Można zginąć na tyle ciekawych sposobów: zostać nadzianym na szklany miecz, zaciągniętym pod wodę i zjedzonym przez kelpię, zamienionym w pa...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać297
- ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński18
- Artykuły„(Nie) mówmy o seksie” – Storytel i SEXEDPL w intymnych rozmowach bez tabuBarbaraDorosz2
- ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Julie Kagawa
Źródło: images.google.pl
23
7,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura młodzieżowa
Julie Kagawa urodziła się w Kalifornii, ale tam nie przydarzyło jej się nic ekscytującego. Więc kiedy miała dziewięć lat, przeprowadziła się z rodzicami na Hawaje. Tu, nie zważając na huragany i rekiny, mnóstwo czytała - ku utrapieniu nauczycieli, którzy odbierali jej powieści schowane pod podręcznikiem do matematyki. Tak jak później, gdy pracowała w księgarniach, kierownicy złościli się, gdy przyłapywali ją na lekturze książek, które powinna ustawiać na półkach. Jej pasja przerodziła się sukces, gdy ukazał Żelazny król – tom 1 mrocznej i romantycznej trylogii wypełnionej akcją, przygodą, humorem i groźną magią.
Julie Kagawa zawsze lubiła baśnie, zwłaszcza te, w których elfy nie są uroczymi skrzydlatymi istotkami. W "Żelaznym królu" połączyła wątki "Snu nocy letniej", "Alicji w krainie czarów", "Opowieści z Narnii" i powołała do życia zupełnie nową rasę elfów, zrodzoną z ludzkich marzeń o technologii i postępie. Jej bogaty dziwny świat żelaznych elfów, w który przemierza silna i niezależna Meghan Chase, przenika się z naszym, choć ich nie widzimy. Ale one widzą nas...http://www.juliekagawa.com/
Julie Kagawa zawsze lubiła baśnie, zwłaszcza te, w których elfy nie są uroczymi skrzydlatymi istotkami. W "Żelaznym królu" połączyła wątki "Snu nocy letniej", "Alicji w krainie czarów", "Opowieści z Narnii" i powołała do życia zupełnie nową rasę elfów, zrodzoną z ludzkich marzeń o technologii i postępie. Jej bogaty dziwny świat żelaznych elfów, w który przemierza silna i niezależna Meghan Chase, przenika się z naszym, choć ich nie widzimy. Ale one widzą nas...http://www.juliekagawa.com/
7,5/10średnia ocena książek autora
3 616 przeczytało książki autora
8 482 chce przeczytać książki autora
192fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Żelazna córka
Julie Kagawa
Cykl: Żelazny Dwór (tom 2)
7,6 z 1322 ocen
3133 czytelników 164 opinie
2024
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
- Zamknij się! - Łzy zalały mi oczy. Mrugałam, aby się ich pozbyć. - Nie możesz mnie zmusić do podejmowania takich decyzji. Ty też jesteś dl...
- Zamknij się! - Łzy zalały mi oczy. Mrugałam, aby się ich pozbyć. - Nie możesz mnie zmusić do podejmowania takich decyzji. Ty też jesteś dla mnie ważny, do cholery. Nie zostawię cię tutaj, więc się po prostu zamknij.
59 osób to lubi- No i co z tego? [...] Mówisz mi, że nie zdradzę przyjaciół i rodziny. Jeśli to słabość, to chcę taką mieć.
56 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dusza Miecza Julie Kagawa
7,6
Mrok nad Iwagoto.
Julie Kagawa po siedmiomiesięcznej przerwie zabiera nas znów do Cesarstwa Iwagoto, w którym trwa wyścig z czasem i walka o ocalenie świata przed siłami, które za wszelką cenę chcą przywołać smocze bóstwo i posłużyć się jego mocą do własnych, mrocznych celów. "Dusza Miecza" zdecydowanie spełnia pokładane w książce nadzieje (mocno rozbudzone po lekturze pierwszego tomu trylogii). Opowieść o magicznym smoczym zwoju, związana z nim złowroga przepowiednia, hordy demonów prosto z Jigoku i pełne ułudy lisie czary składają się na naszych oczach w całość, która wygląda na papierze co najmniej obiecująco! W praktyce sprawdza się ona równie dobrze - i to wcale nie za sprawą lisich czarów.
