Nemesis

Okładka książki Nemesis Shaun Hutson
Okładka książki Nemesis
Shaun Hutson Wydawnictwo: Phantom Press Seria: Horror [Phantom Press] horror
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Nemesis
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
8385432639
Tłumacz:
Zbigniew Jankowski
Tagi:
Nemesis eksperyment
Średnia ocen

5,8 5,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,8 / 10
138 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
53
16

Na półkach: ,

Od taki kryminał, znaleziony na śmietniku.

Od taki kryminał, znaleziony na śmietniku.

Pokaż mimo to

avatar
328
328

Na półkach:

Jedyna pozycja tego autora, z jaką się do tej pory spotkałem. Świetna!

Jedyna pozycja tego autora, z jaką się do tej pory spotkałem. Świetna!

Pokaż mimo to

avatar
1299
956

Na półkach:

Trudne Sprawy na hardkorze. Nieczytalne na wielu poziomach, ale opłaciło się przetrwać dla zakończenia, które było w pytę - intensywne, krwawe i totalnie porąbane - coś w stylu zakończenia "Serbian film", kto widział, ten zrozumie porównanie.

Trudne Sprawy na hardkorze. Nieczytalne na wielu poziomach, ale opłaciło się przetrwać dla zakończenia, które było w pytę - intensywne, krwawe i totalnie porąbane - coś w stylu zakończenia "Serbian film", kto widział, ten zrozumie porównanie.

Pokaż mimo to

avatar
294
211

Na półkach: ,

Jedna wielka orgia makabry, przemocy i seksu. Ale co tam. Lubię takie książki.

Świetna jest fabuła. Mroczne, nieetyczne eksperymenty, dzieci o morderczych skłonnościach to jest coś co w takich książkach zawsze cenie. Książka opowiada o małżeństwie któremu dwójka zwyrodnialców zamordowała córkę. Na małżeństwo spadają też inne kłopoty natury małżeńskiej. Ostatecznie wyprowadzają się oni do miejscowości Hinkston. Tam dzieją się dziwne rzeczy z dziećmi. Dzieciaki w miejscowości wykazują sadystyczne skłonności, malują makabryczne rysunki, torturują zwierzęta (sic!) itp. Jednak prawdziwy koszmar zaczyna się gdy Sue decyduje się podać dziwnemu zabiegowi sztucznego zapłodnienia.

Akcja książki jest prowadzona w ciekawy sposób. Już na samym początku mamy pokazane jak wyglądały eksperymenty z przyśpieszaniem rozwoju embrionów, w latach 40 XX wieku. Sceny eksperymentów przeplatają się z czasami współczesnymi pokazującymi perypetie małżeństwa i scenami krwawych morderstw w Hinkston. Wszystkie wątki są prowadzone ciekawie, a zakończenia historii nie sposób przewidzieć. A końcówka, dynamiczna i pełna ciągłego napięcia jest genialna.

Książka zawiera na prawdę dużą dawkę wszelkiej makabry, przemocy, wyuzdanego seksu. Czasami czułem się tym nieco przytłoczony, niemalże tak jak czytając twórczość Edwarda Lee. Nie jest to typowa B klasowa pulpa, gdzie choć pojawia się, przemoc i golizna to nawet jak się człowiek skrzywi, przy jakiejś scenie to i tak ma się banana na ustach. Całości bliżej do prozy ekstremalnej, niż do radosnej twórczości Smitha, czy innych mu podobnych.

