Opinie użytkownika
'Jaśminowe babeczki' są kontynuacją 'Herbaciarni pod jaśminem', po pierwszą część sięgnęłam zupełnie przypadkowo, premiery drugiej części wypatrywałam już na Legimi i........... nie zawiodłam się -bardzo przyjemna lektura w swojej kategorii.
Przede wszystkim o zwykłych ludziach, nie wydumanych problemach, o codziennych troskach, ale też radościach, optymiźmie.
I o tym jak...
Ależ to jest dobra książka, ciekawie skonstruowana. Wystarczy nadmienić, że mam sporo znaczników - całe fragmenty do przemyśleń.
Kolejny raz pani Anna udowodniła, że jest świetną pisarką.....no w końcu - dziołcha ze Śląska ;)))))
Zbiór zabawnych felietonów z podróży. Lubię niezmiennie pana Rusinka więc czytuję prawie wszystko co też spod jego pióra wyjdzie.
A oto próbka "Uroczystość zaszczyciła obecnością seniorka rodu, dama na oko stuletnia, być może pamiętająca jeszcze Goethego. Natychmiast zasnęła, zaczęła miarowo chrapać i straciła kontrolę nad swoją sztuczną szczęką, która z każdym...
Słabiutkie to było, podobno to miał być thriller?dobre sobie;)
Aż się sobie dziwię, że dobrnęłam do końca. Zakończenie z d...(przepraszam) wzięte.
Na szczęście wydałam tylko 15 zeta, oddam do biblioteki może komuś się spodoba.
Infantylna opowiastka. Dialogi między zakochanymi nasuwają mi skojarzenia z pensją dla niewinnych panienek.
A może jestem zbyt cyniczna?
Dla mnie jednak to jedynie takie sobie nierealne romansidełko.
W zasadzie zmęczyłam tę książkę. Ogromne rozczarowanie - monotonna, przygnębiająca. Ma się wrażenie jakby nic pozytywnego nie zadziało się w życiu głównych bohaterów. Wywlekanie dramatów sprzed lat i to w taki jakiś drażniący czytelnika sposób. Trochę zaskakują mnie (poza jedną opinią) zachwyty nad tą książką.
Cóż -widocznie nie doceniłam głębi z niej płynącej ;)
Podczytuję książki Nataszy Sochy, najnowsza książka dostępna jest na Legimi więc przesłuchałam w wersji audio i cóż - bez rewelacji, pięć gwiazdek to troszkę na wyrost.
Cała fabuła zanadto wydumana.
Po pierwsze już na początku pierwszy zgrzyt - gdy usłyszałam, że Jakub odebrał Marcelowi cudzą własność. Odkąd to nasz partner życiowy jest naszą własnością?
Poza tym ta...
Książka miała swoją premierę w 1955 roku. Wydanie, które wpadło w moje ręce jest z 1988 roku. Dzisiaj książka ta już nie jest wznawiana, bo się zwyczajnie zestarzała i może mało kto byłby zainteresowany i jednak przez niepopularne treści ideologiczne.
Jednak mnie właśnie te szkolne ciekawostki z XX lecia międzywojennego zainteresowały:
"Msza szkolna była obowiązująca...
Trochę jak do jeża podchodziłam do tej książki bo ostatnio nie po drodze było mi z panią Katarzyną. Jednak zaintrygowała mnie okładka - świetna zresztą (autorstwa Andrzeja Pągowskiego) sam środek też dobry.
Po lekturze przychodzi refleksja -czy do do tego stopnia zauroczenie może odbierać rozum? wydaje mi się, że na chwilę może, ale później pojawiają się jednak 'czerwone...
Zabawne, ale sięgnęłam po tę książkę bo...............spodobała mi się okładka ;) a w środku - sympatyczna, ciepła obyczajówka, która nie jest jakąś durną opowiastką, ale lekturą nad którą warto się zastanowić.
"(...)każda zmiana jest trudna i bolesna, ale niesie za sobą cudowne owoce. Problem w tym, że czasami nie jesteśmy wystarczająco cierpliwi, by na nie zaczekać, i...
Krótka forma a jakże urzekająca.......
