Świetna książka. Czyta się szybko( aż za szybko).
Lubię powieści tego gatunku: szeptuchy, zielarki, kobiety twarde, uparte w dążeniu do celu, ale jednocześnie pełne emocji, marzeń i nadziei.
Powieść momentami bardzo zabawna, co nie znaczy, że płytka i lekka. Styl autorki bardzo mi pasuje, więc nie poprzestanę na tej jednej pozycji.

Świetna książka. Czyta się szybko( aż za szybko).
Lubię powieści tego gatunku: szeptuchy, zielarki, kobiety twarde, uparte w dążeniu do celu, ale jednocześnie pełne emocji, marzeń i nadziei.
Powieść momentami bardzo zabawna, co nie znaczy, że płytka i lekka. Styl autorki bardzo mi pasuje, więc nie poprzestanę na tej jednej pozycji.

Plusem tej książki jest na pewno świetny, barwny styl autorki i momentami naprawdę zabawne dialogi.
Jednak moim zdaniem historia Katji mogłaby się zdecydowanie obejść bez wątku romantycznego. Może to niepopularna opinia, ale wątek enemies to lovers gdzie jedna strona aż tak pogardza drugą i jest zwyczajnie okrutna nie jest moim ulubionym schematem w romansach. Zwyczajnie tego nie widzę, żeby dziewczyna całe życie poniżana przez szlachtę nagle miała zapałać uczuciem do jednego ze swoich oprawców, i vice versa. Niby wątek romantyczny się tu dopiero rozkręca, ale jakoś nie jestem ciekawa dalszych losów tej pary.
Z powyższym wiąże się kolejny problem, jaki mam z tą książką: czarno - białe postaci. Wszyscy szlachcice to zło wcielone, okrutnicy, aroganci i obiboki, natomiast chlopi są poczciwi, zacni, choć niezbyt bystrzy. Przez te uproszczenia większość bohaterów mnie irytowała i tak naprawdę do nikogo się szczególnie nie przywiązałam.
Szkoda, bo autorka ma dobre pióro, ale może zwyczajnie to książka nie dla mnie.

Plusem tej książki jest na pewno świetny, barwny styl autorki i momentami naprawdę zabawne dialogi.
Jednak moim zdaniem historia Katji mogłaby się zdecydowanie obejść bez wątku romantycznego. Może to niepopularna opinia, ale wątek enemies to lovers gdzie jedna strona aż tak pogardza drugą i jest zwyczajnie okrutna nie jest moim ulubionym schematem w romansach. Zwyczajnie...

Katja to młoda chłopka zielarka,która zna się na ziołach i ziołolecznictwie.
Barwnym i pięknym stylem autorka napisała książkę,a pióro bardzo dobre jest,ciepła,urocza historia pochłonęłam ją od pierwszych stron do samego końca.
Pierwsza część romansu historycznego to cudowna,przyjemna lektura.

Katja to młoda chłopka zielarka,która zna się na ziołach i ziołolecznictwie.
Barwnym i pięknym stylem autorka napisała książkę,a pióro bardzo dobre jest,ciepła,urocza historia pochłonęłam ją od pierwszych stron do samego końca.
Pierwsza część romansu historycznego to cudowna,przyjemna lektura.

Urzekł mnie styl autorki; taki barwny i zabawny. Postać głównej bohaterki trochę irytująca, ale też i wzbudzająca żałość nad biednym losem służącej możnych szlachciców, którzy chłopów mają za nic.

Urzekł mnie styl autorki; taki barwny i zabawny. Postać głównej bohaterki trochę irytująca, ale też i wzbudzająca żałość nad biednym losem służącej możnych szlachciców, którzy chłopów mają za nic.

Pierwszy tom historyczno-obyczajowej sagi Rodu Tyszkowskich "Aptekarka" ukazuje nam życie szlachty i ich stosunek do poddanych, niżej urodzonych ludzi, okrucieństwo i pogarda jest na porządku dziennym.
Tytułowa aptekarka, zielarka, czarownica bo tak ją nazywają to młoda dziewczyna z ogromną wiedzą, znastwem i miłością do ziół i ich zastosowaniem jest sierotą przygarniętą przez zielarza który przekazuje jej całą wiedzę jaką posiada.
Życie zielarki w dworze szlacheckim nie należy do łatwych, a jej cięty język często wprowadza ją w dodatkowe kłopoty, czy sobie z nimi poradzi.
A przepisy na ziołowe mikstury są dodatkowym atutem tej pozycji.
Polecam

Pierwszy tom historyczno-obyczajowej sagi Rodu Tyszkowskich "Aptekarka" ukazuje nam życie szlachty i ich stosunek do poddanych, niżej urodzonych ludzi, okrucieństwo i pogarda jest na porządku dziennym.
Tytułowa aptekarka, zielarka, czarownica bo tak ją nazywają to młoda dziewczyna z ogromną wiedzą, znastwem i miłością do ziół i ich zastosowaniem jest sierotą przygarniętą...