Żeby nie było tak różowo, a raczej czerwono :)Książka ma też wady. Czasem denerwują zachowania bohaterów. Ich działania bywają często głupie i podejmowane od czapy. Np. gdy mąż Susan próbuje dopaść na własną rękę mordercę ich dziecka. Rozumiem że gość nie jest żadnym detektywem, ani policjantem, ale do zlinczowania morderców i gwałcicieli swojej córki powinien się konkretnie przygotować. Zwłaszcza że gość wie że bandytów było dwóch. Logiczne zatem jest że wiedząc jak wygląda jeden z nich, to powinien próbować od razu wyśledzić tego drugiego psychopatę, a następnie przystąpić do działania. Zamiast tego facet gania po mieście, za niebezpiecznym zwyrodnialcem, aż ten wyląduje na torach. Genialna robota, nie? Ten wątek jest w całości durny i jak dla mnie można by go zastąpić go kolejnymi eksperymentami na Embrionach, lub scenami morderstw dokonywanymi przez dzieciaki w Hinkston.

Ogólnie postać męża Susan jest maksymalnie durna i odpychająca. I to nie jest głupota która jest bynajmniej zabawna, jak w twórczości Smitha. Gdzie gburowaci, przerysowani, nierzadko durni bohaterowie byli fajni i pocieszni w tych swoich wyskokach. Tej postaci nie da się lubić za nic w świecie. O ile Susan da się jeszcze po ludzku zrozumieć, że po śmierci dziecka obsesyjnie pragnie mieć drugie. To jego zachowania nikt nie zrozumie nigdy i niech tak zostanie.

Ogólnie świetna powieść grozy, z pogranicza horrory ekstremalnego i literatury klasy B. Kto lubi takie klimaty i ma silny żołądek będzie w niebo wzięty. Inni cóż... To książka nie dla nich. :)

Jedna wielka orgia makabry, przemocy i seksu. Ale co tam. Lubię takie książki.

Świetna jest fabuła. Mroczne, nieetyczne eksperymenty, dzieci o morderczych skłonnościach to jest coś co w takich książkach zawsze cenie. Książka opowiada o małżeństwie któremu dwójka zwyrodnialców zamordowała córkę. Na małżeństwo spadają też inne kłopoty natury małżeńskiej. Ostatecznie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
144
70

Na półkach: ,

„Nemesis” to powieść brytyjskiego pisarza Shauna Hutsona, która po raz pierwszy została wydana w 1989 roku, należy do jednego z najmroczniejszych gatunków literackich: do horroru.

