Księga kobiet – Kobiety księgi

Okładka książki Księga kobiet – Kobiety księgi Bella Szwarcman-Czarnota
Okładka książki Księga kobiet – Kobiety księgi
Bella Szwarcman-Czarnota Wydawnictwo: historie biblijne
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
historie biblijne
Tytuł oryginału:
Księga kobiet – Kobiety księgi
Wydawnictwo:
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375958652
Tagi:
tora kobiety
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Świętujmy! Przewodnik dla rodziców, dzieci i ich przyjaciół. Joanna Jaszuńska -Kobielska, Bella Szwarcman-Czarnota, Róża Ziątek-Czarnota
Ocena 0,0
Świętujmy! Prz... Joanna Jaszuńska -K...
Okładka książki Moja dzika koza. Antologia poetek jidysz Joanna Lisek, Bella Szwarcman-Czarnota, Karolina Szymaniak
Ocena 8,7
Moja dzika koz... Joanna Lisek, Bella...
Okładka książki W poszukiwaniu złotego jabłka. Lider buch - Śpiewnik rodzinny Bella Szwarcman-Czarnota, Róża Ziątek-Czarnota
Ocena 0,0
W poszukiwaniu... Bella Szwarcman-Cza...
Okładka książki Anioły i diabły. Zaczarowana Lubelszczyzna Marek Kasprzyk, Maria Kowalczyk, Monika Krzykała, Piotr Lasota, Bella Szwarcman-Czarnota
Ocena 2,0
Anioły i diabł... Marek Kasprzyk, Mar...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
351
336

Na półkach:

Ciekawa książka, opisy kobiet, które żyły w tamtych czasach.
Tora plus komentarze podsycają niektóre wydarzenia.

Ciekawa książka, opisy kobiet, które żyły w tamtych czasach.
Tora plus komentarze podsycają niektóre wydarzenia.

Pokaż mimo to

avatar
286
67

Na półkach: ,

Jako ateiście bardzo miło mi się czytało tą książkę. Wierząca i nie da się ukryć żydówka o ogromnej wiedzy stara się usprawiedliwić szowinizm Wiekuistego. Nigdy nie spotkałem się z feministyczną teologią i przyznam, że autorka ma naprawdę ciekawe spojrzenie na Torę. Jednak co prawda to prawda, każdy widzi JHWH i Biblię inaczej.
Mojżesz się w grobie przewraca, że jakaś niewiasta ośmieliła się interpretować Torę w taki feministyczny sposób.
Lektura znakomita, dla każdego to lubi teologię żydowską.

Jako ateiście bardzo miło mi się czytało tą książkę. Wierząca i nie da się ukryć żydówka o ogromnej wiedzy stara się usprawiedliwić szowinizm Wiekuistego. Nigdy nie spotkałem się z feministyczną teologią i przyznam, że autorka ma naprawdę ciekawe spojrzenie na Torę. Jednak co prawda to prawda, każdy widzi JHWH i Biblię inaczej.
Mojżesz się w grobie przewraca, że jakaś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1759
1758

Na półkach:

