Leonardo da Vinci twierdził,że w każdym człowieku drzemią nieograniczone możliwości,ale aby coś osiągnąć,trzeba się wysilić".
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Żaneta Pawlik
Źródło: Foto Styl Studio Patrycja Mazurek
4
8,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Autorka prozy obyczajowej, w której kryje się głębia ludzkiej emocjonalności i psychologiczna złożoność. Laureatka pierwszego miejsca w kategorii osób dorosłych XVIII Turnieju Sztuki recytatorskiej Promuj Śląsk. Nagrywa podcast Pisarskie Dywagacje o literaturze i rynku książki. Przez blisko dekadę występowała na deskach Lekkiego Teatru Przenośnego. Zawodowo związana z obszarem zarządzania operacyjnego. Zanim zajęła się pisaniem, podróżowała z plecakiem lub na motocyklu. Eksplorowała skuterem deltę Mekongu, medytowała w tajlandzkiej jaskini, została pobłogosławiona przez hinduskich braminów. Mówi o sobie, że jest kobietą samospełniająca się i wierzy, że ten proces nie ma końca.
Dotychczas ukazały się jej powieści: Za zasłoną milczenia (2024),Światło po zmierzchu (2023),Tamarynd (2023),Mowy nie ma! (2022).
Instagram/Facebook @zanetapawlik.autorkahttp://www.zanetapawlik.pl
Dotychczas ukazały się jej powieści: Za zasłoną milczenia (2024),Światło po zmierzchu (2023),Tamarynd (2023),Mowy nie ma! (2022).
Instagram/Facebook @zanetapawlik.autorkahttp://www.zanetapawlik.pl
8,3/10średnia ocena książek autora
268 przeczytało książki autora
221 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Przypadkowy odwiedzający miałby problem z odróżnieniem chorych od członków rodziny, którzy wpadli z wizytą. Choroby psychiczne zostawiały pi...
Przypadkowy odwiedzający miałby problem z odróżnieniem chorych od członków rodziny, którzy wpadli z wizytą. Choroby psychiczne zostawiały piętno pod skórą, niewidoczne na pierwszy rzut oka. Dlatego otoczenie nie pojmowało, że ktoś pod maską uśmiechu skrywał ogromy ból. Jeśli starczało sił, to prosił o pomoc. A zdarzało się, że wybierał rozwiązanie ostateczne. I wtedy orientowano się, w jakim piekle tkwił.
1 osoba to lubiPrzyznanie, że jest się bezsilnym wobec choroby, to pierwszy krok w walce o siebie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Za zasłoną milczenia Żaneta Pawlik
8,6
Żaneta Pawlik skupiła na swojej prozie moją uwagę już od debiutanckiej powieści. Wówczas okazało się, że autorka ma wiele do przekazania a jej historie pięknie oddają współczesne wartości. W "Za zasłoną milczenia" po raz kolejny dostrzec możemy kunszt autorki oraz jej baczną obserwację świata.
Muszę przyznać, że autorce nie brakuje pomysłów. Bazując na prozie życia wyciąga na światło dnia trudne tematy i pokazuje czytelnikowi, że są na świecie ludzkie dramaty o których nie mamy pojęcia. Jej lekki styl konkuruje o uwagę z intensywną atmosferą emocji, które otulają nas z każdej strony i prowadzą przez fabułę ani przez moment nie będącą nam obojętną. Czytamy bowiem o losach postaci, które w zaskakujący sposób przypominają nas samych i nawet jeśli nie mamy na swoim koncie podobnych przeżyć to i tak doskonale rozumiemy demony z jakimi walczą.
