-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać22
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2024-06-10
2024-06-07
Jedna informacja może zmienić całe życie…
Wenus Villanueva, to siedemnastoletnia dziewczyna, uśmiechnięta, mądra a zarazem bardzo popularna w szkole. Pewnego dnia, okazuje się, że jest śmiertelnie chora… Jednak jest iskierka nadziei, szkoda tylko, że tą iskierką jest leczenie eksperymentalne, które jest potwornie drogie.
Do tego wszystkiego, Wenus dowiaduje się, że jej przyjaciółka nie jest z nią szczera. Wówczas jej chęć do życia spada do minimum…
Ile warte jest życie?
Co zrobić, kiedy dowiadujesz się, że jesteś śmiertelnie chory?
Taka diagnoza potrafi odebrać chęć do życia.
Tylko co zrobić? Położyć się i czekać na śmierć, a może korzystać w tych chwil które pozostały?
Sama nie raz się zastanawiałam, co bym zrobiła gdybym to ja była na miejscu naszej bohaterki i szczerze powiem, że naprawdę nie wiem. Życie ulatuje przez palne, a nam się wydaje i mamy go jeszcze mnóstwo, ale czy na pewno?
Nigdy nie wiadomo kiedy ostatni raz wypijemy kawę czy powiemy do kogoś „Kocham Cię!”.
Poza tematem choroby, Autorka opowiada o problemach z jakimi mierzą się nastolatkowe w szkole.
Może i fajnie jest być popularnym, ale z drugiej strony zawsze jest się „na świeczniku” a poza tym przyjaźnie nie zawsze są szczere, tylko często interesowne. Gorzej, kiedyś to wszyscy się z danej osoby śmieją. Takie sytuacje też się zdarzają i mnie to przeraża… Co młodzi ludzie chcą tym udowodnić?
Chciałabym, ale to tylko takie moje małe, a może wielkie marzenie, aby ludzie byli dla siebie życzliwi i się szanowali.
Dziękuję Wydawnictwu HARDE za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie wpływa na treść recenzji.
Jedna informacja może zmienić całe życie…
Wenus Villanueva, to siedemnastoletnia dziewczyna, uśmiechnięta, mądra a zarazem bardzo popularna w szkole. Pewnego dnia, okazuje się, że jest śmiertelnie chora… Jednak jest iskierka nadziei, szkoda tylko, że tą iskierką jest leczenie eksperymentalne, które jest potwornie drogie.
Do tego wszystkiego, Wenus dowiaduje się, że jej...
2024-06-06
Jedna osoba, a odmieniła życie kilku osób…
Sabina ma już swoje lata, a zdrowie coraz gorsze, dlatego decyduje się aby ostatnie chwile swojego życia spędzić w hospicjum. Do hospicjum zawozi ją taksówkarz Artur. Jednak to nie był zwykły kurs, kobieta chciała po raz ostatni zobaczyć piękne i ważne dla niej miejsca w Przemyślu. Eliza, żona Artura, pracuje jako wolontariusz w hospicjum, starając się wspierać ludzi w ostatnich momentach ich życia. Jednak to nie jest łatwa sprawa, a sama Eliza nikomu się nie przyznała, że tam pracuje.
Sabina wspomina przeszłość, żałując, że dawno temu utraciła kontakt ze swoim synem, a zarazem z jego rodziną. Syn już niestety nie żyję, ale pozostała jeszcze wnuczka, która nie wie o istnieniu babci.
Marzeniem starszej kobiety, jest poznanie swojej wnuczki Heike…
Czy Starszej Pani uda się spełnić swoje marzenie?
Co poróżniło Sabinę z synem?
Co z tym wszystkim mają wspólnego Artur i Eliza?
Fabuła tej książki jest odpowiedziana w dwóch ramach czasowych, przeszłości – kiedy Sabina była młodą kobietą, o tym jak została matką, aż do momentu kiedy jej kontakt z synem urwał się, oraz teraźniejszości – kiedy, niestety, jest już „na ostatniej prostej” ale pewna sprawa nie daje jej spokoju.
Gdyby nie tajemnica oraz strach przed stratą miłości, ta rodzina miała szansę na wspólne życie. Widocznie tak było pisane.
Podobała mi się również pokazana w tej historii przyjaźń z sąsiedztwa. W jednej części bliźniaka mieszkała Sabina, w drugiej jej szwagierka Marta z rodziną. To na nią zawsze mogła liczyć Sabina.
Ponadto, Autorka poruszyła ważny temat, którego z reguły nie chcemy poruszać, bo jej on bolesny i nie jest łatwo się z tym pogodzić, mianowicie przemijanie.
Dla mnie to była cudowna historia o miłości, przyjaźni, tajemnicach i przemijaniu.
Niestety, w życiu tracimy wiele cennych chwil przez to, że nie rozmawiamy. Bo nam się nie chce, bo się czegoś boimy, bo wolimy robić tysiąc innych rzeczy, bo się na kogoś „boczymy”… Tylko czy warto?
Żałuję, że tak długo na mnie ta historia czekała, ale niestety książkę „Diabeł nakrył ogonem” i nie mogłam jej zlokalizować.
Dziękuję Wydawnictwu Dragon za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Jedna osoba, a odmieniła życie kilku osób…
Sabina ma już swoje lata, a zdrowie coraz gorsze, dlatego decyduje się aby ostatnie chwile swojego życia spędzić w hospicjum. Do hospicjum zawozi ją taksówkarz Artur. Jednak to nie był zwykły kurs, kobieta chciała po raz ostatni zobaczyć piękne i ważne dla niej miejsca w Przemyślu. Eliza, żona Artura, pracuje jako wolontariusz w...
2024-06-05
Kontrowersyjna, zaskakująca i szczera do bólu. Ale przede wszystkim potrzebna!
Taka właśnie jest książka „Boże, daj orgazm” Violetty Nowackiej. Chwytliwy tytuł, prawda?
