rozwiń zwiń
Anna

Profil użytkownika: Anna

Katowice Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
51
Przeczytanych
książek
130
Książek
w biblioteczce
23
Opinii
151
Polubień
opinii
Katowice Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie

Okładka książki Nie mamy pojęcia. Przewodnik po nieznanym wszechświecie Jorge Cham, Daniel Whiteson
Ocena 8,1
Nie mamy pojęc... Jorge Cham, Daniel ...

Na półkach: , , , , ,

Sięgając po tę książkę, byłam dość sceptycznie nastawiona. Pokazywanie jak mało jeszcze wiemy o wszechświecie brzmiało ponuro i dołująco, ale jak bardzo się pomyliłam! Pozycja pełna humoru, który akurat do mnie trafił idealnie - co chwilę śmiałam się z żarcików autorów. Jak o żartach mowa - spotkałam się z opinią, że jeśli nie miało się nigdy styczności z pojęciami z zakresu fizyki kwantonowej, ciężko jest zweryfikować, co jest żartem, a co jest faktem - jestem po lekturze i „Wszechświata w twojej dłoni” jak i po „Astrofizyce dla zabieganych”, więc ciężko mi ocenić czy tak faktycznie jest - ale być może.
Wiele razy musiałam przerywać czytanie, ponieważ niektóre zagadnienia, pomimo, że je kojarzę, są (nadal!) dla mnie na tyle szokujące, że kiedykolwiek o nich pomyślę, to muszę wewnętrznie krzyknąć „CO?!”. Książka niszczy pewne poczucie, że na pewno wiemy, co nas otacza - co cóż, nie wiemy, a raczej wiemy tylko w 5%.
Dodam jeszcze, że bibliografia jest również napisana w inny sposób, ale wg mnie jest przystępna i zachęcająca do zagłębiania się w temat (co jest super!). Cóż, kiedy autorzy żartowali, że „mózg nam właśnie wybucha”, to rzeczywiście miałam takie odczucie. Wybuchł, zamienił się w czarną dziurę i wyparował (to ma być opisanie tego, jak bardzo zszokowały mnie niektóre fakty i teorie). Czy polecam? Zdecydowanie.

Sięgając po tę książkę, byłam dość sceptycznie nastawiona. Pokazywanie jak mało jeszcze wiemy o wszechświecie brzmiało ponuro i dołująco, ale jak bardzo się pomyliłam! Pozycja pełna humoru, który akurat do mnie trafił idealnie - co chwilę śmiałam się z żarcików autorów. Jak o żartach mowa - spotkałam się z opinią, że jeśli nie miało się nigdy styczności z pojęciami z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Wszystkie przedstawione historie są niewyobrażalnie złe i okrutne, jednak sposób narracji sprawiał, że lektura mi się dłużyła i nie była aż tak, hm, emocjonalna, jak tego oczekiwałam. W pewnym momencie zaczęłam mieć wrażenie, że czytam mniej-więcej podobne historie, przynajmniej w odniesieniu do trucicielek. Mąż, syn, ojciec, matka, kłócąca się sąsiadka, szczekający pies - wszyscy zostali uraczeni arszenikiem. Ślub - śmierć - ślub - śmierć. Autorka zarzuca, że widzimy kobiety-morderczynie przez pryzmat erotyczny, albo pozbawiamy ich człowieczeństwa nazywając je wampirami, czarownicami. Cóż, pamiętając o czasach, w których żyły opisane morderczynie - w sumie nie ma się czemu dziwić. Na pewno poznałam kilka ponurych nazwisk i kryjącymi się za nimi historii, ale to… trochę nie jest to, czego oczekiwałam. Albo po prostu pewna powtarzalność sprawiła, że się zmęczyłam pod koniec. Czyta się tę książkę jak trochę takie wymyślone, krótkie opowiadania i wielokrotnie musiałam sobie przypominać, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. Sposób narracji, w moim odczuciu, odziera te morderstwa z pewnej mroczności. A może z perspektywy seryjnych zabójczyń to właśnie tak wygląda: „zabiłam i już. Nic wielkiego.”

Wszystkie przedstawione historie są niewyobrażalnie złe i okrutne, jednak sposób narracji sprawiał, że lektura mi się dłużyła i nie była aż tak, hm, emocjonalna, jak tego oczekiwałam. W pewnym momencie zaczęłam mieć wrażenie, że czytam mniej-więcej podobne historie, przynajmniej w odniesieniu do trucicielek. Mąż, syn, ojciec, matka, kłócąca się sąsiadka, szczekający pies -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , , ,

Bernard Cornwell na tyle umiejętnie poprowadzi narrację, że - tak samo, jak większość ludzi współczesnych właścicielowi Excalibura - w dużej mierze wierzyłam Arturowi. Kibicowałam mu i temu, by żył zgodnie ze swoimi marzeniami. Z przejęciem czytałam opisy coraz to kolejnych wojen, zastanawiając się, jak to wszystko się skończy i co się stanie z Arturem, którego tak bardzo polubiłam? I byłam pozytywnie zaskoczona, że Aelle okazał się dość w porządku dla Derfla, pomimo, że byli wrogami. Bardzo wiele dzieje się w ostatnim tomie trylogii arturiańskiej; dowiadujemy się jeszcze więcej o magii, Nimue coraz bardziej oddaje się swemu szaleństwu… Ludzie stają przed rozterkami: wierzyć bardziej w Bogów, czy w siebie? Do tego wszystkiego, Mordred również decyduje się namieszać, zaskakując wszystkich - młody król wykazał się przebiegłością, a może to ktoś obmyślił ten plan w jego imieniu?
Smutno było mi żegnać się z Arturem i Ginewrą, a samo w sobie odejście bohatera trylogii zostaje okryte mgłą i nie wiemy, czy dalej czekało go szczęśliwe życie? Legendarny wojownik odchodzi w sposób legendarny, zostawiając nas, a przynajmniej - mnie - z wieloma pytaniami. Czy Artur nareszcie odnalazł spokój, którego już nikt nigdy więcej nie zaburzył?

Bernard Cornwell na tyle umiejętnie poprowadzi narrację, że - tak samo, jak większość ludzi współczesnych właścicielowi Excalibura - w dużej mierze wierzyłam Arturowi. Kibicowałam mu i temu, by żył zgodnie ze swoimi marzeniami. Z przejęciem czytałam opisy coraz to kolejnych wojen, zastanawiając się, jak to wszystko się skończy i co się stanie z Arturem, którego tak bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Anna Kicak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [4]

Haruki Murakami
Ocena książek:
7,2 / 10
45 książek
4 cykle
4237 fanów
Bernard Cornwell
Ocena książek:
7,3 / 10
62 książki
8 cykli
529 fanów
Siri Pettersen
Ocena książek:
7,3 / 10
6 książek
2 cykle
174 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
51
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
151
razy
W sumie
wystawione
50
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
366
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]