Piotr Plebaniak

Można sądzić, że to opis relacji między Chinami a USA, w gruncie rzeczy to dość szeroka analiza liberalnego systemu gospodarczego, politycznego kulturowego świata zachodniego, filozofii oponenta, w której autor wskazuje na szanse, zagrożenia dające przewagę lub stanowiące niebezpieczeństwo w tym starciu. Punktem wyjścia jest Tajwan - światowy monopolista w produkcji półprzewodników, co nie jest bez znaczenia w tym wywodzie. Następnie omówiona jest filozofię polityki Państwa Środka i zasady pax americana, przechodząc w dalszej kolejności do krytyki liberalno - lewicowych fundamentów cywilizacji zachodniej. Całość stanowi analityczne spojrzenie na procesy zachodzące w świecie, którego nie znajdziemy w wiadomościach agencyjnych, albo w bieżących wypowiedziach polityków. Szeroka wiedza m.in. ekonomiczna, polityczna, społeczna pozwala autorowi swobodnie uzasadniać swoje tezy. Wszystko czyta się jak pasjonujący esej, bo poza wiedzą, intrygującymi wnioskami jest również dobrze napisane. W publicystyczny, trochę gawędziarski, zdecydowanie przystępny sposób. Czego brakuje mi w tej książce? O ile w stosunku do liberalno - lewicowej strony świata zachodniego autor jeńców nie bierze i wszystkich chłoszcze krytyką, czasem stawiając tezy, które w mainstreamowym dyskursie uznawane są za “odlot”, o tyle wobec środowisk alt-right, czy konserwatywnych wykazuje wstrzemięźliwość, prezentując zawoalowane wnioski lub pomijając ten wątek zupełnie. Inna rzecz to bardzo ekspresyjny, soczysty czasem na granicy potoczności język. Może się to nie podobać, choć dla mnie to nie wada. Niezależnie od powyższych zastrzeżeń, uważam, że książkę warto przeczytać, spojrzeć na świat z innego punktu widzenia, a wbrew tytułowi, tematowi nie jest to akademicki wykład, ale syntetyczna, dobrze napisana opowieść o współczesnym świecie i opis potencjalnego scenariusza przyszłych wydarzeń.