"Geldberg wie, że jeśli wykoleiło się kilka wagonów jego życia, to nie znaczy, że wykoleił się cały pociąg. Takie epilepsje losu zdarzają się na trasie Stamtąd do Teraz i z Teraz do Stamtąd. Teoria bezwzględności udowadnia, że kiedy stoimy na stacji, nasze życie i tak odjeżdża."
W ubiegłym tygodniu miałam okazję uczestniczyć w...
Ta książka jest po prostu głupia i infantylna, jej poziom jest wręcz żenujący.
Na skrzydełku możemy przeczytać parę słów o autorce tego dzieła i cóż tu mamy......."Gigi Griffis pisze feministyczne powieści historyczne, często przedstawiające mało znane wydarzenia i niepokorne postacie kobiece."
I dalej.........."Cesarzowa Sisi jest powieściowym debiutem Gigi."...
Powieść oszczędna w treści, pisana bardzo zwięzłym językiem, w punktach. Wszystko co najważniejsze znajduje się między punktami.........
"(...)raz na jakiś czas kobieta potrzebuje takiego zapewnienia. Dowodu, że jeszcze potrafi zrobić wrażenie."
"(...)stary człowiek w brzydkim mieszkaniu, zgarbiony nad maszyną do pisania, usiłujący tchnąć życie w swoje marzenie o miłości...
"Sztuka pisania powoli wymiera- nierzadko zdarzają się młodzi,(...), którzy nigdy w życiu nie napisali ani jednego listu. W obecnych czasach wszystko załatwia się mejlowo." ;)
Ciepła, kojąca, niespieszna lektura, niezwykle klimatyczna..........
W zbiorze znajdziemy 11 opowiadań, nie wszystkie jak to w zbiorach bywa są na równi warte uwagi.
Głównymi bohaterami opowiadań są kobiety , mężatki z wieloletnim stażem małżeńskim, zwykle rozczarowane instytucją małżeństwa - typowego, ugruntowanego w kulturze patriarchalnej.
Moją uwagę przykuły w szczególności trzy: 'Mój mąż poeta', 'Cudzołożnik' i 'Ósmy...
Książka z kategorii 'literatury lodówkowej'. Blogerzy książkowi machają tę żółtą okładką i wpierają jakie to dobre. No to sięgnęłam po 'to cudo'. Jak dla mnie słabowite to dzieło, nużące, pełne wydumanych intryg. Zastanawiam się nad czym ten zachwyt? Od początku już czujemy awersję do głównej bohaterki, a im dalej w las tym gorzej.
No cóż - nie spodobała mi się ta książka.
Powróciłam do tej książki po wielu latach od ukończenia szkoły średniej. Tak to bywa, że większość lektur szkolnych odkrywa się na nowo i docenia w dorosłym życiu.
No i cóż - świetna groteska, polegająca na obnażeniu miałkości, bylejakości, tchórzostwa inteligencji wobec chamstwa, prostactwa.
Jakże to wciąż aktualny tekst bo jak łatwo manipulować ludźmi, którzy...
Pierwszy raz sięgnęłam po książkę tej autorki. Pozycja jak dla mnie nazbyt ckliwa, jednak absolutnie nie uważam, że był to czas stracony.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Na książkę trafiłam na book tube. Nigdy nie byłam przesadną fanką Kory i Maanamu, ale zaciekawiłam się bo jednak postać Olgi Jackowskiej była bardzo wyrazista na przestrzeni lat w przestrzeni muzyczno- medialnej.
Muszę przyznać, że Beata Biały przeprowadziła solidny research wśród znajomych i przyjaciół Kory.
Z wielu rozmów wyłania się przede wszystkim obraz kobiety...
Kolejna świetna książka Tatiany Tibuleac.
Już na pierwszy plan wysuwa się okładka, jakże pięknie nawiązująca do treści bo z jednej strony olśniewający, szklany ogród błyszczących szkiełek, z drugiej - odrażający i smutny. Mozaika, na którą składa się czasem życie.
Główna bohaterka - Łastoczka, która przychodzi ponownie na świat w wieku siedmiu lat, pełna nadziei na...