Byłam przekonana, że tytuł odnosił się do Biblii katolickiej. Dopiero podtytuł, umieszczony na stronie tytułowej, doprecyzował, o jaką księgę chodziło – "Komentarze do Tory".
Moje zaciekawienie urosło jeszcze bardziej. Rzadko przydarza mi się okazja, posłuchać braci starszych w wierze rozważających nad słowem Boga.
Jednak to nie koniec niespodzianek!
Znając pozycję kobiety w społeczeństwie żydowskim, o czym czytałam między innymi w "Tajemnicy Marii Magdaleny" Pawła Lisickiego, jej miejsce i rolę, jaką przypisywała jej Tora i Stary Testament w Biblii katolickiej, troszkę byłam zaskoczona. No bo jak to tak? Kobieta, a nie rabin, ośmieliła się komentować, i to publicznie!, słowo Boga? Otóż nie tylko ośmieliła się, ale namawiała również do tego innych, powołując się na jedno z przykazań, jakim jest również studiowanie Tory – "Obowiązkiem każdego Żyda jest przeczytać dwukrotnie czytanie przypadające na dany tydzień – powiada traktat Brachot, a ten, kto nie jest Żydem i studiuje Torę, jest równy arcykapłanowi". W praktyce dotyczyłoby to również Talmudu, dzieł etycznych judaizmu i midraszy, czyli komentarzy rabinicznych.
Autorka w pełni wykorzystała ten przywilej, z którego kobiety, jak podaje w krótkim rysie historycznym o komentatorach, mogły korzystać i wypełniać przykazanie dopiero od XVI wieku. Obecnie "Tora jest studiowana i komentowana jako część dziedzictwa, jako istotny element tradycji żydowskiej". Swoje komentarze, również o charakterze polemicznym z innymi tekstami komentatorskimi, do poszczególnych czytań Pięcioksięgu umieszczała na stronach swojego blogu, poddając je z kolei komentarzom czytających jej teksty. Ich najciekawsze uwagi, pytania, spostrzeżenia, rozważania, a nawet dialogi, dołączyła do książki.
Jednak w swoich komentarzach autorka odrzuciła literalność tekstu, nie odnosząc się do jego całości i wszystkich zawartych przesłań. Jak sama napisała we wstępie – "Nie trzymałam się więc rygorystycznie jednego wątku, jednego klucza. Przedmiotem swoich rozważań czyniłam to, co dla mnie w danym momencie było najciekawsze, najistotniejsze". A jak sam tytuł główny wskazuje, najistotniejszą kwestią w czytaniach była kobieta – jej sytuacja, rola, zadanie, pozycja oraz zakres i wymiar udziału w opisywanych dziejach narodu żydowskiego.
To w tym momencie ujawniła się dla mnie rewolucyjna treść tej publikacji.
W swoich interpretacjach nie tylko wysuwała na plan pierwszy w przedstawianych zdarzeniach kobietę, dotychczas w nich pomijaną, odsuwaną na dalszy plan, deprecjonowaną, ale nadała jej zupełnie inną rolę, znaczenie czynów i kontekst. Tym samym zmieniając sens dobrze znanych mi zdarzeń ze Starego Testamentu Biblii katolickiej i Koranu. I to od samego początku, czyli stworzenia Adama i Ewy i pierwszego grzechu, bo komentarze autorki zachowują, zgodnie z zasadami czytania, chronologię Tory – Bereszit – Księga Rodzaju, Szemot – Księga Wyjścia, Wajikra – Księga Kapłańska, Bamidbar – Księga Liczb i Dewarim Księga Powtórzonego Prawa.
Nie będę opisywała przeciekawie interpretowanych znanych historii biblijnych odpowiadających kolejno jednemu rozdziałowi, bo większość była na tyle rewolucyjna dla mnie, że powstałby tekst komentujący komentarze autorki. A nie o to mi tutaj chodzi. Chcę spisać tylko swoje wrażenia, które ujęłabym w ten sposób – niebezpiecznie skręcały w nurt ruchu feministycznego. Z jednej strony odkrywałam nowe spojrzenie, kobiece, jako odpowiedź na wiele dominujących interpretacji męskich wynikających ze społecznego patriarchatu. A z drugiej strony obawiałam się przekroczenia cienkiej linii nadinterpretacji. Uspokajało mnie jedno – otwartość autorki na dyskusję, która pozwalała nie zgubić w tej delikatnej materii rozważań, zdrowego rozsądku, czyniąc tym samym z Tory księgę żywą, a samych komentatorów odkrywcami nowych, innych znaczeń, wątków i przesłań tekstów. Z którymi niekoniecznie muszę się zgadzać, ale podyskutować zawsze warto.
Księgę również dla chrześcijan!
Jej zawartość nie jest hermetyczna i przeznaczona tylko dla wiernych wyznania mojżeszowego. Ta publikacja, jak napisał wydawca na okładce książki, przytaczając słowa papieża Franciszka, jest odpowiedzią „na zachętę Kościoła, abyśmy – chrześcijanie i Żydzi – »czytali razem teksty Biblii hebrajskiej i pomagali sobie w studiowaniu bogactwa Słowa«„.
W moim odczuciu to konieczna lekcja do odrobienia dla katolików.
Na koniec dwie uwagi praktyczne dla potencjalnego czytelnika tej pozycji. Po pierwsze – dobrze mieć przy sobie Torę. Chociaż nie jest to bezwzględną koniecznością. Wprawdzie autorka przytaczała sens komentowanego czytania z podaniem licznych cytatów, ale ja jestem przyzwyczajona na płaszczyźnie religijnej do bezpośredniego sięgania do źródeł, do których się odnoszę lub o nich czytam. Po drugie – wypowiedzi internautów umieściłabym bezpośrednio pod rozdziałem, do którego się odnosiły. Książkę czytałam linearnie, więc komentarze przeczytałam tak, jak umieszczono je w książce, na końcu, w rozdziale Głosy, tym samym robiąc nieodżałowany błąd.
A teraz idę przemyśleć jeszcze raz zdanie autorki – „Nieposłuszeństwo Adama i Ewy nie jest w tekście biblijnym określone jako grzech (zdolność odróżniania dobra od zła zdobyli dopiero po spożyciu owocu). Słowo „grzech” pojawia się po raz pierwszy w Torze w kontekście zbrodni Kainowej…"
A potem jest jeszcze ciekawiej!

