Gdy tu dotrzesz

Okładka książki Gdy tu dotrzesz Rebecca Stead
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Gdy tu dotrzesz
Rebecca Stead Wydawnictwo: Iuvi literatura młodzieżowa
232 str. 3 godz. 52 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
When You Reach Me
Wydawnictwo:
Iuvi
Data wydania:
2017-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-25
Liczba stron:
232
Czas czytania
3 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379660391
Tłumacz:
Krystyna Kornas
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Rzeczy, które piszesz



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
242
151

Na półkach:

Przeczytałam parę pierwszych stron tylko bo.... zostałam wprowadzona w błąd przez opis na okładce. Główna bohaterka ma 12 lat! Jej spojrzenie na świat, choć wyjątkowe, zupełnie nie przypadło mi do gustu i było zbyt infantylne. Rozmyło się z moimi oczekiwaniami po prostu. Szkoda. Może kiedyś się przekonam

Przeczytałam parę pierwszych stron tylko bo.... zostałam wprowadzona w błąd przez opis na okładce. Główna bohaterka ma 12 lat! Jej spojrzenie na świat, choć wyjątkowe, zupełnie nie przypadło mi do gustu i było zbyt infantylne. Rozmyło się z moimi oczekiwaniami po prostu. Szkoda. Może kiedyś się przekonam

Pokaż mimo to

avatar
48
15

Na półkach:

Może była ciekawą lekturą, ale mi tutaj czegoś brakowało, akcja ciekawa chodź nic z niej nie pamiętam, polecam dla młodszych i jak starszych. Wiem, że drugi raz bym nie sięgnęła

Może była ciekawą lekturą, ale mi tutaj czegoś brakowało, akcja ciekawa chodź nic z niej nie pamiętam, polecam dla młodszych i jak starszych. Wiem, że drugi raz bym nie sięgnęła

Pokaż mimo to

avatar
327
310

Na półkach:

Na wstępie chciałabym pochwalić oddanie końca lat 70. XX wieku w Nowym Jorku. Autorka zrobiła to w sposób świetny, ponieważ podczas lektury czułam klimat tego miejsca. Opis domu, w którym mieszka główna bohaterka z mamą były bardzo przygnębiające i rzeczywiste. Teraz przejdę do bohaterów. Narratorka „Gdy tu dotrzesz” - Miranda, ma 12 lat i chodzi do szkoły. Jest ode mnie trochę młodsza, ale łatwo było mi wczuć się w jej sytuację. Jest to dziewczyna bardzo inteligentna i spostrzegawcza, a jak na swój wiek jest też niezwykle dojrzała, rozumiejąca sytuację i szybko łącząca fakty, co bardzo jej pomoże, ale o tym zaraz. Co do bohaterów, to mamy wiele postaci pobocznych, np. Marcus i Sal, którzy są bardzo ważni w kontekście rozwoju wydarzeń, oraz Colin i Annemarie, czyli przyjaciele Mirandy. Oprócz rówieśników narratorki mamy przedstawionych rodziców dzieci i bardzo ciekawą postać mężczyzny, który jest JTS (dowiecie się po przeczytaniu). Do plusów tej powieści należy jeszcze wątek tajemnicy, którego rozwiązanie było dla mnie zaskakujące, a samo wplecenie wątku (bez spojlerów) czasu stanowi bardzo ciekawe rozwiązanie. Bardzo chciałabym znaleźć jakiś minus tej książki, ale nie jestem w stanie. Nie była tak porywająca, jak myślałam, ale cała historia była dobrana do wieku postaci w niej występujących. Bardzo Wam polecam tę powieść, a ja na pewno kiedyś sięgnę po inne młodzieżówki Rebeccy Stead.

Na wstępie chciałabym pochwalić oddanie końca lat 70. XX wieku w Nowym Jorku. Autorka zrobiła to w sposób świetny, ponieważ podczas lektury czułam klimat tego miejsca. Opis domu, w którym mieszka główna bohaterka z mamą były bardzo przygnębiające i rzeczywiste. Teraz przejdę do bohaterów. Narratorka „Gdy tu dotrzesz” - Miranda, ma 12 lat i chodzi do szkoły. Jest ode mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4384
4199

Na półkach: , , ,

Przyjemna młodzieżówka,lekki język,ciekawa fabuła książki,postacie wspaniałe.
Świetna książka fajnie się czyta.
Poruszająca lektura oczarowana jestem.

