Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anna Konieczyńska
1
7,0/10
Pisze książki: pozostałe
Urodzona: 1984 (data przybliżona)
Anna Konieczyńska (ur. 1984 r.) – dziennikarka, adwokatka, absolwentka prawa i kulturoznawstwa na UW. Pracowała m.in. w „Elle”, „Vivie!” i „InStyle'u”. Obecnie w zespole „Vogue Polska”. Publikowała w „Wysokich Obcasach”, Weekend.Gazeta.pl i Onet.pl. W 2020 roku otrzymała nominację do Koron Równości za działalność na rzecz osób LGBT+ w mediach. Szczęśliwa żona, mama dwójki dzieci i przyjaciółka. Fanka popkultury amerykańskiej.
7,0/10średnia ocena książek autora
139 przeczytało książki autora
212 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Polacy pod tęczową flagą Anna Konieczyńska
7,0
,, Tęczową flagę zatknięto za krzyż. Łopotała na wietrze, górując nad pomnikiem. Chrystus nie wyglądał, jakby się pod nią uginał. W nią uzbrojony wiódł na barykady".
,,Lubimy określenie tęczowa rodzina. Kojarzy się z kolorami, otwartością, radością".
,,Ostatnio śmiałyśmy się, że do ślubu pojedziemy pewnie w wózku inwalidzkim albo podeprzemy się balkonikiem, bo będziemy już naprawdę stare. A nasze wnuki będą sypać kwiaty".
,,Piłaś kiedyś szampana z papierowego kubka? Smakuje jak szampan, ale nie daje ci pełni przyjemności. Musisz sięgnąć po elegancki kieliszek. Tak lesbijka czuje się, uprawiając seks z mężczyzną".
,,Miejscowy proboszcz wytyka Rycharskiego palcami. Choć wplątany jest w liczne skandale, społeczność ufa mu bardziej niż artyście".
,,Nie ma Andrzeja bez Lulli ani Lulli bez Andrzeja. Andrzejów są tysiące, Lulla jest wyjątkowa. Andrzej to kręgosłup, który ją umacnia, gdy w tych rzęsach, peruce i kiecce wychodzi na scenę".
,,W styczniu 2020 roku obszary, gdzie osoby LGBT nie są mile widziane, obejmowały ponad 31 procent Polski".
Poprzez cytaty chciałam wam nieco przybliżyć zarys książki. Autorka przedstawi nam garstkę osób, które ze względu na to kim są nie mogą zaznać spokoju. Spostrzegłam, że w większych miastach jest większa nietolerancja niż na wsiach. W mniejszej społeczności ludzie bardziej akceptują inność takich osób. Przyjmują za pewnik, że tacy są i cóż im do tego? Czyż nie każdy pragnie mieć własne prywatne życie? Mogą ich obgadać, poobrażać za plecami, a jednak w razie potrzeby pomocy, sami ich o nią proszą, bo wiedzą, że są bardziej godni zaufania, niż choćby sąsiad. W książce poznacie historie ludzi, którzy nie boją się opowiedzieć o tym, co przeszli poprzez to kim są. Chwilami jest wzruszająca, gdyż oni sami są ludźmi i chcą być akceptowani przez społeczeństwo. Czy naprawdę więc musimy oceniać ich za to kogo kochają?
Jak wiecie nie czytam wiele takich książek nie ze względu na to o kim czytam, bo dla mnie człowiek, to człowiek. Boli mnie tylko to, co oni muszą przeżywać na co dzień...
Polacy pod tęczową flagą Anna Konieczyńska
7,0
Bardzo dobra książka, bardzo ją polecam wszystkim osobom LGBTQ+, sympatyzującym albo ciekawym. Jest lekka, wielu czytelników ta lekkość może potencjalnie rozczarować, ale myślę, że temat jest tak ciężki, przytłaczający wręcz, że trochę lżejsza lektura nie zaszkodzi. Są tutaj historie kilku zwykłych, normalnych osób, takich, jak wszystkie inne, tyle tylko, że nieheteronormatywnych.
Od zawsze w zasadzie interesuję się tematem, mam to szczęście żyć w środowisku wspierającym, światłym, miejsce pracy też mam idealnie (IT, wielokrotnie w książce jest mowa o tym, że to jednak inkluzywna branża),toteż żyję jak chcę. Jestem mocno liberalna w każdej dziedzinie życia, mam widoczny piercing, tatuaże, kolorowe włosy i poglądy. Nie spotykam się z ostracyzmem, ale mam przyjaciół, którym już tak lekko nie jest. Dobija mnie to, wstydzę się, że żyję w kraju, w którym na osoby tęczowe (LGBTQ+, inne w jakikolwiek sposób) urządzana jest nagonka: medialna, rządowa, kościelna. Nienawiść do osób LGBTQ+ podsyca kościół przede wszystkim, ale rządzący też wyrządzają nieheterykom wiele złego. Nie chcę się powtarzać, bo piszę to w wielu recenzjach dotyczących książek traktujących o tematach społecznych, ale religia to zło.
Skoro już przy temacie religii jesteśmy, mnie, ateistkę wzrusza wiara artysty Daniela Rycharskiego, naprawdę. Ten fragment książki jest bardzo dobry i otwiera oczy. Bo można mieszkać na wsi, być artystą, gejem i osobą bardzo wierzącą. Kombo zdaje się niemożliwe, a jednak.
Podobało mi się też to, co powiedziała jedna z bohaterek. Afroamerykanie też nie wywalczyliby sobie równości bez pomocy białych, mniejszość nigdy niczego nie wywalczy, bo jest mniejszością, musi otrzymać pomoc od większości, dlatego tak ważna jest pomóc sympatyków osób LGBTQ+. Piękne! Oczywiste, ale dopóki było nienazwane, to tak jakby wcale nie było.
Minusem książki jest to, że bardzo często jest w niej powtórzona treść, rozumiem, że to miało jakiś sens w przypadku książki papierowej, ale w ebooku to bez sensu, co jakiś czas jest po prostu na środku kilka zdań, które potem znajdują się w kolejnym ustępie.
Czytajcie i kochajcie ❤️ 🧡 💛 💚 💙 💜