Nowa Fantastyka 445 (10/2019)
- Kategoria:
- czasopisma
- Seria:
- Nowa Fantastyka
- Wydawnictwo:
- Prószyński Media
- Data wydania:
- 2019-09-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-09-25
- Liczba stron:
- 80
- Czas czytania
- 1 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 0867132X
- Tagi:
- fantastyka sci-fi opowiadania publicystyka
Na okładce kadr z filmu "Rebelia" ("Captive State") zapowiada artykuł Piotra Goćka o tym, czym się różnią wizje obcej okupacji w zależności od tego, gdzie powstają. Kuba Ćwiek opowie Wam o dwóch światach Quentina Tarantino i jego fantastycznym obliczu. Michał Cetnarowski bierze pod lupę "Opowieści z meekhańskiego pogranicza" Roberta M. Wegnera, a Witold Vargas w kolejnym odcinku "Legendarza" zaczyna opowieść o niezwykłym dziele zatytułowanym "Fizjolog".
Miłośników RPG ucieszy na pewno "Noc komety" - scenariusz do Warhammera, który można rozegrać na mechanice każdej dostępnej w Polsce edycji tego systemu (z najnowszą włącznie).
W dziale opowiadań pięć tekstów - trzy polskie, jeden ukraiński i jeden z USA. Co ciekawe, autorka tego ostatniego, Eleanor Arnason, nie była wcześniej publikowana w naszym kraju, chociaż tworzy od ponad czterech dekad i ma na koncie m.in. Mythopoeic Award i nominacje do Hugo i Nebuli.
Ponadto w numerze kolejne spotkanie z Lilem i Putem, felietony, zapowiedzi i recenzje.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 23
- 11
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Dziewczyna z perłą zamiast oka - Jarosław Łukasiński
Taka sobie obyczajowa historia, w jakimś takim, na siłę, udziwnionym świecie. Raczej wieje nudą, choć dzieje się dużo dramatycznych wydarzeń. Autor jednak pisze tak, że zupełnie mnie nie obchodziło co się dzieje z bohaterami, nie potrafił przekonać mnie, że to rzeczywiście ludzie a nie tekturki na patykach. Podobnie z konstruktem społecznym i psychologią postaci. Beznamiętne i nieprzekonywujące.
4/10
Jezioro - Justyna Hankus
Kilka standardowych motywów, klisz, horrorowo-dreszczykowych, pozbierane i wrzucone w opowieść bez fabuły i bez jakiejkolwiek myśli przewodniej. Dodatkowo nazwisko Mahlera pisane z błędem. Całkowita strata czasu.
1,5/10
Wyspa ptaków - Sławomir Prochocki
Dość rzetelnie, acz beznamiętnie, przeprowadzony pomysł. Niespecjalnie odkrywczy w ogólnym pokroju, jednak z interesującymi elementami oryginalności. Ciekawa koncepcja zastosowania mediów społecznościowej, a w zasadzie całej infosfery otaczającej człowieka. Mamy tu też wyraźnie zaznaczony dylemat moralny. Literacko zupełnie nieźle.
6,5/10
Pas wyobcowania - Władimir Arieniew
Kolejna wersja jakiejś tam "zony". Nie bardzo wiadomo o co chodzi z tą anomalią, do końca opowiadania nic konkretnego nie wynika, nie wynika też żadne przesłanie. Wygląda to jak początkowe rozdziały powieści, gdzie problemy są zaznaczone, a czytelnik czeka na rozwiązanie zagadki rzeczywistości. Postacie wykonuj mnóstwo czynności, które z niczego nie wynikają i dają bezsensowne efekty. Nigdy nie dowiemy się po co to wszystko robią. W konsekwencji, w miejsce fabuły mamy wstawiony poszarpany ciąg wydarzeń pozbawionych logicznych związków.
3/10
Miny - Eleanor Arnason
Pseudoopowiadanie. Niby jakiś kosmos, pokłosie wojenne, rzeczywistość jakoś w miarę skonstruowana, acz bez szału. Ogólnie cała koncepcja mocno wydumana. Fabuła zdawkowa. A sensem opowieści jest ideologiczny spór ze światem o to, że miesiączkowanie jest słabe, niesprawiedliwe i śmierdzi. Średniak, zapchajdziura.