Otchłań demonów i domena śmiertelników to dwa różne światy, które z zasady nie powinny się przenikać. Czasem jednak tak się w konwencji fantasy dzieje, a Julie Kagawa z upodobaniem kontynuuje książkowy eksperyment (rozpoczęty w "Cieniu Kitsune"),w którym owo połączenie następuje. I trzeba przyznać, że cały projekt prezentuje się dzięki tej koncepcji niesamowicie interesująco! A także - co widać zwłaszcza w "Duszy Miecza" - zdecydowanie coraz bardziej mrocznie wraz z każdą kolejną częścią cyklu.
"Znajdź Świątynię Stalowego Pióra. Stań do walki z Hakaimono, zamknij go na powrót w mieczu i zwróć wolność Tatsumiemu. Przekaż swój fragment zwoju czekającym na niego strażnikom. I to będzie koniec." Nic prostszego, prawda? Wyścig do bram Świątyni Stalowego Pióra trwa.
Yumeko, młodziutka zmiennokształtna kitsune, niesie do świątyni bezcenny fragment Zwoju Tysiąca Modlitw, by uchronić świat przed powrotem potężnego, niosącego zagładę smoka. Demon Hakaimono pragnie zwoju, by uwolnić się po tysiącach lat niewoli i… siać zagładę. Zamknięty w ciele młodego Tatsumiego, nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Gdy ścieżki Yumeko i opętanego Tatsumiego przetną się ponownie, w cesarstwie zapanuje chaos.
Z bohaterami cyklu rozstaliśmy się pod koniec pierwszego tomu w dość dramatycznych okolicznościach - zaklęty w magicznym mieczu demon Hakaimono przemógł wolę dzierżącego oręż wojownika Klanu Cienia, Tatsumiego, i opanował jego duszę. Pierwszy Oni Jigoku na wolności to kiepska perspektywa nie tylko dla Yumeko i jej towarzyszy, ale też dla całego cesarstwa...
Na domiar złego Hakaimono sprzymierza się z czarnoksiężnikiem Genno - śmiertelnikiem, który przed czterema wiekami zniewolił demoniczne hordy i z piekielną armią nieomal pokonał cesarstwo. Teraz Genno powraca; co prawda pozbawiony cielesnej powłoki, jako zjawa, lecz znów na czele demonicznej armii trzymanej w ryzach za pomocą magii krwi. Hakaimono dobija z Genno targu: zdobędzie dla czarnoksiężnika wszystkie części smoczego zwoju, Genno przywoła smoka i odzyska ciało oraz brakującą mu, znaczną część mocy, a w zamian za to Genno uwolni jestestwo demona od czaru wiążącego Pierwszego Oni z będącym jego więzieniem mieczem (Hakaimono nie może sam przywołać smoka, demony są do tego niezdolne).
W tym miejscu warto przypomnieć legendę, będącą punktem wyjścia dla całej dotyczącej zwoju historii. Pewnego razu żył śmiertelnik, który posiadł tajemny zwój o wielkiej mocy. Za jego sprawą przyzwał smoczego Wielkiego Kami, spełniającego jego dowolne życzenie. Od tamtej pory co tysiąc lat każdy kolejny posiadacz zwoju tysiąca modlitw ma prawo znów przyzwać Wielkiego Kami prosto z morskich odmętów - każdy kto tego dokona ma prawo liczyć na spełnienie kolejnego życzenia. A te mogą być różne; zarówno dobre, jak i tragiczne w skutkach dla całej krainy.
Podsumowując: trwa wyścig. Z czasem i z własnymi słabościami. Z jednej strony Yumeko i jej towarzysze pragną odnaleźć wszystkie fragmenty zwoju i uniemożliwić przyzwanie Wielkiego Kami przez siły zła (jednocześnie mając na celu uwolnienie duszy Tatsumiego od panoszącego się z niej demona),z drugiej zaś strony demon Hakaimono także poszukuje fragmentów smoczej modlitwy, mając na celu chęć uwolnienia się od czaru pętającego go z mieczem Kamigoroshi. Sam Genno także - jak się okaże - nie próżnuje i ma własne plany do zrealizowania...