Byłam przekonana, że tytuł odnosił się do Biblii katolickiej. Dopiero podtytuł, umieszczony na stronie tytułowej, doprecyzował, o jaką księgę chodziło – "Komentarze do Tory".
Moje zaciekawienie urosło jeszcze bardziej. Rzadko przydarza mi się okazja, posłuchać braci starszych w wierze rozważających nad słowem Boga.
Jednak to nie koniec niespodzianek!
Znając pozycję kobiety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6142
3443

Na półkach:

Przez wieki kobiety były i nadal są dyskryminowane. Obecnie wyznawcy wielu odłamów chrześcijaństwa przekonują, że Biblia nie zawiera elementów dyskryminujących, a możliwość jej studiowania często tłumaczono nieobecnością kobiet w „ostatniej wieczerzy” Jezusa. Jednak niższa pozycja płci pięknej cechowała nie tylko tę kulturę, ale wszystkich, którzy czerpali z Nowego lub Starego Testamentu. Bella Szwarcman – Czarnota ukazuje nam pozycję kobiet w społecznościach żyjących zgodnie z Pismem Świętym, w którym przedstawicielki płci pięknej są spychane na margines życia społecznego. Wyznawcy judaizmu nie mają ani jednej kobiety, z którą kontaktowałby się anioł czy Bóg! Odbiorcami przykazań i norm są mężczyźni. To oni dostają wskazówkę o zakazie spożywania owocu jednego drzewa z ogrodu czy konieczności czczenia tylko jednego Boga.
Kobiety – jeśli spojrzymy na Biblię zgodnie z logiką – powinny stać na wyższym poziomie: nie dość, że Bóg zwalniał je z wielu obowiązków związanych z przepisami to jeszcze zostały one stworzone na samym końcu, czyli muszą być bytem lepszym od mężczyzny. Z takim kobiecym spojrzeniem i dystansem, będącym dekonstrukcyjnym podejściem do tematu obecności i miejsca kobiet w społeczeństwie oraz Biblii mamy do czynienia w książce „Księga Kobiet – Kobiety Księgi”, której autorka patrzy na świat bez naleciałości męskiej szowinistycznej kultury, która usprawiedliwia swoją sensowność stwierdzeniem: „Tak było od zawsze”. Publikacja ta jest bardzo interesującym komentarzem do Biblii, która przecież kształtuje naszą kulturę na wszystkich poziomach, przez co powinna być ciągle czytana i odkrywana, aby pomóc ludziom zrozumieć dorobek kulturowy.
Jedno, co mogę powiedzieć o tej książce to jest to kawał dobrej roboty, która powinna być zrobiona wieki temu, by kobieta mogła być traktowana jak człowiek, a nie istota gorsza. Bella Szwarcman – Czarnota jest autorką niezwykle wykształconą, co widać w jej książce, która mówi otwarcie o tym, co mężczyźni uważają za naturalny porządek, jako wielowiekowej wielo wiekowej dyskryminacji, z którą każde pokolenie musiało walczyć. Poglądy prezentowane przez autorkę bliskie są temu, o co od XIX wieku walczą feministki.
Książkę polecam wszystkim. Na pewno powinna być ona lekturą obowiązkową dla wszystkich wyznawców religii, dla których Stary Testament jest jedną z ważnych ksiąg, ponieważ namawia ona do ciągłego kształcenia się, poszukiwania siebie i tradycji w Pięcioksięgu.

