Ostatnie lato Wandalów Jakub Urbańczyk 6,3
ocenił(a) na 73 lata temu Przenosimy się do czasów dawno minionych, jest rok 556. Zaskakujący i bardzo ciekawy obraz tamtych czasów. Kraj ciągnący się między Odrą a Wisłą jest piękny i urodzajny. Lasy porośnięte bujną roślinnością, w których nie brakuje dorodnej zwierzyny. Uprawne pola, łąki, szlaki kupców. Opowieść o tworzeniu się nowego początku, stary władca umiera, przychodzi nowe. Spadkobierców jest kilku i każdy ma nieposkromioną ochotę na władzę. Synowie, córka Wanda, a i możni nie pozostają obojętni, każdy chce coś dla siebie.
Bohaterowie zaczerpnięci z legend i podań, Wanda, co nie chciała Niemca, niezłomny Krak, który swe rządy sprawował na Wzgórzu Wawelskim, smok wawelski. Wandalowie i plemiona z nimi sąsiadujące. Akcja powieści toczy się dynamicznie, nie brakuje intryg, namiętności i nerwowego napięcia. Czytanie od początku do końca było przyjemnością, niespodzianką i niewiadomą. Czuć ogromną pasję, serce i pracę, jaką autor włożył w swoją powieść. Bohaterowie ciekawie, niejednoznacznie i wiarygodnie wykreowani.
Zwyczaje, obyczaje, wierzenia, zabobony, dawni bogowie. Zauroczenie, namiętności, wewnętrzne przemiany, jakie dokonują się w ludziach pod wpływem emocji, czynów, zamiarów, ambicji. Szczęk oręża, barbarzyńskie, brutalne zwyczaje. Walka o tron, nadchodzące chrześcijaństwo, magia. Piękne bardzo plastyczne opisy przyrody, autorowi udało się stworzyć bardzo specyficzny klimat.
Bardzo dobra powieść z elementami fantastyki. Wizja tak bardzo odległego już świata stworzona przez autora przypadła mi do gustu. Jak było naprawdę? Tego tak naprawdę nikt do końca nie wie, a Pan Jakub wykreował swoją wizję bardzo przekonująco. Duży plus za dodatek i przypisy, warto do nich zajrzeć. Była to niesamowita, zaskakująca i wciągająca przygoda. Polecam wszystkim, którzy lubią wycieczki do przeszłości :)