Bagno
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Igor Brudny (tom 5)
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2022-06-29
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-29
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382520736
- Tagi:
- thriller tajemnica sledztwo tortury
- Inne
A co jeśli sprawiedliwość postanowi wymierzyć ktoś inny?
Audycję radiową przerywa telefon od tajemniczego człowieka, który przedstawia się jako Sędzia. Jednocześnie w internecie pojawia się transmisja, w trakcie której mężczyzna w katowskim kapturze torturuje bliskiego współpracownika władzy. Przed egzekucją wyjawia wszystkie grzechy i przewinienia swojej ofiary.
Służby zostają postawione w stan najwyższej gotowości. Policja odnajduje ciało straconego na wizji mężczyzny na terenie dawnego sierocińca sióstr hieronimek. Na miejsce zdarzenia wezwany zostaje komisarz Igor Brudny. Człowiek, którego już nigdy nie chciał spotkać, składa mu propozycję nie do odrzucenia.
Brudny i Zawadzka muszą odnaleźć się w kompletnie obcym im świecie wielkiej polityki, zgniłych układów i tajnych służb. Kolejne działania Sędziego skutecznie paraliżują państwo, a wzburzeni ludzie wychodzą na ulice. W całym tym chaosie, po raz kolejny tropiąc psychopatycznego mordercę, Brudny po raz pierwszy nie wie, czy stoi po właściwej stronie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Igor Brudny powraca po raz piąty
Igor Brudny i Przemysław Piotrowski to już marka sama w sobie. Gdy tylko pojawia się zapowiedź nowego tomu, ja robię miejsce w mojej czytelniczej kolejce. Najlepiej na cały wieczór, bo z doświadczenia wiem, że od tych książek czasami nie sposób się oderwać.
Igor Brudny wciąż jeszcze liże rany po wydarzeniach z wcześniejszych tomów, podobnie jego partnerka Julia Zawadzka. Jednak zbrodnia nie bierze wolnego. Powraca temat sierocińca sióstr hieronimek i przeszłości komisarza, który wydawał się zamknięty w trzecim tomie. Tym razem jednak jest to gra na o wiele wyższym poziomie. Bo jeśli ktoś pozwala sobie na zaatakowanie najwyższych urzędników państwa, to sytuacja w całym kraju może lada moment eksplodować. Samozwańczy Sędzia poprzez transmisję internetową zdradza wszelkie ciemne sekreciki ówczesnej władzy i opozycji i jednocześnie wydaje własne wyroki na osoby odpowiedzialne za te działania. Wyroki bez odwołania i miłosierdzia. Rozsierdzone społeczeństwo wciela się w ławę przysięgłych, nawołując do brutalnych morderstw. Na dodatek wydaje się, że Sędzia oczekuje, że Igor będzie mu wdzięczny za jego działania. Brudny i Zawadzka wchodzą na zupełnie inny poziom, a gra toczy się o naprawdę wysoką stawkę.
„Jedyny głód, którego nie da się zaspokoić. Władza jest gorsza niż najbardziej uzależniający narkotyk. Posmakowanie z koryta zmienia ludzi, łamie kręgosłupy jak zapałki, a moralność przestaje istnieć”.
Fanów Piotrowskiego i serii o komisarzu Brudnym uspokajam. Jest krwawo, jest strasznie i co najważniejsze dobrze. Niesamowite jest to, jak każdy kolejny tom utrzymuje równy poziom i nie odpuszcza zarówno bohaterom, jak i czytelnikom ani na moment. A jeśli w takim upale, jaki aktualnie się utrzymuje, poczuje się dreszcz zimna, to znaczy, że jest to jeden z tych kryminałów, po które naprawdę warto sięgnąć, bo niewielu autorów umiałoby się przebić przez tę afrykańską aurę. Piotrowski w tym tomie nie stroni od polityki, wręcz przeciwnie – sprawia, że aktualna sytuacja na scenie politycznej staje się niejako głównym bohaterem jego najnowszej powieści, tak samo jak podzielone społeczeństwo.
Wiem, że niektórym bezpośredniość autora może przeszkadzać, tak samo jak wmieszanie w fabułę polityki. Ale to wszystko nadaje powieści „Bagno” klimat, który przygniata i pozostaje w czytelniku jeszcze długi czas po zakończeniu lektury. Autor nie pozostawia suchej nitki na nikim, dostało się każdemu po równo. Ale największym plusem całej tej powieści jest Sędzia. Można wręcz rzec, że czarny charakter całkowicie skradł show Brudnemu. Bo choć pomysł z transmisją zabójstw w sieci do najoryginalniejszych nie należy, to sama postać kata jest na tyle charyzmatyczna, że nie sposób odłożyć książki, gdy pojawia się na kartach tej powieści.