Przez wieki kobiety były i nadal są dyskryminowane. Obecnie wyznawcy wielu odłamów chrześcijaństwa przekonują, że Biblia nie zawiera elementów dyskryminujących, a możliwość jej studiowania często tłumaczono nieobecnością kobiet w „ostatniej wieczerzy” Jezusa. Jednak niższa pozycja płci pięknej cechowała nie tylko tę kulturę, ale wszystkich, którzy czerpali z Nowego lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
148
128

Na półkach:

Recenzja pochodzi z bloga Dune Fairytales (http://dune-fairytales.blogspot.com/):

Znakomita i nietuzinkowa, napisana inteligentnie i błyskotliwie. Tyle by mogło wystarczyć, ale oczywiście nie wystarcza, ponieważ książka Belli Szwarcman-Czarnoty to coś znacznie więcej.
Od lat interesuję się Pismem Świętym i zaglądam do różnych opracowań. Biorę nawet udział w Kursie biblijnym. Przyznać jednak muszę, że jak dotąd nie spotkałam się z tak dogłębną analizą zapisów ksiąg Starego Testamentu. Może właśnie tego potrzebowałam – spojrzenia na nie okiem Żyda, a właściwie Żydówki. Bo spojrzenie kobiety zawsze jest trochę inne od spojrzenia mężczyzny. I punkt widzenia Żyda zawsze będzie trochę inny niż punkt widzenia chrześcijanina.
Co ciekawe, książka ta powstała w wyniku... zebrania komentarzy na blogu Autorki. Przez okrągły rok Bella Szwarcman-Czarnota publikowała wpisy dotyczące czytań przypadającym na dany tydzień żydowskiego roku. W ten oto sposób otrzymujemy żywe i bieżące komentarze do Tory. Na deser zaś umieszczono niektóre z głosów, które ukazały się na blogu pod poszczególnymi wpisami Autorki.
Torę przez tysiąclecia czytali i komentowali mężczyźni. Było to zarówno ich prawem, jak i obowiązkiem. Przez większość istnienia judaizmu, kobiety nie mogły jednak studiować Pięcioksięgu. I nie, nie zmieniło się to nagle we wspaniałym XX wieku. Ani w okrutnym XX wieku. W ogóle nie w XX wieku. Już wcześniej pojawiały się wybitne kobiety, które nie tylko Torę znały, ale... ośmielały się ją komentować. Dzisiaj takich kobiet jest więcej i nie muszą się już z tym kryć. Ich komentarze są czytane i szanowane, a niektóre z pewnością, jak te Autorki książki, również wybitne.
Dogłębna analiza tekstu, sięganie do źródeł (po hebrajsku) i tłumaczenie znaczenia słów użytych w pismach spisanych w starożytności są wielkim plusem te publikacji. Do tego dochodzi jeszcze bardzo przystępny język. Przyznam, że zszokował mnie wiek Autorki, która w tym roku będzie obchodzić siedemdziesiąte urodziny. Byłam niemalże przekonana, że jest to kobieta niewiele starsza ode mnie. Zupełnie nie odczuwałam różnicy wieku w czasie tej lektury. Jak natomiast podsumował to mój Małżonek – każdy może pisać dobrego bloga.
W książce Autorka zawarła 49 czytań przypadających na rok. Trzy z nich zostały połączone (prawidłowo powinny być 52 czytania),co było wynikiem jakichś "zawirowań kalendarza" – nie do końca to zrozumiałam, ale z pewnością chodziło o różnice między kalendarzem żydowskim, a "ogólnoświatowym".
W swoich komentarzach do czytań Bella Szwarcman-Czarnota skupia się wszak w dużej mierze na miejscu i znaczeniu kobiet w Torze, nie można jednak powiedzieć, że tylko na tym. Analizuje całe czytanie, choć oczywiście zwraca szczególną uwagę na występujące w nim kobiety, a nawet na te, które w nich nie występują. Próbuje przy tym wyjaśnić, jakie znaczenie miał (i ma dzisiaj) taki, a nie inny zapis w Księgach.
Odwołując się do dawnych zwyczajów, wskazuje czytelnikowi, skąd wzięły się określone sytuacje, nakazy i zakazy. Swoje rozważania podpiera licznymi midraszami znanych i cenionych komentatorów. Co ciekawe, w części, w której umieszczono komentarze zawarte na jej blogu, często głos zabierają chrześcijanie. Posługują się zapisami Biblii (Warszawskiej, Warszawsko-Praskiej, Tysiąclecia i innymi wydaniami),próbując porównać je z zapisami w Torze i midraszami.
Dzięki książce poznacie ciekawe spojrzenie na wiele historii biblijnych. Zaczynając bowiem od opowieści o powstaniu człowieka i grzechu pierworodnym (widzianym zupełnie inaczej, niż na co dzień to przyjmujemy),Autorka przeprowadzi nas kolejno przez historie Noego, Abrahama, Izaaka, Jakuba, Józefa, Mojżesza, Aarona... I klasycznie, zaczęłam wymieniać mężczyzn, patriarchów, a przecież mieliśmy mówić o kobietach. O Ewie, o Sarze i Hagar, o żonie Noego i żonie Lota, o Rebece, o Racheli, o Miriam... Bo to ich losy przede wszystkim śledzi czytelnik, którego lektura całkowicie pochłonie. Co do tego nie mam bowiem wątpliwości. Mogłabym tak usiąść w fotelu z gorącą herbatą i czytać od świtu do zmierzchu. Szkoda, że praca i codzienność wymagają robienia sobie przerw.
Nie mam absolutnie żadnych negatywnych uwag co do tej publikacji. Książka została wydana bardzo starannie, na grubym, lekko pożółkłym papierze, dzięki czemu dobrze się ją czyta przy sztucznym świetle (wiadomo, zimą niedługi dzień). Błędów nie znalazłam, okładka bardzo mi się spodobała. Po prostu kawał dobrej wydawniczej roboty. I dobrze – bo szkoda byłoby zepsuć tak wyśmienite i ważne dzieło jakimiś bublami. Polecam.