Historia rozpoczyna się nieco tajemniczo, bo w podziemiach Londynu, na który Luftwaffe zrzuca bomby. Jest Wówczas rok 1940 a postacią, o której najpierw czytamy, jest pewien biolog. Kilkanaście ostatnich lat swego życia poświęcił na swój naukowy projekt, który wreszcie przedstawia władzy (jest to nieznacznie upolityczniony wątek). Raport sporządzony przez doktora zostaje negatywnie odebrany a sam projekt odrzucony z uwagi na zbytnią kontrowersyjność. Praca dotyczy eksperymentalnych prób mających na celu stworzenie istoty niesłychanie zdolnej do destrukcji przeciwnika. Pada kategoryczna decyzja o wstrzymaniu dalszych działań dotyczących projektu, ale biolog jest odmiennego zdania i nawet po jego śmierci następuje kontynuacja jego dzieła w iście praktycznym wymiarze, gdyż żona Lawrensona, choć sama i bez niczyjej pomocy, rodzi potomka doktora. Te zajścia są krótko przedstawione, ale dla całości są kluczowe. Po nich następują inne, na pozór niepowiązane.
Mija kilka lat, gdy rozpoczyna się nowy wątek. Podróżującemu motocyklem młodemu chłopakowi psuje się maszyna, a zdarza się to kawałek od miasteczka Hinkston. Jest noc a przed nim spory jednak odcinek trasy. Zauważa na drodze pozostawiony na chodzie samochód. To daje mu nadzieje na wydostanie się z miejsca. Sprawdza pojazd, ale zamiast natknąć się na kierowcę, zostaje brutalnie zaatakowany przez nożownika.
Kolejną kostkę tego krwawego domino stanowi inna sytuacja w innym miejscu. W domu rodzinnym młoda dziewczyna sprawuje opiekę nad czterolatką. Choć mała nie jest wymagającym dzieckiem, a wieczór upływa jej wolno przed telewizorem, to nie spodziewa się innego zakończenia dnia. Do domu włamuje się dwóch zbirów i zmuszają opiekunkę do pewnych rzeczy. Później jest tylko gorzej i to nie tylko dla nastolatki. Matka małej wraca późną nocą po odwiedzinach ojca w szpitalu. Już sam widok rozbłyskanych policyjnych świateł mógł zwiastować niezbyt dobre wieści, ale zajścia dotknęły również jej nieobecnego tego wieczora męża. Ten, w czasie gdy w jego domu sporo się działo, nie robił tego, co rzekomo miał robić i tu pojawia się pewna Nikki. Ona z kolei przyczynia się do tego, że małżonkowie Hacket nieco się od siebie oddalają. Żona jedna dowiaduje się o zatajonych przed nią poczynaniach męża. Po tragicznych wieczorze nastają dla pary trudne dni i kobieta nie mogąc sobie poradzić z natłokiem nieszczęść, postanawia pojechać do siostry i pomieszkać tam u niej, w Hinkston jakiś czas wraz z jej rodziną. Ten wątek jest dosyć mocno rozbudowany, ale w międzyczasie i samo wspomniane przed momentem miasteczko boryka się z pewnymi brutalnymi zajściami.
Pewien grabarz zauważa akty wandalizmu na lokalnym cmentarzu w ostatnim czasie. Jak się łatwo domyślić, te tajemnicze niszczycielskie działania wycelowane zostaną i w samego pracownika cmentarnego.
W cierpieniu, bo jak to inaczej nazwać, nie jest odosobniony. Podobny los spotyka i pewnego farmera na własnym podwórku. Grabie dotychczas miały zupełnie inne, tradycyjne zastosowanie w rękach tego nieszczęśnika.
To nie koniec dziwnych zajść. Kolejne dotyczy pewnego Stephena, którego zatrzymanie się w hotelu nie wydaje się szczęśliwym pomysłem a flirt z pracującą tam Paulą to początek... no właśnie, końca?
W Hinkston dzieje się sporo, choć nie wiele na ten temat wiadomo. Susan, żona niemoralnego Johna, proponuje mu nowe rozdanie. Próba naprawienia relacji ma odbyć się w nowym domu, w zupełnie innym miejscu. W Hinkston! On dostaje nową pracę w tamtejszej szkole i pojawia się również niesamowita nadzieje dla kobiety. Może mieć kolejne dziecko, czyli coś, co swego czasu wykluczano definitywnie. Nadzieje na spełnienie jej pragnienia o ponownym macierzyństwie daje jej szanowany doktor Curtis. Mieszkający nieopodal specjalista w leczeniu bezpłodności widzi dla kobiety możliwości zajścia w ciążę. Ta popada w łaskę lekarza, mając z tyłu głowy tych wcześniejszych negujących specjalistów. Fakt, że metoda Curtisa okazuje się nieco eksperymentalna, nie ma dla niej żadnego znaczenia, a i sam doktor jest pełen wiary w sukces.