Przyjemna młodzieżówka,lekki język,ciekawa fabuła książki,postacie wspaniałe.
Świetna książka fajnie się czyta.
Poruszająca lektura oczarowana jestem.

Pokaż mimo to

avatar
524
15

Na półkach: ,

Książka bardzo przyjemna. Niby przeznaczona dla młodszych czytelników, ale myślę, że spodoba się każdemu bez względu na wiek.
Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, ale w pozytywny sposób.
Krótkie rozdziały sprawiają, że książka praktycznie czyta się sama.

Książka bardzo przyjemna. Niby przeznaczona dla młodszych czytelników, ale myślę, że spodoba się każdemu bez względu na wiek.
Zakończenie trochę mnie zaskoczyło, ale w pozytywny sposób.
Krótkie rozdziały sprawiają, że książka praktycznie czyta się sama.

Pokaż mimo to

avatar
389
86

Na półkach:

Jak dotychczas najlepsza książka autorki jaką miałam okazję czytać. Pomimo, że od zakończenia jej minęło sporo czasu, cały czas pamiętam fabułę i emocje jakie mną targały podczas lektury. Opisana jest prawdziwa przyjaźń od małego dziecka do lat szkolnych, kiedy to często drogi młodzieży się rozchodzą. Tak też było w tym przypadku. Jednak tutaj kontakt nie wygasał stopniowo, lecz urwał się z dnia na dzień. Było to wstrząsające dla głównej bohaterki. Jakby tego było mało zaczęła otrzymywać tajemnicze listy, w których mowa o śmierci bliskiej jej osoby. Czy będzie za późno? Sprawdźcie.
Na nastolatkę spływa dużo emocji wraz. Autorka zagrała również na emocjach czytelników, ponieważ również przeżywamy tą historię. Wskazuje jak powinna wyglądać przyjaźń, jak wyglądają relacje szkolne i jak odnajdują się nastolatkowie w różnych sytuacjach, jak dobierają się w grupy i czy słuszne działania podejmują. Uczy i myślę, że młodzi ludzie powinni sięgnąć po tę pozycję.

Jak dotychczas najlepsza książka autorki jaką miałam okazję czytać. Pomimo, że od zakończenia jej minęło sporo czasu, cały czas pamiętam fabułę i emocje jakie mną targały podczas lektury. Opisana jest prawdziwa przyjaźń od małego dziecka do lat szkolnych, kiedy to często drogi młodzieży się rozchodzą. Tak też było w tym przypadku. Jednak tutaj kontakt nie wygasał stopniowo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
29

Na półkach:

Być może jestem za głupia, by zrozumieć zasady działania czasoprzestrzeni według autorki, ale coś mi się totlanie nie klei w tej logice. Inna sprawa, że chyba jestem trochę starsza niż grupa docelowa czytelników tej powieści :)

Być może jestem za głupia, by zrozumieć zasady działania czasoprzestrzeni według autorki, ale coś mi się totlanie nie klei w tej logice. Inna sprawa, że chyba jestem trochę starsza niż grupa docelowa czytelników tej powieści :)

Pokaż mimo to

avatar
576
232

Na półkach: , , , ,

Pamiętacie może moją opinię na temat poprzedniej powieści Rebekki Stead - Kłamca i szpieg? Książka ta niezbyt przypadła mi do gustu. Mimo pięknego przekazu, miała w sobie coś, co mnie odtrącało. Do Gdy tu dotrzesz podeszłam (mimowolnie) z negatywnym nastawieniem. Zaczynałam tę książkę i przerywałam, zaczynałam, przerywałam... I tak kilkanaście razy. Aż zaczęłam się zastanawiać, czy to co robię jest na pewno dobre? Jeden wieczór, sprawił, że przekonałam się, że w żadnym wypadku nie było.

