a siła na
9 / 10
i dodał opinię:

Zauważyliście, że większość poradników psychologicznych to książki o kobietach i dla kobiet, w dodatku pisane przez kobiety? Albo to mi głównie takie wpadają w ręce... Sądzę jednak, że panowie rzadziej poradniki piszą i rzadziej są ich bohaterami. Jest to dość interesujące. I sprawia, że k...

Rozwiń Rozwiń
justynazwanaruda
2024-05-20 00:28:15
justynazwanaruda dodał książkę Mokosz na półkę Chcę przeczytać
2024-05-20 00:28:15
justynazwanaruda dodał książkę Mokosz na półkę Chcę przeczytać
Mokosz Anna Sokalska
Średnia ocena:
7.9 / 10
9 ocen
justynazwanaruda
2024-05-17 09:22:21
justynazwanaruda dodał książkę Ściana na półkę Chcę przeczytać
2024-05-17 09:22:21
justynazwanaruda dodał książkę Ściana na półkę Chcę przeczytać
Ściana Marlen Haushofer
Seria: Cymelia
Średnia ocena:
7.7 / 10
295 ocen
justynazwanaruda
2024-05-17 08:11:09
justynazwanaruda ocenił książkę Po zbutwiałych schodach na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-17 08:11:09
justynazwanaruda ocenił książkę Po zbutwiałych schodach na
8 / 10
i dodał opinię:

Lubicie stare kamienice i podwórka? Ja bardzo. Z wielu powodów. Moi dziadkowie mieszkali kiedyś w starej, bydgoskiej kamienicy, w której razem z rodzicami i nimi mieszkałam przez kilka lat i ja. Potem jeździłam tam do nich na wakacje. Było to miejsce, które miało swój klimat - przede wszys...

Rozwiń Rozwiń
Po zbutwiałych schodach Anna Musiałowicz
Średnia ocena:
8.4 / 10
34 ocen

Ulubione

Charlotte Link Ciernista róża Zobacz więcej
Sebastian Sadlej To nie moja wina Zobacz więcej
Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej
Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Jewgienij Wodołazkin Laur Zobacz więcej
Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej
Stacey Halls Czarownica ze wzgórza Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
243
książki
Średnio w roku
przeczytane
24
książki
Opinie były
pomocne
2 775
razy
W sumie
wystawione
243
oceny ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
1 231
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
22
minuty
W sumie
dodane
6
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]