Oto w najlepszym wydaniu krwawy i wartki horror. Jeśli słyszysz nadjeżdżającą cysternę, zejdź z drogi, bo zbliżają się hektolitry krwi i wnętrzności, które zostaną rozlane po kartkach „Nemesis” tylko po to, abyś mógł, zszokowany i w niecodziennym obrzydzeniu, poznać losy kilku ludzi. Niech nie zmylą początkowe, przeplatane innymi, nacechowane naukowo czy politycznie rozdziały. Trzeba w końcu poznać otwierający nawias, a następnie jego zawartość. Nawias zamykający, który nastąpi szybko-powieść nie jest aż tak długa- zakończy jasno i wyraźnie to masakryczne działanie.
Skoki między tym rokiem 1940 a czasami obecnymi mogą okazać się męczące, zwłaszcza gdy odkładamy lekturę, gdy nie robimy jej na raz. Wówczas może ulecieć to, co tam było w poprzednim rozdziale, ale to kwestia rutyny czytania. W przeciwnym razie wszystko się klei.
Jeśli chodzi o te treści dotyczące eksperymentów i projektu doktorka biologa sprzed dekad, kończą się one wnet i rozpoczyna się nowe rozdanie, a każda z kart serwuje treściwe opisy okaleczeń postaci. Te czyny, bardzo doraźne i wyraźne, otoczone tajemniczością, mieszają się z zajściami w małżeństwie Hacketów. U nich następuje kryzys, stopniowy, a w pewnym momencie sięgający dna, po którym jakieś marne starania ku polepszeniu.
Bohaterowie, coraz to kolejni, delikatnie, skąpo nawet przedstawiani są przed pierwszą połowę lektury. Szczegółowych natomiast można się spodziewać opisów aktów wandalizmu, ataków, napaści i morderstw. Cała brutalność rozlewa się po terytorium miasteczka, którego nazwa często się pojawia.
Co do samych ludzi jeszcze, są to zwyczajne typy przeciętne charaktery i przewidywalne ich zachowania. Elementy seksualności często występowały tak, jakby tylko tym żyły, czy tylko to miało dla nich znaczenie, choć nie raz scena mogłaby się obyć bez tych „nabrzmień”, czy „sterczeń” członków ciała ludzkiego.

Czytanie „Nemesis” daje poczucie lekkiego dreszczu, ale więcej zalewa nas zgrozą i niesmakiem. Nieznośne, niedające się łatwo strawić treści gore, uważam, zdatne są tylko dla wytrwałych i odpornych na takie obrazy czytelników.
Fani ekstremum w ludzkich brutalnych posunięciach się nie zawiodą. Ci, co preferują bardziej wysublimowane, lub wypracowane metody wyrażania się czy działania bohatera względem innego, mogą odczuć lekki zawód. W obu przypadkach będzie tak, że obrazy przez długo tkwić będą krwawo w wyobraźni, a zatrzeć je zdoła chyba jedynie kolejna lektura, może w innym, mniej szokującym klimacie.

https://www.granice.pl/opinia/nemesis/277734/106688

„Nemesis” to powieść brytyjskiego pisarza Shauna Hutsona, która po raz pierwszy została wydana w 1989 roku, należy do jednego z najmroczniejszych gatunków literackich: do horroru.

Historia rozpoczyna się nieco tajemniczo, bo w podziemiach Londynu, na który Luftwaffe zrzuca bomby. Jest Wówczas rok 1940 a postacią, o której najpierw czytamy, jest pewien biolog. Kilkanaście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
642
612

