Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ostatnio przeczytana książka która skradła Wam serducho to…?❤️‍🔥

U mnie jest to zdecydowanie „W gąszczu kłamstw” która tak bardzo mi się podobała, że szok! Byłam z początku sceptycznie do niej nastawiona, ale jak już zaczęłam lekturę, to nie odłożyłam dopóki nie skończyłam.

Dwie dekady temu, dla pewnych trzech przyjaciółek, las był całym światem. To właśnie w nim spędziły najlepsze lato w swoim życiu, wierząc w magię - były boginiami. Czas ceremonii i cudów okazał się najlepszym czasem, jaki mógł im się przydarzyć.
Bańka, w której trwały uradowane dziewczynki pękła w chwili, w której została zaatakowana jedna z nich. Ktoś chciał ją zabić. Cudem przeżyła siedemnaście ran kłutych. Przyjaciółkom wspólnie udało się zidentyfikować oraz doprowadzić do ujęcia poszukiwanego seryjnego mordercy.
Tylko one wtedy wiedziały, że tak naprawdę okłamały wszystkich.

Teraz przeszłość powraca po dorosłe już kobiety. Wystawia po nie swoje szpony i nie pozwala im zapomnieć, że w owym czasie utknęły w gąszczu swoich własnych kłamstw.

Czytaliście? Jeśli tak, dajcie znać czy Was również książka zachwyciła tak, jak mnie!🔥

Ostatnio przeczytana książka która skradła Wam serducho to…?❤️‍🔥

U mnie jest to zdecydowanie „W gąszczu kłamstw” która tak bardzo mi się podobała, że szok! Byłam z początku sceptycznie do niej nastawiona, ale jak już zaczęłam lekturę, to nie odłożyłam dopóki nie skończyłam.

Dwie dekady temu, dla pewnych trzech przyjaciółek, las był całym światem. To właśnie w nim spędziły...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Znacie twórczość Claire Douglas?💬

„Kobieta, która skłamała” to najnowsza książka autorki, która okazała się całkiem intrygująca. Jest to pierwszy tytuł Douglas, który spełnił moje oczekiwania i nie zaczął mnie nudzić w połowie lektury 😜

Emilia Ward jest autorką bestsellerowej serii kryminalnej. Kobieta wiedzie całkiem spokojne życie, zmaga się z niewielkimi codziennymi trudnościami jak wszyscy, ma kochającego męża oraz cudowne dzieci. Czytelnicy pokochali serię o pani detektyw Mirandzie Moody, a Emilia właśnie rozpoczyna pracę nad finalną częścią tej serii. Ma doskonały pomysł na fabułę i pragnie wprawić swoich czytelników w osłupienie. Sytuacja zaczyna robić się poważna, gdy Emilia doświadcza incydentu, który zdaje się dokładnie odwzorowany z jednej z jej książek. Z początku kobieta zwala to na czysty przypadek, ale gdy ma miejsce drugi, mrożący krew w żyłach incydent równie żywcem wyjęty z jej książki, Emilia jest zaniepokojona. Gdy dochodzi do morderstwa, które sama zaplanowała w swojej książce, zaczyna robić się przerażająco, a kobieta zaczyna obawiać się o bezpieczeństwo swoje i najbliższych.

Znacie twórczość Claire Douglas?💬

„Kobieta, która skłamała” to najnowsza książka autorki, która okazała się całkiem intrygująca. Jest to pierwszy tytuł Douglas, który spełnił moje oczekiwania i nie zaczął mnie nudzić w połowie lektury 😜

Emilia Ward jest autorką bestsellerowej serii kryminalnej. Kobieta wiedzie całkiem spokojne życie, zmaga się z niewielkimi codziennymi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pytać chyba nie muszę, bo wiadomo że….mam tutaj fanów Sagera 🔥

Łapka w górę, kto przeczytał już jego najnowszą książkę!🙋🏻‍♀️

Ja jestem już dłuższy czas po lekturze i niezmiennie zachwycam się nią tak samo jak od razu po przeczytaniu! Wiedziałam, że to będzie rewelacja ale nie spodziewałam się, że po tak dość spokojnym początku, zaczną pojawiać się tak genialne plot twisty!

Trzy ocalałe. Trzy dziewczyny, które przeżyły straszne tragedie, tym samym zmieniając ich życie bezpowrotnie. Wśród nich jest Quincy, która jako trzecia dołączyła do grupy, zwanej w mediach „Ocalałymi”. To właśnie jej udało się uciec z miejsca masakry, jaka miała miejsce pewnego lata, gdy spędzała weekend ze swoimi przyjaciółmi. Wydawać by się mogło, że kobieta kilka lat po koszmarze radzi sobie jak na to wszystko całkiem nieźle. Ma troskliwego chłopaka, własny przytulny azyl oraz prowadzi popularny blog cukierniczy. Największym wsparciem dla Quincy jest jednak pewien policjant, który po latach zyskał już miano przyjaciela. To właśnie on, uratował jej życie dziesięć lat temu.
Kobieta nie przypuszcza nawet, że dekadę po traumatycznych przeżyciach przyjdzie jej ponownie zmierzyć się z przeszłością. I to w tak wielkim stopniu. Powrócić do niej, postarać się przypomnieć sobie wszystkie wydarzenia tamtej nocy.

Ogromnie polecam wszystkim, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać książki! A Ci, którzy lekturę mają już za sobą, dajcie znać jak Wam się podobała!🙌🏼

Pytać chyba nie muszę, bo wiadomo że….mam tutaj fanów Sagera 🔥

Łapka w górę, kto przeczytał już jego najnowszą książkę!🙋🏻‍♀️

Ja jestem już dłuższy czas po lekturze i niezmiennie zachwycam się nią tak samo jak od razu po przeczytaniu! Wiedziałam, że to będzie rewelacja ale nie spodziewałam się, że po tak dość spokojnym początku, zaczną pojawiać się tak genialne plot...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie pióro Jenny Blackhurst? 💬

U mnie z jej książkami bywa różnie, mimo to po każdą jedną sięgam z ogromnym podekscytowaniem. Jedne tytuły podobają mi się bardziej, drugie znów nie spełniają do końca moich oczekiwań. Niemniej jednak każdy tytuł Jenny jest na swój sposób intrygujący i co by nie mówić, przyjemnie spędzam z nim czas.

„Do trzech razy śmierć” to najnowsza pozycja Blackhurst. Jak finalnie wypadła? Historia dwóch sióstr, tej „złej” i tej „dobrej”. Intrygi i tajemnice usłane na każdym kroku. Morderstwa, a może nieszczęśliwe wypadki? Dzieje się tutaj naprawdę wiele. Sama przez moment nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi. Ta książka to prawdziwa łamigłówka. Muszę jednak przyznać, że czegoś mi tutaj zabrakło, co nie oznacza, że nie bawiłam się dobrze podczas lektury. Było nietuzinkowo, klimatycznie ale z pewnością ten tytuł nie znajdzie się w moim top ulubionych książek autorki. Mimo wszystko polecam! Wiem, że mam tutaj wśród Was osoby, które kochają książki Jenny! A więc, nie macie wyjścia - musicie przeczytać!

Macie swój ulubiony tytuł autorki? Moim niezmiennie jest „Tak Cię straciłam”! To dopiero był kawał świetnej lektury 🔥

Lubicie pióro Jenny Blackhurst? 💬

U mnie z jej książkami bywa różnie, mimo to po każdą jedną sięgam z ogromnym podekscytowaniem. Jedne tytuły podobają mi się bardziej, drugie znów nie spełniają do końca moich oczekiwań. Niemniej jednak każdy tytuł Jenny jest na swój sposób intrygujący i co by nie mówić, przyjemnie spędzam z nim czas.

„Do trzech razy śmierć” to najnowsza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Ostatnie słowo” autorstwa Agnieszki Pietrzyk to kolejna perełka, jaką miałam przyjemność ostatnio przeczytać. Muszę przyznać, że pomysł na fabułę był bardzo nietuzinkowy. Autorka w sposób genialny stworzyła tak naprawdę dwie historie, które tak samo intrygują, aż sama nie wiedziałam, której zakończenia bardziej nie mogę się doczekać.

William Kriger zarabia na życie wymyślając początki książek dla przyszłych pisarzy. Gdy pewnego dnia pojawia się u niego klientka, wydawać by się mogło, że współpraca przebiegnie tak jak zazwyczaj. Weronika jednak zaskakuje mężczyznę, bowiem wkracza w jego prywatność bez żadnych zahamowań. Mimo, iż Kriger wywiązuje się ze swoich zobowiązań, Weronika nie znika z jego życia. Jej oczekiwania rosną, a obecność kobiety staje się dla Williama coraz bardziej uciążliwa.

„Ostatnie słowo” autorstwa Agnieszki Pietrzyk to kolejna perełka, jaką miałam przyjemność ostatnio przeczytać. Muszę przyznać, że pomysł na fabułę był bardzo nietuzinkowy. Autorka w sposób genialny stworzyła tak naprawdę dwie historie, które tak samo intrygują, aż sama nie wiedziałam, której zakończenia bardziej nie mogę się doczekać.

William Kriger zarabia na życie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytaliście już „Wielkie kłamstewka” autorstwa L.Moriarty?

Ja nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać tej książki ani obejrzeć serialu. A mam wrażenie, że zrobili to już wszyscy 🙆🏻‍♀️

Dopiero niedawno przeczytałam ten tytuł, dzięki wznowieniu. Czy mi się podobała? Jak najbardziej. Było to zupełnie coś innego w porównaniu z tym, w czym zaczytuję się na co dzień. I może właśnie dzięki temu tak ta książka mi się spodobała. Historia opowiadająca o losach kobiet, które tak naprawdę żyją w całkiem dobrych relacjach. Niestety jak to bywa między kobietami - pojawiają się zgrzyty, mniejsze czy większe intrygi, które czasem mogą prowadzić do poważnych problemów bądź tragedii. „Wielkie kłamstewka” to nie tylko obyczajowa historia którą czyta się bardzo dobrze. Mamy tutaj również wątek morderstwa, który jest wisienką na torcie bo wprowadza wiele chaosu i niewiadomych.

Ja ogromnie polecam ten tytuł, bawiłam się przy nim znakomicie i w niedalekiej przyszłości planuje odpalić sobie również serial. Oglądaliście? Warto?

Czytaliście już „Wielkie kłamstewka” autorstwa L.Moriarty?

Ja nigdy wcześniej nie miałam okazji przeczytać tej książki ani obejrzeć serialu. A mam wrażenie, że zrobili to już wszyscy 🙆🏻‍♀️

Dopiero niedawno przeczytałam ten tytuł, dzięki wznowieniu. Czy mi się podobała? Jak najbardziej. Było to zupełnie coś innego w porównaniu z tym, w czym zaczytuję się na co dzień. I...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mieliście okazję poznać debiutancką powieść Natalii Kruzer „Confessio”? 💬

Przeczytałam ją jakiś czas temu i naprawdę świetnie się przy niej bawiłam. Jak na debiut, jaki zaserwowała nam Natalia, byłam naprawdę ogromnie usatysfakcjonowana z lektury i z wielką przyjemnością przeczytam w przyszłości nowości które wyjdą spod pióra autorki.

Poznajemy historię Pauliny Wilczyńskiej której w życiu wcale nie jest łatwo. Kobieta robi wszystko, by swoją wymagającą pracę w prokuraturze nie przedkładać nad samotnym wychowywaniem swojego pięcioletniego synka z autyzmem. Paulina mimo ciężkiej sytuacji życiowej nie poddaje się i robi wszystko, by podołać w sprawach rodzinnych jak i zawodowych. Kobieta otrzymuje sprawę, najtrudniejszą w swojej dotychczasowej karierze - niespodziewana śmierć noworodka. Co będzie musiała poświęcić, by poznać wszystkie niewiadome tej strasznej tragedii? Czy mimo swojej trudnej przeszłości, którą zagłusza lekami i alkoholem, będzie w stanie odkryć prawdę?

Polecam! Jeśli nie mieliście jeszcze okazji przeczytać, a macie ochotę na intrygujący thriller - czytajcie :)

Mieliście okazję poznać debiutancką powieść Natalii Kruzer „Confessio”? 💬

Przeczytałam ją jakiś czas temu i naprawdę świetnie się przy niej bawiłam. Jak na debiut, jaki zaserwowała nam Natalia, byłam naprawdę ogromnie usatysfakcjonowana z lektury i z wielką przyjemnością przeczytam w przyszłości nowości które wyjdą spod pióra autorki.

Poznajemy historię Pauliny...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyszedł czas, gdy z wielkim bólem serca musiałam pożegnać się z serią „Knockemout”. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo ta historia mi się podobała. Pokochałam wszystkich, bez wyjątku. Kibicowałam każdemu do samego końca i mocno trzymałam za nich kciuki.

„To, co chcemy zostawić za sobą” trzecia i zamykająca serię część, opowiada o losach Sloane i Luciana. Muszę przyznać, że właśnie ten tytuł najbardziej mnie poruszył. Historia głównych bohaterów przedstawiona na dwóch płaszczyznach czasowych. Dawniej i dziś. Było to świetne posunięcie, ponieważ dzięki tak przedstawionym zdarzeniom, bardziej możemy poznać i zrozumieć postawę Luciana. Zaglądnąć w zakamarki mrocznej przeszłości, iść z nim ramię w ramię w tak trudnym wtedy dla niego czasie, gdy był tak naprawdę jeszcze dzieckiem.


Ogromnie będę polecać wszystkim serię „Knockemout”. Uważam, że świetnie spędzicie z nią czas. Osobiście nie zapomnę o niej przez bardzo długi czas, to pewne!

Przyszedł czas, gdy z wielkim bólem serca musiałam pożegnać się z serią „Knockemout”. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo ta historia mi się podobała. Pokochałam wszystkich, bez wyjątku. Kibicowałam każdemu do samego końca i mocno trzymałam za nich kciuki.

„To, co chcemy zostawić za sobą” trzecia i zamykająca serię część, opowiada o losach Sloane i Luciana. Muszę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubicie twórczość Ruth Ware?

Ja dość późno rozpoczęłam przygodę z autorką, ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale! Wszystkie jej książki które do tej pory przeczytałam, były znakomite i intrygowały maksymalnie. Gdy już wiem, jaki Ruth ma styl tworzenia historii to oczekuję każdej jej kolejnej książki z wielką niecierpliwością.

„Dzień zero” to pełen napięcia thriller, po którym w zasadzie nie wiadomo czego się spodziewać, aż do samego finału. Wystarczył mi tylko prolog, bym była niemal pewna, że książka mi się spodoba i nie będę mogła się od niej oderwać.

Jack i Gabe to najlepsi w swojej branży testerzy systemów zabezpieczeń. Cieszą się znakomitą opinią. Są niezastąpieni, a wspólna pasja tylko wzmacnia ich związek. Po jednym ze zleceń, w którym nie wszystko poszło zgodnie z planem, Jack wraca wykończona do domu - zamiast czekających na nią ciepłych ramion męża, jest świadkiem czegoś, co sprawia, że w ułamku sekundy jej świat wywraca się do góry nogami.

Ogromnie, ogromnie polecam! W szczególności tym, którzy lubią nietuzinkowe, pełne zagadek thrillery! Będziecie zachwyceni!

Lubicie twórczość Ruth Ware?

Ja dość późno rozpoczęłam przygodę z autorką, ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale! Wszystkie jej książki które do tej pory przeczytałam, były znakomite i intrygowały maksymalnie. Gdy już wiem, jaki Ruth ma styl tworzenia historii to oczekuję każdej jej kolejnej książki z wielką niecierpliwością.

„Dzień zero” to pełen napięcia thriller,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznawać się raz dwa, kto jest na bieżąco z serią „Dreadful”?🤩

Ja parę dni temu skończyłam trzeci tom i z niecierpliwością wyczekuję kolejnej dawki tej jakże świetnej historii!

Nie jest tajemnicą (bo wspominałam o tym wielokrotnie) że debiutancka seria Ohankj skradła moje serducho i jest jedną z tych historii, o których będę pamiętać naprawdę przez długi czas.

Fakt, jest to literatura młodzieżowa - ale… nie znajdziemy tutaj błahych problemów nastolatków, o których możemy przeczytać w praktycznie każdej książce dla młodzieży. Drodzy! Tutaj mamy prawdziwy rollercoaster pełen tuzina emocji. Autorka w sposób idealny wplątała naszych bohaterów w kryminalne zagadki i intrygi, które trzeba przyznać, robią tutaj największą robotę! Nie ma nudy, to pewnie!

Znacie to uczucie, gdy czytacie książkę młodzieżową i nie jesteście w zasadzie przygotowani na nic, co by mogło Was jakoś wyjątkowo zaskoczyć a tu nagle jest taki plot twist, że nie wiecie czy faktycznie jest to młodzieżówka czy jednak thriller? Ja byłam w szoku, że można te dwa gatunki tak ze sobą pomieszać, że finalnie całość wypadnie rewelacyjnie!

Ogromnie, ale to naprawdę ogrooomnie oczekuję na finalną (niestety🥹) część tej cudownej historii! Jestem strasznie podekscytowana na myśl, czym może autorka mnie jeszcze zaskoczyć!

Z całą pewnością ten konkretnie tytuł, jest moim ulubionym! Być może dlatego, że najwięcej się tutaj dzieje i mamy szansę bardziej poznać drugoplanowych bohaterów książkowych.

Nie będę zdradzać jakiegokolwiek zarysu fabuły, zresztą robiłam to już podczas recenzowania poprzednich tomów. Co za to mogę napisać? Czytajcie! To jest takie rewelacyjne!✨

Przyznawać się raz dwa, kto jest na bieżąco z serią „Dreadful”?🤩

Ja parę dni temu skończyłam trzeci tom i z niecierpliwością wyczekuję kolejnej dawki tej jakże świetnej historii!

Nie jest tajemnicą (bo wspominałam o tym wielokrotnie) że debiutancka seria Ohankj skradła moje serducho i jest jedną z tych historii, o których będę pamiętać naprawdę przez długi czas.

Fakt,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mamy dopiero marzec, a ja już zdążyłam przeczytać książkę, która z całą pewnością będzie jedną z moim top książek przeczytanych w 2024r. 🥳 macie za sobą również taki tytuł?

„Tyle groźnych miejsc” autorstwa Stacy Willingham to pozycja, którą trudno będzie przebić u mnie w tym roku!

Niepozorna, a zarazem tak intrygująca i zaskakująca, że po skończeniu miałam wielki niedosyt i pragnęłam jeszcze więcej!
Genialnie przemyślana fabuła, pełna wielu niewiadomych, zwrotów akcji. Jestem jak najbardziej na tak! Takich książek życzę sobie jak najwięcej.

**
Mija rok, odkąd życie Isabelle legło w gruzach. Równy rok, odkąd jej syn został uprowadzony z własnego domu i ślad po nim zaginął. W chwili, w której ktoś postanowił bez żadnych skrupułów porwać Masona z łóżeczka, małżeństwo Drake spało w pokoju obok.
Śledztwo utknęło w martwym punkcie, bowiem nie było żadnych śladów włamania, żadnych wskazówek które doprowadziłyby pod drzwi porywacza. Kompletna pustka, tak, jakby półtoraroczny chłopczyk rozpłynął się w powietrzu.
Isabelle nawet po roku się nie poddaje. Działa na autopilocie i robi wszystko, by odnaleźć swoje ukochane dziecko. Mimo, że społeczeństwo wydało na nią wyrok sądząc, że to właśnie ona-matka jest winna, kobieta brnie do przodu i robi wszystko, by odkryć prawdę, dotrzeć do złych ludzi i ponownie przytulić swojego ukochanego synka. Czy jej się to uda? Jakim kosztem?

Nie ma słów, które opiszą to, jak bardzo ta książka mi się podobała. Musicie uwierzyć mi na słowo, że z całą pewnością warto ją przeczytać! Zakończenie? Zwala z nóg, dosłownie!

Mamy dopiero marzec, a ja już zdążyłam przeczytać książkę, która z całą pewnością będzie jedną z moim top książek przeczytanych w 2024r. 🥳 macie za sobą również taki tytuł?

„Tyle groźnych miejsc” autorstwa Stacy Willingham to pozycja, którą trudno będzie przebić u mnie w tym roku!

Niepozorna, a zarazem tak intrygująca i zaskakująca, że po skończeniu miałam wielki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziś przychodzę do Was z książką „Ptasznik” autorstwa Marka Stelara, która swoją premierę będzie miała już 28 lutego!

Moje pierwsze spotkanie z autorem i pierwsze jak najbardziej udane. Oj co to była za lektura 🔥 od pierwszych stron wciągająca, trzymająca w napięciu i z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zaskakująca. Muszę przyznać, że fantastycznie spędziłam z nią dzień. A przeczytałam ją w wyjątkowo szybkim tempie. Nie odłożyłam jej, dopóki nie przewróciłam ostatniej strony. Wciąga straszliwie, mieliście okazję już przeczytać? ☺️

Historia opowiadająca o losach niejakiego Heinrich’a Voge którego życie w jednej chwili zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni. Przeżył piekło, które w pewnym stopniu go ukształtowało i pokazało, jak brutalna potrafi być rzeczywistość. Kiedyś był innym człowiekiem, świat stał przed nim otworem, był wolnym i szczęśliwym mężczyzną którego mury więzienia zmieniły bezpowrotnie. Dwadzieścia lat później Heinrich jest samotnikiem, który stroni od ludzi. Wydawać by się mogło, że już przeszłość go nie dopadnie, w końcu zapłacił za swoje błędy młodości. Los niestety względem niego ma całkowicie inne plany.

Dziś przychodzę do Was z książką „Ptasznik” autorstwa Marka Stelara, która swoją premierę będzie miała już 28 lutego!

Moje pierwsze spotkanie z autorem i pierwsze jak najbardziej udane. Oj co to była za lektura 🔥 od pierwszych stron wciągająca, trzymająca w napięciu i z każdym kolejnym rozdziałem coraz bardziej zaskakująca. Muszę przyznać, że fantastycznie spędziłam z nią...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Często sięgacie po książki o tematyce więziennej? 💬

Myślcie co chcecie, ale ja je kocham!😜 niestety nie sięgam po nie tak często jakbym chciała, ponieważ uważam, że pojawia się ich zdecydowanie za mało na naszym rynku czytelniczym. Bardzo interesuje mnie ten temat, przyjemność sprawia mi odkrywanie różnych ciekawostek związanych z więzieniem i nie ukrywam, że od dziecka marzyłam o tym, aby zostać pracownikiem służby więziennej!😜

„Wiezienna terapeutka” to powieść inna od tych, które zazwyczaj czytałam. Rebecca Myers już jako dwudziestodwuletnia świeżo upieczona absolwentka psychologii zgłosiła się na swoją pierwszą zmianę w brytyjskim więzieniu. Do jednego z najcięższych więzień w tym kraju. Odsiadują tam wyroki najbrutalniejsi mordercy i bezwzględni gwałciciele. Kobieta wraca pamięcią do najtrudniejszych, pierwszych dni swojej pracy. Do momentu, gdzie przyszło jej sam na sam zostać ze skazanym za okrutne morderstwo mężczyzną. Strach a jednocześnie okazanie profesjonalizmu jak sama przyznała, było ogromnie ciężkie. Dodatkowo ciężko było jej zyskać sympatię wśród współpracowników, ponieważ była kobietą. Młodą kobietą. Kiedyś kobieta pracująca w więzieniu była rzadkością.

Książka z pewnością spodoba się „fanatykom więziennym”. Dobra lektura gwarantowana! Polecam wszystkim, którzy interesują się tą tematyką!

Często sięgacie po książki o tematyce więziennej? 💬

Myślcie co chcecie, ale ja je kocham!😜 niestety nie sięgam po nie tak często jakbym chciała, ponieważ uważam, że pojawia się ich zdecydowanie za mało na naszym rynku czytelniczym. Bardzo interesuje mnie ten temat, przyjemność sprawia mi odkrywanie różnych ciekawostek związanych z więzieniem i nie ukrywam, że od dziecka...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytaliście poprzednią książkę autorki „Archer’s Voice” ? 😍
Ja nadal jestem zafascynowana tamtą historią, do dnia dzisiejszego siedzi mi w głowie! Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź kolejnego romansu autorki - „Most of all you” wiedziałam, że obowiązkowo będę musiała przeczytać.

Czy tytuł ze zdjęcia skradł moje serducho? Tak! Nie tak bardzo jak Archer’s bo uważam, że tamtego tytułu nic nie przebije ale muszę przyznać, że romansidło powyżej również chwyciło mnie za serducho i wycisnęło nie jedną łezkę z oka 😉

Mia Sheridan tworzy cudowne ale i do głębi poruszające historie przy których człowiek się uśmiechnie ale też i wzruszy. Osobiście bardzo lubię takie życiówki, w których nic nie jest przekoloryzowane czy ociekające lukrem. Takie prawdziwe. Uwielbiam!

Crystal bardzo dużo w życiu przeszła. Los jej nie oszczędził nawet w najmniejszym stopniu. Od dzieciństwa miała pod górkę, od najmłodszych lat musiała radzić sobie tak naprawdę sama i mogła liczyć wyłącznie na siebie. Klub nocny w którym pracuje, okazał się jedyną stałą rzeczą w jej życiu, stał się jej domem. Dziewczyna tańcząc i czarując mężczyzn odcina się od wszystkiego. Nie chce o niczym rozmyślać tylko odbębnić swoje, by mieć pieniądze na podstawowe wydatki. Gdy Crystal w klubie zauważa pewnego mężczyznę, na pierwszy rzut oka zauważa, że on tutaj nie pasuje. Sytuacja staje się bardziej skomplikowana, gdy on wychodzi do niej z pewną propozycją, która szokuje dziewczynę.

Czytaliście poprzednią książkę autorki „Archer’s Voice” ? 😍
Ja nadal jestem zafascynowana tamtą historią, do dnia dzisiejszego siedzi mi w głowie! Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź kolejnego romansu autorki - „Most of all you” wiedziałam, że obowiązkowo będę musiała przeczytać.

Czy tytuł ze zdjęcia skradł moje serducho? Tak! Nie tak bardzo jak Archer’s bo uważam, że tamtego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Żona lekarza” to genialny thriller, jeden z tych, które uwielbiam najbardziej. Małomiasteczkowość, szanowane małżeństwo, tajemnice, intrygi. Klimat nadmorski. Czytając tę historię, oczami wyobraźni byłam tam razem z nimi, w tym pięknym domu, w tej bajecznej okolicy i uwierzcie mi na słowo, czasem to było koszmarem!🫠

Historia Fern i Drew’a którzy chcąc pozostawić przeszłość za sobą, przeprowadzają się do małego nadmorskiego miasteczka Aberness, do robiącej wrażenie, pięknej posiadłości z widokiem na morze. On jest lekarzem, który szybko znajduje posadę w przychodni i skrada sympatię mieszkańców. Nikt oprócz jego żony nie wie, że Drew wcale nie jest takim idealnym mężczyzną na jakiego się kreuje. Fern znając wszystkie brudne tajemnice męża, powolutku realizuje swój plan.

Więcej Wam nie zdradzę. Ale zapewniam, że ten tytuł wciąga i nie chce dać się opuścić przed jego skończeniem. W dodatku klimat jaki panuje w tej książce jest mroczny a zarazem tak bardzo intrygujący, że ucztą dla mojej duszy jest czytanie tego typu książek!

„Żona lekarza” to genialny thriller, jeden z tych, które uwielbiam najbardziej. Małomiasteczkowość, szanowane małżeństwo, tajemnice, intrygi. Klimat nadmorski. Czytając tę historię, oczami wyobraźni byłam tam razem z nimi, w tym pięknym domu, w tej bajecznej okolicy i uwierzcie mi na słowo, czasem to było koszmarem!🫠

Historia Fern i Drew’a którzy chcąc pozostawić...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznawać się raz dwa, kto już po najnowszej książce Mossika? 🔥

Ja kilka dni temu skończyłam czytać „Porwani”, czwarty tom serii „Echo” i jak to mogę podsumować? Wow, wow, wow!😍
Nie wiem dlaczego, ale byłam pewna że to będzie już finalna część ale kochani…książka skończyła się tak, że już nie mogę się doczekać, aż będę mogła sięgnąć po kontynuację!
Ja uwielbiam książki Marcela, jak już niejednokrotnie o tym wspominałam, z ręką na sercu mogę przyznać, że jego thrillery mogłabym czytać non stop! Styl, pomysłowość na fabuły i w ogóle całokształt jest sto procent w moim guście! Kocham!

W tej części oczywiście nadal towarzyszymy naszym cudownym bohaterom Sandrze i Igiemu w ich jakże niełatwej codzienności. Właścicielom agencji „Echo” przyjdzie tym razem zmierzyć się z bardziej prywatnymi problemami, co oznacza, że będzie to dla nich dwa razy trudniejsze i bardziej osobiste wyzwanie.

„Porwani” to dotychczas moja ulubiona część. Może dlatego, że dla głównych bohaterów jest ona taka bardziej „ich”. Osobista, bardziej wymagająca, ryzykowna i bardzo niebezpieczna.

Moje pytanie do Was brzmi następująco - czy Wam również, tak bardzo jak mi serducha skradł Igi z Sandrą? Jeśli miałabym możliwość spotkać jakichkolwiek bohaterów książkowych, byliby nimi właśnie oni!😜

Przyznawać się raz dwa, kto już po najnowszej książce Mossika? 🔥

Ja kilka dni temu skończyłam czytać „Porwani”, czwarty tom serii „Echo” i jak to mogę podsumować? Wow, wow, wow!😍
Nie wiem dlaczego, ale byłam pewna że to będzie już finalna część ale kochani…książka skończyła się tak, że już nie mogę się doczekać, aż będę mogła sięgnąć po kontynuację!
Ja uwielbiam książki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dziś przychodzę do Was z najnowszą książką Bartosza Szczygielskiego „Asymetria”, która swoją premierę będzie miała już 15 lutego ✨
Już teraz ogromnie Wam ją polecam! Jest na co czekać!🔥

To było moje pierwsze spotkanie z autorem i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, czy mi się spodoba czy też nie, nie znałam kompletnie stylu Bartosza i zastanawiałam się czy trafi on w mój gust. Zaryzykowałam i zdecydowałam się sięgnąć po jego najnowszy tytuł, kierowana Waszymi pozytywnymi opiniami o książkach autora iiiii przyznaję - cieszę się, że zaryzykowałam!♥️

Alicja Mort to silna i niezależna kobieta, oddana w zupełności swojej pracy, pragnącą piąć się po szczeblach kariery policyjnej. Jest rzucona na głęboką wodę przez swojego mentora, bowiem jej pierwsza sprawa dotyczy kobiety, podejrzanej o zamordowanie córki.
Jednak z biegiem czasu, Alicja przekonuje się, że nie tak chce, aby wyglądało jej życie. Postanawia porzucić karierę i skupić się na mniej niebezpiecznym ale podobnie ryzykownym, dorywczym zajęciu.
Niestety przeszłość byłej policjantki nie daje o sobie zapomnieć. Nigdy by nie przypuszczała, że demony przeszłości odezwą się do niej po piętnastu latach.

Dawno nie byłam tak zaintrygowana książką! Poważnie! W „Asymetrii” dzieje się tyle, że naprawdę chwilami trzeba się zatrzymać i poskładać wszystko w całość, by móc dalej brnąć w tą zagmatwaną historię i oczekiwać GENIALNEGO zakończenia!

Polecam ogromnie! Z pewnością przeczytam jeszcze nie jedną książkę autora, bo nawet nie wiedziałam, że mam takiego geniusza na wyciągnięcie ręki! 😉

Dziś przychodzę do Was z najnowszą książką Bartosza Szczygielskiego „Asymetria”, która swoją premierę będzie miała już 15 lutego ✨
Już teraz ogromnie Wam ją polecam! Jest na co czekać!🔥

To było moje pierwsze spotkanie z autorem i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać, czy mi się spodoba czy też nie, nie znałam kompletnie stylu Bartosza i zastanawiałam się czy trafi on w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakiś czas temu w moje ręce wpadła najnowsza książka Any Huang „Władca Gniewu”. Zdecydowałam się na nią, ponieważ już trochę czasu minęło, odkąd czytałam romans. Jeśli chodzi o tytuł ze zdjęcia, nie miałam wobec niego większych oczekiwań, moim celem było się przy tej książce w stu procentach „odmóżdżyć” 😜

Bezwzględny miliarder. Wysoko postawiony Dante Russo.
I Ona. Dziedziczka jubilerskiej fortuny, Vivian Lau, córka największego wroga Russo.
Nienawiść, intrygi, szantaż i ślub aroganckiego Dante z kobietą, której tak naprawdę nie chce poślubić. Z wzajemnością. Ich los jednak został przesądzony, lecz mężczyzna zrobi wszystko, by wyjaśnić swoje porachunki z ojcem Vivian, i w porę zakończyć relacje z kobietą.

Wbrew pozorom, naprawdę wciągnęła mnie ta historia. Świetnie się przy niej bawiłam i z wielką ciekawością śledziłam losy tej dwójki. Czy sięgnę po kontynuację? Myślę, że tak. Co jakiś czas potrzebuję takich niewymagających książek, w przerwie od thrillerów 🫠

Jakiś czas temu w moje ręce wpadła najnowsza książka Any Huang „Władca Gniewu”. Zdecydowałam się na nią, ponieważ już trochę czasu minęło, odkąd czytałam romans. Jeśli chodzi o tytuł ze zdjęcia, nie miałam wobec niego większych oczekiwań, moim celem było się przy tej książce w stu procentach „odmóżdżyć” 😜

Bezwzględny miliarder. Wysoko postawiony Dante Russo.
I Ona....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznawać się raz dwa kto uwielbia twórczość Alicji Sinickiej?

Alicja jest jedną z moich ulubionych rodowitych autorek. Sięgając po jej coraz to nowsze tytuły wiem, że będę usatysfakcjonowana. 🔥 za każdym razem! Nie wiem jak ta kobieta to robi, ale każda jej fabuła jest tak genialnie przemyślana, bohaterowie wyraziści a wydarzenia jakie mają miejsce w książce tak bardzo intrygujące, że człowiek nie może oderwać się od lektury. Niektóre zwroty akcji powodują, że serducho bije szybciej. Serio! Uwielbiam! Za styl pisania, za historie i za świetne wrażenia, jakie pozostają we mnie na długo po skończeniu lektury.

Mieliście okazję już przeczytać „Karnawał”? 🎭 jeśli tak, dajcie znać czy podobał Wam się równie bardzo jak mi!

*
W 2002 roku na wyspie Czarci Ostrów miała miejsce straszna tragedia. Swego czasu było o niej bardzo głośno, a dziennikarze nie dawali o niej zapomnieć. Nastolatkowie, odcięci od świata, nie mieli szans na ratunek.
Dwadzieścia lat później, jednej z osób która ocalała z tragedii, życie zamienia się w koszmar. Otrzymuje ona list z tajemniczą zawartością przypominającą jej o masakrycznej przeszłości. Od tej chwili jest zmuszona walczyć o swoje życie tak, jak walczyła dwadzieścia lat temu.

Przyznawać się raz dwa kto uwielbia twórczość Alicji Sinickiej?

Alicja jest jedną z moich ulubionych rodowitych autorek. Sięgając po jej coraz to nowsze tytuły wiem, że będę usatysfakcjonowana. 🔥 za każdym razem! Nie wiem jak ta kobieta to robi, ale każda jej fabuła jest tak genialnie przemyślana, bohaterowie wyraziści a wydarzenia jakie mają miejsce w książce tak bardzo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie jakieś obawy sięgając po debiut? Czy nie robi Wam to żadnej różnicy? Ja kiedyś za każdym razem miałam dystans, ale od dłuższego czasu, czytając coraz to lepsze debiuty literackie jest to dla mnie już bez różnicy :)

Właśnie niedawno miałam przyjemność poznać debiutancką historię, która wyszła spod pióra Weroniki Mathia. Skusiłam się na nią, ponieważ bardzo wiele pozytywnych opinii o tej książce słyszałam, poza tym opis mnie bardzo zaintrygował.

*
Lena wyznaje miłość swojemu chłopakowi, a on popełnia samobójstwo. Dziewczyna bardzo to przeżyła i już nigdy w pełni nie doszła do siebie. Dwadzieścia lat później ma miejsce sytuacja, która łudząco przypomina tragedię sprzed lat. Syn Leny znika bez śladu a jego dziewczyna popełnia samobójstwo. Kobieta jest wstrząśnięta i zdeterminowana, by odnaleźć syna. Wszystkie te tragiczne wydarzenia połączone są z miejscowym, opuszczonym domem. Mówi się, że jest nawiedzony. Jaka jest prawda?

Macie jakieś obawy sięgając po debiut? Czy nie robi Wam to żadnej różnicy? Ja kiedyś za każdym razem miałam dystans, ale od dłuższego czasu, czytając coraz to lepsze debiuty literackie jest to dla mnie już bez różnicy :)

Właśnie niedawno miałam przyjemność poznać debiutancką historię, która wyszła spod pióra Weroniki Mathia. Skusiłam się na nią, ponieważ bardzo wiele...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to