Dlatego właśnie postanowiłam się z nim zmierzyć i to, co tam znalazłam przeszło moje oczekiwania.
Jak często parom w sypialny towarzyszy ksiądz, który jest pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem?
Dlaczego, z reguły kobiety, wstydzą się korzystać z tego, czym obradowała je natura?
Czy tylko mężczyzna ma doznawać przyjemności?
Violetta Nowacka, która jest psychoterapeutką i seksuolożką oraz pracuje w swojej specjalizacji dwadzieścia pięć, opowiada o problemach seksualnych kobiet, które zostały wychowane w religii katolickiej. Poza teorią, która jest podzielona na siedem rozdziałów i każdy z nich omawia dany problem, są również przypadki kobiet, które zmagają się z tymi problemami. Powiem Wam szczerze, że nie spodziewałam się tego. Było mi przykro, byłam wściekła, czułam rozczarowanie czytając historie tych kobiet. Kobiet, których życie intymne zostało już popsute, kiedy one były z reguły jeszcze dziećmi. Dlaczego Kościół włazi z buciorami do łóżek ludzi? Tego nie potrafię zrozumieć.
Natomiast cieszę się z tego, iż wydaje się, że coraz więcej kobiet pragnie walczyć o swoje i brać życie garściami.
Polecam! Warto.
Dziękuję Wydawnictwu Harde za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Kontrowersyjna, zaskakująca i szczera do bólu. Ale przede wszystkim potrzebna!
Taka właśnie jest książka „Boże, daj orgazm” Violetty Nowackiej. Chwytliwy tytuł, prawda?
Dlatego właśnie postanowiłam się z nim zmierzyć i to, co tam znalazłam przeszło moje oczekiwania.
Jak często parom w sypialny towarzyszy ksiądz, który jest pośrednikiem między Bogiem a...
2024-06-04
„Żyj tak, jak powinieneś żyć, śmiej się tak, żeby brakowało ci tchu i kochaj bez opamiętania”
Kiedy Joanna Sawicka trafi swoja ukochaną pracę, postanawia coś zmienić w swoim życiu i wyjeżdża do swojej siostry do Londynu. Na miejscu, ma objąć posadę swojej ciężarnej siostry i będzie opiekować się czteroletnią Grace. Z dziewczynką dość szybko udaje się przełamać lody, jednak pozostaje jeszcze ojciec – Timothy Harvey – nieznośny właściciel dużej firmy, który nie potrafi się pogodzić ze stratą, a przy okazji nie do końca potrafi pokochać swoje dziecko. Joanna pragnie, aby dziewczyna czuła się kochana i bez względu na zasady panujące w londyńskiej rodzinie, postanawia o to zawalczyć dla małej Grace. To będzie istna rewolucja, w życiu Joanny również…
„A niech to szlag” to moje odkrycie twórczości Moniki Cieluch i powiem Wam, że bardzo się cieszę, że trafiłam na tę pozycję. Miła, romantyczna a zarazem wspaniała historia, która potrafi uzmysłowić czytelnikowi, że czasami potrzebny jest jakiś wspólny mianownik, aby życie było barwniejsze. I wcale nie musi być to gwiazdka z nieba czy rzeczy nieosiągalne.
Czasami wystarczy człowiek, który otworzy oczy drugiemu człowiekowi. Niby nic, a jednak.
Smutny w tej historii był stosunek względem siebie dwóch sióstr. Gdzie wygrywają pieniądze a nie ludzie.
Sama mam siostrę i może nie oddałabym jej ostatniego kawałka czekolady, ale jak będzie jej potrzeba nerka to może na mnie liczyć ;)
Cudowna powieść obyczajowo-romantyczna, którą serdecznie polecam!
A ja tymczasem będę zatracała się w kolejnych książkach Autorki <3
„Żyj tak, jak powinieneś żyć, śmiej się tak, żeby brakowało ci tchu i kochaj bez opamiętania”
Kiedy Joanna Sawicka trafi swoja ukochaną pracę, postanawia coś zmienić w swoim życiu i wyjeżdża do swojej siostry do Londynu. Na miejscu, ma objąć posadę swojej ciężarnej siostry i będzie opiekować się czteroletnią Grace. Z dziewczynką dość szybko udaje się przełamać lody, jednak...
2024-06-03
Hope pracuje jako asystentka Drew Jonesa, który jest szefem LaserCrop. Drew pozwala sobie na zbyt wiele wobec swojej pracownicy, jednak dziewczyna boi się cokolwiek powiedzieć, gdyż ta praca daje jej bezpieczeństwo finansowe. Kiedy pewnego dnia, opuszcza biuro, szybko orientuje się, że zapomniała telefonu. Nie chce po niego wracać, aby przypadkiem nie spotkać już szefa, jednak ma mieć teraz 4 dni wolnego, więc telefon będzie jej potrzebny, chociażby do kontaktu z bratem.
Niestety, w tym momencie staje się również świadkiem morderstwa swojego szefa, a sam sprawca porywa kobietę. Knox przywozi porwaną kobietę do domku nad jeziorem, gdzie ma pewność, że nikt nie usłyszy dziewczyny a on sam będzie się mógł spokojnie zastanowić, co dalej zrobić…
Mam mieszane uczucia, co do tej książki. Z jednej strony mi się podobała i mnie wciągnęła, z drugiej – daleko jej do dark erotyka czy thrillera. Dla mnie był to romans wynikający z syndromu sztokholmskiego.
Problemem w tej historii jest żałoba i ogromna chęć zemsty, która niestety, nie przyniosła ukojenia, ale nie tylko. Dodatkowo mamy tutaj do czynienia z próbą przetrwania w nowych okolicznościach.
Porwanie, stres, chęć ucieczki, a przy okazji brak tego, co człowiek ma, na co dzień i tego nie docenia – możliwość skorzystania z łazienki, jedzenie wtedy, kiedy się ma na to ochotę i dostęp do świata zewnętrznego jak i wirtualnego.