W jednej chwili życie Mirandy staje się pasmem nieprzyjemnych i dziwnych sytuacji. Najpierw Sal zostaje pobity, a następnie przestaje się do niej odzywać. Dodatkowo zapasowy klucz do jej domu zostaje skradziony. Żeby było jeszcze ciekawiej, dziewczyna zaczyna dostawać dziwne liściki, które sugerują, że ktoś wie o nieszczęściu, mającym mieć miejsce w przyszłości. O co w tym wszystkim chodzi? Czy komuś naprawdę może grozić niebezpieczeństwo?

Muszę przyznać, że myliłam się co do pani Stead. O ile jej poprzednia powieść była naprawdę średnia, tak ta oczarowała mnie. Gdy tu dotrzesz to prawdziwa, refleksyjna, nieco melancholijna opowieść o ogromnej mocy przyjaźni. Choć początek może wydawać się nieco nudny, nie warto się zrażać. Każda kolejna strona wciąga coraz bardziej; z każdą przewróconą kartką jesteśmy coraz ciekawsi zakończenia przedstawionej historii. A po poznaniu go, czujemy całą gamę emocji, które trudno jest sprecyzować. Z jednej strony jest to pewnego rodzaju smutek, z drugiej - radość i nadzieja. Historia Mirandy, Sala, Marcusa, Annemarie, Julie i Collina porusza serca, wywołuje uśmiech na twarzy i zmusza do refleksji nad życiem i nad tym, co powinniśmy w nim uważać za ważne.

Jak na nieco ponad dwustu stronicową książkę ze statyczną fabułą, autorka operuje dość dużą ilością postaci. Nie jest to jednak wadą, bowiem każda z tych postaci wnosi coś ważnego do historii. Nawet taka Alice, która w każdej scenie, w jakiej się pojawia, ma ochotę wyjść do toalety.
Rysując szkice charakterów bohaterów, autorka w późniejszym czasie sztywno się ich trzymała. Łatwo jest rozróżnić poszczególne postaci. Każda z nich jest specyficzna. Wyjątkowa. Żadna nie została przedstawiona jedynie w pozytywnym świetle. Rebecce Stead udało pokazać, że nikt nie jest ideałem; każdy posiada zarówno wady, jak i zalety, choć czasem zauważamy w człowieku jedynie jedne z nich.

Rebecca Stead stworzyła powieść, na którą potrzeba czasu. Fabuła nie jest skomplikowana, jednak dość tajemnicza. Akcja płynie powoli, co nie znaczy, że nie ma nagłych zwrotów wydarzeń. Mimo, że z pozoru jest to lekka i prosta lektura, po bliższym zapoznaniu możemy zauważyć, że posiada drugie dno. Nie ma w niej wielu wątków pobocznych. Autorka zmusza nas do spojrzenia na ten główny i zauważenia związku przyczynowo-skutkowego. Zauważalny tu jest tzw. efekt motyla - jedno, z pozoru nic nie znaczące, wydarzenie daje początek wielu innym.

Gdy tu dotrzesz to specyficzna powieść. Sami musicie zdecydować, czy chcecie ją przeczytać, czy jednak nie. Ja mogę wam powiedzieć jedynie tyle, że na myśl o historii Mirandy, w moim serduszku pojawia się pewnego rodzaju ciepło, a na twarzy delikatny uśmiech. Polecam naprawdę serdecznie!

Pamiętacie może moją opinię na temat poprzedniej powieści Rebekki Stead - Kłamca i szpieg? Książka ta niezbyt przypadła mi do gustu. Mimo pięknego przekazu, miała w sobie coś, co mnie odtrącało. Do Gdy tu dotrzesz podeszłam (mimowolnie) z negatywnym nastawieniem. Zaczynałam tę książkę i przerywałam, zaczynałam, przerywałam... I tak kilkanaście razy. Aż zaczęłam się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
926
632