Dla fanów przygód Igora Brudnego jak znalazł. Da się połknąć na raz, nawet jeśli przy tej pogodzie nie chce wam się sięgać po książkę. „Bagno” jest po prostu nieodkładalne, a szybkie tempo wciąga czytelnika na tyle mocno, że nawet nie zauważy on, że przygoda już się skończyła. I znowu musi czekać na kolejną przygodę. A możemy trochę poczekać, bo jak sam autor wspomina w podziękowaniach – Igor udaje się na całkowicie zasłużony urlop. A nam, czytelnikom, pozostaje tylko trzymać kciuki, żeby nie trwał on za długo.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 3 829
- 1 197
- 411
- 295
- 126
- 59
- 52
- 52
- 51
- 42
OPINIE i DYSKUSJE
Nareszcie ktoś porusza tematy, które są tabu i o których niewielu członków społeczności policyjnej czy okołopolitycznej chce w ogóle rozmawiać.
Lubię treści przekazywane nie wprost, ale na tyle czytelne, by można było je w pełni zrozumieć.
Uwielbiam Piotrowskiego za tę niejasną czytelność, nawiązania dotyczące władzy, układów i tego, co rządzi całym tym światkiem.
Nareszcie ktoś porusza tematy, które są tabu i o których niewielu członków społeczności policyjnej czy okołopolitycznej chce w ogóle rozmawiać.
więcej Pokaż mimo toLubię treści przekazywane nie wprost, ale na tyle czytelne, by można było je w pełni zrozumieć.
Uwielbiam Piotrowskiego za tę niejasną czytelność, nawiązania dotyczące władzy, układów i tego, co rządzi całym tym światkiem.
To jest stary, dobry Brudny. 5 tom serii o Brudnym, a ja podczas czytania nawet nie ziewnęłam. Dlaczego o tym pisze? Już kilka razy spotkałam się (u innych autorów) z tym że im w głąb lasu tym kotlety odgrzewane (chodzi o serie książek. Im więcej części tym lekko nudnawe),ale nie u autora Przemysława Piotrowskiego. Uwielbiam całym sercem od pierwszego tomu.
Polecam czytać od początku, żeby móc zrozumieć, kim jest nasz bohater oraz przez co przeszedł w życiu prywatnym jak i zawodowym, jak mocno dostał w kość, nieraz był jedną nogą na tamtym świecie, ale dzięki Julce i innym kolegom udaje mu się wyjść z najgorszego bagna. Kilka wątków z poprzednich części wraca do Brudnego jak bumerang. Oczywiście nie zdradzę co i kiedy, bo odbiorę wam przyjemność czytania lub słuchania.
Czym jest władza w rękach nieodpowiednich ludzi? Przyznajcie się, kto z was nie chciałby znaleźć się gdzieś tam na górze i posiadać „władze” np. do zmian w państwie? Ja na pewno :D oj wtedy działoby się, że głowa mała. Zło trzeba tępić, ale jakimi narzędziami? Kto decyduje, że za krzywdę wyrządzoną np. niewinnej dziewczynie, która była gwałcona przez kilku facetów (wysoko postawionych) trzeba ich np. zabić brutalniej? A jakbym powiedziała, że taki sędzia właśnie się znalazł? Czy w imię prawdy i każdej skrzywdzonej osoby może dokonać sądu ostatecznego publikując wyrok na żywo? Kochani będzie się działo, i to mocno! Nie jesteś w stanie wytypować kolejnego „niewinnego”.
Brudny z Julką nie mają wytchnienia i za wszelką cenę chcą wiedzieć, kto wydaje ten samosąd na oczach tysięcy obserwujących? Autor nie boi się włożyć kij w mrowisko, jakim jest koryto polityczne, a co z tego wyjdzie? Będzie krwawo, brutalnie do takiego stopnia, że poczujesz smród rozkładającego się ciała, poczujesz ten strach, jaki mieli osądzani oraz inni którzy mieli sporo za uszami. Sztos na najwyższym poziomie.
Opisów książki jest pełno więc dla ciekawskich zachęcam do zapoznania się z nim.
To jest stary, dobry Brudny. 5 tom serii o Brudnym, a ja podczas czytania nawet nie ziewnęłam. Dlaczego o tym pisze? Już kilka razy spotkałam się (u innych autorów) z tym że im w głąb lasu tym kotlety odgrzewane (chodzi o serie książek. Im więcej części tym lekko nudnawe),ale nie u autora Przemysława Piotrowskiego. Uwielbiam całym sercem od pierwszego tomu.
więcej Pokaż mimo toPolecam czytać...