5/10
Scenariusz RPG:
Noc Komety - Paweł Tredo Potakowski. Kontynuacja pomylonej koncepcji ratowania pisma. Dziewięć stron wyrzuconych w błoto.
0/10
Publicystyka:
Marek Starosta ukazuje pewien kierunek rozwoju społecznego w konsekwencji nieustannie rozbudowującej się infosfery. Dalej mamy krótki artykuł o cyklu Roberta M. Wegnera. Vargas pisze o mitycznym Fizjologu w kontekście bestiariuszy fantastycznych. Jakub Ćwiek przedstawia światy tarantinowskie i jest to tak naprawdę jedyny interesujący z mojego punktu widzenia fragment tego numery NF. Nie znałem tej koncepcji, a brzmi bardzo interesująco. Piotr Gociek wychodząc z pozycji filmu "Rebelia" Ruperta Wyatta, rozważa niuanse relacji okupant-rebeliant. Kosik zachęca do odwagi choć z pewną wewnętrzną sprzecznością. Z jednej stron zachęca do poznawania świata, a z drugiej próbuje udowodnić, że niewielki w tym sens, bo wszędzie w zasadzie jest tak samo. Przy okazji wieszczy ogólnoplanetarną katastrofę. Watts pisze o mętnej relacji fantastyka-polityka, a Kołodziejczak zauważa jak istotny jest kompleksowy rozwój cywilizacyjny w kontekście nowych technologii. Wszystkie trzy felietony średniawe. Na końcu Orbitowski na podstawie "In Fabric" dywaguje o modzie i czerpaniu z życia drobnych radości.
Recenzje:
Tym razem rzetelnie. Pewne niezgody wyniknąć mogą jedynie z mojego prywatnego degustibusa.
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Narysowane lepiej niż zwykle 4/10, żart jednakowoż standardowo marny. 2/10
W mojej ocenie ten numer NF to zmarnowany czas i pieniądze.
4/10
Dziewczyna z perłą zamiast oka - Jarosław Łukasiński
więcej Pokaż mimo toTaka sobie obyczajowa historia, w jakimś takim, na siłę, udziwnionym świecie. Raczej wieje nudą, choć dzieje się dużo dramatycznych wydarzeń. Autor jednak pisze tak, że zupełnie mnie nie obchodziło co się dzieje z bohaterami, nie potrafił przekonać mnie, że to rzeczywiście ludzie a nie tekturki na patykach. Podobnie z...
Po słabym poprzednim numerze nastąpiło pewne polepszenie. Zawarta w nim beletrystyka wysuwa się tym razem do przodu, przyćmiewając nieco dział publicystyki.
Opowiadania polskie nie zachwyciły, ale też i nie zniesmaczyły. Uważam je wszystkie za teksty (w różnym stopniu, ale jednak wyraźnie),które więcej obiecywały niż były w stanie spełnić. Obawiam się, że szybko o nich zapomnę.
Nieco inaczej ma się sprawa w dziale zagranicznym. „Miny” Eleanor Arnason to opowiadanie napisane moim zdaniem zbyt pod aktualnie modne tematy gender i eko. Jest ono sprawne i zawiera nawet ciekawe spostrzeżenia, ale jeśli już „ruszać” takie tematy, to z przytupem. Tymczasem tutaj wątek lesbijski „przyszyto” bardzo na siłę.
Opowiadaniem numeru jest dlatego jednoznacznie „Pas wyobcowania” Władimira Arieniewa, w którym czuć nie tylko pracę zainspirowaną „Piknikiem na skraju drogi” Strugackich, ale i poblaski aktualnej sytuacji na pograniczu rosyjsko-ukraińskim. Całość ma równocześnie coś z „Gniazda światów” Huberatha, bo Arieniew używa przy worlbuildingu ciekawego pomysłu na odmienne prawa fizyki. Szkoda, że to tylko opowiadanie, a nie pierwszy rozdział powieści!