Co z tego wszystkiego wyniknie? Z pewnością sporo zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań, których Julie Kagawa nie będzie nam skąpić. Warto sprawdzić jak to wszystko się dalej potoczy!
Jeśli zastanawiacie się nad tym, czy sięgnąć po tę książkę, to pytanie na początek jest proste: Lubicie lisy? Na przykład takie, które są bardzo mocno związane z japońską mitologią? Jeżeli tak, to nie ma sensu dodatkowo przekonywać Was do książki Julie Kagawa. Lecz jeśli chcielibyście jakiejś dodatkowej zachęty do sięgnięcia po "Duszę Miecza", to zróbcie tak: zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie ulotnego ducha japońskich tradycji, unoszącego się niczym potężne kami na skrzydłach opowieści, w której prawda miesza się z fałszem, dobro ze złem, a przybyłe na ziemię prosto z czeluści Jigoku demony walczą zaciekle z każdym strażnikiem tajemnicy, która - jeśli wydrzeć ją ludziom - pogrzebie wraz ze sobą ostatnią nadzieję tego świata. Na wszystko to spogląda zaś Jinkei, bóg miłosierdzia i trwożliwie szepczące między sobą duchy leśnych kami - zbyt słabych, by coś w tej opowieści zmienić, a jednak niewypowiedzianie pięknych w swej słabości. Czujecie ten klimat? Porywa, nie? Oj, tak - i to mocno!
Największym atutem lektury jest (w dalszym ciągu, podobnie jak w przypadku tomu numer jeden) barwne i fantastycznie dopracowane w detalach zanurzenie całej historii w japońskiej mitologii i w świecie dalekowschodnich wierzeń, które Julie Kagawa przybliża nam dosłownie na wyciągnięcie ręki. Fabuła książki sama w sobie jest świetna, jednak to dalekowschodni klimat wylewający się z każdej strony jest tutaj głównym punktem programu.
Gorąco polecam!
Fabryko - dziękuję :)
#duszamiecza #cieńkitsune #juliekagawa #fabrykasłów #magia #fantastyka #mitologiajapońska #japońskiedemony #czytamfantastykę #dobraksiążka #czytamksiążki #cosnapolce #bookstagram #bookreview #recommendedbooks #bookreview #bookstagrampolska #instabooks #instabookspoland
Dusza Miecza Julie Kagawa
7,6
"Dusza Miecza" to drugi tom trylogii "Cień Kitsune", który kontynuuje przygody młodziutkiej zmiennokształtnej kitsune Yumeko. Powieść rozpoczyna się w miejscu, gdzie zakończył się pierwszy tom. Yumeko i jej towarzysze kontynuują swoją misję w celu ochrony bezcennego fragmentu Zwoju Tysiąca Modlitw, a polega ona na dostarczeniu jego fragmentu do Świątyni Stalowego Pióra, co z kolei ma zapobiec powrotowi potężnego smoka, za którego pośrednictwem, a dokładniej z pomocą smoczego życzenia, ktoś mógłby zniszczyć świat. Tymczasem Tatsumi nadal jest opętany przez groźnego demona Hakaimono, a ten również pragnie zwoju, nie dla siebie, ale ma mu on pomóc uwolnić się z niewoli już na zawsze.
Fabuła jest dynamiczna, pełna zwrotów akcji i trzyma w napięciu od początku do końca. Yumeko to bohaterka o wielkiej odwadze i silnym poczuciu obowiązku. Wraz ze swoimi towarzyszami - świątynną dziewicą Reiką, samurajem Daisuke, roninem Okame i mistrzem Jiro - przemierza niebezpieczne szlaki, aby uratować świat przed zagładą. Mamy tu więc po raz kolejny wątek drogi/podróży, który został w tym tomie wzbogacony o większą liczbę niebezpiecznych momentów, knucia oraz informacji o świecie, z życia bohaterów czy wyjaśnienia magii kitsune, których zabrakło w poprzednim tomie. I bardzo mi się ta zmiana podoba. Autorka wprowadza czytelnika głębiej w świat azjatyckich wierzeń, demonów i zaklęć. Opisane intrygi, a także tajemnicza postać pojawiająca się w snach Yumeko dodają fabule smaczku i dodatkowo komplikują sytuację bohaterów.