Ten tytuł idealnie ujmuje mój stosunek do tej książki - jedno wielkie bagno, które nie zasługuje na miejsce w doskonałej serii o Igorze Brudnym. Kilka razy zadawałem sobie pytanie, czym w zasadzie miał być ten tom? Thrillerem? Nie. Powieścią sensacyjną? Nie. Manifestem politycznym autora? Najprawdopodobniej. Tony polityki, które przytłoczyły mnie od pierwszych stron odebrały mi całą satysfakcję z ponownego spotkania z Igorem Brudnym i Julią Zawadzką. Sceny rządowe, batalie władz w sejmie, ministrowie i kulisy ich działalności - zupełnie mnie to nie interesowało, nie na to liczyłem sięgając po "Bagno", które swoją drogą okazało się troszkę grafomańskie.
Sam wątek mordercy i kreacja jego postaci, a także motywy działania są odgrzewanym kotletem, utartą ścieżką, którą podążało już wielu autorów - otóż sadysta prowadzacy transmisję na żywo i wysuwający konkretne żądania. Brzmi znajomo?
Mam nadzieję, że kolejna część serii Piotrowskiego utrzymać poziom książek sprzed "Bagna"
Ten tytuł idealnie ujmuje mój stosunek do tej książki - jedno wielkie bagno, które nie zasługuje na miejsce w doskonałej serii o Igorze Brudnym. Kilka razy zadawałem sobie pytanie, czym w zasadzie miał być ten tom? Thrillerem? Nie. Powieścią sensacyjną? Nie. Manifestem politycznym autora? Najprawdopodobniej. Tony polityki, które przytłoczyły mnie od pierwszych stron...
więcej Pokaż mimo toJak na razie najsłabsza część. Mierziło mnie wiecznie powtarzanie co 50 stron, że politycy są niekompetentni i to oni są najgorszym sortem a społęczeństwo na to przyzwala. Gdyby to zmniejszyć, czytałoby się o wiele lepiej. Sama fabuła w tym tomie mało realistyczna. Nawet Agent 007 to leszcz w porównaniu z głównym antagoniostą.
Jak na razie najsłabsza część. Mierziło mnie wiecznie powtarzanie co 50 stron, że politycy są niekompetentni i to oni są najgorszym sortem a społęczeństwo na to przyzwala. Gdyby to zmniejszyć, czytałoby się o wiele lepiej. Sama fabuła w tym tomie mało realistyczna. Nawet Agent 007 to leszcz w porównaniu z głównym antagoniostą.
Pokaż mimo to„Władza daje panowanie nad umysłami. Władza pozwala poczuć się kimś więcej niźli tylko człowiekiem. W końcu władza pozwala tworzyć nowe światy”.
I właśnie w kręgach władzy osadzone jest „Bagno”. Przemysław Piotrowski stworzył swoiste political fiction, pokazując, że „polityka zawsze była, jest i będzie brudna”, a ludzie u władzy, rozkoszując się własną bezkarnością, dopuszczają się najniegodziwszych czynów.
„Polityka to bagno, w którym bardzo łatwo utonąć, gdy człowiek kieruje się sumieniem”.
I w takie właśnie bagno, kierując się sumieniem, wstępuje Igor Brudny, by w imię wyższego dobra pomóc tym, którymi gardzi.
Mnie polityka średnio interesuje i nie bawi mnie wcale, no ale temat jest, każdego dnia dzieje się obok nas, koło pewnych spraw po prostu nie da się przejść obojętnie, więc czy tego chcemy czy nie, i my pośrednio nurzamy się w tym bagnie . Fabuła powieści mimo pewnego przerysowania i wszechogarniającego zła w jakiś sposób wydaje się aktualna, obnażająca niegodziwości rządzących, ich partykularne interesy i ukrywanie wszystkiego przed społeczeństwem. Czy można coś z tym zrobić? Czy jakikolwiek samozwańczy Sędzia byłby w stanie położyć kres takiemu stylowi rządzenia? Nie mnie rozstrzygać, ale też i nie mam takiego zamiaru, bo powieść potraktowałam jako czystą fikcję, autorski wymysł pisarza, który gdzieś tam znalazł w niej punkty styczne z rzeczywistością.
Poza sferą polityczną „Bagno” jest kolejną powieścią autora, która przenosi w świat pełen morderczych instynktów, mrocznych motywacji i brutalnych, krwawych rozwiązań.
Dla mnie to jak na razie ostatni tom z moim ulubionym dream teamem. Z nutką żalu żegnam Igora Brudnego i Julkę Zawadzką, ale… no właśnie… byle do lipca :)
„Władza daje panowanie nad umysłami. Władza pozwala poczuć się kimś więcej niźli tylko człowiekiem. W końcu władza pozwala tworzyć nowe światy”.
więcej Pokaż mimo toI właśnie w kręgach władzy osadzone jest „Bagno”. Przemysław Piotrowski stworzył swoiste political fiction, pokazując, że „polityka zawsze była, jest i będzie brudna”, a ludzie u władzy, rozkoszując się własną bezkarnością,...