Na półkach: , , ,

"Gdy tu dotrzesz" jest pierwszą książką Rebecci Stad jaką do tej pory przeczytałam i z pewnością sięgnę po jej inne pozycje- "Całkiem obcy człowiek" i "Kłamca i szpieg". Styl autorki jest niesamowicie lekki i bardzo przyjemny. Przez tę książkę wręcz się płynie. Rebecca Stead nie rozwodzi się długo nad opisem przyrody czy otaczającym bohaterów światem. Podaje tylko istotne informacje, dlatego też ta książka jest taka króciutka- raptem 210 stron. Co sprawia, że jest to książka niemal na jeden wieczór. Kolejnym plusem są bardzo, z naciskiem na bardzo krótkie rozdziały, których tytuły nawiązują do treści. To jest chyba jedyna książka jaką czytałam z tak krótkimi rozdziałami- niektóre mają jedną, dwie strony, a najdłuższy miał chyba sześć. Uwielbiam krótkie rozdziały dlatego też nie mogłam się od tej książki oderwać.


Głównej bohaterki nie da się nie polubić. Jak na swój wiek (12 lat) jest bardzo mądrą, rezolutną i odpowiedzialną dziewczynką. Popełnia błędy, ale również się na nich uczy i za wszelką cenę stara się być dobrym człowiekiem. Relacje między bohaterami są bardzo dobrze nakreślone i przede wszystkim prawdziwe. Autorka porusza wiele tematów m.in. problemy nastolatków, które dla nas dorosłych mogą wydawać się błahe, miłość, przyjaźń- ten wątek jest w książce bardzo dobrze rozbudowany. Rebeca Stead stara się pokazać młodszym czytelnikom, że przyjaźń w życiu każdego człowieka jest bardzo ważna, ale zarazem trudna.

"Zdrowy rozsądek to tylko sposób, w jaki przywykliśmy myśleć.

Pojawił się również wątek fantastyczny, który jest raczej tłem całej historii aniżeli wątkiem przewodnim. Jest w ciekawy sposób przedstawiony, nadając książce nieco innego.. wymiaru. Jeśli nie lubicie fantastyki, to nie zrażajcie się do tej książki! Ten wątek jest tu bardzo ważny, ale jednocześnie mało "wyczuwalny".

"Gdy tu dotrzesz" polecam w szczególności młodzieży. Mam w planach podrzucić tę pozycję mojemu bratu, który ma 12 lat i jestem niemal pewna, że spodoba mu się ta książka. Jeśli jesteście starsi, ale lubicie lekką literaturę młodzieżową to również powinniście być z tej pozycji zadowoleni.

http://www.maobmaze.pl/2018/03/gdy-tu-dotrzesz-rebecca-stead.html

"Gdy tu dotrzesz" jest pierwszą książką Rebecci Stad jaką do tej pory przeczytałam i z pewnością sięgnę po jej inne pozycje- "Całkiem obcy człowiek" i "Kłamca i szpieg". Styl autorki jest niesamowicie lekki i bardzo przyjemny. Przez tę książkę wręcz się płynie. Rebecca Stead nie rozwodzi się długo nad opisem przyrody czy otaczającym bohaterów światem. Podaje tylko istotne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach:

Już sam opis książki "Gdy tu dotrzesz" zapowiada zdrową dawkę tajemnicy w lekkim, młodzieżowym wydaniu. Uchyla rąbka tajemnicy, ale nie zdradza zbyt wielu szczegółów, intrygując Czytelnika. Dałam się złapać - książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. To wielowymiarowa w swej prostocie opowieść o niezwykłych rzeczach dziejących się w zwykłym życiu.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/gdy-tu-dotrzesz-rebecca-stead/

Już sam opis książki "Gdy tu dotrzesz" zapowiada zdrową dawkę tajemnicy w lekkim, młodzieżowym wydaniu. Uchyla rąbka tajemnicy, ale nie zdradza zbyt wielu szczegółów, intrygując Czytelnika. Dałam się złapać - książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. To wielowymiarowa w swej prostocie opowieść o niezwykłych rzeczach dziejących się w zwykłym życiu.
Pełna recenzja...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    193
  • Przeczytane
    126
  • Posiadam
    47
  • 2018
    5
  • 2019
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2017
    3
  • 2021
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Rebecca Stead Gdy tu dotrzesz Zobacz więcej
Rebecca Stead Gdy tu dotrzesz Zobacz więcej
Rebecca Stead Gdy tu dotrzesz Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także