Ta przejmująca historia, która już od pierwszych akapitów zaznaczyła swój ślad w moim sercu i umyśle. Moje łzy, opadały na karty książki, bo było wzruszająco, przejmująco i czasem boleśnie. Jednak cała ta powieść niesie w sobie czystą prawdę, autentyczność i pozwala nauczyć cierpliwości, wybaczenia, akceptacji.
Ta jakże najprawdziwsza saga ukazuje życie intrygującej i tajemniczej aptekarki. Zielarka posiada niezwykłe umiejętności ratowania zdrowia i życia. Nieustannie inspirowała się naturą, posiada głęboką wiedzę o roślinach i ich właściwościach i doskonale wie, jak je wykorzystać w potrzebie. Choć jej życie jest gorzkie i bolesne, potrafi ona wykrzesać największe dobro dla siebie i drugiego człowieka. Poruszył mnie niebywale mocny charakter Aptekarki, która stawia czoła wyzwaniom i stara się walczyć z przekonaniami w tamtejszym świecie pełnym ograniczeń i przekonań.
Mimo ciągłej walki z przeciwnościami losu ta wyjątkowa kobieta zachowuje tradycje, tych których się nauczyła i wyniosła od swojego najlepszego nauczyciela. Jest wierna swojej wiedzy i zachowuje leczenie naturalnymi metodami, co w tamtych czasach nie spotykało się z entuzjazmem, a wręcz przeciwnie, takie osoby jak one tępiono, wyrządzało się im potworne krzywdy. Narastały wieczne konflikty społeczne z powodu niezrozumienia i niewiarygodności czy skuteczności pracy zielarzy.
Zachwycałam się opisami ziołowych mikstur, sekretów przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Książka ma w sobie wielką moc, wspaniały przekaz i jest bardzo, bardzo interesująca!
Polecam z całego serca. Mnie zachwyciła!!

Ta przejmująca historia, która już od pierwszych akapitów zaznaczyła swój ślad w moim sercu i umyśle. Moje łzy, opadały na karty książki, bo było wzruszająco, przejmująco i czasem boleśnie. Jednak cała ta powieść niesie w sobie czystą prawdę, autentyczność i pozwala nauczyć cierpliwości, wybaczenia, akceptacji.
Ta jakże najprawdziwsza saga ukazuje życie intrygującej i...

Przyjemna lektura. Wspaniały audiobook. Polecam

Przyjemna lektura. Wspaniały audiobook. Polecam

Na początku byłam sceptycznej nastawiona do tej książki ale z czasem akcja się rozwinęła i przeniosłam się w świat bohaterów. Bardzo szkoda mi było zielarki Katrusi nad tym jej nędznym życiem i traktowaniem. Ciężko byłoby mi żyć w czasach pańszczyzny nie wyobrażam sobie takich poniżeń i służby

Na początku byłam sceptycznej nastawiona do tej książki ale z czasem akcja się rozwinęła i przeniosłam się w świat bohaterów. Bardzo szkoda mi było zielarki Katrusi nad tym jej nędznym życiem i traktowaniem. Ciężko byłoby mi żyć w czasach pańszczyzny nie wyobrażam sobie takich poniżeń i służby

Aptekarka. Saga rodu Tyszkowskich - Magdy Skubisz, to książka o życiu szlachty, chłopów i ówczesnych zielarzy/zielarek. Treść tej lektury oparta jest o wiedzę o prawdziwym szlacheckim rodzie Tyszkowskich żyjących w dawnej Galicji wśród tygla różnorodnej ludności: katolików, prawosławnych, Żydów i Polaków. Tak, jak to na przygranicznych terenach bywa, a w dodatku Polski w czasach zaborów.
Główną bohaterką jest zielarka nazywana też aptekarką o imieniu Jekaterina zwana Katrusią. Ta młoda panna ma niezwykłą wiedzę na temat leczniczych właściwości ziół. Do tego ma duże zdolności do przyswajania tej wiedzy i wielkie predyspozycje do stawiania właściwej diagnozy. Niestety żyje jako osoba pochodząca z wielkiej biedy bardzo często cierpi upokorzenia, trudne do wyobrażenia.
Zna swoją wartość i czasem potrafi być harda wobec swoich panów. Jaki jest tego rezultat poczytajcie.
Książka ta traktuje też o wielkiej ale zakazanej miłości.
Autorka włożyła wiele wysiłku, aby przewertować różne archiwa/biblioteki i napisać powieść, ale opartą na autentyczej wiedzy z tego okresu, a także wiedzy zielarskiej.
Bardzo polecam ten tom do przeczytania, a ja chcę przeczytać następny i dowiedzieć się, jak potoczą się dalej losy aptekarki i jej chlebodawców.
Sięgnijcie drodzy Czytelnicy po tę lekturę, na prawdę warto.

Aptekarka. Saga rodu Tyszkowskich - Magdy Skubisz, to książka o życiu szlachty, chłopów i ówczesnych zielarzy/zielarek. Treść tej lektury oparta jest o wiedzę o prawdziwym szlacheckim rodzie Tyszkowskich żyjących w dawnej Galicji wśród tygla różnorodnej ludności: katolików, prawosławnych, Żydów i Polaków. Tak, jak to na przygranicznych terenach bywa, a w dodatku Polski w...

Jakie to musiały być mądre kobiety te "aptekarki", tyle wiedzy posiadać o ziolach. Tylko pozazdrościć. Polecam wszystkim, którzy lubią czytać o wierzeniach i lecznictwie oraz nie koniecznie dobrym traktowaniu prostych acz mądrych chłopów. Aż by się chciało coś napisać. Pozdrawiam i zabieram się za następny tom.

Jakie to musiały być mądre kobiety te "aptekarki", tyle wiedzy posiadać o ziolach. Tylko pozazdrościć. Polecam wszystkim, którzy lubią czytać o wierzeniach i lecznictwie oraz nie koniecznie dobrym traktowaniu prostych acz mądrych chłopów. Aż by się chciało coś napisać. Pozdrawiam i zabieram się za następny tom.