Publikuje artykuły o sprawach społecznych, podróżach i sztuce w brytyjskiej prasie. W 2013 roku wyreżyserował dokument Bedlam opowiadający o terapii przez sztukę prowadzonej w Londynie w szpitalu Bethlem Royal. Jest autorem książki The Great Cat Massacre: A History of Britain in 100 Mistakes, szczegółowo opisującej, jaki wpływ na bieg historii mieli ludzie popełniający szkolne błędy, oraz powieści Liberation Square, thrillera osadzonego w okupowanym przez Sowietów Londynie.https://www.garethrubin.com/
Znasz powiedzenie, że każdy medal ma dwie strony❓
Dom Klepsydry to dwie historie, które doskonale przeplatają się w tej książce. To powieść tetbeszka, czyli dwie książki w jednej. Nazwa pochodzi od francuskiego słowa tête-bêche, które tłumaczy się dosłownie: „od głowy do ogona”, „od stóp do głów”.
📖 Młody lekarz wyrusza w podróż do małej miejscowości, gdzie zachorował jego dotąd nieznany mu krewny, lokalny ksiądz. Chory zachowuje się w sposób, który może wskazywać na paranoję, jednak skrywa on pewną mroczną tajemnicę. W domu pastora zamknięta jest w szklanej celi kobieta — Florence, która popełniła okropne przestępstwo i tylko w taki sposób udało się ją uratować przed szpitalem psychiatrycznym. Nie zdradzając zbyt wiele, powiem, że historia ta gmatwa się z każdym rozdziałem coraz bardziej.
📖 Z drugiej strony otrzymujemy typowy Hollywoodzki scenariusz, gdzie młody aktor pragnie dostać rolę, która otworzy mu drzwi do kariery. Po nieudanych próbach przypadkiem spotyka kobietę, która wprowadza go w kręgi ludzi, którzy z łatwością mogą mu załatwić właściwie wszystko. Ken (nasz aktor) jednak zaprzyjaźnia się z Oliverem Tookiem — młodym pisarzem i synem kandydata na prezydenta. Oliver zostaje niestety odnaleziony martwy, a rozwiązanie zagadki jego śmierci nie jest tak oczywiste, jak twierdzi wysłany na miejsce zbrodni patrol policji.
🔗 Te dwie historie łączy ze sobą nie tylko nazwa domów, w których rozgrywa się akcja — Domów Klepsydry. Łączy je znacznie więcej...
💙 Muszę przyznać, że cała ta książka mnie pochłonęła, choć ciekawsza była dla mnie strona niebieska. Zatraciłam się w tej historii i chciałam jak najszybciej rozwikłać zagadkę!
✍️ Autor Gareth Rubin doskonale dotyka rodzinnych problemów, wytyka wszelkie kłamstwa, obnaża przed nami tajemnice każdego z bohaterów. Zawiła fabuła, niespotykany format książki, nasycenie tajemnicą, odrobina mroku i doskonale zwroty akcji.
Kto jeszcze się zastanawia❓ Polecam spróbować.
Insta: przeczytam52ksiazki
Zacznę od tego, że urzekł mnie sam pomysł. Dwie powieści w jednej książce, dodatkowo zazębiające się fabularnie? Dla mnie ekstra! Nie znałam wcześniej idei książki - tetbeszki, a szkoda.
Po drugie- zaczęłam od starszej fabularnie, "niebieskiej" części. I to był bardzo dobry początek (to dla tych, którzy by się zastanawiali, od czego rozpocząć czytanie).
Nie była to może powieść najwyższych lotów, ale dałam się porwać. Zagadka z części czerwonej była być może misternie skonstruowana... ale da się domyślić sporo przed zakończeniem.
Bardzo polecam, warto przeczytać chociażby dla nietypowej formy.