Po słabym poprzednim numerze nastąpiło pewne polepszenie. Zawarta w nim beletrystyka wysuwa się tym razem do przodu, przyćmiewając nieco dział publicystyki.
więcej Pokaż mimo toOpowiadania polskie nie zachwyciły, ale też i nie zniesmaczyły. Uważam je wszystkie za teksty (w różnym stopniu, ale jednak wyraźnie),które więcej obiecywały niż były w stanie spełnić. Obawiam się, że szybko o nich...
Zimno się zrobiło… Wszak październik…
Pora na fotel, koc i gorącą kawę. Oraz nowy numer „NF”.
A w nim – „Dziewczyna z perłą zamiast oka” Jarosława Łukasińskiego (Zygfryda89). Od razu powiem, że nie jestem wielkim fanem takiej prozy „psychologicznej”. Ale że autor pisać potrafi, tworzy dość niebanalny świat i interesujących ludzi (ze wskazaniem szczególnie na głównego bohatera),to i czytało się bardzo dobrze. Trzeba czasem wyjść ze strefy swego czytelniczego komfortu i poczytać coś innego. Jedyny zarzut, jaki mam do tekstu, to niekonieczna „fantastyczność”. Brzytwy Lema by ten tekst nie przeszedł. Tym niemniej – bardzo ciekawa lektura!
„Jezioro” Justyny Hankus – czyli, hm, horror wiejski? Takie teksty klimatem stoją, i choć widać tu przebłyski fajnego straszenia, to tekst jest za krótki, żeby się naprawdę wczuć i przestraszyć. No i nijak nie widzę tu głębszego sensu, to raczej impresja, ćwiczenie z grozy.
„Wyspa ptaków” Sławomira Prochockiego – napisane sprawnie, czyta się płynnie, wzbudza zaciekawienie. Ale... Pomysł na to, że aby znaleźć mordercę, trzeba być gorszym niż on, budzi mój gorący, wewnętrzny sprzeciw. Są tacy ludzie? I to niejeden, jak pisze autor? Mam nadzieję, że jednak takich ludzi nie ma!
„Pas wyobcowania” Władimira Arieniewa – bardzo ciekawe! Choć więcej tu pytań niż odpowiedzi, klimat (jak to z reguły u pisarzy zza wschodniej granicy) przedni. A czy Druga Strona jest tamtym światem czy światem alternatywnym, to sprawa czytelnika. Świetny pomysł formalny ze zmieniającym się za każdym razem nazwiskiem kolegi. Klasa!
„Miny” Eleanor Arnason – a tu mogłoby być dobrze, nawet bardzo, gdyby nie… literacka moda (a może wymagania redaktorów?). Bo autorka stworzyła i niegłupi świat, i ciekawą bohaterkę (wielkoszczur rządzi!). Ale oczywiście żadne zachodnie opowiadanie SF nie może się obecnie obejść bez dwóch wątków – globalnego ocieplenia i miłości homoseksualnej. Fajnie, jak te motywy są fabule potrzebne, ale tu wyraźnie służą za ozdobnik. Ileż można o tym czytać?
A w publicystyce?
Wiele spodziewałem się po tekście Piotra Goćka „Pod obcym butem”, ale niestety się zawiodłem. Bo tu znowu modne tematy „wojny między demokracją a chaosem”. A aż prosiło się o różne wizje dominacji Obcych – jak mogą się różnić, świadczą m.in. „Pupilek” Bułyczowa kontra „Władcy marionetek” Heinleina. Niezłomni Ziemianie kontra upodleni ludzie. Takie podejście o wiele bardziej by mnie ciekawiło. Trudno!
Jakub Ćwiek też trochę zaplątał się w swoim tekście o Tarantino. Teza o tym, że reżyserzy mają wszystko głęboko przemyślane na 20 filmów naprzód nie wzbudza u mnie zaufania. Toteż Ćwiek stosuje zaawansowaną „gdybologię”. Można, ale po co?