Recenzja pochodzi z bloga Dune Fairytales (http://dune-fairytales.blogspot.com/):

Znakomita i nietuzinkowa, napisana inteligentnie i błyskotliwie. Tyle by mogło wystarczyć, ale oczywiście nie wystarcza, ponieważ książka Belli Szwarcman-Czarnoty to coś znacznie więcej.
Od lat interesuję się Pismem Świętym i zaglądam do różnych opracowań. Biorę nawet udział w Kursie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
63

Na półkach:

Tora, zwana inaczej Pięcioksięgiem Mojżeszowym stanowi pierwszą część Starego Testamentu. W tradycji żydowskiej studiowanie Tory było i jest zaszczytem oraz obowiązkiem każdego Żyda. Przez wieki czynność ta była przywilejem tylko mężczyzn, kobiety były z niej wyłączane. We wstępie do książki „Księga kobiet. Kobiety księgi” autorka Bella Szwarcman – Czarnota pisze:

„ Jedni uczeni w Piśmie twierdzili, że dziewczęta powinny być uczone i powinny studiować Torę przynajmniej na tyle, by rozumieć przykazania(Ben Azaj z II w.n.e),ale – z drugiej strony – Eliezer ben Hyrkanus stwierdził, że słowa Tory powinny być raczej spalone niż powierzone kobietom”.(str 8)

Książka stanowi zbiór 53 komentarzy do Pięcioksięgu. Na każdy tydzień roku przypada jedno czytanie. Autorka pisze:

„Rozpoczynając pisanie cotygodniowych komentarzy, postawiłam sobie zadanie: spojrzeć na Pięcioksiąg oczami kobiety i pod kątem kobiet.(…) Tradycyjnie komentujący wybiera z czytania jakiś werset czy kilka wersetów i wokół nich osnuwa interpretację. Starałam się tak postępować, jednak czułam, ze powinnam od czasu do czasu opowiedzieć co się dzieje w całym czytaniu.(…) Przedmiotem swoich rozważań czyniłam to, co dla mnie w danym momencie było najciekawsze, najistotniejsze.” (str 10)

http://www.mwydawnictwo.pl/p/1199/księga-kobiet-kobiety-księgi

Tora, zwana inaczej Pięcioksięgiem Mojżeszowym stanowi pierwszą część Starego Testamentu. W tradycji żydowskiej studiowanie Tory było i jest zaszczytem oraz obowiązkiem każdego Żyda. Przez wieki czynność ta była przywilejem tylko mężczyzn, kobiety były z niej wyłączane. We wstępie do książki „Księga kobiet. Kobiety księgi” autorka Bella Szwarcman – Czarnota pisze:

„ Jedni...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    14
  • Posiadam
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Religia, religie
    1
  • Duchowość szeroko pojęta
    1
  • Prawda ,czy szaleństwo ...
    1
  • Religia/okultyzm/filozofia
    1
  • Religia
    1
  • Judaizm
    1

Cytaty

Więcej
Bella Szwarcman-Czarnota Księga kobiet – Kobiety księgi Zobacz więcej
Bella Szwarcman-Czarnota Księga kobiet – Kobiety księgi Zobacz więcej
Bella Szwarcman-Czarnota Księga kobiet – Kobiety księgi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także