Dziennikarka, autorka książek kucharskich, prezenterka telewizyjna pochodząca z Wielkiej Brytanii. Znana z programów telewizyjnych takich jak: "Nigella gryzie" czy "Lato w kuchni przez cały rok".http://www.nigella.com/
Nigellę zna chyba każdy.
Mi zawsze było z nią nie po drodze, aż coś zaskoczyło.
Najnowszy nabytek już samą szatą graficzną podkręca apetyt. Świetnie wydana książka, która do najmniejszego detalu jest dopracowana. Kolory, zdjęcia, faktura, tekst, przepisy..tu wszystko jest na wysokim poziomie. Taki master class według Nigelli, a jednocześnie swojskość i domowość wylewa się ze stron. Nie wiem czy najpierw robić makaron z palonym masłem, a do miksera planetarnego wrzucić marcepan na rozpływające się w ustach ciasto czy zrobić wszystko na raz i jeszcze wypróbować dip z moich ukochanych anchois ????
Jezu!!
Nigella Lawson kilkanaście lat temu szturmem zdobyła nasze serca i podniebienia. Jej programy kulinarne przyciągały przed ekran rzesze widzów a ona sama podbiła świat swoją miłością do jedzenia. Otrzymała miano "wyroczni kulinarnej" i była wzorem dla wszystkich pań domu a dla mężczyzn uosobieniem "Kobiety idealnej".
Po swoim spektakularnym sukcesie, przyszła pora na książki kulinarne, które sprzedawały się jak świeże bułeczki. Ostatnia z nich ma intrygujący tytuł i minimalistyczną okładkę. Ale niech to Was nie zmyli, gdyż w środku ma piękne zdjęcia i wiele treści. Często nie zdajemy sobie sprawy, że można stworzyć smaczne dania bez wyjątkowych umiejętności. Nie raz zabieramy się za trudne i skomplikowane przepisy a kiedy coś się nie uda popadamy we flustrację. Nigella pokazuje jak można gotować prosto, smacznie i efektownie. Jedzenie traktuje jak sztukę, gdzie nawet zwykłą potrawę można podać w piękny sposób. Dodatkowo jest niesłychaną gadułą i o składnikach oraz potrawach potrafi opowiadać cudownie i z wielką pasją, wtrącając niejednokrotnie humorystyczne anegdoty. Odczarowuje również niektóre składniki, które zostały przez nas zapomniane jak na przykład stary pocziwy rabarbar, który w dzieciństwie jadło się maczany w cukrze.