Czytamy o dwóch różnych kobietach, które jeszcze do niedawna żyły w zamknięciu a dziś będą musiały skonfrontować się z zupełnie innym światem niż znały do tej pory. Klara i Dorota spędziły czas w izolacji na własne życzenie. Jedna z nich porzuciła właśnie śluby zakonne, druga wyszła z więzienia. Obie zostały wypuszczone na wolność i z zaskoczeniem zauważyły, że to co pozostawiły przed zamknięciem pędziło do przodu na złamanie karku i zmieniło się w coś zupełnie nowego oraz zaskakującego. Tym sposobem obie kobiety będą musiały na nowo odnaleźć się w świecie i zdobyć własne cele.
Losy Klary i Doroty splatają się w zaskakujących okolicznościach a jednak autorka poprowadziła ich drogi w taki sposób, że wydaje się nieuniknione, by pozostały sobie obojętne. Czytamy o walce z własnymi słabościami, o próbie zbudowania życia na nowo a także o drugich szansach, które mają swoje konsekwencje. Obie bohaterki na oczach czytelnika walczyć będą z prywatnymi demonami i tym samym przywołają na pierwszy plan smutne, trudny do rozpracowania emocje, ale wydaje się, że to wszystko było potrzebne, by raz na zawsze rozliczyć się z przeszłością. Na ponad 300 stronach rozpościera się zatem akcja pełna współczesnych, ponadczasowych wartości, która rozlicza z popełnionych czynów zarówno główne bohaterki jak i czytelnika, który w ich losach zaczyna dostrzegać cząstkę własnego życia.
"Za zasłoną milczenia" to piękna i przejmująca lektura od której nie sposób się oderwać. Przyznaję, że zarwałam dla niej noc, ponieważ jak najszybciej musiałam się dowiedzieć, jak ostatecznie potoczą się losy Klary i Doroty. Chociaż wydaje się, że obie przeszły trudną drogę do tego, by rozpocząć wszystko na nowo, to jednak los i tak miał dla nich kolejne nieprzewidziane trudności do pokonania. Żaneta Pawlik pokazuje zatem jak trudne potrafi być życie i jak ciężkie w odbiorze a jednak udowadnia, że warto iść przez nie z podniesionym czołem i do samego końca walczyć o swoje szczęście. Jeśli zatem wciąż zastanawiacie się czy ta lektura jest dla Was – jest! Zdecydowanie!
Za zasłoną milczenia Żaneta Pawlik
8,6
Książka "Za zasłoną milczenia" to przepiękna opowieść o losach dwóch kobiet. Przepiękna opowieść, stawiająca na emocjonalne podejście czytelnika do bohatera. Autorka stawia, na poznaje jej bohaterek, od samego początku, dzięki czemu bardzo szybko się z nimi zżyłam i dopingowałam każdej. W książce będzie mowa o dwóch skrajnie innych charakterach, które jednak coś łączy. Obie historie są bardzo smutne i dające wiele do myślenia, ponieważ poruszają trudne tematy, dla nas nie do ogarnięcia. Temu z wielką fascynacją czytałam i poznawałam ich losy.
Klara delikatna, skromna i tak niewiele potrzebująca istotka, za młodych swoich lat postanawia oddać się Bogu i wstąpić do zakonu. Poznajemy jej życie za zamkniętych murów zakonu. Jedna śmierć zmienia wszystko i odchodzi, nie mając nic mimo upływu lat. Wraca do rodzinnych stron, z pustymi rękoma. Wraz z nią będziemy poznawać dla niej nowy świat, który z biegiem lat, tak dla niej się zmienił.
Drugą bohaterką jest Dorota, ona również jest zamknięta za murami, ale zakładu karnego gdzie dobiega końca jej wyrok. Wychodzi troszkę wcześniej za dobre sprawowanie. Za co siedziała? Czy jest dobrą kobietą, czy tą złą i wyrok jej nie zmienił? Jej historia jest również bardzo przejmująca i z wielką ciekawością za nią podążałam, zerkając na to, czy się w teraźniejszym życiu odnajdzie...
Bardzo polecam tę książkę, gdzie w ciszy i zadumie warto przemyśleć swoje życie, czytając o dwóch skrajnych światach i losach tych kobiet.