Zdecydowanie najsłabsza część, którą chciałam jak najszybciej skończyć. Zabrakło tego dreszczyku emocji i irytowały mnie nazwiska polityków.
Zdecydowanie najsłabsza część, którą chciałam jak najszybciej skończyć. Zabrakło tego dreszczyku emocji i irytowały mnie nazwiska polityków.
Pokaż mimo toNo nie porwało mnie- polityka i tematy z nią związane męczą mnie bardzo. Dlatego nie podobała mi się ta część.
No nie porwało mnie- polityka i tematy z nią związane męczą mnie bardzo. Dlatego nie podobała mi się ta część.
Pokaż mimo toPoziom nie spada. Seryjny krąży tym razem po Warszawie, wśród zwyrodniałych polityków.
Pomysły na zbrodnie wyrafinowane, niemal do końca nie było wiadomo kto jest mordercą.
Poziom nie spada. Seryjny krąży tym razem po Warszawie, wśród zwyrodniałych polityków.
Pokaż mimo toPomysły na zbrodnie wyrafinowane, niemal do końca nie było wiadomo kto jest mordercą.
Niesamowite jak bardzo na czasie jest ta książka, trafiona w punk i tylko zal serce ściska,że nie ma takiego "Sędziego " wśród nas ...przydałby się 😉🫠😉polecam
Niesamowite jak bardzo na czasie jest ta książka, trafiona w punk i tylko zal serce ściska,że nie ma takiego "Sędziego " wśród nas ...przydałby się 😉🫠😉polecam
Pokaż mimo toCzytam serię o komisarzu Brudnym po kolei,jedna za drugą, zaczęłam jak już Smolarz się drukował.
I rany Julek,ta książka ma bardzo adekwatny tytuł. W każdej poprzedniej części dało się zauważyć, delikatnie mówiąc, niechęć autora do pisu. Ale w bagnie popłynął po całości.
Czytając odnosiłam wrażenie,że zagadka kryminalna i postać brudnego są tylko tłem do tego,żeby wrzucić z siebie wszystkie frustracje na władzę. Książka nie trzyma poziomu poprzednich części, to jakiś mokry sen autora o tym,co możnaby zrobić tym pisowskim łobuzom. I chociaż w książce dla równowagi pojawiają się politycy opozycji,to jednak w duuuuużo lepszym świetle.
Oczywiście podobieństwo do osób prawdziwych jest przypadkowe.
Yhy. Nie da się jednak nie porównać prezesa partii przedstawionego jako zniedołężniałego starca, obrońcę kościoła, opętanego władzą propagandystę do Jarosława. Albo Sosnowskiego,który zorganizował nieudane wybory za kupę milionów (i do tego jest brzydki i gruby) do Sasina.
Takich przykładów jest więcej,nie będę zanudzać. Może nasze dzieci,wnuki, będą tę książkę czytać jako jakiś kryminalno - apokaliptyczny political-fiction. Dla nas jest podobieństwo do konkretnych osób wali po oczach.
Brudny przemyka sobie między przydługimi wywodami o tym,jaki ten PiS jest straszny (żeby nie było, też nie popieram,daleko mi do obrońców tej partii). I ok, raz, drugi, nawet trzeci dałoby radę przełknąć. Ale te gorzkie żale przewijają się non stop. Panie Piotrowski- tak,wiemy już,że nie lubisz Pan kaczora i jego bandy. Nie musisz nam tych przekonać wciskać na każdym kroku. To trochę jak w tych kawałach o studentach prawa- że do każdej rozmowy wcisną ten fakt.
Na plus - szybko się czyta.
Drugi plus to to,że mimo wszystko książka skłania do przemyśleń. Co by było,gdyby teraz pojawił się taki sędzia. I zaczął rozliczać te wszystkie szuje z wiejskiej. Jak byśmy się zachowali, czy byśmy przyklasneli,czy jednak byli przeciwko? Jakby nie patrzeć, Sędzia nie "karał" za niewinność,a jego "ofiary" to ludzie tak zepsuci,że przeciętnemu Kowalskiemu trudno to sobie wyobrazić. Bo w to,że są na świecie podli ludzie, których kryje władza uwierzyć łatwo.
Czytam serię o komisarzu Brudnym po kolei,jedna za drugą, zaczęłam jak już Smolarz się drukował.
więcej Pokaż mimo toI rany Julek,ta książka ma bardzo adekwatny tytuł. W każdej poprzedniej części dało się zauważyć, delikatnie mówiąc, niechęć autora do pisu. Ale w bagnie popłynął po całości.
Czytając odnosiłam wrażenie,że zagadka kryminalna i postać brudnego są tylko tłem do tego,żeby...