Przekleństwo homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija Justin Gregg 7,3
ocenił(a) na 630 tyg. temu Czy uważacie, że człowiek jest najinteligentniejszym ze zwierząt? Czy bycie człowiekiem automatycznie czyni nas szczęśliwszymi?
Obserwując ekspansję ludzi na świecie i nasze wynalazki można uważać, że jesteśmy inteligentnym gatunkiem. Patrząc na to w jaki sposób niszczymy środowisko i jak nie potrafimy przewidywać długofalowych skutków naszych poczynań można odnieść wrażenie, że nasza inteligencja ma się nienajlepiej. Wystarczy wziąć pod uwagę uwiązanie do kopalnych paliw, gdzie już w latach 60 naukowcy alarmowali o zgubnych skutkach rozwoju tej gałęzi przemysłu. Patrząc na statystyki występowania depresji oraz na inne wskaźniki szczęścia ludzi można odnieść wrażenie, że uważanie się za inteligentny gatunek wcale nam nie służy.
Jak to się dzieje, że mimo inteligencji i rozwoju zamiast dążyć do lepszego jutra zmierzamy w stronę katastrofy?
Na to i na wiele innych pytań odnośnie bycia ludźmi w swojej książce “Przekleństwo Homo sapiens. Dlaczego myślenie zabija” stara się odpowiedzieć Justin Gregg @wydawnictwo_dolnoslaskie (współpraca).
W tej zabawnej pozycji, pełnej ciekawostek ze świata ludzkiej osobowości i rozwoju mózgu oraz ze świata zwierząt zagłębimy się w niesamowity świat ewolucji i budowy mózgu. Trafne porównania i przykłady sprawią, że zaczniemy inaczej patrzeć na nasz gatunek.
Jeżeli do tej pory uważaliście się za najdoskonalsze stworzenie na ziemi, to mam dla Was przykrą wiadomość. Otóż samoświadomość, ludzkie pojmowanie inteligencji wcale nie sprawiają, że jesteśmy mądrzejsi od zwierząt. Raczej sprawia, że robimy głupie rzeczy.
Do tej pozycji przy której świetnie się bawiłem mam dwie uwagi.
Uważam, że oryginalny tytuł dużo lepiej oddaje charakter tej pozycji. “If Nietzsche Were a Narwal. What Animal Intelligence Reveals About Human Stupidity” moim zdaniem oddaje bardziej treść książki i ujawnia charakter stylu Gregga.
Drugim zarzutem jest fragment, gdzie autor “eksperymentuje” na własnej córce chcąc zmienić jej podejście do nauki i chodzenia do szkoły. Powiela tym stereotyp, że wychowanie powinno polegać tylko na systemie nagród i kar, co według badań psychologów nie sprawia, że dziecko będzie dobrze wychowane, a stanie się interesowne, co będzie miało ogromny wpływ na dalsze jego życie.
Właśnie ten drugi punkt każe mi trochę negować wiedzę, którą przekazuje nam autor. Bo jeżeli naukowiec powiela stereotypy i nie sprawdza swojej wiedzy w tak ważnym zagadnieniu jak wychowanie dziecka, to czy mogę ufać mu przy innych tezach? Czy powielanie stereotypów nie nauczyło nas, że to do niczego dobrego nie prowadzi?
Gdyby pominąć zarzut drugi mógłbym napisać, że jest to świetna książka. W tej chwili mogę powiedzieć, że jest to ciekawa lektura, w której ciekawostki ze świata zwierząt robią niesamowite wrażenie i pozwalają spojrzeć szerzej na gatunek ludzki.
Czy polecam książkę Justina Gregga? Tak, polecam ale pamiętajcie, że czytelnik nie powinien bezwzględnie wierzyć we wszystko, co zostało przelane na papier.