Na półkach: , , ,

Ale jazda ! "Nemesis", początkowo zaskakujący poważną tematyką, suspensem i dramatycznymi wydarzeniami, wraz z upływem stron coraz bardziej skręca w kierunku szalonej pulpy by zakończyć całość rewelacyjnym, ultracampowym finałem.
+
Małżeństwo Hacket przeżywa straszliwą tragedię; pod ich nieobecność w mieszkaniu ma miejsce włamanie. W jego trakcie kilkuletnia córeczka Hacketów zostaje zgwałcona i brutalnie zamordowana. Gdy po fakcie wychodzi na jaw, że mąż w trakcie napadu był u swej kochanki, zdruzgotana żona wyjeżdża do siostry, mieszkającej w podlondyńskiej miejscowości Hinkston.
W tym czasie John Hacket usiłuje na własną rękę wymierzyć sprawiedliwość. Doprowadza jednego z podejrzanych, zwolnionego przez policję z braku dowodów, do śmierci pod kołami pociągu.
Po tym wydarzeniu, mężczyzna, w ślad za żoną, przybywa do Hinkston w nadziei uratowania małżeństwa. Otrzymuje posadę zastępcy dyrektora w miejscowej szkole oraz mieszkanie po swym poprzedniku, którego przyczyny odejścia otoczone są tajemnicą.
Uwagę nauczyciela przyciąga kilkoro uczniów, wyraźnie fascynujących się przemocą i krwią; wszystkie one są pacjentami miejscowego lekarza.
Ten sam lekarz wkrótce proponuje Hacketom szansę nowego początku, na skutek jego eksperymentalnej terapii Susan może - wbrew dotychczasowym diagnozom - ponownie zajść w ciążę.
W tym samym czasie do Hinkston przybywa drugi z morderców, żądny zemsty za śmierć kompana...
+
"Nemesis" to znakomita pulpowa zabawa. Bardzo udany jest główny pomysł powieści, zgrabnie wykorzystujący typowe B-klasowe rozwiązania fabularne - szalonego doktora, ukryte w podziemiach monstrum, psychopatycznego mordercę, dodając do tego klimat "przeklętych dzieci" znany chociażby z "Kukułczych Jaj Z Midwich". Akcja prowadzona jest szybko i sprawnie, bez wahania i zbędnego meandrowania zmierzając w kierunku brutalnego finału. Pulpowa konwencja pozwala zaakceptować nawet absurdalne pomysły medyczne, od których lekarzom i biologom pewnie więdną komórki mózgowe.
Hutson imponuje też sprawnością techniczną pisania. Początkowe rozdziały dą godne pióra samego Kinga. Znakomicie opisany jest ból i żałoba po stracie dziecka, pustka, rozpacz czy bezradna wściekłość, nawet cierpienie wywołane bezradnością wobec umierającego na raka ojca kobiety - to jest po prostu dobra literatura !
Nawet gdy akcja skręca już w kierunku szalonej pulpy, to cały czas warsztat jest nienaganny - mocne jump scar'y, narastające poczucie zagrożenia i paranoi, w końcu zas totalnie campowy, wybuchowy finał, prowadzący do przewrotnej, gorzkiej cody. No a obrzydliwość niektórych pomysłów godna jest Złotego Kraba....

Brawo, brawo, po trzykroć brawo - "Nemesis" to jedna z najlepszych pulpowych książek Phantom Press, a Shaun Hutson to naprawdę znakomity autor. Ubolewam, że tak mało go w Polsce wydano (nie ukazał się np. jego chyba najbardziej znany tytuł - Spawn). Może któreś z naszych niszowych wydawnictw dałoby się namówić na próbę przywrócenia tego autora fanom horroru ? Pięć razy lepsze od średniego Mastertona - bardzo warto.

Ale jazda ! "Nemesis", początkowo zaskakujący poważną tematyką, suspensem i dramatycznymi wydarzeniami, wraz z upływem stron coraz bardziej skręca w kierunku szalonej pulpy by zakończyć całość rewelacyjnym, ultracampowym finałem.
+
Małżeństwo Hacket przeżywa straszliwą tragedię; pod ich nieobecność w mieszkaniu ma miejsce włamanie. W jego trakcie kilkuletnia córeczka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
604
593

Na półkach:

” Szczęśliwą ” posiadaczką tej książki zostałam w wiek u około 12-13 lat dzięki koleżance . Szczęśliwą w cudzysłowie ponieważ nie wiem czy chciała mnie przekonać do czytania horrorów – czy naprawdę przestraszyć . Ale koniec końców – udało jej się i jedno i drugie ; za co z jednej strony powinnam kiedyś podziękować .

Rok 1940, Druga wojna światowa. Pewien naukowiec pracuje nad projektem, który ma zgładzić nazistowskie Niemcy. Projekt nosił nazwę Genesis i miał za zadanie stworzenie w kilka miesięcy doskonałego żołnierza. Podczas, gdy naukowiec dopracowuje swoje dzieło, projekt zostaje brutalnie przerwany, lekarz zostaje zamordowany. Za morderstwem stał rząd angielski, lecz Churchill uznał ten projekt za wielką pomyłkę. Lecz to nie był koniec piekielnego Genesis, pół wieku później w miasteczku Hinkston dochodzi do brutalnych zbrodni. Oczywiście zabójca nie jest nikomu znany… Projekt kontynuowany jest dalej, z ulepszoną formułą. Podejmuje się tego Dr Curtis, sztucznie zapładniając bezpłodne kobiety, które po dwóch miesiącach rodzą „zdrowe” dzieci. Jedną z kobiet, która podejmuje się zabiegu jest Susan Hacket. Po tym, jak traci swoją jedyną córeczkę - życie jej i jej męża Johna zmienia się w istne piekło.

Książkę czyta się płynnie , pomimo tego że niektóre sceny doprowadzają do tego że trzeba odwrócić na chwilę wzrok i odetchnąć . Powieść nabiera już tempa po kilku stronach. Przemoc i użycie krwi, posoki jest intensywna i potężna.

Jeśli o mnie chodzi polecałabym ją osobom o mocnych nerwach i tym , których nie przeraża czytanie o najbardziej niewyobrażalnych morderstwach .

Po więcej recenzji zapraszam na : ozzybloog.blog.pl

” Szczęśliwą ” posiadaczką tej książki zostałam w wiek u około 12-13 lat dzięki koleżance . Szczęśliwą w cudzysłowie ponieważ nie wiem czy chciała mnie przekonać do czytania horrorów – czy naprawdę przestraszyć . Ale koniec końców – udało jej się i jedno i drugie ; za co z jednej strony powinnam kiedyś podziękować .

Rok 1940, Druga wojna światowa. Pewien naukowiec pracuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
168
34

Na półkach: ,

Kolejna książka tego autora, po którą sięgnęłam będąc dzieckiem. Gdy moje dzieci dojrzeją do wykradania książek z mojej biblioteczki, to chyba będę musiała zamknąć ją w sejfie. Przemoc, brutalność i jeszcze raz przemoc. Sama okładka śniła mi się po nocach, a powieść czytałam przez palce tak jak dzieci oglądają straszne filmy.
Oprócz tych szokujących dla dziecka treści nie ma w tej książce za dużo. Niestety King to to nie jest ;)

Kolejna książka tego autora, po którą sięgnęłam będąc dzieckiem. Gdy moje dzieci dojrzeją do wykradania książek z mojej biblioteczki, to chyba będę musiała zamknąć ją w sejfie. Przemoc, brutalność i jeszcze raz przemoc. Sama okładka śniła mi się po nocach, a powieść czytałam przez palce tak jak dzieci oglądają straszne filmy.
Oprócz tych szokujących dla dziecka treści nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
43
1

Na półkach: , , ,

totalna psychodela!

totalna psychodela!

Pokaż mimo to

avatar
394
117

Na półkach: ,

Chyba się troszeczkę rozczarowałem, po całkiem niezłym "Dniu Śmierci" i "Ślimakach" tego autora,"Nemesis" średnio przypadła mi do gustu, głównie dlatego, że horroru i napięcia tam niewiele. Krwawe sceny nie tworzą z miejsca powieści grozy. Więcej zaczyna się dziać dopiero pod sam koniec powieści, a finał opowieści jest błahy i przewidywalny.

Chyba się troszeczkę rozczarowałem, po całkiem niezłym "Dniu Śmierci" i "Ślimakach" tego autora,"Nemesis" średnio przypadła mi do gustu, głównie dlatego, że horroru i napięcia tam niewiele. Krwawe sceny nie tworzą z miejsca powieści grozy. Więcej zaczyna się dziać dopiero pod sam koniec powieści, a finał opowieści jest błahy i przewidywalny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    190
  • Chcę przeczytać
    70
  • Posiadam
    59
  • Horror
    8
  • Ulubione
    4
  • Horrory
    2
  • Książki
    2
  • Horror
    2
  • 09/2017
    1
  • 52bookchallengepl 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nemesis


Podobne książki

Przeczytaj także