Historia przedstawiona oczami obojga bohaterów, jest spójna i jak dla mnie dopracowana, jednak zabrakło mi czegoś mocnego i mrocznego. Po opisie liczyłam na zupełnie inną historię niż tą, którą otrzymałam. Ale! Nie twierdzę, że nie jest ciekawa i wciągająca. I muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego zakończenia(chodzi o głównego bohatera). Wbiło mnie w fotel.
Dziękuję Wydawnictwu EditioRed za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Hope pracuje jako asystentka Drew Jonesa, który jest szefem LaserCrop. Drew pozwala sobie na zbyt wiele wobec swojej pracownicy, jednak dziewczyna boi się cokolwiek powiedzieć, gdyż ta praca daje jej bezpieczeństwo finansowe. Kiedy pewnego dnia, opuszcza biuro, szybko orientuje się, że zapomniała telefonu. Nie chce po niego wracać, aby przypadkiem nie spotkać już szefa,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-06-02
Chcesz wypocząć z dala od miasta?
Zapraszam Cię na ranczo!
Odkupić ranczo po starym Thomasie – to był jej cel.
Brooklyn jest specjalistką od nieruchomości, a jej szefami są jej rodzice. Wymagający, bez skrupułów materialiści, który gdyby trzeba było, to dla zysku sprzedaliby własną córkę. Archer Thomas miał być starszym panem, którego Brooklyn miała przekonać do sprzedaży swojego rancza. Jednak, gdy kobieta dojeżdża na miejsce, okazuje się, że właściciel, to młody i całkiem przystojny mężczyzna.
Kilka dni, które kobieta miała spędzić na ranczu zmieniło się w zdecydowanie dłużej, ale niestety Archer nie poznał prawdziwego powodu, dla którego kobieta pojawiła się w jego posiadłości.
W końcu z kobiety wyszło prawdziwe Ja. Poczuła się potrzebna, bezpieczna a przede wszystkim szczęśliwa.
Tylko… ile można kłamać?
Lekki romans, który wciągnął mnie na to piękne ranczo, ale zarazem pokazał smutną prawdę, że istnieją ludzie, którzy dla pieniędzy są w stanie zrobić wszystko. Osobiście uważam, że pieniądze są ważne w życiu, jednak są pewne granice, których bym nie przekroczyła. Spokojnie, dobro tutaj też się znajdzie.
Ciekawym tematem, który Autorka wplotła w tę historię jest ojciec wychowujący samotnie trójkę swoich dzieci. Pomaga mu przy tym jego matką i czasami z doskoku bracia. Ojciec jest zżyty z dziewczynkami, i chociaż nie pozwala sobie wejść na głowę, to widać cudowną miłość dzieci do ojca i odwrotnie.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego, że jest to debiut! Genialnie poprowadzona historia, którą czytało się jednym tchem. Serio. Byłam tak ciekawa tek historii, że książkę przeczytałam w jeden dzień!
A teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na historię o kolejnym bracie z rodziny Thomas.
Polecam – Czytajcie!
Dziękuję Wydawnictwu EditioRed za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Chcesz wypocząć z dala od miasta?
Zapraszam Cię na ranczo!
Odkupić ranczo po starym Thomasie – to był jej cel.
Brooklyn jest specjalistką od nieruchomości, a jej szefami są jej rodzice. Wymagający, bez skrupułów materialiści, który gdyby trzeba było, to dla zysku sprzedaliby własną córkę. Archer Thomas miał być starszym panem, którego Brooklyn miała przekonać do...
2024-06-01
Cudownie było się przenieść do Werony…
Aurora, to nastolatka, która właśnie skończyła szkołę średnią i zamierza odciąć się od obecnego życia wyjeżdżając na wakacje życia. Gdzie? To zależy, jaki samolot będzie miał wolne miejsce, bo Aurora ma w planach wsiąść w pierwszy lepszy samolot i udać się obojętnie gdzie.
I tym oto sposobem ląduje w pięknej Weronie. Na miejscu z pomocą Aurorze przychodzi niejaka Sofia, proponuje jej nocleg i pracę w księgarni.
Will to chłopak, który podróżując poszukuje swojego miejsca na świecie. Kiedy jednak wpada w księgarni na Aurorę, chce poznać tę zielonooką dziewczynę. A kolejna jego podróż staje pod znakiem zapytania.
Pierwsza miłość, pierwsze motyle w brzuchu a później pierwszy raz złamane serce…
To naprawdę udany debiut!
W momencie wciągnęła mnie ta książka. Z przyjemnością przeniosłam się do Włoch i tej cudownej księgarni. To lekka historia o młodych ludziach, o pierwszych sercowych rozterkach i o przyjaźni, którą można spotkać przypadkiem. Świetnie wykreowani bohaterowie, cudownie opisane miejsca a to wszystko utkane w lekkiej, młodzieżowej i romantycznej historii.
Miło spędziłam czas z tą książką, pozwoliła mi oderwać się od codzienności.
Chciałabym być taka odważna jak nasza tytułowa bohaterka – Aurora. Rzucić wszystko i wsiąść do pierwszego lepszego samolotu. Może kiedyś…
Ze swojej strony – Polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Odyseya za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Cudownie było się przenieść do Werony…
Aurora, to nastolatka, która właśnie skończyła szkołę średnią i zamierza odciąć się od obecnego życia wyjeżdżając na wakacje życia. Gdzie? To zależy, jaki samolot będzie miał wolne miejsce, bo Aurora ma w planach wsiąść w pierwszy lepszy samolot i udać się obojętnie gdzie.
I tym oto sposobem ląduje w pięknej Weronie. Na miejscu z...
2024-05-28
Już niebawem premiera drugiej książki z cyklu NEXT od Hannah Bonam-Young „Zawsze tu będę”, ale na nią muszę jeszcze trochę zaczekać. Tymczasem kilka słów na temat „Powiedz, żebym został”.
Kiedy nagle wali Ci się wszystko na łeb, na szyje masz ochotę uciec, ale w tym przypadku Chole nie mogła tego zrobić. Nie mogła, ponieważ jej matka postanowiła powierzyć jej swoje nowonarodzone dziecko. Chole postanawia zostać prawnym opiekunem swojej małej siostrzyczki, jednak ze względu na swoją sytuację finansową nie wypada najlepiej. W tym momencie kobieta musi zdecydować, czy siostra trafi do rodziny zastępczej czy weźmie udział w programie socjalnym Razem Raźniej.
W tym programie chodzi o to, aby osoby, które zamierzają zostać prawnymi opiekunami mogły sobie wspólnie pomagać, ale muszą zamieszkać razem. Jak na złość, do Chole ma trafić Warren, który chce przejść opiekę nad swoim głuchym bratem, ale zarazem jest irytującym mężczyzną.
Niby to kilka miesięcy, ale w tak napiętej sytuacji trudno jest wytrzymać.
Najgorzej, kiedy pojawią się emocje…
Historia zawarta w tej książce była skomplikowana, ale kto powiedział, że życie jest łatwe?
Porusza wiele trudnych tematów, takich jak adopcja, uzależnienia, lęki to znajdziemy w niej również coś na osłodę, lekki romans z pikantnymi scenami.
Głowni bohaterowi zawładnęli moim sercem. Pomimo przeciwności, które los rzucał im pod nogi, to walczyli, aby zrealizować swoje plany i założenia. Nie łatwo jest natychmiast dorosnąć i wziąć za kogoś odpowiedzialność, a jednak Chole i Warren postanowili to zrobić.
Co czeka tę dwójkę, a w sumie to czwórkę w „Powiedz, żebym został”?
Czy życie poukłada się tak, jakby wszyscy chcieli?
Przeczytaj a się dowiesz ! :)
Już niebawem premiera drugiej książki z cyklu NEXT od Hannah Bonam-Young „Zawsze tu będę”, ale na nią muszę jeszcze trochę zaczekać. Tymczasem kilka słów na temat „Powiedz, żebym został”.
Kiedy nagle wali Ci się wszystko na łeb, na szyje masz ochotę uciec, ale w tym przypadku Chole nie mogła tego zrobić. Nie mogła, ponieważ jej matka postanowiła powierzyć jej swoje...
2024-05-26
Co może przynieść podszywanie się pod inną osobę…?
Holly miała pracować przez rok u japońskiego bogacza, Shinijego Sakai, jako guwernantka jego synka. Jednak, los postanowił pokrzyżować zmienić te plany. Na kilka dni przed jej wyjazdem na oczach swojej siostry Mili została śmiertelnie potrącona. Ta praca miała zapewnić dalszą opiekę chorego ojca jak i przyszłość sióstr. Mila z racji tego, że z siostrą były bliźniaczkami, zdecydowała się przejąć jej tożsamość i wyjechać na rok do Japonii.
Czy to będzie dobra decyzja?
Jak się szybko okazuje, Holly, która zawsze była uznawana na tę „idealna córkę”, skrywała przed rodziną wiele sekretów, a praca, której się podejmowała przewyższała wyobrażenia Mili.
Czy Mila zda sobie sprawę z tego, w co się wplątała?
Czy będzie na tyle odważna, aby przyznać się do Skradzionej Tożsamości?
Natychmiast potrzebuję kontynuacji!
Niech Was nie zwiedzie ta piękna i niewinna okładka. To, co pod nią się kryje jest mroczne, tajemnicze, niebezpieczne a zarazem niewiarygodnie namiętne i podniecające. Toż to istny rollercoaster.
Od Autorki otrzymałam historię, której się nie spodziewałam, znalazła się w niej japońska mafia, intrygi, pożądanie, skrywane sekrety oraz powoli rodzące się uczucie, które nie ma prawa bytu a dodatkowo stąpa po cienkiej linie.
Ta książka wciągnęła mnie od pierwszych stron i otrzymuje ode mnie miano „nieodkladalnej”!
Niemniej jednak, po zakończeniu czuję niedosyt i wypatruję kontynuacji.
Po stokroć polecam!
Dziękuję Wydawnictwu Pascal -Love Book za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Co może przynieść podszywanie się pod inną osobę…?
Holly miała pracować przez rok u japońskiego bogacza, Shinijego Sakai, jako guwernantka jego synka. Jednak, los postanowił pokrzyżować zmienić te plany. Na kilka dni przed jej wyjazdem na oczach swojej siostry Mili została śmiertelnie potrącona. Ta praca miała zapewnić dalszą opiekę chorego ojca jak i przyszłość sióstr....
2024-05-23
Kiedy Delaney Fox miała siedem lat zabiła swojego brata. Ta noc wraca do niej w płomiennych koszmarach nawet po dwudziestu latach. Teraz będąc dorosłą kobietą, stara się uchronić innych od ognia, jednak to staje się coraz trudniejsze.
Podczas pożaru domu przyjaciółki, Lana bez ogródek wchodzi do jej domu i to, co tam znajduje przyprawia ją o dreszcze. Ktoś pozostawił maskę lisa, która posiada blizny identyczne jak kobieta.
Kto kręci się w pobliżu Pani Fox i czego od niej chce?
Tego właśnie kobieta będzie próbowała się dowiedzieć, a w tym wszystkich pomagać jej będzie przystojny sąsiad - strażak.
Czy uda się odnaleźć Czarny Charakter tej historii?
Czy Delaney po dwudziestu latach odzyska spokój?
Długo nie mogłam się zdecydować, aby zacząć czytać tę historię. Obawiałam się, że będzie za bardzo podkolorowana i sztuczna, nic bardziej mylnego! Owszem, mamy tutaj wątek paranormalny, ale jest on tak precyzyjnie dopracowany, że czyta się tę historię z przyjemnością i zaciekawieniem. Ponadto, dostajemy romans z pikantnymi scenami, ale napisanymi ze smakiem i powodującym rumieniec na twarzy, lecz nie jest on na pierwszym planie.
Ważnym wątkiem poruszonym w „Łatwopalnej” jest akceptacje samego siebie. Tak bardzo potrzebowałam tego tematu i trafiłam na niego w idealnym momencie. Dziękuję<3.
Ze swojej strony polecam – Czytajcie!
*Książkę polecam dla pełnoletnich czytelników.
Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Kiedy Delaney Fox miała siedem lat zabiła swojego brata. Ta noc wraca do niej w płomiennych koszmarach nawet po dwudziestu latach. Teraz będąc dorosłą kobietą, stara się uchronić innych od ognia, jednak to staje się coraz trudniejsze.
Podczas pożaru domu przyjaciółki, Lana bez ogródek wchodzi do jej domu i to, co tam znajduje przyprawia ją o dreszcze. Ktoś pozostawił maskę...
2024-05-22
Małgorzata nie ma łatwego życia ze swoją kochaną rodziną. Dziwna babcia, żywiołowa matka, spokojny ojciec i do tego PRAWIE były mąż. Wszystko byłoby ok, gdyby nadal wiedli dotychczasowe życie, jednak Wuj Ferdynand Omelnicki pozostawił w spadku dom dla całej piątki. Piękny spadek, jednak, żeby otrzymać go prawomocnie mają wspólnie mieszkać na Malinowym Wzgórzu przez cały rok.
Wbrew wszystkiemu, jakoś udało im się dogadać a co będzie dalej postanowią, kiedy dom będzie w ich posiadaniu.
Ale oczywiście to nie wszystko, bo do tego ambarasu dochodzą jeszcze niezapowiedziani sąsiedzi, zwierzaki, z którymi wcześniej nie mieli do czynienia, przyjaciele, który koniecznie chcą odwiedzić Małgorzatę, a najlepiej zamieszkać razem z nią i konserwator zabytków, z którym ciężko się dogadać.
Czy ta zwariowana rodzina wytrzyma ze sobą przez 365 dni?
To się jeszcze okaże!
„Tajemnice Malinowego Wzgórza” to genialna powieść o rodzinie, która mimo zawiłości i przeciwności losu może grać na jednych skrzypach. Książka jest wciągająca od pierwszych stron, czyta się ją przyjemnie, często z przymrużeniem oko i z dobrym humorem. Wspaniali bohaterowie, rodzinne życie, tajemnice a to wszystko na pięknym i malowniczym Malinowym Wzgórzu.
Spodobało mi się, że Autorka poruszyło ważną kwestę, zamiast rozmowy, główna bohaterka wyciągnęła pochopne wnioski, przez co mogła zaprzepaścić całkiem fajną relację.
Pamiętajcie – Zawsze warto dać komuś szansę, aby się wytłumaczył!
Z przyjemnością polecam, a sama czekam na kontynuację historii rodziny Milewskich!
Dziękuję Wydawnictwu Dragon za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Małgorzata nie ma łatwego życia ze swoją kochaną rodziną. Dziwna babcia, żywiołowa matka, spokojny ojciec i do tego PRAWIE były mąż. Wszystko byłoby ok, gdyby nadal wiedli dotychczasowe życie, jednak Wuj Ferdynand Omelnicki pozostawił w spadku dom dla całej piątki. Piękny spadek, jednak, żeby otrzymać go prawomocnie mają wspólnie mieszkać na Malinowym Wzgórzu przez cały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-05-20
Wierzyła w niego, chociaż nikt nie chciał dać mu szansy…
Camden Daniels wrócił do Alby w stanie Kolorado z wojny wraz ze swoim bratem w trumnie…
Nikt nie chciał mu tego wybaczyć, a ojciec oskarżył go o śmierć swojego młodszego syna. Mężczyzna obiecał sobie, że już nigdy tu nie powróci…
Jednak, kiedy po sześciu latach zadzwonił do niego ojciec i poprosił o pomoc, nie umiał odmówić.
Niestety, całe miasteczko patrzało na niego wrogo, poza jedną osobą, kobietą, która kochała go od zawsze – Willow. A on wiedział, że nigdy nie powinien się w niej zakochać…
Tylko czy można przekonać samego siebie, aby nie kochać?
Książki Rebekki Yarros biorę w ciemno i wiem, że się nie zawiodę. W tym przypadku było dokładnie tak samo. Multum emocji, od smutku, złości i bólu przez trudne decyzje, aż po nadzieje, szczęście, miłość i ogromne pożądanie. Uwielbiam historie małomiasteczkowe, gdzie wszyscy wszystkich znają, co czasami, niestety, jest jak przysłowiowy gwóźdź do trumny i tak właśnie było w tym przypadku.
Czy Camowi uda się przekonać mieszkańców miasteczka, aby w końcu go zrozumieli i stanęli za nim? Miasteczko, które go nienawidzi, poza tą jedną kobietą…
Dla najbliższych człowiek jest w stanie zrobić wiele, czasami chyba nawet sprzedać duszę diabłu, tylko czy to warto?
Jeśli się kocha, to warto!
„Ponieważ wierzę w ciebie” to historia, która poruszy serce i pozostanie w pamięci. Wzruszająca i emocjonalna historia opowiadająca o rodzinie, zdradzie, stracie a zarazem pięknej i dojrzałej miłości.
Po prostu – Czytajcie!
Dziękuję Wydawnictwu Hype, Wydawnictwu Filia za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Wierzyła w niego, chociaż nikt nie chciał dać mu szansy…
Camden Daniels wrócił do Alby w stanie Kolorado z wojny wraz ze swoim bratem w trumnie…
Nikt nie chciał mu tego wybaczyć, a ojciec oskarżył go o śmierć swojego młodszego syna. Mężczyzna obiecał sobie, że już nigdy tu nie powróci…
Jednak, kiedy po sześciu latach zadzwonił do niego ojciec i poprosił o pomoc, nie umiał...
2024-05-23
Kobieto! Ile razy zastanawiałam się czy przypadkiem nie jesteś „popsuta”?
Bo przecież w filmie czy książce kobiety przezywają tak silne orgazmy, że drą się w niebogłosy, tylko podczas samego stosunku, a Ty tego nie czujesz…
No właśnie – to jest film bądź książka a nie życie.
DR Kelly Casperon w swojej książce „Zadbaj o swoje życie seksualne. Jak odkryć, co nas kręci w seksie” otwiera przed nami – KOBIETAMI drzwi do naszych pragnień. W prosty, zarazem zabawny i lekko naukowy sposób tłumaczy jak działamy.
Poczucie winy, wstyd, co powinno się a czego się nie powinno, do tego media i presja, że poznawanie swojego ciała jest złe doprowadza do tego, że kobiety nie chcą walczyć o swoje pragnienia. Bo czy mówi się głośno o przyjemności, jaką potrzebują kobiety? Czy z reguły ten temat zarezerwowany jest dla mężczyzn?
Coraz częściej, jednak nadal za rzadko, temat seksu i pragnienia związane z bliskością są „wyciągane” na światło dzienne, przestają być tematem tabu. I bardzo dobrze – przecież chodzi o to, aby cieszyć się życiem i korzystać z tego, co dała nam natura.
Jak dla mnie jest to obowiązkowa lektura dla każdej kobiety tej, która dopiero planuje rozpocząć swoje życie seksualne, jak i dla tej, która jest wieloletnim związku. W sumie, to mężczyznom tez polecam. Czytajcie!
Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Kobieto! Ile razy zastanawiałam się czy przypadkiem nie jesteś „popsuta”?
Bo przecież w filmie czy książce kobiety przezywają tak silne orgazmy, że drą się w niebogłosy, tylko podczas samego stosunku, a Ty tego nie czujesz…
No właśnie – to jest film bądź książka a nie życie.
DR Kelly Casperon w swojej książce „Zadbaj o swoje życie seksualne. Jak odkryć, co nas kręci w...
2024-05-17
„Pewnego dnia się znowu spotkamy”
Czy tak będzie na pewno? Nie wiem, ale w coś trzeba wierzyć…
Lauren i Joshua, to młode, wpatrzone w siebie małżeństwo, które z życia bierze garściami.
Niestety, ich szczęście zostało zburzone, kiedy okazało się, ż kobieta jest śmiertelnie chora.
Josh, to inżynier, który opatentował już kilka urządzeń medycznych, a teraz szuka sposobu, aby pomóc miłości swojego życia. Kiedy Lauren zrozumiała, że nic się nie da zrobić, a śmierć nadciągnie szybciej niż przypuszczała chce wykorzystać jak najwięcej czasu, który im pozostał. Przy okazji przygotowując swojego męża na życie bez niej…
Czytaliście/Oglądaliście „P.S.Kocham Cię” ?
Jeśli tak i Wam się podobało, to „Zdejmij z nieba księżyc” jest dla Was.
Czy ta historia wzruszyła mnie?
Nie.
Ona rozwaliła mnie na milion kawałków. Nawet pisząc recenzję mam łzy w oczach.
I wiem, że ta historia zostanie ze mną na zawsze, no chyba, że stracę pamięć ;).
Jeszcze nigdy nie czytałam książki tak długo (zeszło mi z nią miesiąc), ale to po prostu, dlatego że praktycznie przy każdym rozdziale wylewałam morze łez i potrzebowałam czasu, aby ochłonąć i się uspokoić.
Powieść jest cudowna, ale i bolesna. Myślę, że może wiele nauczyć czytelnika, a przede wszystkim pokazać, czym może być miłość i jak korzystać z chwili, bo nigdy nie wiadomo, kiedy skończy się nasz czas…
Nie dziwi mnie fakt, iż książka została wydana przez Wydawnictwo Gorzka Czekolada, bo ta historia z jednaj strony jest piękna, emocjonalna, nietuzinkowa a z drugiej trudna i smutna, ale skłaniająca do refleksji.
Ze swojej strony – Polecam po stokroć!
Dziękuję Wydawnictwu Gorzka Czekolada za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
P.S. Brakuje mi gwiazdek, aby ocenić książkę…
„Pewnego dnia się znowu spotkamy”
Czy tak będzie na pewno? Nie wiem, ale w coś trzeba wierzyć…
Lauren i Joshua, to młode, wpatrzone w siebie małżeństwo, które z życia bierze garściami.
Niestety, ich szczęście zostało zburzone, kiedy okazało się, ż kobieta jest śmiertelnie chora.
Josh, to inżynier, który opatentował już kilka urządzeń medycznych, a teraz szuka sposobu,...
2024-05-15
Co to były za emocje…
Ona – Tess – Kobieta idealna, zawsze wie jak zachować, sumienna, pracowita, zajmuje się kampanią wyborczą swojego ojca. Jest przez niego wykorzystywana, ale boi mu się sprzeciwić.
On – Micah – Tak bardzo nieidealny mężczyzna, wiele w życiu przeszedł, odsunął się od rodziny, który postawiła na nim krzyżyk, kiedy został niesłusznie oskarżony i trafił do więzienia.
Potencjalnie nic nie powinno ich połączyć, tym bardziej, że w czasach młodości nie pałali do siebie sympatią.
A jednak, jedna noc odmieni wszystko…
Dawno nie trafiłam na taki rolleroaster emocji i zawrotną ilość zwrotów akcji. Kiedy już myślałam, że jakoś się to wszystko ułożyło, Autorka postanowiła znowu wrzucić na głęboką wodę nie tylko bohaterów, ale również mnie. „Utracony” to druga cześć Odmieńców z West Emerald, który opowiada historię Micaha i Tess. Dwójka totalnie odmiennych ludzi, którzy na pierwszy rzut oka, totalnie do siebie nie pasują, a jednak coś ich do siebie ciągnie. Chyba jednak te przeciwieństwa się przyciągają. A przy okazji, to trudno nie lubić tej pary. Cora Brent w nieprzeciętny sposób wykreowała głównych bohaterów, jak i tych, który znaleźli się na drugim planie, ale odegrali ważną rolę w życiu Micaha i Tess. Ale nie tylko, cały klimat tej historii jest napisany w sposób przemyślamy i na mnie zrobił ogromne wrażenie.
Po przeczytaniu pierwszej części Odmieńców z West Emerald myślałam, że nic mnie nie zaskoczy i jak to z reguły bywa druga cześć okaże się gorsza, otóż nic bardziej mylnego, nadal zbieram zęby z podłogi. Szczerze powiem, że aż się boje, co wydarzy się w części trzeciej.
Już nie mogę się doczekać finału…
Jeśli lubisz pikantne romanse, owiane tajemnicami i intrygami ta książka jest dla Ciebie!
Polecam zacząć od „Znienawidzonego”.
Dziękuję Wydawnictwu Ale! za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Co to były za emocje…
Ona – Tess – Kobieta idealna, zawsze wie jak zachować, sumienna, pracowita, zajmuje się kampanią wyborczą swojego ojca. Jest przez niego wykorzystywana, ale boi mu się sprzeciwić.
On – Micah – Tak bardzo nieidealny mężczyzna, wiele w życiu przeszedł, odsunął się od rodziny, który postawiła na nim krzyżyk, kiedy został niesłusznie oskarżony i trafił do...
2024-05-12
Boisz się czegoś?
Ogarnia Cię lek z jakiegoś powodu, a może bez powodu?
Takie rzeczy się zdarzają. Tylko jak sobie z tym poradzić?
Często to długa, żmudna praca i nie zawsze zakończona sukcesem.
To nie jest książka naukowa, medyczna. To jest życie napisane przez Arkadiusza Lorenca.
Autor na swoim przypadku i przypadkach różnych poznanych po drodze osób opowiada o tym, czym są zaburzenia lekowe i w jaki sposób z nimi „walczyć”. W książce znajdziemy trochę statystyk, które mnie zszokowały, a zarazem przeraziły, opisy różnych terapii, jak wyglądają ataki paniki, skąd mogą pojawiać się lęki i wiele innych ciekawych informacji.
Po tej lekturze całkowicie inaczej patrzę na ludzi, staram się zrozumieć, dlaczego coś robią tak a nie inaczej i coraz częściej dostrzegam, że zaburzenia obsesyjno-kompulsywne są tuz obok mnie.
„Lekowi. Osobiste historie zaburzeń” to wartościowa lektura, którą powinni przeczytać chyba wszyscy. Ta książka może być o Tobie czy twoich bliskich…
Nie blokujmy swoich emocji, starajmy się rozmawiać o problemach, a jeśli coś nas już przerasta – nie bójmy się korzystać z pomocy specjalistów.
Dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z Wydawnictwem nie ma wpływu na recenzje.
Boisz się czegoś?
Ogarnia Cię lek z jakiegoś powodu, a może bez powodu?
Takie rzeczy się zdarzają. Tylko jak sobie z tym poradzić?
Często to długa, żmudna praca i nie zawsze zakończona sukcesem.
To nie jest książka naukowa, medyczna. To jest życie napisane przez Arkadiusza Lorenca.
Autor na swoim przypadku i przypadkach różnych poznanych po drodze osób opowiada o tym,...
2024-05-10
Czy myślimy o swoich narządach podczas przygotowywania talerza z posiłkiem?
A co z jelitami? Te nie mają lekko, muszą odwalić kawał roboty a są niedoceniane. Dodatkowo stres, który coraz częściej towarzyszy nam w życiu, używki czy nadmierne spożywanie leków źle wpływają na jelita i nagminnie słyszę o problemach jelitowych.
Książka ”Dieta zdrowych jelit” Agaty Lewandowskiej napisana jest prostym a zarazem ciekawym jeżykiem, także nie jest potrzeby słownik medyczny do zrozumienia, co Autorka chce nam przekazać.
W książce znajdziemy takie zagadnienia:
* Mikroflora jelitowa
* Błonnik
* Jak zbudowane są i jak działają jelita
* Zaburzenia jelitowe
A ponadto, kilka wspaniałych i smacznych przepisów, które można zastosować przy konkretnych zaburzeniach.
Książka „Dieta zdrowych jelit” od Agaty Lewandowskiej, to genialny poradnik, który może pomóc osobom borykającym się z problemami jelitowymi, ale trzeba pamiętać, że żadna książka nie zastąpi nam wizyty u specjalisty.
Warto zadbać o nasze ciało nie na tylko na zewnątrz, nadrządy tez potrzebują wsparcia!
Dziękuję Wydawnictwu RM za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Czy myślimy o swoich narządach podczas przygotowywania talerza z posiłkiem?
A co z jelitami? Te nie mają lekko, muszą odwalić kawał roboty a są niedoceniane. Dodatkowo stres, który coraz częściej towarzyszy nam w życiu, używki czy nadmierne spożywanie leków źle wpływają na jelita i nagminnie słyszę o problemach jelitowych.
Książka ”Dieta zdrowych jelit” Agaty...
2024-05-14
Każdy potrzebuje odpoczynku, nawet Ta Jedna Ciotka.
Wyjazd do sanatorium w Ciechocinku toż to idealny plan na odpoczynek. Jednak z nad morza do Ciechocinka to kawałek drogi jest i to z przesiadką, ale długo nie trzeba było czekać, aby Ciotka znalazła sobie kompana podróży – niejaką Rudą. Jak się okazuje obie uwielbiają krzyżówki panoramiczne i obie zmierzają w tym samym kierunku, do uzdrowiska Bursztynek w Ciechocinku.
Na miejscu okazuje się, że Ruda –Elwira coś kombinuje i namawia pensjonariuszki, aby spróbowały cudownych tabletek na odchudzanie. Pierwsze odpakowanie w prezencie, a za każde kolejne trzeba płacić i to nie małe pieniądze.
Ciotka w Bursztynku spotyka również Gburowatego Tadeusza, na którego już miała „przyjemność” wpaść w drodze do uzdrowiska. Wówczas mężczyzna nie wykazał się kulturą, czego ciotka oczywiście nie omieszka mu wypomnieć.
Ciotka, która chciała tylko spokojnie wypocząć, nabrać siły i podreperować zdrowie, nieoczekiwanie wpada w środek intrygi, która zaczyna się robić niebezpieczna.
Czy Ciotce uda się odkryć prawdę?
„Boże, Beata!” Jak ja się uśmiałam czytając tę historię. Serio!
Dawno nie czytałam tak lekkiej, zabawnej i zarazem tak dobrej debiutanckiej książki.
Czytając tę książkę, oczami wyobraźni, sama przeniosłam się do Ciechocinka i towarzyszyłam naszej wspaniałej Ciotce.
Prawdę powiedziawszy, aż wstyd(!), ja nie znałam Mateusza Glena, ani Ciotki. Może gdzieś, kiedyś przypadkiem rzucił mi się w oko, ale nic więcej. I bardzo tego żałuję, bo to jest postać genialna.
Z całego serducha polecam poznać Ciotkę, gdyż potrafi zrobić dzień i poprawić humoru.
Ja bawiłam się cudownie!
Mam nadzieję, że doczekam się innych historii Ciotki w formie książki ;)
Dziękuję Wydawnictwu Znak jednym Słowem za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na recenzję.
Każdy potrzebuje odpoczynku, nawet Ta Jedna Ciotka.
Wyjazd do sanatorium w Ciechocinku toż to idealny plan na odpoczynek. Jednak z nad morza do Ciechocinka to kawałek drogi jest i to z przesiadką, ale długo nie trzeba było czekać, aby Ciotka znalazła sobie kompana podróży – niejaką Rudą. Jak się okazuje obie uwielbiają krzyżówki panoramiczne i obie zmierzają w tym samym...
2024-05-01
Była tylko pomocą domową…
Wanda pracuje jako pomoc domowa w domu gangstera. Wszystko, co usłyszy czy zobaczy jest wielką tajemnicą i ma nigdy nie opuścić posiadłości właściciela. Pieniądze, które zarabia idealnie sznurują jej usta i zamykają oczy. Jednak w pewnym momencie ta finansowa bańka pęka, a jedyną możliwością, aby dalej mieć pokaźne źródło utrzymania jest wyjazd na Sycylię wraz ze swoim pracodawcą.
Na miejscu spotyka nieziemsko przystojnego, ale również niebezpiecznego Roberta.
To zapowiada wiele problemów, intryg a zarazem namiętności i pożądania…
Czy warto sobie na to pozwolić?
„Wybrana przez mafię” to już trzecia część cyklu o braciach Vedetti napisaną przez Adę Tulińską.
Tym razem poznajemy losy szarej myszki, Wandy, która jest od lat zakochana w Filipie (jednym z braci) oraz Roberta, który został zmuszony do powrotu do Włoch a ojciec wypomina mu każde, nawet nieznaczące potknięcia. Dwie totalnie różne osoby, dwa charaktery, jak ogień i woda, a do tego wszystkiego jedno uczucie – MIŁOŚĆ. Czy ma szansę?
Dowiecie się – czytając! :)
Była tylko pomocą domową…
Wanda pracuje jako pomoc domowa w domu gangstera. Wszystko, co usłyszy czy zobaczy jest wielką tajemnicą i ma nigdy nie opuścić posiadłości właściciela. Pieniądze, które zarabia idealnie sznurują jej usta i zamykają oczy. Jednak w pewnym momencie ta finansowa bańka pęka, a jedyną możliwością, aby dalej mieć pokaźne źródło utrzymania jest wyjazd na...
Każdy z nas czasami czuje się, a czasami po prostu jest Czarną Owcą…
Pierwsza historia opowiada o kobiecie, która żyła w dziewiętnastym wieku a jej małżeństwo nie było usłane różami. Był miły, uprzejmy aż do ślubu… później wszystko się zmieniło.
Kolejna historia, to historia kobiety żyjącej w latach siedemdziesiątych, która w dniu ślubu zdecydowała się z niego zrezygnować, ponieważ to nie ten partner był miłością jej życia.
Trzecie historia, opowiada o kobiecie współczesnej, która głośno mówi o tym, że nie zamierza zostać matką, bo po prostu tego nie czuje. Rodzina próbuje wpłynąć na jej decyzje.
Czy te kobiety znajdą w sobie siłę, aby zawalczyć ze wszystkimi przeciwnościami o swoje szczęście?
Są tacy autorzy, których biorę z zamkniętymi oczami. Taką Autorką jest Natasza Socha. Nigdy się nie zawiodłam i chce więcej, tylko brakuje mi czasu… albo zdecydowanie za szybko tworzy ;).
„Czarne owce. Opowieść o kobietach wiernych sobie” to historie trzech kobiet, które łączy przede wszystkich fakt, iż są CZARNYMI OWCAMI w swoich rodzinach. Połączyło je coś jeszcze, ale nie mogę tego zdradzić, to musicie wyczytać sami.
Dlaczego ludzie uwielbiają się wpychać w życie innych ze swoimi cennymi radami?
Każdy z nas jest inny i możemy pragnąć różnych rzeczy w swoim życiu. Jednym to się będzie podobało, innym nie do końca, ale nikt nie ma prawa zmuszać nas do czegokolwiek.
Szanujmy! I nie właźmy z buciorami w cudze życie!
Dziękuję Wydawnictwu Literackie za egzemplarz do recenzji.
Współpraca z wydawnictwem nie ma wpływu na treść recenzji.
Każdy z nas czasami czuje się, a czasami po prostu jest Czarną Owcą…
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPierwsza historia opowiada o kobiecie, która żyła w dziewiętnastym wieku a jej małżeństwo nie było usłane różami. Był miły, uprzejmy aż do ślubu… później wszystko się zmieniło.
Kolejna historia, to historia kobiety żyjącej w latach siedemdziesiątych, która w dniu ślubu zdecydowała się z niego zrezygnować,...