Jednym z najciekawszych aspektów powieści jest rozwój postaci Yumeko. W tej części autorka skupia się na jej magicznych umiejętnościach, które związane są z jej naturą kitsune, o której dziewczyna tak naprawdę niewiele wie. Yumeko coraz lepiej poznaje swoją prawdziwą naturę i swoje możliwości, co prowadzi do wielu zabawnych i wzruszających momentów. Jej walka z samą sobą, która ma prowadzić do zrozumienia i opanowania nowych umiejętności, jest przedstawiona w przemyślany i angażujący sposób. Autorka nie zapomina też o drugoplanowych bohaterach, którzy dodają książce kolorytu i humoru. Reika, Daisuke, Okame i Jiro są dobrze rozwiniętymi postaciami. Każdy z zestawem indywidualnych cech i motywacji, co sprawia, że ich interakcje są autentyczne i interesujące. Relacje między nimi a Yumeko pogłębiają się, tworząc silne więzi przyjaźni i lojalności.
Moim ulubionym wątkiem, jeśli chodzi o relacje, jest rozwijająca się relacja między Okame i Daisuke, której po pierwszym tomie kompletnie się nie spodziewałam. Albo inaczej, wiedziałam, że między tą dwójką będzie wyjątkowa przyjaźń, ale nie spodziewałam się, że wyniknie z niej coś tak wspaniałego. To zdecydowanie mój ukochany wątek romantyczny w powieści. Do tego stopnia, że pod koniec bardziej drżałam o życie tej dwójki niż pozostałych, w tym głównych, bohaterów. Relacja między Yumeko a wojownikiem, skomplikowana przez opętanie samuraja, jest przedstawiona w sposób nienachalny i realistyczny. Ale jest jej mało, ze względu na to, co spotkało Tatsumiego i czekam, aż rozwinie się w pełni w kolejnym tomie. Szczególną uwagę przykuwa wątek opętanego chłopaka, który w tej postaci ma nawet swoją perspektywę, a właściwie ma ją demon, bo wojownik w nim ukryty niewiele ma do powiedzenia. Zmagania Tatsumiego z demonicznym Hakaimono, który przejął kontrolę nad jego ciałem, są przedstawione z dużą intensywnością. Tatsumi jest biernym obserwatorem przerażających czynów demona, co wprowadza do tej opowieści element grozy. Wewnętrzna walka Tatsumiego, jego ból i bezsilność są ukazane w sposób, który bardzo mocno angażuje emocjonalnie.
Chociaż pierwszą część pokochałam całym sercem, wydaje mi się, że kontynuacja jest od niej bardziej dojrzała i zróżnicowana. Autorka po raz kolejny udowadnia, że potrafi tworzyć porywające i pełne emocji historie. Powieść trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony, oferując czytelnikom zarówno akcję, jak i cały wachlarz emocji. Zręcznie balansuje też między szybką akcją a momentami refleksji, które również pojawiają się przy okazji lektury.
"Dusza Miecza" to doskonała kontynuacja, która rozwija zarówno fabułę, jak i postaci w sposób przemyślany i satysfakcjonujący. Rozbudowany, fascynujący świat pełen magii, intryg i niebezpieczeństw potrafi wciągnąć bez reszty. Powieść nie tylko spełnia oczekiwania postawione przez pierwszy tom, ale w moim odczuciu przewyższa je, pozostawiając czytelników z niecierpliwością wyczekujących zakończenia trylogii, do których należę również ja. Z całego serca polecam!
Dyskusje związane z autorem
Chcesz zadać pytanie autorowi Julie Kagawa?
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad
Rozpocznij dyskusjęDołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad