rozwiń zwiń
BuchBuch

Profil użytkownika: BuchBuch

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 dni temu
1 765
Przeczytanych
książek
1 765
Książek
w biblioteczce
891
Opinii
5 393
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Strony www:
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Cyranko! Piękna okładka!

To tyle dobrych wieści.

Z treścią gorzej.

Agnieszka Jelonek rozbłysła klaustrofobiczno-lękową opowieścią "Koniec świata, umyj okna", później zaś rozczarowała znużoną armią niewykorzystanych słów w "Trzeba być cicho", a teraz powraca na tarczy. Dlaczego? Ponieważ "West Farragut Avenue" to potwierdzenie spadającej formy pisarskiej Autorki.

Miała być książka o pamięci, według Autorki przeobraziła się ona w love story, a według mnie podróż do uczuciowej przeszłości w marastycznym wydaniu.

Rozumiem zamysł i szanuję styl Autorki, zdaję sobie sprawę z wybranej przez Nią estetyki konwencji, jednak to co udało się za pierwszym razem, za trzeciem już nie smakuje. Dlaczego? Bo nie oferuje Ona nic nowego: zgrany repertuar apatycznych, melancholijnych wspomnień i dojmujących tęsknot za dawną miłością. Wszystko to utopione w sosie ze zwątpienia, smutku, beznadziei. Wszystkie te uczucia, rzecz jasna, towarzyszą żałobie, której udziałowczynią jest bohaterka opowieści. Jednak poza nimi nie ma nic innego. I pewnie dlatego czuję, że to ciąg dalszy poprzednich książek, kolejny ich rozdział, nie wnoszący nic nowego, twórczego, wartego uwagi i dyskusji. Zmieniają się postaci, ale to w zasadzie jedyna zmiana, która nie uatrakcyjnia stylu i opowieści.

Ewolucja twórczości, a może nawet nie ona, a pewien rodzaj kroku naprzód, progresu są konieczne, by mówić o pisarstwie. Tutaj ich nie ma. Jest za to ciągłe drążenie skały w tym samym (co w poprzednich książkach) zakresie. Stąd wrażenie ciągłości, bierności, jednostajności. Nuda po prostu. Niewarta uwagi.

Treść: narratorka tej powieści powraca do USA po ponad 20 latach od pierwszych, studenckich wakacyjnych wypraw typu W&T, w których towarzyszył jej młodzieńczy ukochany - Drobny. Ich wspólne podróżowanie po Stanach, emocje, przygody, uczucia trawią umysł bohaterki nawet po latach. Powrót ma za zadanie usystematyzowanie wspomnień, pewnie też pogodzenie i zamknięcie trudnych, traumatycznych i bolesnych kart przeszłości.

Cyranko! Piękna okładka!

To tyle dobrych wieści.

Z treścią gorzej.

Agnieszka Jelonek rozbłysła klaustrofobiczno-lękową opowieścią "Koniec świata, umyj okna", później zaś rozczarowała znużoną armią niewykorzystanych słów w "Trzeba być cicho", a teraz powraca na tarczy. Dlaczego? Ponieważ "West Farragut Avenue" to potwierdzenie spadającej formy pisarskiej Autorki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uczta! Najbardziej dla miłośników groteski, bo pięknie nią Autor operuje! Jaka swoboda, jaki dystans, a jednocześnie umiejętne i wyważone korzystanie ze środków wyrazu - bez przesady i ekwilibrystyki. Racjonalny i roztropny, a jednak z posmakiem drwiny. Smakowity literacki kąsek!

I ruszam od razu do moich ulubionych opowiadań: "Olbrzymie radio" - o tym jak prezent od męża (nowe, wyjątkowych gabarytów odbiornik radiowy) potrafi zmienić życie całej rodziny. Jim i Irene - przedstawiciele klasy średniej, mieszkańcy przedmieść, których satysfakcjonuje wyrabianie średniej ze statystyk uczelnianych biuletynów konsternują się nagle wiedzą jaką uzyskują z radia. Satyra na drobnomieszczaństwo i kołtunerię, pozory i fasadowość. Dosadna, lekka, a przy tym pozbawiona efekciarstwa opowieść o ułudnej codzienności z amerykańskich przedmieść.

Kolejna historia jest bardziej niepokojąca. To "Sezon rozwodowy" - rzecz o tym jak w spokojne małżeńskie życie wkracza ten trzeci: jest metodyczny, wytrwały, zaangażowany, a moim zdaniem i tragiczny, godny współczucia i groźny. O tym jak fascynacja i zadłużenie potrafią zmienić ludzi, pozbawiając ich trzeźwego oglądu, racjonalizmu i szacunku wobec innych.

"Żegnaj bracie" - mocna opowieść o relacjach rodzinnych, gdzie dorosłe rodzeństwo spotyka się z matką w ich letnim domu. Przyjazd najmłodszego dziecka, od zawsze bardzo osobnego i odstającego od reszty komplikuje zachowania, nastroje i relacje. Tu pojawia się wątek polski (a jakże - pod postacią kucharki i gospodyni zatrudnionej na sezon), a atmosfera gęstnieje i nabiera emocji z każdą kolejną kartką!

"Ten o piątej czterdzieści osiem" to swoista przypowieść o ułudzie o obłudzie. Rzecz o tym, że każde wypowiedziane słowo, każdy zły uczynek będzie mieć kiedyś swoje konsekwencje. Znakomicie zarysowana postać kobieca, która swym cichym tragizmem osiąga wielką moc i siłę jest znakomitą składową tego kapitalanego, trzymającego w napięciu opowiadania.

W zasadzie mogę zachwycać się każdym kolejnym i wcześniejszym utworem zawartym w zbiorze. Każde jest wyjątkowe, odrębne, mocne, z dobrze zarysowanymi postaciami, które świetnie realizują swą rolę zarówno w warstwie psychologii postaci, jak i w dialogowej.

Autor stworzył błyskotliwe, wyraziste, emanujące bogactwem formy i treści opowiadania, które wnikliwie przedstawiają ludzką kondycję.

Uczta! Najbardziej dla miłośników groteski, bo pięknie nią Autor operuje! Jaka swoboda, jaki dystans, a jednocześnie umiejętne i wyważone korzystanie ze środków wyrazu - bez przesady i ekwilibrystyki. Racjonalny i roztropny, a jednak z posmakiem drwiny. Smakowity literacki kąsek!

I ruszam od razu do moich ulubionych opowiadań: "Olbrzymie radio" - o tym jak prezent od męża...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Jeszcze przed lekturą wracałam pamięcią do historii przesiedleńczych opowiedzianych przez inne Autorki: Grzebałkowskiej, Szatrawski czy Kuszyk.

Sam temat jest tak nośny, tak mocny i wciąż ważny w kategorii uświadamiania i przybliżania ludziom historii Ziem Odzyskanych i ich mieszkańców. Mimo wszystkich słów, które padną za chwil kilka i tak dobrze, że ta książka powstała.

Ale do rzeczy. Autorka przedstawia historię małżeństwa, które chwilę po zakończeniu II wojny światowej postanawia przenieść się z Podhala na południowy zachód - w okolice Kłodzka. Obarczeni wojenny bagażem doświadczeń upatrują w przeprowadzce szans na zbudowanie życia od nowa. Dorka i Stach, bo o nich mowa są (przynajmniej tak się zdaje, bo warstwa dialogowa tej książki jest skromna) niedopasowanym, dziwnym małżeństwem - on przebojowy, przystojny, dusza towarzystwa, ona cicha, milcząca, ot, szara mysz.

Dom, który otrzymują należy do Evy i Petera, małżeństwa z małymi dziećmi, ludzi, którzy nie mają zamiaru opuścić swojej wsi, gdzie rodzili się i umierali przez pokolenia ich bliscy. Tu mają groby, tu zbudowali dom, tu chcą pozostać. Nagle, postawieni w sytuacji dzielenia własnego dobytku z obcymi, do niedawna jeszcze podludźmi, muszą mierzyć się ze wspólną codziennością.

Wraz z lekturą poznajemy zwyczaje, historię i tajemnice kolejnych bohaterów. Niestety, ze względu na braki kompetencyjne, a może przez lukę w koncepcie, albo jeszcze co innego, wszystkie postaci powieści są takie same: identycznie milczą (jakby był to jedyny literacko wartościowy sposób na przeżywanie traum), nic nie mówią, obserwują, z rzadka rzucając słowo. Opowieść utkana z wielości wątków osobowych zatopiła potencjał tej książki. Dlaczego? Bo postaci są z metra cięte: choć mają autonomiczne, dość tendencyjne atrybuty (Stach - wygląd, Dorka - smutek, Eva -posągowość ubraną w gruby blond warkocz) to jednak nie ma nic więcej, nie ma w nich wyodrębnionych i wiarygodnych charakterów. Są jak papierowe postaci ubrane w cechy, które przyszły na myśl Autorce i które pewnie dobrze miały tu wyglądać. Nie ma pogłębienia charakterologicznego, nie ma pomysłu na pokazanie interakcji, intencji. Nie.

Warstwa psychologiczna tej powieści nie istnieje. Obyczajowa też nie - chwilami zarysowywana przez 3-osobowego narratora, który czasem zakrada się do myśli kolejnych bohaterów, by wykładać je w niby zabawny sposób odniesieniami do literatury (choćby nieznośne nawiązania do tuwimowej "Lokomotywy", to miało być zabawne?).

Zabrakło talentu i umiejętności. Opowieść wojenna bez pogłębienia postaci jest tylko kolażem wspomnień. Wydumanych.

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Jeszcze przed lekturą wracałam pamięcią do historii przesiedleńczych opowiedzianych przez inne Autorki: Grzebałkowskiej, Szatrawski czy Kuszyk.

Sam temat jest tak nośny, tak mocny i wciąż ważny w kategorii uświadamiania i przybliżania ludziom historii Ziem Odzyskanych i ich mieszkańców. Mimo wszystkich słów, które padną za chwil kilka i...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika BuchBuch

z ostatnich 3 m-cy
BuchBuch
2024-05-12 14:18:20
BuchBuch ocenił książkę West Farragut Avenue na
2 / 10
i dodał opinię:
2024-05-12 14:18:20
BuchBuch ocenił książkę West Farragut Avenue na
2 / 10
i dodał opinię:

Cyranko! Piękna okładka!

To tyle dobrych wieści.

Z treścią gorzej.

Agnieszka Jelonek rozbłysła klaustrofobiczno-lękową opowieścią "Koniec świata, umyj okna", później zaś rozczarowała znużoną armią niewykorzystanych słów w "Trzeba być cicho", a teraz powraca na tarc...

Rozwiń Rozwiń
West Farragut Avenue Agnieszka Jelonek
Średnia ocena:
6.5 / 10
27 ocen
BuchBuch
2024-05-11 16:44:27
BuchBuch ocenił książkę Całe piękno świata na
2 / 10
i dodał opinię:
2024-05-11 16:44:27
BuchBuch ocenił książkę Całe piękno świata na
2 / 10
i dodał opinię:

Byłam bardzo ciekawa tej książki. Jeszcze przed lekturą wracałam pamięcią do historii przesiedleńczych opowiedzianych przez inne Autorki: Grzebałkowskiej, Szatrawski czy Kuszyk.

Sam temat jest tak nośny, tak mocny i wciąż ważny w kategorii uświadamiania i przybliżania ludziom historii Zi...

Rozwiń Rozwiń
Całe piękno świata Dominika Buczak
Średnia ocena:
8 / 10
242 ocen
BuchBuch
2024-05-07 22:19:15
BuchBuch ocenił książkę Wizja świata. Opowiadania wybrane na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-05-07 22:19:15
BuchBuch ocenił książkę Wizja świata. Opowiadania wybrane na
8 / 10
i dodał opinię:

Uczta! Najbardziej dla miłośników groteski, bo pięknie nią Autor operuje! Jaka swoboda, jaki dystans, a jednocześnie umiejętne i wyważone korzystanie ze środków wyrazu - bez przesady i ekwilibrystyki. Racjonalny i roztropny, a jednak z posmakiem drwiny. Smakowity literacki kąsek!

I rusza...

Rozwiń Rozwiń
BuchBuch
2024-05-03 23:54:50
BuchBuch ocenił książkę Rozbite lustro na
3 / 10
i dodał opinię:
2024-05-03 23:54:50
BuchBuch ocenił książkę Rozbite lustro na
3 / 10
i dodał opinię:

Bardzo staranna, intrygująca, a jak się później (po lekturze) okaże, także bogata w symbolikę okładka. Prawdziwie przyciąga wzrok. Brawa dla Katarzyny Borkowskiej!

Książka wywołała u mnie niecodzienne uczucia: początkowo wciągała, by później odpychać, chwilę później znów przyciąganie, nas...

Rozwiń Rozwiń
Rozbite lustro Mercè Rodoreda
Średnia ocena:
8.1 / 10
30 ocen
BuchBuch
2024-04-28 19:38:56
BuchBuch ocenił książkę Panny z "Wesela". Siostry Mikołajczykówny i ich świat na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-04-28 19:38:56
BuchBuch ocenił książkę Panny z "Wesela". Siostry Mikołajczykówny i ich świat na
8 / 10
i dodał opinię:

Takie książki zdarzają się rzadko. Obiecujące (i dotrzymujące zobowiązania) interesującą historię napisaną w bardzo dobrym stylu. Zgadza się tam wszystko: język - wnikliwy, staranny, inteligentnie prowadzona narracja, starannie ułożone fakty i chronologia dopasowana do opowieści. Cała stru...

Rozwiń Rozwiń
BuchBuch
2024-04-24 20:58:58
BuchBuch ocenił książkę Krwawnica na
3 / 10
i dodał opinię:
2024-04-24 20:58:58
BuchBuch ocenił książkę Krwawnica na
3 / 10
i dodał opinię:

Thriller nie potrzebuje nadmiaru środków stylistycznych, w zasadzie byłyby one przeszkodą i czynnikiem odbierającym autentyczność, spłycającym atmosferę. Gorzka ma w swym stylu konieczną thrillerom chropowatość, prostotę i rozważność. To duży plus.

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórcz...

Rozwiń Rozwiń
Krwawnica Mieczysław Gorzka
Średnia ocena:
7.1 / 10
2279 ocen
BuchBuch
2024-04-21 22:28:59
BuchBuch ocenił książkę Przedwojenni. Zawsze był jakiś dwór na
1 / 10
i dodał opinię:
2024-04-21 22:28:59
BuchBuch ocenił książkę Przedwojenni. Zawsze był jakiś dwór na
1 / 10
i dodał opinię:

Osobliwe uczucie - podpisy pod zdjęciami są bardziej interesujące aniżeli sama treść książki. W czym tkwi sekret? Wzmiankowane podpisy są faktami pozbawionymi ładunku emocjonalnego, ot, zwyczajnie, opisują: kto lub co lub gdzie. Bardzo często te fotografie są niezwykle interesujące, gdyż u...

Rozwiń Rozwiń
BuchBuch
2024-04-16 21:43:32
BuchBuch ocenił książkę Złodzieje żarówek na
2 / 10
i dodał opinię:
2024-04-16 21:43:32
BuchBuch ocenił książkę Złodzieje żarówek na
2 / 10
i dodał opinię:

Na początku zachwycił mnie język; giętki i pełen ornamentów. Później ucieszył mnie powrót do czasów słusznie minionych - gdy Autor przeprowadza czytelników przez komunistyczne wspomnienia od ogonków kolejek, po braki na półkach. A finalnie wszystko to bardzo mnie zmęczyło, gdyż odkryłam, ż...

Rozwiń Rozwiń
Złodzieje żarówek Tomasz Różycki
Średnia ocena:
7.1 / 10
170 ocen
BuchBuch
2024-04-10 22:30:40
BuchBuch ocenił książkę Muzykant na
6 / 10
i dodał opinię:
2024-04-10 22:30:40
BuchBuch ocenił książkę Muzykant na
6 / 10
i dodał opinię:

Świetna szata graficzna, fonty i układ tekstu - znakomita robota! Dla mnie ta strona obcowania z książką jest znacząca, dlatego tak cieszy rosnąca świadomość wydawców i zwrócenie ich uwagi na prezentację całości.

Przechodząc do treści: niezwykła ta opowieść rozpędza się i zwalnia, rozmie...

Rozwiń Rozwiń
Muzykant Charles Reznikoff
Średnia ocena:
7.4 / 10
9 ocen
BuchBuch
2024-04-04 16:53:54
BuchBuch i _och_man_ są teraz znajomymi
2024-04-04 16:53:54
BuchBuch i _och_man_ są teraz znajomymi

statystyki

W sumie
przeczytano
1 764
książki
Średnio w roku
przeczytane
136
książek
Opinie były
pomocne
5 393
razy
W sumie
wystawione
1 751
ocen ze średnią 6,1

Spędzone
na czytaniu
9 230
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
godziny
12
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]