Vargas coś knuje, o Meekhanie jeszcze (o wstydzie!) nie czytałem, acz leży na półce i grzecznie czeka.
Reszta na swoim stałym poziomie - Kołodziejczak w punkt, Kosik meandruje, a Watts straszy. Scenariusza do gry nie czytałem, bo nie gram.
Podsumowując – solidny, acz niewybijający się numer.
Zimno się zrobiło… Wszak październik…
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPora na fotel, koc i gorącą kawę. Oraz nowy numer „NF”.
A w nim – „Dziewczyna z perłą zamiast oka” Jarosława Łukasińskiego (Zygfryda89). Od razu powiem, że nie jestem wielkim fanem takiej prozy „psychologicznej”. Ale że autor pisać potrafi, tworzy dość niebanalny świat i interesujących ludzi (ze wskazaniem szczególnie na głównego...
Ufff, tym razem dużo lepszy numer. Po poprzednim koszmarku to bardzo pozytywne zaskoczenie! Mam nadzieję, że to znak, że Nowa Fantastyka mimo wszystko zmierza w dobrą stronę.
W dziale prozy polskiej znów znajdziemy trzy opowiadania. W myślach nazwałam je opowiadaniem dobrym, opowiadaniem solidnym i opowiadaniem najsłabszym.
DOBRE - "Dziewczyna z perłą zamiast oka" Jarosława Łukasińskiego:
Klimatyczne, ładnie poprowadzone, rzemieślniczo dobrze napisane. Ciekawy świat przedstawiony i koncept na Perlistych, morskie duchy-potwory oraz kulturę wioski, w której żyje główny bohater. Jak na opowiadanie w czasopiśmie, "Dziewczyna..." jest dość długa, ale przy lekturze zupełnie się tego nie odczuwa. Jeżeli miałabym mieć jakieś zastrzeżenia, to może do budowania emocji - bo z jakichś powodów wciąż czułam dystans pomiędzy sobą a bohaterami, szczególnie głównym, nie do końca potrafiłam uwierzyć w jego emocje i rozterki. Ze strony technicznej czasami szwankował opis upływu czasu. Lekturę uznaję jednak za udaną.
SOLIDNE - "Wyspa ptaków" Sławomira Prochockiego:
Podoba mi się, jak autor bawi się naszą optyką i postrzeganiem/oceną głównego bohatera, zmieniając kontekst jego działań właściwie z fragmentu na fragment. Jednak finałowy twist wydał mi się za bardzo naciągany. Warsztatowo tekst solidny, choć z różnymi potknięciami, czasem nużący - długie partie wyliczeń, na przykład tego, co spływa do Systemu, niewiele wnosiły do fabuły czy klimatu. Skondensowanie mogłoby wyjść całości na dobre. Najlepiej wypadły fragmenty otwierający i zamykający (z psami i schroniskiem) - napisane z wyczuciem i emocjami.
NAJSŁABSZY - "Jezioro" Justyny Hankus:
No i niestety tekst, który imho nie ma odpowiedniego poziomu, żeby trafić na papier. Czytając "Jezioro", czułam się, jakby ktoś przed drukiem pousuwał z tekstu co drugie albo trzecie zdanie - niby ma to jakiś sens, ale jest rwane, pozbawione płynności, narracja kuleje, obrazowość leży, do tego mnóstwo powtórzeń i innych kwiatków. Tekst bardzo uciążliwy w czytaniu, ale sama historia ma w sobie potencjał, tylko w tej formie się gubi.
Zobaczymy, co przyniesie kolejny numer. ;)
Ufff, tym razem dużo lepszy numer. Po poprzednim koszmarku to bardzo pozytywne zaskoczenie! Mam nadzieję, że to znak, że Nowa Fantastyka mimo wszystko zmierza w dobrą stronę.
więcej Pokaż mimo toW dziale prozy polskiej znów znajdziemy trzy opowiadania. W myślach nazwałam je opowiadaniem dobrym, opowiadaniem solidnym i opowiadaniem najsłabszym.
DOBRE - "Dziewczyna z perłą zamiast oka"...